Skocz do zawartości

Nowa przyczepa, jaka ładowność


majki997

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, ZdzislawW napisał:

Kolego samochody na F to zużyty slogan , mówią ci co nigdy tych samochodów nie mieli. Tak samo z przyczepami . Miałem Fendta teraz mam Hobby. Znaczącej różnicy nie widzę . Sprzęty takie jak w innych  , jest delikatniejsza ,ale bardziej przemyślana  i ładniejsza ,chociaż gusta są różne .Jak się dba ,tak się ma. Co do gwarancji na szczelność to fikcja , zawsze coś znajdą aby nie uznać i o tym wiedzą to dają.

Ahaaa… uderz w stół a Hobby się odezwie ???. Kolego, ja akurat przerobiłem w swoim życiu 6 renówek, wszystkie z salonu. Teraz biegam non stop do serwisu z 5 letnim trafikiem, który tez był salonowy wiec ten, tego i tak dalej…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólne reguły i prawidła zawodzą dzisiaj na całej linii, są tylko skojarzenia. W starym 15-letnim trafiku, jedno naprawię, padnie coś innego, ale to ma 15 lat.  Z nowym i na gwarancji, i nie na F, i nie francuskim, też biegam do serwisu, i też np. nie uznają ewidentnej wady, szarpanie się. Wszystko zależy jak się trafi. 

W przyczepach dochodzi do tego "ręka" na linii - o ile sprzęty to standard i to samo, to ogólny montaż cepy na produkcji to człowiek, mniej lub bardziej wprawny, z mniejszym czy większym doświadczeniem, czy większą lub mniejszą świadomością co ma być wynikiem jego działania. Co później rzutuje na finalną jakość wyrobu (przyczepy), i to samo w danym egzemplarzu Adrii może być perfekt, w tej konkretnej cepie np. Hobby - kuleć, i na odwrót. 

Projektantów kusi łatwość projektowania niezliczonych modeli i wariantów, co niby jest ok, ale później na produkcji rodzi kwiaty, do tego bat księgowych i uproszczeń technologii (czas montażu, skomplikowanie i różnorodność elementów). 

Najgorzej chyba bywa, kiedy dany producent nagle - bo żre - znacząco zwiększa produkcję, bo wiadomo, musiał zaangażować nowych ludzi przy produkcji, a ciężko znaleźć fachowców konkretnie od przyczep, przyucza się ludzi, którzy wcześniej nie mieli z tym do czynienia, bierze kadry z agencji pracy tymczasowej lub podobnych, itp. Oni nie będą mieli wiedzy wynikającej z doświadczenia, żeby akurat np. tu czy tu dać więcej kleju czy uszczelniacza, powtórzą czynność która im została pokazana, bez większej refleksji (nałóż klej/uszczelniacz, dociśnij itp.), ani też nie wychwycą w porę (jeszcze na produkcji), że coś się "omsknęło" na wcześniejszych etapach i wymaga poprawy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że sprzęt lodówki, kuchenki kasety są takie same, ale już głupie klamki do okien, płyty z których wykonane są meble, c,y uchwyty do szafek są inne w Hobby a inne w Knausie.
Nie chce dyskredytować jednej czy drugiej marki, mówię na podstawie swoich obserwacji. Zgadzam się że stwierdzeniem, że Hobby robi ładne przyczepy, które mogą się podobać. Knausy przy Hobby mogą wyglądać nieco biednie. Najważniejsze, że mamy w czym wybierać
Wracając do pytania. Ja bym wybrał oś o maksymalnym możliwym obciążeniu, czyli pewnie w okolicach 1800 lub 1900 kg. A jeśli holownik tyle nie uciagnie to zarejestruj ja na niższym DMC np 1750kg, na przyszłość zostawiając Sobie możliwość podniesienia, bo tak jak pisałem wcześniej nigdy za wiele kg ładowności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My celujemy w DMC do 1350 bo na razie we dwójkę, może za chwile jakaś fasolka się wykluje i na początek starczy. Znam dobrze nasze podejście i wiem, że ten zakup jest na kilka pierwszych lat (bo dłużej na przykładzie samochodów nie wytrzymamy :P )
Nie zmienia to faktu, że to ładowność jest najistotniejsza i tu od podstawy musisz mieć min 250-300kg. To tez wnioskuje dla obliczeń dla naszej dwójki (ew 2+1/2)

Co do wyboru producenta nie będę się zbytnio wypowiadał, ale nawet moja Żona, która jest świeżynką w caravaningu na targach stwierdziła, że pomimo sympatii do nowych Hobby (po zdjęciach z neta) to jak dotknęła na żywo w Poznaniu i Wwie to cytuje „z papieru je robią?”

Warto zauważyć, że starsze przyczepy (do 2000 RP ) były duuużo lżejsze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, JonathanLafey napisał:

Ahaaa… uderz w stół a Hobby się odezwie ???. Kolego, ja akurat przerobiłem w swoim życiu 6 renówek, wszystkie z salonu. Teraz biegam non stop do serwisu z 5 letnim trafikiem, który tez był salonowy wiec ten, tego i tak dalej…

Kolego jeżeli tyle renówek przerobiłeś to po co kupujesz ,nie lepiej Passata - niemiecki. Mam w firmie sprintery,  renówki . Renówka na plus . Osobowe - jeżdżę tylko Peugeotami od 307 do 508 i nie narzekam więc coś nie tak z literą "F"  Co do przyczepy zauważyłeś , że 6 lat jeździłem z Fendtem ,a teraz Hobby więc mogę porównać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.10.2021 o 15:22, ZdzislawW napisał:

(...)"Knaus, Fendt chociaż nie tak solidne jak kiedyś" (...)

Ciekawi mnie jaki przedział czasowy określany jest w takich wypowiedziach jako "kiedyś" ...

Znaczy - do kiedy taka produkcja - wg Ciebie - była "solidna" a od kiedy (rok lub inny przedział czasu) już taka solidna nie jest i jest - delikatnie mówiąc - budżetowa...

Pytam z ciekawości - sam mam budkę Knausa z 2005 r - jej budowę i instalacje poznałem dość solidnie - sporo w niej pozmieniałem i także określam ją jako dość nieźle wykonaną.

Pzdr

Włodek

PS - poza caravaningiem mam drugie hobby - dużo pływam - mam sporo doświadczeń ze sprzętem z morskiego jachtingu bałtyckiego i w tamtej branży także mówi się - i widać to wręcz na sprzęcie znakomicie - że na przełomie lat mniej/więcej 2003/2004 skończyła się epoka dobrego - solidnego sprzętu a zaczęła epoka sprzętu budżetowo-księgowo- Ikeowskiego...

Więc może tak jest po prostu wszędzie ...?

 

Edytowane przez Bury Kocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bury Kocur napisał:

Ciekawi mnie jaki przedział czasowy określany jest w takich wypowiedziach jako "kiedyś" ...

Znaczy - do kiedy taka produkcja - wg Ciebie - była "solidna" a od kiedy (rok lub inny przedział czasu) już taka solidna nie jest i jest - delikatnie mówiąc - budżetowa...

Pytam z ciekawości - sam mam budkę Knausa z 2005 r - jej budowę i instalacje poznałem dość solidnie - sporo w niej pozmieniałem i także określam ją jako dość nieźle wykonaną.

Pzdr

Włodek

PS - poza caravaningiem mam drugie hobby - dużo pływam - mam sporo doświadczeń ze sprzętem z morskiego jachtingu bałtyckiego i w tamtej branży także mówi się - i widać to wręcz na sprzęcie znakomicie - że na przełomie lat mniej/więcej 2003/2004 skończyła się epoka dobrego - solidnego sprzętu a zaczęła epoka sprzętu budżetowo-księgowo- Ikeowskiego...

Więc może tak jest po prostu wszędzie ...?

 

jest ciekawy wątek i nawet o samej marce którą wspominasz :)

Nowe KNAUS'y - kilka przemyśleń i podpowiedz- zwrócicie uwagę - Knaus - Karawaning.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź modele Adrii, jeżeli zależy Ci na ładowności.  W katalogach zawsze jest masa gotowa do jazdy, ciężko znaleźć prawdziwą masę własną. U mnie było ponad 100kg rozbieżności. 

Po zakupie pusta na wadze 1122kg a dmc 1700 przy modelu Altea 552pk . Ledwo się mieściliśmy w dmc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maarec napisał:

Po zakupie pusta na wadze 1122kg a dmc 1700 przy modelu Altea 552pk . Ledwo się mieściliśmy w dmc.

U mnie z kolei była rozbieżność ale w drugą stronę. Po zakupie i doposażeniu w markizę, aku i mover buda ważyła o jakieś 30 kg niej niż MW z DR ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jacek00 napisał:

U mnie z kolei była rozbieżność ale w drugą stronę. Po zakupie i doposażeniu w markizę, aku i mover buda ważyła o jakieś 30 kg niej niż MW z DR ;) 

dlatego ja po zakupie pojechałem na wagę przed montażem urządzeń. MW zgadzała się z danymi z portalu towcar i gdzieś tam z katalogiem mojej wersji na Australię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, filipert napisał:

jest ciekawy wątek i nawet o samej marce którą wspominasz

A dziękuje - przeczytałem - ciekawe spostrzeżenia ale myślę, że Koledzy mają rację - wszelkie tego typu "oszczędności" dotyczą każdej branży.

A w swoim Knausie musiałem zabawić się w stolarza i powzmacniać wszelkie za delikatne konstrukcje siedzisk w saloniku - znaczy w podkówce - dodałem kilka listewek wzmacniających i już nic nie skrzypi i nie ugina się.

Ale co tam - to drobiazg - za link dziękuję ?

Pzdr

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ładowności- ja zamawiałem przyczepę ze wzmocnioną osią 1750 kg ,aby można było zwiększyć ładowność ,  w obecnej chwili  mam 1600 bo pasuje mi do 1,33 zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bury Kocur napisał:

A w swoim Knausie musiałem zabawić się w stolarza i powzmacniać wszelkie za delikatne konstrukcje siedzisk w saloniku - znaczy w podkówce - dodałem kilka listewek wzmacniających i już nic nie skrzypi i nie ugina się.

 

Potwierdza ten obszar chyba w każdym Knausie jest do dopracowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.