Pole kempingowe Park45 w Sopocie

[Gość]

40 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Byłeś w Centrum Techniki Okrętowej? Bo wiecej chyba tam nic nie ma w okolicy?

Nastepnym razem wpadnij do Rumi na kawę. Miałeś może z 10 km.

Nie nigdzie nie byłem poza plażą, ładowałem auto i pędziłem do domu, ale może następnym razem kto wie

[Gizbern]

21 godzin temu, lbuster napisał:

Zachęciłeś @peja76, szczególnie tymi ścieżkami rowerowymi 

 

Polecam tą mapkę żeby zobaczyć jak to wygląda (Obejmuje też część Sopotu).

https://www.rowerowygdansk.pl/mapa-rowerowa

Komunikacja rowerowa w Gdańsku jest rewelacyjna. Dodatkowo pod tym względem Kemping jest genialnie położony. Wszędzie szybko i sprawnie dostaniesz się rowerem. Przykładowo ja prawie nigdy nie jadę na plaże samochodem, prawie zawsze rowerami (a konkretnej rowerem z przyczepką). 

Z dodatkowych informacji jak ktoś jest już na Park 45.

Polecam restaurację  Bar Przystań czynna cały rok(spacerem kilka minut nie trzeba nawet brać roweru)

https://g.page/barprzystan-sopot?share

Jeżeli chodzi o atrakcje dla dzieci to w samym Sopocie są trzy fajne place zabaw:

Ten pierwszy do zaraz koło Park 45 https://goo.gl/maps/9JPiSi3NaGoLngf39

Trochę dalej ale ulubiony moich dzieciaków https://goo.gl/maps/UekFFGiUiGfg3xx86

Najdalej ale za to z największą ilością atrakcji https://goo.gl/maps/68ASQUGum6yo9Svp8

 

Jeżeli ktoś ma pytania odnośnie innych spraw 3city to śmiało pytać chętnie pomogę/doradzę.

[lbuster]

13 godzin temu, peja76 napisał:

ładowałem auto

Zlituj się i nie pisz na forum takich herezji

Dzięki @Gizbern za info. Już postanowione, że trzeba tam będzie uderzyć poza sezonem i przypomnieć sobie Trójmiasto 

[Gość]

5 godzin temu, lbuster napisał:

Zlituj się i nie pisz na forum takich herezji

 

Dobra, masz rację, myślałem o takim ładowaniu???

[lbuster]

3 minuty temu, peja76 napisał:

Dobra, masz rację, myślałem o takim ładowaniu???

Wiesz, ja też myślałem o takim ładowaniu 

Inne ładowanie dopiero po Twojej odpowiedzi mi przyszło na myśl 

[Gość]

4 minuty temu, lbuster napisał:

Wiesz, ja też myślałem o takim ładowaniu 

Inne ładowanie dopiero po Twojej odpowiedzi mi przyszło na myśl 

???

[Tomii]

5 godzin temu, vrs napisał:

Właśnie wróciliśmy znad morza, to chyba był ostatni mój wyjazd w tzw długi weekend.

Kompletnie nie byłem mentalnie przygotowany na tę ilość „sezonowych” atrakcji.

Kemping zresztą też nie był przygotowany na ten tłum.

Tak myślałem, jak zobaczyłem jakie tłumy były we wrześniu na 45 w Sopocie. Dobrze jednak że zdecydowaliśmy się na Węgry, chociaż z tego co poczytałem w Internetach w Bogacs też było nabite na maksa. 
 

[vrs]

23 minuty temu, Tomii napisał:

jakie tłumy były we wrześniu na 45 w Sopocie

Tłum był taki w tymże zachwalanym na forum Sopocie że odpływ kota nie był w stanie odbierać tego co było do niego wylewane. A że z nowymi kamperami czy przyczepami nie dają instrukcji jak kota opróżniać i co się do sedesu wyrzuca, a co nie, to pewnie musiało się tak skończyć.

Obsługa kempingu zamiast ogarnąć temat zajmowała się zapisywaniem kto korzysta z prądu a kto nie.

A że było tam ze 100 kamperów i przyczep to mieli tyle roboty że już łazienek czy innych pobocznych tematów nie dali rady ogarnąć. 
 

Generalnie o tym kempingu 45 mam swoje zdanie ale na razie je przetwarzam wewnętrznie bo być może na moją ocenę wpływa „niespodziewany szczyt sezonu w listopadzie” w jakim wypadło mi być w tym miejscu. 

[Tomii]

3 minuty temu, vrs napisał:

Tłum był taki w tymże zachwalanym na forum Sopocie że odpływ kota nie był w stanie odbierać tego co było do niego wylewane. A że z nowymi kamperami czy przyczepami nie dają instrukcji jak kota opróżniać i co się do sedesu wyrzuca, a co nie, to pewnie musiało się tak skończyć.

Obsługa kempingu zamiast ogarnąć temat zajmowała się zapisywaniem kto korzysta z prądu a kto nie.

A że było tam ze 100 kamperów i przyczep to mieli tyle roboty że już łazienek czy innych pobocznych tematów nie dali rady ogarnąć. 
 

Generalnie o tym kempingu 45 mam swoje zdanie ale na razie je przetwarzam wewnętrznie bo być może na moją ocenę wpływa „niespodziewany szczyt sezonu w listopadzie” w jakim wypadło mi być w tym miejscu. 

Klęska urodzaju... Widać ta miejscówka jest na razie "spalona", a to szkoda. Mimo że nie mają ogrzewanych toalet, to lokalizacja tego kempingu pozwalała na wybaczenie wielu niedogodności. 

[vrs]

21 minut temu, Tomii napisał:

Mimo że nie mają ogrzewanych toalet, to lokalizacja tego kempingu pozwalała na wybaczenie wielu niedogodności. 

Generalnie z moich obserwacji wynika że „całoroczność” tego kempingu polega na tym że jest czynny cały rok. Toalety nie ogrzewane (choć w jednej było ciepło, nie wiem czy wynika to z faktu ze wszyscy sie tam myli czy może jednak jest tam jakieś ogrzewanie nawiewowe), miejsce do zmywania na otwartym powietrzu.

Przyjechaliśmy we wtorek wieczorem, czynna była tylko jedna toaleta, to normalne poza sezonem. Lepsza jedna a czysta i ciepła niż dwie zimne i brudne.

Potem rozpoczął się najazd, w pewnym momencie kampery i przyczepy parkowały miejscami w kilku rzędach. 
 

Obsluga, najwyraźniej zaskoczona tym faktem, po dwóch dniach zdecydowała się otworzyć drugą toaletę. Przez cały pobyt nie widziałem żeby ktoś coś sprzątał poza liśćmi i domkami.
 

Ponieważ było tyle ludzi to nie dawali wszystkim zegarków. W związku z tym wszystkie furtki zostały otworzone na oścież całą dobę… Otworzono też drzwi do toalet, tzn w jednej dało sie je zamknąć na klamkę ale w drugiej już nie. Wiec o myciu sie w tej nowo otwartej toalecie można było zapomnieć. 

Podłoże, klepisko z kępkami trawy.

Po kilku dniach trzeba było uważać żeby nie wejść w „kupkę” mikro piesków które są teraz modne wśród braci kamperowej a po których nikt nie sprzątał…

Zeby nie było ze tak marudzę to lokalizacja fajna, dojazd dobry, ciepła woda zarówno w prysznicu jak i na zmywaku. Obsługa miła i sympatyczna. Pewnie jeszcze tam poza sezonem wrócimy ale na pewno już nie w sezonie.

Nie umiem sobie wyobrazić tego miejsca w sierpniu

Cena w moim odczuciu bardzo wysoka jak za oferowane warunki, choć patrząc po tym jak rynek odbiera ten kemping, a przecież rynek to ten tłum, który był na tym kempingu razem z nami, to sam nie wiem.

a teraz niech to ktoś posprząta i przeniesie proszę do odpowiedniego tematu

Edytowane 15 Listopada 2021 przez vrs (wyświetl historię edycji)

[maarec]

1 godzinę temu, vrs napisał:

Generalnie z moich obserwacji wynika że „całoroczność” tego kempingu polega na tym że jest czynny cały rok. Toalety nie ogrzewane (choć w jednej było ciepło, nie wiem czy wynika to z faktu ze wszyscy sie tam myli czy może jednak jest tam jakieś ogrzewanie nawiewowe), miejsce do zmywania na otwartym powietrzu.

Przyjechaliśmy we wtorek wieczorem, czynna była tylko jedna toaleta, to normalne poza sezonem. Lepsza jedna a czysta i ciepła niż dwie zimne i brudne.

Potem rozpoczął się najazd, w pewnym momencie kampery i przyczepy parkowały miejscami w kilku rzędach. 
 

Obsluga, najwyraźniej zaskoczona tym faktem, po dwóch dniach zdecydowała się otworzyć drugą toaletę. Przez cały pobyt nie widziałem żeby ktoś coś sprzątał poza liśćmi i domkami.
 

Ponieważ było tyle ludzi to nie dawali wszystkim zegarków. W związku z tym wszystkie furtki zostały otworzone na oścież całą dobę… Otworzono też drzwi do toalet, tzn w jednej dało sie je zamknąć na klamkę ale w drugiej już nie. Wiec o myciu sie w tej nowo otwartej toalecie można było zapomnieć. 

Podłoże, klepisko z kępkami trawy.

Po kilku dniach trzeba było uważać żeby nie wejść w „kupkę” mikro piesków które są teraz modne wśród braci kamperowej a po których nikt nie sprzątał…

Zeby nie było ze tak marudzę to lokalizacja fajna, dojazd dobry, ciepła woda zarówno w prysznicu jak i na zmywaku. Obsługa miła i sympatyczna. Pewnie jeszcze tam poza sezonem wrócimy ale na pewno już nie w sezonie.

Nie umiem sobie wyobrazić tego miejsca w sierpniu

Cena w moim odczuciu bardzo wysoka jak za oferowane warunki, choć patrząc po tym jak rynek odbiera ten kemping, a przecież rynek to ten tłum, który był na tym kempingu razem z nami, to sam nie wiem.

a teraz niech to ktoś posprząta i przeniesie proszę do odpowiedniego tematu

Cieszę się,  że nie ja jedyny tak widzę to miejsce. Wolałbym jednak, żebyśmy oboje się mylili. 

[Gość]

2 godziny temu, vrs napisał:

Generalnie z moich obserwacji wynika że „całoroczność” tego kempingu polega na tym że jest czynny cały rok. Toalety nie ogrzewane (choć w jednej było ciepło, nie wiem czy wynika to z faktu ze wszyscy sie tam myli czy może jednak jest tam jakieś ogrzewanie nawiewowe), miejsce do zmywania na otwartym powietrzu.

Przyjechaliśmy we wtorek wieczorem, czynna była tylko jedna toaleta, to normalne poza sezonem. Lepsza jedna a czysta i ciepła niż dwie zimne i brudne.

Potem rozpoczął się najazd, w pewnym momencie kampery i przyczepy parkowały miejscami w kilku rzędach. 
 

Obsluga, najwyraźniej zaskoczona tym faktem, po dwóch dniach zdecydowała się otworzyć drugą toaletę. Przez cały pobyt nie widziałem żeby ktoś coś sprzątał poza liśćmi i domkami.
 

Ponieważ było tyle ludzi to nie dawali wszystkim zegarków. W związku z tym wszystkie furtki zostały otworzone na oścież całą dobę… Otworzono też drzwi do toalet, tzn w jednej dało sie je zamknąć na klamkę ale w drugiej już nie. Wiec o myciu sie w tej nowo otwartej toalecie można było zapomnieć. 

Podłoże, klepisko z kępkami trawy.

Po kilku dniach trzeba było uważać żeby nie wejść w „kupkę” mikro piesków które są teraz modne wśród braci kamperowej a po których nikt nie sprzątał…

Zeby nie było ze tak marudzę to lokalizacja fajna, dojazd dobry, ciepła woda zarówno w prysznicu jak i na zmywaku. Obsługa miła i sympatyczna. Pewnie jeszcze tam poza sezonem wrócimy ale na pewno już nie w sezonie.

Nie umiem sobie wyobrazić tego miejsca w sierpniu

Cena w moim odczuciu bardzo wysoka jak za oferowane warunki, choć patrząc po tym jak rynek odbiera ten kemping, a przecież rynek to ten tłum, który był na tym kempingu razem z nami, to sam nie wiem.

a teraz niech to ktoś posprząta i przeniesie proszę do odpowiedniego tematu

Dlatego ja nigdy nie będę miał przyczepy bez pełnej łazienki, dzięki temu wiele miejsc jest dla nas na plus, jak widziałem na niektórych polach kempingowych kolejki do prysznica to aż się odechciewało.

Też mieliśmy jechać do Park45 ale życie pisze różne scenariusze i musieliśmy zostać na miejscu, ale za to w sobotę pojechaliśmy do Poznań, ja rowerek żona z córką do marketu, wjechałem zobaczyć co tam na polu kempingowym Malta i szok, pole pełne, w sezonie byliśmy dwa razy to max 5 zestawów było a teraz 100% obłożenia, ludzie nawet w kombi spali. Jedną przyczepę na dziko trafiłem na Parkingu koło Maltanki, także dzieje się.

Jak tak dalej będzie to żeby odpocząć to tylko do hotelu trzeba będzie jechać???

Edytowane 15 Listopada 2021 przez peja76 (wyświetl historię edycji)

[vrs]

32 minuty temu, peja76 napisał:

Dlatego ja nigdy nie będę miał przyczepy bez pełnej łazienki,

Może masz lepiej wychowaną ekipę.

Ja tez mam prysznic, może nie taki duży jak twój ale aż 4 dziewczyny w składzie, jak zaczną sie pluskać to nie nadążam z dolewaniem wody i odbieraniem szarówki.  .

Poza tym niech się hartują.

Ja tam lubię te kempingowe prysznice.

Chodzilo mi o to że łazienka na kempingu całorocznym powinna spełniać standardy tego typu pomieszczeń. Bo za coś się w końcu płaci. 

32 minuty temu, peja76 napisał:

Też mieliśmy jechać do Park45

Patrzyłem czy gdzieś w tym tłumie Cię czasem nie zobaczę.

32 minuty temu, peja76 napisał:

Jak tak dalej będzie to żeby odpocząć to tylko do hotelu trzeba będzie jechać???

Oj, nie wiem. Wszyscy którzy nie byli na kempingu mieszkali w hotelach :]]

Edytowane 15 Listopada 2021 przez vrs (wyświetl historię edycji)

[Gość]

26 minut temu, vrs napisał:

Może masz lepiej wychowaną ekipę.

Ja tez mam prysznic, może nie taki duży jak twój ale aż 4 dziewczyny w składzie, jak zaczną sie pluskać to nie nadążam z dolewaniem wody i odbieraniem szarówki.  .

Poza tym niech się hartują.

Ja tam lubię te kempingowe prysznice.

Chodzilo mi o to że łazienka na kempingu całorocznym powinna spełniać standardy tego typu pomieszczeń. Bo za coś się w końcu płaci. 

Patrzyłem czy gdzieś w tym tłumie Cię czasem nie zobaczę.

Oj, nie wiem. Wszyscy którzy nie byli na kempingu mieszkali w hotelach :]]

Moja ekipa na większości wyjazdów to ja i żona, co do hartowania też to mówię mojej córce?, ale jakoś nie dociera i woli w przyczepie, 4 dziewczyny to tu cię rozumiem.

Nie mogliśmy jechać, aż serce ściskało ale nieraz tak jest, mini wyjazd zrobiłem do Poznania, żona w markecie? a ja ? i wszyscy byli zadowoleni.

Edytowane 15 Listopada 2021 przez peja76 (wyświetl historię edycji)

[PanSamochodzik]

W dniu 15.11.2021 o 18:41, vrs napisał:

Nie umiem sobie wyobrazić tego miejsca w sierpniu

Ja byłem tam na początku sierpnia tego roku, ale wytrzymałem tylko jedną noc. Problemu z czystością i dostępnością toalet nie było, jak również zegarki mieli wszyscy i bramki były pozamykane. Obsługa uprzejma, zainteresowana pomocą. Jedyne co było jak dla mnie nieakceptowalne to natłok. Z dwóch stron miałem do sąsiadów ok. 2 metry, z trzeciej przejazd, z czwartej, w tej samej odległości, kubły na śmieci  -choć przyznam, że czyste i nie przepełnione.

Jednak, jak zdążyłem zauważyć, taki zatłoczony kemping nad morzem, to nie jest odosobniony przypadek.

Pozdrowienia.

PS. W kolejce do recepcji w celu zameldowania straciłem ponad 45 minut

Edytowane 16 Listopada 2021 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)