Narty za granicą 2021/2022

[w79]

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,27926019,naukowcy-szczepionki-j-amp-j-sinopharm-i-sputnik-nie-chronia.html#s=BoxOpImg1

 

Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka

 

 

 

J&J ponoć nie chroni przed O

[Suzu4x4]

12 minut temu, jacek00 napisał:

Dokładnie. Generalnie Jonhson idzie powoli w odstawkę. 

znaczy,  oszukali mnie banda złodziei 

14 minut temu, w79 napisał:

Założenie jest takie, że cały cywilizowany świat jest już zaszczepiony:)

Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka
 

to my jesteśmy na szarym końcu Europy ze średnią nieco ponad 50%

https://qap.ecdc.europa.eu/public/extensions/COVID-19/vaccine-tracker.html#uptake-tab

[jacek00]

znaczy,  oszukali mnie banda złodziei 

Wygląda na to, że wszystkich oszukali.

Miała być ostatnia prosta a jest rondo bez możliwości zjazdu...

 

 

 

Edytowane 18 Grudnia 2021 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[w79]

Nie żebym miał jakieś teorie spiskowe, ale zastanawiam się czasem jaka jest rola koncernów farmaceutycznych w tych decyzjach....

Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka

[Suzu4x4]

4 minuty temu, jacek00 napisał:

Wygląda na to, że wszystkich oszukali. Np Grecy skrócili ważność paszportu do 3 miesięcy. Potem musisz się ponownie szczepić

 

skąd to info ?  na gov.pl nic nie ma

4 minuty temu, w79 napisał:

Nie żebym miał jakieś teorie spiskowe, ale zastanawiam się czasem jaka jest rola koncernów farmaceutycznych w tych decyzjach....

Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka
 

może np. tacy Włosi też mają swojego instruktora narciarskiego który przestawił się z handlu maseczkami na handel testami 

[jacek00]

skąd to info ?  na gov.pl nic nie ma 

Przepraszam. Tamto już edytowałem , żeby nie wprowadzać w błąd, bo za słabo znam angielski . Dawkę przypominająca podają po 3 miesiącach. I naciskają na UE aby Ci skrócili ważność paszportów do maksimum 6 miesięcy. 

 

Tu link:

https://www.reuters.com/world/europe/greece-offers-covid-vaccine-booster-three-months-after-initial-shots-2021-12-03/

 

 

 

Edytowane 18 Grudnia 2021 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Suzu4x4]

OK , nie mniej jednak korzystając  z chwili wolnego przeglądam  ośrodki narciarskie w południowo wschodniej części Polski 

[w79]

OK , nie mniej jednak korzystając  z chwili wolnego przeglądam  ośrodki narciarskie w południowo wschodniej części Polski 

Jak znajdziesz cokolwiek godnego zainteresowania, to daj proszę znać...

Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka

[jacekzoo]

52 minuty temu, jacek00 napisał:

Miała być ostatnia prosta a jest rondo bez możliwości zjazdu...

@jacek00 wytrzymaj jeszcze, ostatnie 2 tygodnie

[Suzu4x4]

3 minuty temu, w79 napisał:

Jak znajdziesz cokolwiek godnego zainteresowania, to daj proszę znać...
 

w południowo- wschodniej części kraju nie znajdę nic co da nawet namiastkę zagranicznych ośrodków.

jak się nic nie zmieni to jeszcze Słowacja póki co nie szaleje z testami :

https://www.gov.pl/web/dyplomacja/slowacja

więc może Chopok ?  był ktoś ? da radę stać pod samym wyciągiem ? bo dojeżdżanie skibusem mnie nie interesuje.

Czechy póki co też OK . Jańskie i Szpindlerowy byliśmy wielokrotnie, można stać przy samym wyciągu.

[jacek00]

25 minut temu, Suzu4x4 napisał:

więc może Chopok ?  był ktoś ? da radę stać pod samym wyciągiem ? bo dojeżdżanie skibusem mnie nie interesuje.

Są parkingi tuż przy samym wyciągu i to po obu stronach góry. Jak przyjedziesz po południu to spokojnie staniesz. Nie wiem tylko czy nie przeganiają. 

Edytowane 18 Grudnia 2021 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[pjetko]

 

2 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

Cytat

Ważność świadectw szczepień wynosi 270 dni od daty pełnego uodpornienia. W Austrii uważa się, że jest się w pełni zaszczepionym od dnia 2. szczepienia lub od momentu podania dawki przypominającej. Uwaga! Jednodawkowa szczepionka Johnson & Johnson będzie uznawana tylko do 3 stycznia 2022 r., po czym konieczne jest szczepienie przypominające.

czyli co , w myśl Austriackich  przepisów po mimo tego że mam ważny certyfikat a byłem szczepiony Johnsonem to po 3 stycznia jak nie przyjmę kolejnej dawki  pomimo że sczepiłem się miesiąc temu to mój certyfikat jest nie ważny  ???

Hmm... delikatnie mówiąc, ktoś Cię zrobił w bambuko  Na pocieszenie dodam, że wydyma... yyyy... zrobionych w bambuko razem z Tobą jest kilkaset mln innych osób 

Godzinę temu, jacek00 napisał:

I naciskają na UE aby Ci skrócili ważność paszportów do maksimum 6 miesięcy.

I tak powstaje subskrypcja na normalność i jednocześnie tort warty ok 120 - 150 mld EUR rocznie (średnio 15 EUR za dawkę x 8 - 10 mld dawek rocznie na świecie), którym może się podzielić tylko kilka korporacji i nikt więcej, dlatego:

Godzinę temu, w79 napisał:

Nie żebym miał jakieś teorie spiskowe, ale zastanawiam się czasem jaka jest rola koncernów farmaceutycznych w tych decyzjach....

nikt od nich za niczym przecież nie lobbuje, przedstawiają jedynie twarde i niepodważalne badania, wszak dla nich najważniejsze jest życie i zdrowie ludzkości, a przecież każda dawka jest praktycznie sprzedawana "po kosztach" 

Ja jestem bardzo daleki od ruchu antyszczepionkowców, ziemię uważam za okrągłą i jem gluten, ale po prostu coś mi w tym wszystkim przestaje się podobać...

Czekam, aż w końcu znajdzie się ktoś na tyle odważny (bo to raczej już wiele myślących to wie, ale tutaj potrzeba odwagi, żeby postawić się potężnym korporacjom i ich lobbystom), który stwierdzi, że covida się nie pozbędziemy, że będzie między nami już zawsze, a jedyną drogą do normalności to zniesienie wszelkich ograniczeń i rozsądne korzystanie z narzędzi do walki, które mamy, czyli szczepienia i leki. Kto chce się zaszczepić, to się zaszczepi, kto ma szczepienia w nosie, to albo przechoruje (z pomocą leków lub nie) albo się zawinie i cześć. Pomijam już fakt, że w ogóle nie słyszy się o tym, że bardzo istotną sprawą w walce nie tylko z covidem, ale wszelkimi infekcjami jest prowadzenie normalnego trybu życia i rozsądnej diety zawierającej substancje, które prowadzą do optymalnego działania układu odpornościowego...

Kolejne fale i kolejne lockdowny spowodują tylko to, że załamie się całkiem światowa gospodarka, pozrywają się resztki łańcuchów dostaw, surowce energetyczne osiągną kosmiczne ceny i problemem nie będzie covid, a inflacja, walka o żywność i dobra, do których tak bardzo w konsumpcyjnej rzeczywistości jesteśmy przyzwyczajeni.

W końcu wracając do tematu, to chyba czas połączyć wątki "narty za granicą" z "narty w polsce" 

[jacek00]

13 minut temu, pjetko napisał:

I tak powstaje subskrypcja na normalność i jednocześnie tort warty ok 120 - 150 mld EUR rocznie (średnio 15 EUR za dawkę x 8 - 10 mld dawek rocznie na świecie), którym może się podzielić tylko kilka korporacji i nikt więcej, dlatego:

Ale na jaką normalność? Segregowanie ludzi, chwalenie się jakimiś papierkami aby w ogóle wyjść z domu to nie jest dla mnie normalność...

 

15 minut temu, pjetko napisał:

zekam, aż w końcu znajdzie się ktoś na tyle odważny (bo to raczej już wiele myślących to wie, ale tutaj potrzeba odwagi, żeby postawić się potężnym korporacjom i ich lobbystom), który stwierdzi, że covida się nie pozbędziemy, że będzie między nami już zawsze, a jedyną drogą do normalności to zniesienie wszelkich ograniczeń i rozsądne korzystanie z

Ale to wszystko idzie w drugą stronę. Jak czytam o przypadkach zgonów, np. gdzie kobietę 32 letnią z zawałem karetką wozili 8 godzin bo czekali na wynik testy to nóż mi się w kieszeni otwiera. Albo jak słyszę od znajomych jak im robią testy do skutku - np 1 wychodzi negatywny? Cyk następny, i następny, 4 pozytywny ooo to na covidowy won. Jak żona nie może iść do lekarza bo chce skierowanie na prześwietlenie płuc - jest tylko teleporada, ok myślę - w końcu to tylko skierowanie. Skierowanie wystawione ale trzeba po nie iść osobiście do przychodni! To jest cyrk na kółkach. 

15 minut temu, pjetko napisał:

narzędzi do walki, które mamy, czyli szczepienia i leki.

O tym od dawna mówi profesor Kuna, kto jak kto ale on w końcu jako pulmunolog wie co mówi. Ale nikt go nie słucha. Robi się za to obostrzenia na pokaz, nauczanie zdalne w trakcie przerwy świątecznej tylko po to aby uspokoić opinię publiczną, która wrecz domagała się obostrzeń i aby powiedzieć że patrzcie, obostrzenia działają bo zakażenia spadają... 

15 minut temu, pjetko napisał:

Kto chce się zaszczepić, to się zaszczepi, kto ma szczepienia w nosie, to albo przechoruje (z pomocą leków lub nie) albo się zawinie i cześć. Pomijam już fakt, że w ogóle nie słyszy się o tym, że bardzo istotną sprawą w walce nie tylko z covidem, ale wszelkimi infekcjami jest prowadzenie normalnego trybu życia i rozsądnej diety zawierającej substancje, które prowadzą do optymalnego działania układu odpornościowego...

Też mam dokładnie takie zdanie. Trzeba tą chorobę traktowąć normalnie i nromalnie leczyć ludzi, a nie skazywać ich na teleporady i siedzenie w domu w oczekiwaniu na cud.

15 minut temu, pjetko napisał:

Kolejne fale i kolejne lockdowny spowodują tylko to, że załamie się całkiem światowa gospodarka, pozrywają się resztki łańcuchów dostaw, surowce energetyczne osiągną kosmiczne ceny i problemem nie będzie covid, a inflacja, walka o żywność i dobra, do których tak bardzo w konsumpcyjnej rzeczywistości jesteśmy przyzwyczajeni.

Ale to już się stało. Od nowego roku gaz u nas wzort o 50%, prąd o 25%. W czasie jak urząd energetyki zezwolił na podwyżki to PiS przypadkiem zajął się lexTVN... 

 

[w79]

Dzisiejsza scena z Jurgowa. Bardzo duża ilość Słowaków, z rozmowy wynika że...wszyscy nie zaszczepieni. Na Słowacji sprawdzają paszporty Covidowe, więc niezaszczepi jadą do Polski...


Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka

26 minut temu, pjetko napisał:

kto ma szczepienia w nosie, to albo przechoruje (z pomocą leków lub nie) albo się zawinie i cześć.

Tylko dlaczego przez tych którzy się nieszczepią cierpieć muszą inni chorzy, dla których brak jest miejsc w szpitalach. I dlaczego, skoro jest alternatywa, wszyscy musimy płacić za ich leczenie...?

[pjetko]

20 minut temu, jacek00 napisał:

Ale na jaką normalność? Segregowanie ludzi, chwalenie się jakimiś papierkami aby w ogóle wyjść z domu to nie jest dla mnie normalność...

Chyba mnie nie zrozumiałeś. Ten, który "wykupi" subskrypcję może żyć tak, jak do 2020 żyliśmy, kto tego nie zrobi, będzie mieć ograniczone konstytucyjne prawa. Zatem kilka korporacji będzie całemu światu sprzedawać dwa razy w roku subskrypcję na pół roku normalnego funkcjonowania. Kto nie wykupi, niech zapomni o podróżach, knajpach, kinach, teatrach, centrach handlowych, imprezach itd... Dlatego nazwałem to subskrypcją na normalność

Tylko teraz gdzie są ci, którzy zaszczepili się rok temu i ozdrowieńcy, którym upłynęło 180 dni? Oni też są lub za chwilę będą wg systemu "niezaszczepionymi". Szukałem długo w zasobach internetu, żeby znaleźć odpowiedzi na kilka pytań, i czy ktoś prowadzi jakiekolwiek badania lub statystyki nad:

1. Powtórna zachorowalnością po wyzdrowieniu bez szczepienia - statystyki

2. "Ciężkość" zachorowania powtórnego po wyzdrowieniu bez szczepienia  - statystyki/badania

3. Powtórna zachorowalnością po wyzdrowieniu ze szczepieniem - statystyki

4. "Ciężkość" zachorowania powtórnego po wyzdrowieniu ze szczepieniem  - statystyki/badania

5. Zależność poziomu witaminy D a "ciężkością" infekcji - badania

Niestety nigdzie nic takiego nie znalazłem. Cały czas tylko słyszymy "szczepienia, szczepienia, szczepienia..." tylko, że te szczepienia wcale nie zapewniają odporności na przechorowanie ani nie zapobiegają rozsiewania przez zaszczepionych. Po co więc kolejne dawki i przedłużanie certyfikatów? Wszystkie znane mi przypadki z powyższego pkt 1 i 3, czyli powtórne infekcje kończyły się bardzo lekkim przebiegiem, a tych przypadków znam kilkadziesiąt. To jest oczywiście bardzo mała próba, jednak przecież MZ i IS dysponują takimi danymi, jednak nikt tego nie publikuje. Dlaczego? Wiele wskazuje na to,  że wystarczy albo przechorować albo się zaszczepić, żeby ewentualna kolejna infekcja sprowadzałaby się jedynie do lekkiego przeziębienia. Tylko oficjalne podanie takich danych wiązałoby się z przewróceniem systemu subskrypcji i certyfikatów... komu może na tym zależeć?

Wystarczy zobaczyć jak wygląda obecna fala, przez fakt, ze spora część osób jest albo zaszczepiona albo przechorowana, to mimo braku lockdownu w PL, służba zdrowia jeszcze jakoś funkcjonuje, zbliża się do granicy wydolności, ale jakoś funkcjonuje. Mało jest sytuacji takich, jak w poprzednich falach, a biorąc pod uwagę bardzo dużą liczbę zachorowań teraz, zwiększenie obecnie dziennej liczby szczepień trzeba mieć nadzieję, że kolejne fale będą w dużo mniejszym stopniu nadwyrężać system. Po co więc kolejne dawki i przedłużanie subskrypcji? Znów pytanie, komu może na tym zależeć?

 

35 minut temu, w79 napisał:

Tylko dlaczego przez tych którzy się nieszczepią cierpieć muszą inni chorzy, dla których brak jest miejsc w szpitalach. I dlaczego, skoro jest alternatywa, wszyscy musimy płacić za ich leczenie...?

Przypomnę, że wszyscy płacimy za leczenie palaczy, świadomych otyłych, cukrzyków (u których choroba jest konsekwencją nieprawidłowego odżywiania i trybu życia), alkoholików itd... Idąc tym tokiem, trzeba by zdelegalizować cukier, papierosy, alkohol... i tak samo można by powiedzieć, że przez takie osoby muszą cierpieć ci nieszczepieni z covidem, bo inni blokują im miejsca w szpitalach  

Godzinę temu, jacek00 napisał:

Ale to już się stało. Od nowego roku gaz u nas wzort o 50%, prąd o 25%. 

Wiem, dlatego pisałem, że dojdzie do całkowitego załamania a surowce osiągną kosmiczne ceny. Na razie jeszcze jakoś wszystko funkcjonuje mimo wielu problemów z podażą niektórych dóbr, inflacja jeszcze nie jest liczona w setkach procent a cenom surowców trochę brakuje do kosmicznych cen