Skocz do zawartości

Auto + przyczepa


mctomac

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiałem się czy nie dałoby się podpiąć mojego tematu pod jakiś istniejący wątek, ale nie znalazłem odpowiedniego, a poza tym widzę, że inni robią podobnie a więc tworzę nowy temat.

Na forum jestem nowy, więc pozwolę sobie na kilka słów przedstawienia się. W tym roku podjąłęm nową pracę, która jest 100% pracą zdalną. Przed wakacjami z żoną wpadliśmy na pomysł, żeby wykorzystać fakt, że nie musimy być dłużej przywiązani do domu i że moglibyśmy spełnić marzenie z młodości i kupić przyczepę kempingową, a od wiosny 2022r. trochę więcej popodróżować z dziećmi po kraju, a w dalszej perspektywie może i po Europie. Przed wakacjami dogadaliśmy się nawet ze znajomym, że odsprzeda nam swoją przyczepę (LMC Munsterland 115) za kilkanaście tys. zł, tylko że na koniec sierpnia, bo jeszcze ostatnie wakacje chciał w niej spędzić. Także plan był super, bo przyczepa sprawdzona, z zaufanego źródła i idealnie wpasowana w nasz budżet i z DMC mieszczącym się w możliwościach auta. Po prostu miodzio. Niestety znajomy przez wakacje się rozmyślił. Do tego spodziewamy się narodzin trzeciego dziecka i nasze obecne auto będzie trochę ciasne na pomieszczenie trzech fotelików z tyłu. I tu się zaczyna zupełnie nowa, właściwa historia pt. poszukiwanie przyczepy + auta.

Po pierwsze, to szukam kogoś, kto byłby w stanie pomóc w poszukiwaniu i oględzinach przyczepy, najlepiej z okolic Trójmiasta, ewentualnie Bielska-Białej lub Olsztyna (bo tam czasami bywam w różnych celach). Oczywiście za odpłatnością. Przejrzałem wątek https://forum.karawaning.pl/topic/13244-forumowicze-pomagają-oglądać-przyczepy/ , napisałem na priv do wymienionych osób z Trójmiasta (a właściwie jedynej osoby z listy i 2-ch, które udzielały się na forum), niestety nikt z nich nie zgłosił możliwości pomocy. Na razie nie mam konkretnego egzemplarza do obejrzenia, ale bardziej chodzi o wspólne obejrzenie kilku przyczep na żywo i ogólne nabranie orientacji, nauczenie się od kogoś w praktyce tego, co w teorii można przeczytać tutaj na forum :). Pod tym tematem zamierzam też wrzucić parę linków do zaopiniowania, jak znajdę coś w miarę sensownego.

Założenia:

1. Auto:

  • rodzinne 7-osobowe,
  • upchnąć trójkę dzieci w wieku od 0,5 do 5 lat w fotelikach na drugim rzędzie siedzeń, (w tym 2 foteliki mocowane na iso-fix) + sporadycznie 2 pasażerów w 3. rzędzie
  • dmc <= 2300kg, żeby z cepą 1200kg zmieścić się w 3,5t
  • budżet ok. 15 tys. zakup i rejestracja + zapas 5 tys. na pierwszy serwis i nieprzewidziane naprawy

W tej kategorii moim faworytem jest Citroen C4 Grand Picasso 2,0 HDI 136KM  z początku produkcji, w manualu, chociaż trochę boję się problemów z elektroniką, ale myślę, że zmieściłbym się w budżecie.


2. Przyczepa

  • najlepiej 5-osobowa, dmc <=1200kg
  • prysznic (może być wspólny z toaletą)
  • planuję montaż solarów i akumulator
  • budżet ok. 15 tys. zakup irejestracja + zapas 5 tys. na pierwszy serwis i nieprzewidziane naprawy + 5 tys. solary z instalacją + może jakiś chiński agregat jak coś kasy zostanie.

Tu pewnie trzeba by się zdecydować na coś około rocznika 1990 albo starsze...

 

Uprzedzając pytania odnośnie komfortu itd: Generalnie nie zależy nam na luksusach. Aktualnie mieszkamy z żoną i dwójką dzieci w kawalerce i nam z tym dobrze :) . W sumie już teraz prowadzimy trochę "koczowniczy" ;) tryb życia. Prawie każdą wolną chwilę spędzamy na świeżym powietrzu, a z domu praktycznie nie ruszamy się bez plecaka i koca oraz obiadu i/lub kolacji, piknikując gdzie popadnie - w lesie, w parku, na plaży, za blokiem, albo na środku pętli tramwajowej :D . Nie szukamy wygody, tylko przygody, także liczymy się z tym, co niektórzy określiliby potencjalnymi niedogodnościami. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kurde wakacje z 3 dzieci spoko, ale żyć w malutkiej przyczepce to już inna sprawa. Jak ciepło i słonecznie to spoko, ale pracuj z 3 dzieci w przyczepie jak będzie tydzień padało. Moja ma dmc1500, model 510 i rodzina 2+1 w zimne dni już ciasnawo. Chociaż oczywiście każdy ma swój poziom komfortu :) Zobacz kiki świat na youtube, przyczepa chyba model 750 i niby mają miejsce, ale wcale szału nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mctomac napisał:

dmc <= 2300kg, żeby z cepą 1200kg zmieścić się w 3,5t

Nie lepiej poszukac zestawu z innym rozkladem masy, czyli wieksza przyczepa i lzejsze auto? Jednak przyczepa z DMC 1200 bedzie dosc mala. Jak chcesz montowac solary itp to moze warto szukac cepy z DMC 1500 i wtedy auto 2T. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Analog82 napisał:

to moze warto szukac cepy z DMC 1500 i wtedy auto 2T. 

Takie auto raczej nie istnieje, aby miało DMC 2000kg ciągneło 1500 i zmieściło rodzinę 2+3 (i wszystkie dzieci w fotelikach), przerabiane były dyskusje tutaj na forum ogólnie o auto z DMC równe 2000kg i ledwo kilka modeli (Focus kombi którejś generacji, nissan X-trail najstarszy i może coś tam jeszcze).

@mctomac musisz iść w DMC zespołu powyżej 3500, wtedy spokojnie znajdujesz auto (wszelkiej maści Sharany, Galaxy, Voyagery itp itd). Tak samo przyczepa - z DMC 1200 to nic sensownego nie bedzie nawet jak jesteście minimalistami aby się pomieścić, tym bardziej że chcecie jeździć często i dużo i w PL gdzie często nawet w sezonie z pogodą jest różnie.

Moja rada to zapisuj się na B+E, to nie majątek i dalej będzie znacznie prościej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko będzie znaleźć 7-osobowy w DMC 2300 kg.

Dla 5 osób cepa z DMC 1200 będzie raczej mała, cirka 450 cm z rozsądną ładownością, tym bardziej jeśli marzy się wam prysznic.

Dzieciaki urosną szybciej niż ci się wydaje, każde będzie za chwilę (rok-dwa-trzy) mieć swój kąt, wy też, bez współspacza na głowie, nawet w cepie.

Nie patrz tylko "na dzisiaj" ale też co będzie za parę (już 2-3) lat.  Jak masz kombinować, to z głową, więc przy takich potrzebach m.z.d jakiś szariczek, galaxy lub alhambra (indywidualne fotele w drugim rzędzie - byłoby najlepiej), plus cepa 1400-1500kg i odżałuj parę stówek na B96.

Wtedy będziesz zadowolony, a nawet byłaby szansa, że wybór będzie większy, i że wykroisz coś na większą i nowszą cepę. Ze starą cytryną bywa różnie, potrafi być pięknie, a potrafi dać ewidentnie w kość (mam przykład, to nie jest obiegowa opinia, jedna C4 Picasso ok, inna - awaria za awarią, a tam gdzie szarika usprawniłoby się w moment nawet w weekend choćby częścią ze szrotu, cytryna utknęła na kilka dni).

Kup raczej lepszą cepę rokującą na kilka lat, niż samochód, samochód łatwiej naprawić lub zmienić na lepszy z biegiem czasu, niż przyczepę. Budżet przeznaczony na solary, aku itp, dołóż do planowanego na zakup cepy, tamto ogarniesz na bieżąco, po kawałku, element po elemencie, jak już będziesz miał cepę.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu się ograniczać. Budy do 1200 kg to są de facto przyczepy dwuosobowe..Idzie zima więc masz idealny czas aby ogarnąć sobie E do B. idź na kurs, pojeździj, zdaj egzamin i szukaj przyczepy z odpowiednim DMC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacek00 napisał:

Nie ma sensu się ograniczać. Budy do 1200 kg to są de facto przyczepy dwuosobowe..Idzie zima więc masz idealny czas aby ogarnąć sobie E do B. idź na kurs, pojeździj, zdaj egzamin i szukaj przyczepy z odpowiednim DMC. 

Z tym ograniczaniem się :] - to mi się przypomniało jak początki forum były i wiele osób chciało się ograniczać do DMC 750 kg - bo przeglądu nie trzeba robić :laugh:.

No a wracając do tematu - sam przerabiam 2 + 3, tyle że od tych wakacji najstarszy syn jeździ na poddupniku. Generalnie nie zastanawiaj się i rób E + B - to jest dobra inwestycja w siebie. Wyprostujesz parę złych nawyków, poćwiczysz sobie manewrowanie z przyczepą i na koniec zwiększysz wachlarz możliwości jeśli chodzi o przyczepy. Samo E+B w 2 kzł powinno się zamknąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mctomac napisał:

napisałem na priv do wymienionych osób z Trójmiasta (a właściwie jedynej osoby z listy i 2-ch, które udzielały się na forum), niestety nikt z nich nie zgłosił możliwości pomocy.

Dobra - napisz do mnie na: burykocur59(at)gmail.com lub zadzwoń do mnie 605 * 345 * 345

Ja od 20 paźdz. będę około tygodnia ze swoją budką w Gdańsku - w Górkach Zach. - i chętnie Ci pomogę - oczywiście w miarę posiadanego czasu bo nie jadę tam na wypoczynek - zaprosiłbym Cię do nas na jakiś może wieczorek - zobaczysz naszą budkę i pogadamy - mam wiele przemyśleń jeszcze z niedalekiego poszukiwania naszej przyczepki.

Mamy Knausa Sport 450 z DMC 1300 kg i do tego ciągadełko Skodę Superb z DMC 2100 kg a całość łapie się nam poniżej Viatolu oraz 3,5 t. - a o to chodziło w poszukiwaniach - bo choć mam kat BCE to nie mam ochoty na Viaatol.

Budka nasza jest 4 osobowa, ale ten rozkład - lub podobny - przewija się często w budkach odrobinkę większych, więc może na 2/3 lata zmieścisz w takiej budce 5 osób.

Także zgłaszam chęć pomocy w 3City, ale póki co tylko w powyższym terminie.

Pzdr

Włodek

 

 

Edytowane przez Bury Kocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, golob napisał:

Takie auto raczej nie istnieje, aby miało DMC 2000kg ciągneło 1500 i zmieściło rodzinę 2+3 (i wszystkie dzieci w fotelikach), przerabiane były dyskusje tutaj na forum ogólnie o auto z DMC równe 2000kg i ledwo kilka modeli (Focus kombi którejś generacji, nissan X-trail najstarszy i może coś tam jeszcze).

Faktycznie wybor marny, ale tak czy inaczej szukalbym czegos lzejszego najlepiej do 2100 tak by wziac przyczepe z najwiejszym mozliwym DMC. Wiadomo ze BE jest najlepszym rozwiazaniem, ale nawet to nieszczesne B96 juz daje spore mozliwosci, tylko kwestia czy @mctomac w ogole ma w planach cokolwiek robic w tym temacie. Ja juz sie rozgladam za kursem BE (mimo B96), bo choc nie planuje zmiany holownika ani cepy to jednak wole miec te uprawnienia. Nigdy nie wiadomo kiedy moze sie przydac :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor wątku będzie dopiero próbował, i rozważa zakup, przy dość ograniczonym budżecie. Zaczynanie od kat. E do B jest bez sensu, wyjdzie to ze 2kPLN, B-96 poniżej 500, jak będzie miał czym i gdzie poćwiczyć. Lepiej te pieniądze dołożyć do cepy, cepę kupić możliwie najlepszą, o ile się da w budżecie najnowszą i może trafi się coś już wyposażone w solar czy aku i nierozkompletowane (ale to stan, a nie rocznik jest podstawowy) - zawsze wtedy lepiej mieć "zaskórniaka" żeby o 2-3 tysiące kopii nie kruszyć. Albo zostawić te kasę na pierwszy wyjazd.

Przekona się, że jak będzie ładna, to z chęcią dołoży. Przeskoczyłem z dnia na dzień z budżetu 11 na 16,5 tysia, to były inne czasy - ale właśnie był aku, solar, nowe opony, i to w czasach gdy solar z regulatorem i żarówki led na 12 V nie kosztowały bynajmniej 200 złotych, więc drożej wyszło, ale było warto, rachunek był prosty - 11 tysia plus 2,5 [solar, regulator, opony, akumulator, koszt montażu solara, kleje itp. - tyle to wtedy wychodziło] to już 13,5, więc... dokładam tylko 3 :))

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po pierwsze, to wielkie dzięki za wszystkie opinie, bo wśród znajomych nie mam żadnych karawaningowców, a w rodzinie nasze są postrzegane wręcz jako lekko szalone. ? A naprawdę fajnie poznać różne punkty widzenia Osób, które mają nie tylko wiedzę ale i doświadczenie w temacie, w tym również jeśli chodzi o podróżowanie z dziećmi. ?

Jak precyzowałem swoje założenia, to wydawało mi się, że te 1200kg na budkę to nie tak źle, bo jednak sporo jest ofert przyczep opisanych jako 5-osobowe, a mieszczących się w tym przedziale. Poza tym - posłużę się tu taką analogią: jak się ogląda minivana i hatchbacka podobnej klasy  i oba są w tej samej cenie, to prawie na pewno minivan będzie w dużo gorszym stanie. Stąd moja ostrożność w podejściu do przyczep 1,5-, czy -tonowych w porównaniu z z tymi 1,2-t i mniejszymi. Ale patrząc na ich ładowność to chyba musiałbym i tak połowę dobytku na aucie wozić zamiast w przyczepie, a  - tak jak zauważył już @Analog82 - same panele, aku itp. na starcie też będą swoje ważyć.

Mimo wszystko najwięcej jest głosów sugerujących zrobienie od razu B+E albo chociaż kod B96. No i o ile to tylko możliwe zwiększenie budżetu na przyczepę. I powiem, że podoba mi się ten pomysł i może to tak właśnie miało być, że nie mieliśmy kupować tego Munsterlanda. Zaczynam więc teraz brać pod uwagę nowy scenariusz. Jak już pakować się w egzaminy, via-tolle (lub e-trole ;)) i inne dodatkowe 'atrakcje', to może faktycznie lepiej od razu zrobić B+E. Co z tego, że egzamin na B96 kosztuje mniej niż 2 stówy, jak bez wykupienia jazd i tak do niego nie podejdę. Jeśli cenniki na stronie miejscowej szkoły jazdy są aktualne, to w Gdańsku kurs na B+E można zrobić za 1550 (+oczywiście 200pln za egzamin). Wtedy tak, jak pisał @golob zwiększa się też wybór samochodów i może uda się kupić coś tańszego i mniej napakowanego elektroniką i w ogóle łatwiejszego w naprawach, a może też i wygodniejszego niż C4 Grand Picasso. Podobnie może być z przyczepą, zwłaszcza przy obecnym boomie na karawaning, gdy znalezienie jakiejkolwiek w pełni sprawnej przyczepy z rocznika ok. 1990 wydaje się być nie lada wyczynem, więc szkoda na starcie odrzucić wszystkie trochę cięższe sztuki, bo wtedy to już faktycznie mogę nic nie znaleźć...
No i to, co pisał @Tomii - będzie możliwość podnieść własne umiejętności i - jak by nie patrzeć - bezpieczeństwo swoje i pasażerów.

 

W dniu 15.10.2021 o 13:42, Jarod napisał:

Zobacz kiki świat na youtube, przyczepa chyba model 750 i niby mają miejsce, ale wcale szału nie ma

Rzuciłem okiem na szybko - świetne! Ale widzę, że przyczepę zmienili z czasem i to chyba więcej niż raz.

 

W dniu 15.10.2021 o 17:08, czyś napisał:

Budżet przeznaczony na solary, aku itp, dołóż do planowanego na zakup cepy, tamto ogarniesz na bieżąco, po kawałku, element po elemencie, jak już będziesz miał cepę.   

Panele lub inne niezależne źródło zasilania w moim przypadku nie są opcją, tylko koniecznością, bo celujemy żeby nie być uwiązanymi do pól campingowych, a tak jak mówiłem, muszę mieć możliwość normalnie pracować przy kompie.

@Bury Kocur - wielkie dzięki za chęć pomocy. Wysłałem przed chwilą maila i wierzę, że uda się spotkać na żywo :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mctomac napisał:

Wysłałem przed chwilą maila i wierzę, że uda się spotkać na żywo

Odpisałem Ci - kontaktuj się - chętnie pomogę - tyle, że w sobotę mam w Klubie wyciąganie jachtów i będę mega zajęty - niedziela będzie chyba najlepsza tak w wersji czasowej południe/popołudnie.

Pzdr

Włodek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, mctomac napisał:

Co z tego, że egzamin na B96 kosztuje mniej niż 2 stówy, jak bez wykupienia jazd i tak do niego nie podejdę. Jeśli cenniki na stronie miejscowej szkoły jazdy są aktualne, to w Gdańsku kurs na B+E można zrobić za 1550 (+oczywiście 200pln za egzamin).

Kolego kiedyś też się nad tym zastanawiałem i poszedłem w stronę B96. Po pierwsze zbliżał się sezon a ja zmieniłem holownik i zależało mi na czasie. Mój holownik ma 2700 dmc więc mogę spokojnie ciągnąć przyczepę 1550 dmc. Aktualnie moja ma 1300dmc i służy dla składu 2+2. 170zl zapłaciłem za egzamin bez żadnych badań itd. Wykupiłem sobie dwie jazdy głównie po to żeby poznać zasady na egzaminie czyli kolejność podpinania zestawu itp. Całość do otrzymania blankietu zajęła mi lekko ponad miesiąc. Na tą chwilę nie jest mi potrzebne B+E i spokojnie się mieszczę w tym dmc co mam. Ogólnie polecam ci zwiększyć sobie uprawnienia bo w tych ramach które wpisałeś to raczej będzie wam ciężko się ogarnąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Niunius07 napisał:

Kolego kiedyś też się nad tym zastanawiałem i poszedłem w stronę B96. Po pierwsze zbliżał się sezon a ja zmieniłem holownik i zależało mi na czasie. Mój holownik ma 2700 dmc więc mogę spokojnie ciągnąć przyczepę 1550 dmc. Aktualnie moja ma 1300dmc i służy dla składu 2+2. 170zl zapłaciłem za egzamin bez żadnych badań itd. Wykupiłem sobie dwie jazdy głównie po to żeby poznać zasady na egzaminie czyli kolejność podpinania zestawu itp. Całość do otrzymania blankietu zajęła mi lekko ponad miesiąc. Na tą chwilę nie jest mi potrzebne B+E i spokojnie się mieszczę w tym dmc co mam. Ogólnie polecam ci zwiększyć sobie uprawnienia bo w tych ramach które wpisałeś to raczej będzie wam ciężko się ogarnąć. 

Ale coś chyba wyjeździłeś wcześniej z przyczepą na własną rękę? Bo ja mam niestety zerowe doświadczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mctomac napisał:

Co z tego, że egzamin na B96 kosztuje mniej niż 2 stówy, jak bez wykupienia jazd i tak do niego nie podejdę

Bardzo mądre podejście, bierz b+e a nie będziesz żałował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.