Dookoła zatoki Botnickiej

[pawel1966]

W dniu 29.09.2021 o 12:08, michalnap napisał:

I to wszystko było nie zniszczone, otwarte i zadbane. Może kiedyś i my doczekamy się takich standardów w Polsce.....

oby to stało się jak najszybciej...Chociaż chyba szybciej niż my skandynawskimi wzorami kieruje się Litwa. My jakoś odstajemy niestety. Ale dzięki za tak szczegółową relację. My jak do tej pory jeśli chodzi o północ Europy zwiedziliśmy tylko Danię aż po Skagen, ale chcemy się wyrwać do Norwegii, Szwecji Finlandii i krajów bałtyckich w najbliższym możliwym czasie więc chłonę..:) dzięki!

[golob]

18 godzin temu, michalnap napisał:

przygoda z oponą kosztowała w Szwecji 1300 pln, z czego za samą oponę zapłaciłem 800 pln a 500 pln to naprawa starej a potem montaż nowej.
Co ciekawe, po powrocie próbowałem dokupić drugą taką samą oponę w Polsce, żeby mieć komplet i była bardzo trudno bo była to opona z rynku Skandynawskiego i "na południu" nie dostępna (Nokian, więc inne opony tej firmy są dostępne, ale ten konkretny model nie). Skończyło się na tym, że kupiłem przez Fiński sklep który mi to przysłał do Polski (odpowiadając na pytania: tak, było taniej niż kupić dwie "europejskie" opony)

Nie odbieraj tego źle, ale aż ciężko uwierzyć że w taką trasę, w dość odludne tereny, wybrałeś się bez koła zapasowego.

A poza tym dzięki za podzielenie się fajną relacją i informacjami praktycznymi, te kierunki północne są jednak bardziej "egzotyczne" niż południe europy gdzie ciągną tabuny przyczep w sezonie.

[filipert]

33 minuty temu, golob napisał:

Nie odbieraj tego źle, ale aż ciężko uwierzyć że w taką trasę, w dość odludne tereny, wybrałeś się bez koła zapasowego.

A ja zazdroszczę podejścia na takim luzie, że aż się koła zapasowego zapomniało

Ja to bym myślał, czy 2 nie wziąć i 3 razy bym sprawdził czy są i czy dobrze zamontowane i jeszcze hamulce i skrzynka z narzędziami, podnośniki tez dobrze mieć dwa itd... ?

Oczywiście nabijam się ale dla mnie taka wyprawa poza zasięg działania Asistance z dziećmi i osobą niepełnosprawną, to przede wszystkim walka z własnymi obawami. Wiem, że to kraje "cywilizowane" i stąd moja nadziej, że tam zawitamy prędzej, czy później.

[michalnap]

1 godzinę temu, golob napisał:

Nie odbieraj tego źle, ale aż ciężko uwierzyć że w taką trasę, w dość odludne tereny, wybrałeś się bez koła zapasowego.

Przyczepa bez koła już i tak przekraczała DMC z dowodu, więc to był jeden z powodów. A drugim było to, że generalnie Assistance działa w całej Skandynawii dość dobrze i w razie potrzeby można liczyć na pomoc. A po trzecie w aucie i tak nie mam koła, bo producent tego nie przewidział.

Skrzynkę z narzędziami oczywiście miałem, zestaw naprawczy do kół także więc nie czułem się zupełnie nieprzygotowany  Oczywiście każdy zabiera wyposażenie takie, aby się czuł bezpiecznie i komfortowo i dla każdego lista takiego wyposażenia wygląda inaczej.

Tak jak wspominałem w relacji - w Finlandii trochę mieszkałem a także nie były to nasze pierwsze wakacje tam i wiem, że pomimo dość specyficznego charakteru to tam naprawdę można liczyć na pomoc ludzi. Chyba specyfika klimatu nauczyła ich, że trzeba się trzymać razem i sobie pomagać, bo naprawdę tam na północy ludzie sobie pomagają.

[michalnap]

8 godzin temu, filipert napisał:

dla mnie taka wyprawa poza zasięg działania Asistance z dziećmi i osobą niepełnosprawną, to przede wszystkim walka z własnymi obawami.

To dlatego masz takie wprawne oko i od razu zauważyłeś podjazd dla wózków przy wigwamie.

Trzeba przyznać, że w całej Skandynawii infrastruktura jest przygotowana dla osób niepełnosprawnych - na każdym kempingu były toalety i prysznice dostosowane. Tak samo na parkingach i stacjach benzynowych. Mając w ekipie dziecko w wieku "wózkowym" również często korzystamy z takich udogodnień.

[MicP]

Ile dni zajęła Wam całą podróż ?

Wysłane z mojego SM-T725 przy użyciu Tapatalka

[filipert]

47 minut temu, michalnap napisał:

Trzeba przyznać, że w całej Skandynawii infrastruktura jest przygotowana dla osób niepełnosprawnych - na każdym kempingu były toalety i prysznice dostosowane. Tak samo na parkingach i stacjach benzynowych. Mając w ekipie dziecko w wieku "wózkowym" również często korzystamy z takich udogodnień.

Bardzo cenne dla nas informacje ?

[michalnap]

Godzinę temu, MicP napisał:

Ile dni zajęła Wam całą podróż ?

Łącznie byliśmy poza domem równo 3 tygodnie.

[BuryKocur]

W dniu 29.09.2021 o 12:08, michalnap napisał:

dojechaliśmy na Rastplats w okolicach Tore.

Przeczytałem dopiero całą relację - no to prawie się minęliśmy - my z kolei byliśmy w na końcu Zatoki Botnickiej w Tore w ub.roku, ale zrobiliśmy tą wyprawę jachtem - jakby się komuś chciało poczytać to tu jest link do całego rejsu - dzień po dniu:

https://www.sailforum.pl/viewtopic.php?f=82&t=30084&hilit=Rejs+do&start=60

Niemniej pogratulować Wam także fajnej wyprawy - nam to zajęło prawie trzy miesiące w obie strony.

A koniec Zatoki wygląda tak jak na fotce - stoi sobie na wodzie bojka ze współrzędnymi.

Natomiast sam koniec jest na moście, który jest jakieś pół mili za portem na północ - może go tutaj będzie widać w lewo w głębi od naszego jachtu:

 

W dniu 12.10.2021 o 18:31, michalnap napisał:

Trzeba przyznać, że w całej Skandynawii infrastruktura jest przygotowana dla osób niepełnosprawnych

Potwierdzam - od lat żeglujemy po Szwecji i wszędzie w tym kraju są udogodnienia dla niepełnosprawnych - zwracamy zresztą na to uwagę, bo moja Marzena jest po udarze - chodzi podpierając się patykiem i takie skandynawskie udogodnienia są dla niej niezwykle pomocne.

Pzdr

Włodek

Edytowane 27 Listopada 2022 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)