Kemping na roztoczu

[effka69]

Okazuje się, że chyba sprawdzimy to dopiero w następnym sezonie.  Trochę się pozmieniało i najprawdopodobniej wylądujemy z Krasnobrodzie

[pawel1966]

Krasnobród odwiedziliśmy już wielokrotnie. Nawet planowałem tam wyjazd na tegoroczną majówkę, ale gdy znalazłem jakieś pole namiotowe tuż przy zalewie, Pan powiedział,że chyba jeszcze na majówkę się nie wyrobi z otwarciem. Życzę Wam miłego weekendu!

[effka69]

Wielkie dzięki i wzajemnie

[kalapan]

W dniu 24.06.2019 o 20:15, pawel1966 napisał:

Jeśli tylko będziesz miał możliwość - jedź. Nie przerażaj się wyglądem toalet czy pryszniców pomalowanych farbą olejną.

Rzeczywiście ten kemping nowością nie pachnie, ale ciepła woda była w sezonie na okrągło. Z kibelków nie korzystałem, bo mamy swój, zresztą nigdzie z kibelków nie korzystam. Byłem na tym kempingu w szczycie sezonu i stała tam tylko jedna przyczepa, dwa namioty i może z dwa domki były zajęte, dlatego przynajmniej był anielski spokój. Jedno co - za taki standard to cena zbyt wysoka - płaciłem 48 zł za dwie osoby, przyczepę i samochód, bez prądu ( i jak to się ma w porównaniu do przykładowo Łęgu ? Tam płacę 33 zł bez prądu.) Nie tylko prysznice  wołają tam o pomstę do nieba, to samo tyczy się  stołów i ław dla namiociarzy, to można mimo wszystko  naprawić tanim kosztem.Ale tam nikomu na niczym nie zależy, a właściciel jak kiedyś " dojdzie do siebie" to może pomyśli choćby o drobnym remoncie. Oczywiście brak zrzutu kota, ale są kible, więc nie ma problemu. Na moich zdjęciach widać obłożenie kempingu w szczycie  sezonu, ciekawe jak oni tam wychodzą na swoje... Ale mi się tam podobało, mając swój kibel można polubić takie klimaty - ważne , że był spokój jak makiem zasiał...

 

 

[pawel1966]

@kalapan jest dokładnie tak jak piszesz,  Mnie też się tam podoba pomimo wad, które wymieniłeś. Ale i tak tam jedziemy:)

[Gość]

16 godzin temu, kalapan napisał:

mając swój kibel można polubić

I to mnie bardzo się podoba w karawaningu, ja używam prysznica w cepce, po to jest ?

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[effka69]

No to jesteśmy w Krasnobrodzie na kempingu przy ul. Wczasowej (ale nie wiem jaki nr, za dnia zobaczę). Dla zaintetesowanych cena za 2 osoby w kamperze z prądem 50 zł za dobę. Warunki znośne. Jest prąd, jedna kabina prysznicowa 2 kabiny wc. W miarę czysto. Na zewnątrz chyba jest zmywak. Jutro obczję czy z ciepłą wodą. Pozdrawiam

 

[pawel1966]

11 godzin temu, effka69 napisał:

No to jesteśmy w Krasnobrodzie na kempingu przy ul. Wczasowej (ale nie wiem jaki nr, za dnia zobaczę). Dla zaintetesowanych cena za 2 osoby w kamperze z prądem 50 zł za dobę. Warunki znośne. Jest prąd, jedna kabina prysznicowa 2 kabiny wc. W miarę czysto. Na zewnątrz chyba jest zmywak. Jutro obczję czy z ciepłą wodą. Pozdrawiam

 

A my wczoraj dotarlismy do Suśca na naszą ulubioną miejscowkę:) pozdrowienia!

[Commander]

A gdzie naklejka???? ???

[pawel1966]

3 minuty temu, Commander napisał:

A gdzie naklejka???? ???

No ja nie mam naklejki:)

[kalapan]

5 godzin temu, pawel1966 napisał:

na naszą ulubioną miejscowkę:) pozdrowienia!

e tam - to licha miejscówka, bo za blisko ulicy.Moja  z drugiej strony była lepsza, o wiele ciszej i do pryszniców bliżej  

[pawel1966]

Ale tam na dole baluje jakas grupa woec my generalnie wolimy te miejscowkę:)

[Adam Rogowski]

Byliśmy z rodzinką w lipcu na ul wczaowa15 podczas dni Krasnobrodu. Bardzo fajne miejsce i na prawdę nie drogie. Toalety/prysznic/prąd,  cisza i spokój. To że przy ulicy to w niczym nie przeszkadza bo ruch na niej taki że prawie żaden. Właściciel bardzo fajny gość. Jak jeszcze będzie możliwość to jedziemy jeszcze raz w tym roku i na ten sam kemping.

[pawel1966]

@Adam Rogowski Wygląda bardzo zachęcająco:) Ten weekend na Roztoczu był jak środek lata..wczoraj cały dzień spędziliśmy w lesie, dziś na kąplielisku w Rudzue Różanieckiej. Ten region ma bardzi dużo do zaoferowania jesli chodzi o takie wypady. Jest jeszcze jeden "plus" - powrót do  Krakowa  z Suścia, przez Cieszanów, Jarosław i dalej A4  zajął nam jakieś 3,5 godziny ( a odległość to 275 km).Dopiero od Brzeska do Krakowa wieczorem było na autostradzie gęsto. Nie podjerzewam, zebym szybciej w ten weekend  dojechał do Krakowa np z Podhala:):)

Edytowane 1 Września 2019 przez pawel1966 (wyświetl historię edycji)

[pawel1966]

W dniu 31.08.2019 o 14:03, kalapan napisał:

e tam - to licha miejscówka, bo za blisko ulicy.Moja  z drugiej strony była lepsza, o wiele ciszej i do pryszniców bliżej  

najlepsza z najlepszych:) nie wiem czy przez dwa wieczory jakie tym razem spędziliśmy w Suścu przejechało tam do zmroku więcej niż kilkadziesiąt samochodów, a potem może kilka. to nie ma zupełnie znaczenia w tamtym miejscu. Najważniejsze co sobie cenię na tym campingu? swoboda. Poza nami był jeszcze jeden camper i przyczepa ale oddalone od siebie znacznie. My jednak wolimy takie miejsca...