Skocz do zawartości

Rozgrzana Felga, hamulce? Ducato 290, rocznik 94


Dawid40

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, 

Jestem tu na forum nowy, i ogólnie dość niedoświadczony jeśli chodzi o kampery więc bardzo proszę o wyrozumiałość.

Wróciłem do Polski po 20 latach emigracji, przed wyjazdem kupiłem starego kampera, którym do tej pory zrobiłem około 3 tys kilometrów.

Dane kampera 

Fiat Ducato 290 2,5d rok 1994.

Dzisiaj jadąc z górki wrzuciłem na luz i zauważyłem że kamper zwalnia, po zatrzymaniu się ( jechałem około 100km bez przerwy) stwierdziłem że prawa felga jest bardzo gorąca, pozostałe 3 felgi były ciepłe ale nie gorące. Nie wiem co takiego mogło się stać, oraz czy mogę sam to naprawić?

Wykryłem jeszcze inne usterki jak brak chłodzenia, tzn nie załączają się wentylatory przy chłodnicy. Od dwóch dni słyszę również jakieś dziwne tykanie podczas dodawania gazu, jakby coś gdzieś obcieralo. Może to mieć związek z rozgrzaną felgą?

Przebywam akurat w Gdyni, chętnie podjechał bym do kogoś kto ma o tym pojęcie. Nie chcę jechac do pierwszego lepszego mechanika.

Niestety nie znalazłem tu na forum informacji na temat mechaników, jeśli post zamieściłem w złym dziale to bardzo przepraszam.

Jeśli jest ktoś w stanie mi pomóc, bądź zaproponować jakiegoś mechanika w promieniu 300km od Trójmiasta to będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam serdecznie.

Dawid.

 

Edytowane przez Dawid40 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gorącymi felgami mieliśmy podobny problem były gorące i z górki jakby samochód tracił moc. Okazało się, że po postoju kampervana przez okres ok. 3 tygodni zablokowały się hamulce oczywiście przednie. Musieliśmy zrobić dosyć dokładny serwis w drodze na południe Europy ale jeszcze w Polsce.

Na resztę nie odpowiem bo się nie znam a mieszkam na południu Polski więc z serwisami też nie doradzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, bozka napisał:

Z gorącymi felgami mieliśmy podobny problem były gorące i z górki jakby samochód tracił moc. Okazało się, że po postoju kampervana przez okres ok. 3 tygodni zablokowały się hamulce oczywiście przednie. Musieliśmy zrobić dosyć dokładny serwis w drodze na południe Europy ale jeszcze w Polsce.

Na resztę nie odpowiem bo się nie znam a mieszkam na południu Polski więc z serwisami też nie doradzę.

Dziękuję za odpowiedź,

U mnie nie może to jednak wynikać z dłuższego postoju, od 3 tygodni jeżdżę kamperem codziennie. Mimo tego że silnik słaby i głośny to bardzo go lubię.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat, jesli chodzi o hamulce, to kazdy mechanik ci ogarnie, który ogarnia zwykłe osobówki. Ważne tylko aby zmieścił kampera na warsztat.

Pierwsze do sprawdzenia to zacisk hamulcowy, czy tłoczek się nie zatarł. Wyciągnąć zacisk, wycisnąć tłoczek, wyczyścić wszystko drobnym papierem, i wymienić uszczelnienia.

Jak nie pomoże to szukać po przewodach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taką przygodę jak osobówką podróżowaliśmy z namiotem po Polsce. Samochód świeżo kupiony, oddany na przegląd i na autostradzie zaczął zacierać się tylny hamulec. Połapałem się dopiero w Zakopanem. Na drugi dzień na trzech hamulcach zjechaliśmy do Zatoru (mega przygoda jak działają tylko trzy hamulce a zjeżdża się z gór ?) Cały dzień zabawy w energylandii posiwęcony na poszukiwania najpierw klocków hamulcowych do Chryslera a później serwisu, który to ogarnie. Na szczęście jedno i drugie udało się znaleźć w Wieliczce. Mechanik postraszył, że mogło się popalić uszczelnienie i że zacisk do wyrzutu ale ostatecznie wystarczyło tylko wyczyścić. I pojechaliśmy dalej. Godzina przy kawie u mechanika i stówka nie moja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatarcie tłoczka trafione jak najbardziej tym bardziej ,że do końca nie wiemy czy kamperk jeździł czy też stał długi czas.

Druga przyczyna to mogą być przewody giętkie przed zaciskiem. Miałem taki przypadek. Jadąc w trasie po zahamowaniu jedne z kół było blokowane . Po odblokowaniu było ok ale już po pierwszym hamowaniu problem powracał. Więc nie pozostało nic innego jak ponownie odblokować zacisk przeciąć metalowy przewód hamulcowy przy zacisku i po zgięciu zaklepanie .Przy zacisku i z drugiej strony. I tak pokonałem ponad 800 kilometrów w PL poza autostradami !! .Zero ubytku płynu .Dodam ,że  było to tylne koło .Z przednim taki manewr przy ostrym nagłym hamowaniu mógłby się źle skończyć. 

Diagnoza była trafna przewody giętkie ze starości spuchły wewnątrz przez co utrudniały spadek ciśnienia .   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Batman napisał:

Miałem taką przygodę jak osobówką podróżowaliśmy z namiotem po Polsce. Samochód świeżo kupiony, oddany na przegląd i na autostradzie zaczął zacierać się tylny hamulec. Połapałem się dopiero w Zakopanem. Na drugi dzień na trzech hamulcach zjechaliśmy do Zatoru (mega przygoda jak działają tylko trzy hamulce a zjeżdża się z gór ?) Cały dzień zabawy w energylandii posiwęcony na poszukiwania najpierw klocków hamulcowych do Chryslera a później serwisu, który to ogarnie. Na szczęście jedno i drugie udało się znaleźć w Wieliczce. Mechanik postraszył, że mogło się popalić uszczelnienie i że zacisk do wyrzutu ale ostatecznie wystarczyło tylko wyczyścić. I pojechaliśmy dalej. Godzina przy kawie u mechanika i stówka nie moja.

Raczej grzech mechanika, że nie wymienił uszczelnień jak miał tłoczek na wierzchu. No ewentualne usprawiedliwienie, że miało być na już, a zestaw uszczelnień by dostał na jutro.

2 godziny temu, Maras napisał:

Zatarcie tłoczka trafione jak najbardziej tym bardziej ,że do końca nie wiemy czy kamperk jeździł czy też stał długi czas. 

W niektórych samochodach zaciski są aluminiowe, a tłoczki stalowe. i to się zaciera tak po prostu, bez różnicy czy używane czy stoi. Raz na kilka lat musi się zatrzeć. Taki ukłon producentów w kierunku mechaników ?

2 godziny temu, Maras napisał:

Druga przyczyna to mogą być przewody giętkie przed zaciskiem. Miałem taki przypadek. Jadąc w trasie po zahamowaniu jedne z kół było blokowane . Po odblokowaniu było ok ale już po pierwszym hamowaniu problem powracał. Więc nie pozostało nic innego jak ponownie odblokować zacisk przeciąć metalowy przewód hamulcowy przy zacisku i po zgięciu zaklepanie .Przy zacisku i z drugiej strony. I tak pokonałem ponad 800 kilometrów w PL poza autostradami !! .Zero ubytku płynu .Dodam ,że  było to tylne koło .Z przednim taki manewr przy ostrym nagłym hamowaniu mógłby się źle skończyć. 

Diagnoza była trafna przewody giętkie ze starości spuchły wewnątrz przez co utrudniały spadek ciśnienia .   

Jak pisałem wcześniej. Ale może być też przewód stalowy/miedziany przyczyną. Miałem w jednym samochodzie tak, że przewód sztywny był lekko uderzony i punktowo zagnieciony. Kilka razy wszystko rozkręcane i oglądane, zanim to zauważyłem. Ale to zbiegi okoliczności. Na 90% zacisk.

 

Dodam, że długotrwałą jazda z mocno grzejącym się kołem może sprawić, że do wyrzucenia będą szczęki/klocki (co tam jest), wpływa na trwałość łożyska, bo się wytapia smar, a w skrajnych przypadkach może spowodować pożar (ale to bardziej w ciężarówkach). 

Edytowane przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował tak jak było w latach 70 tych,Jelcz ogórek grzejące się hamulce,wyskok do rowu z wiaderkiem po wodę, siup i hamulce wystudzone,tak było faktycznie jak jechaliśmy Auto Stopem z Krakowa do Białegostkou,czyli czary mary hamulce sprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2021 o 19:29, adaml61 napisał:

Zadzwoń tu 509 954 777 , gościu z Rumi , stary kamperowiec z dużą wiedzą  .

Dziękuję,na pewno zadzwonię!!!!!

Jak narazie zostawiłem temat, bo nikt się za bardzo tutaj w Trójmieście tym zająć nie chciał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.