Skocz do zawartości

Narty w Polsce 2021/2022


Zulos

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Tomii napisał:

Znaleźć czujnik, zaślepić/zasłonić i prąd będzie całą dobę -_-

a co jeśli oświetlenie jest sterowane zegarem astronomicznym :>

dla mnie podpinanie się  pod obwód oświetlenia który jest sterowany przez jakiś zegar czy czujnik zmierzchowy to słaby pomysł.

pomijając wydajność prądową takiego przyłącza , ciekawie  jaką ma ochronę przeciwporażeniową.

generalnie jestem przeciw takiej partyzantce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

a co jeśli oświetlenie jest sterowane zegarem astronomicznym :>

Jak to co :] - znajdziemy Pana z obsługi i mu wytłumaczymy, że wprowadził nas w błąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobione są przyłącza po 6A (i z głową)...to nie widzę problemu "pożarowego"...

A od jesieni do wiosny gdyby podpiąć się tylko ładowarką do akumulatorów czyli powiedzmy 50-200W dużo da to dla kampera/przyczepy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, peja76 napisał:

 

1 godzinę temu, vrs napisał:

Ja to nawet słoiki wożę :]

:lol:

 

Nie ma to jak domowy obiadek :]

Edit: coś mi sie 2x wkleiło 

52 minuty temu, peja76 napisał:
1 godzinę temu, vrs napisał:
Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki durny pomysł urodził się w moim pustym baniaku, może pod koniec sezonu pomyśleć o jakimś zlocie narciarsko - karawaningowym i przy okazji zorganizować jakieś zawody np o puchar K.pl. Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, janekorka napisał:

Dobrze, że dwie biegaczki, które szły do swojego samochodu pokochały mnie trochę

Dobrze? Ba - super :ok: Pytanie, co na to Twoja żona :look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Baltazar napisał:

Taki durny pomysł urodził się w moim pustym baniaku, może pod koniec sezonu pomyśleć o jakimś zlocie narciarsko - karawaningowym i przy okazji zorganizować jakieś zawody np o puchar K.pl. Co o tym myślicie?

Jestem za, tylko proszę wziąć pod uwagę kilometry, żeby nie było że trzeba naginać 600km, Puchar żaden mnie nie interesuje mogę go odstąpić:D, mogą być pierogi z biedry i słoiki byle miło spędzić czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, peja76 napisał:

Jestem za, tylko proszę wziąć pod uwagę kilometry, żeby nie było że trzeba naginać 600km, Puchar żaden mnie nie interesuje mogę go odstąpić:D, mogą być pierogi z biedry i słoiki byle miło spędzić czas ;)

Zgadzam się w 100% ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za, tylko proszę wziąć pod uwagę kilometry, żeby nie było że trzeba naginać 600km, Puchar żaden mnie nie interesuje mogę go odstąpić, mogą być pierogi z biedry i słoiki byle miło spędzić czas

Też jestem za, ale jak narciarski to chyba nie w centrum polski. Chyba że Bałtów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, miloszb napisał:


Też jestem za, ale jak narciarski to chyba nie w centrum polski. Chyba że Bałtów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiadomo że nie centrum Polski, ale coś między Zakopanym a Karpaczem, jeśli takie miejsca są, my mało znamy te kierunki więc tylko taka sugestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, w piątek 28 stycznia wybrałem się z dziećmi na stok narciarski Jurasówka. 

https://jurasowka.pl/

Stok ten wybrałem pod Szymka: ma w miarę łagodną oślą łączkę. Krzysiu niestety jeździł sam na średniej trasie??.  Jeszcze widziałem na necie fajny stok dla Szymusia, który może uda nam się odwiedzić:

https://chabowka.com/wp/

Maarec, dziś się zastanawiałem, czy Szymkowi nie wziąć instruktora, ale on ma takie humory, że obawiałbym się, że po paru minutach mógłby strzelić focha i jazda na nartach mu się odwidziała. Myślę, że przyszły rok będzie dobry. Póki co jazda ma mu sprawiać frajdę ( nieważne, że na krechę, ważne , że chce?) a i tak widzę, że coraz lepiej mu to idzie?. Pogoda nie była najlepsza: wiało, sypało śniegiem. Fordzik spisuje się świetnie i daje nam ciepłe schronienie na czas przebierania się. Trudno te parę chwil nazwać karawaningiem, ale dają dużo frajdy. Jak patrzę, kiedy Krzysiu zaczął się uczyć jeździć to było to dużo później bo w wieku 7,5 lat ( chyba , że wcześniej coś pod domem, ale nie pamiętam już. ) 

tak, że Szymek zaczął i tak wcześniej ?.  Większy samochód świetnie się spisuje, już nawet taki Opel Vivaro , renault Trafic oferuje tyle przestrzeni, że spokojnie można się przebrać? a nie rzucają się w oczy i nie zajmują dużo miejsca na parkingu. 

Po nartach zaszalałem i kupiłem dzieciom ( i po części sobie też) frytki ??, a co jak szaleć to szaleć, jak pierogów nie miałem?

Pozdrawiam

 

IMG_20220128_124258.jpg

IMG_20220128_134201.jpg

IMG_20220128_141602.jpg

IMG_20220128_144748.jpg

IMG_20220128_144737.jpg

IMG_20220128_144741.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, janekorka napisał:

Witam, w piątek 28 stycznia wybrałem się z dziećmi na stok narciarski Jurasówka. 

https://jurasowka.pl/

Stok ten wybrałem pod Szymka: ma w miarę łagodną oślą łączkę. Krzysiu niestety jeździł sam na średniej trasie??.  Jeszcze widziałem na necie fajny stok dla Szymusia, który może uda nam się odwiedzić:

https://chabowka.com/wp/

Maarec, dziś się zastanawiałem, czy Szymkowi nie wziąć instruktora, ale on ma takie humory, że obawiałbym się, że po paru minutach mógłby strzelić focha i jazda na nartach mu się odwidziała. Myślę, że przyszły rok będzie dobry. Póki co jazda ma mu sprawiać frajdę ( nieważne, że na krechę, ważne , że chce?) a i tak widzę, że coraz lepiej mu to idzie?. Pogoda nie była najlepsza: wiało, sypało śniegiem. Fordzik spisuje się świetnie i daje nam ciepłe schronienie na czas przebierania się. Trudno te parę chwil nazwać karawaningiem, ale dają dużo frajdy. Jak patrzę, kiedy Krzysiu zaczął się uczyć jeździć to było to dużo później bo w wieku 7,5 lat ( chyba , że wcześniej coś pod domem, ale nie pamiętam już. ) 

tak, że Szymek zaczął i tak wcześniej ?.  Większy samochód świetnie się spisuje, już nawet taki Opel Vivaro , renault Trafic oferuje tyle przestrzeni, że spokojnie można się przebrać? a nie rzucają się w oczy i nie zajmują dużo miejsca na parkingu. 

Po nartach zaszalałem i kupiłem dzieciom ( i po części sobie też) frytki ??, a co jak szaleć to szaleć, jak pierogów nie miałem?

Pozdrawiam

No i piyknie!! Jak zwykle!

A jak droga? Ja dziś do Krynicy miałem całą białą i zmrożony na beton śnieg. Ale kamperek szedł jak po sznurku:yes:

No i u mnie też bez frytek na stoku się nie obejdzie...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.