Minicamper - Finlandia - wypożyczenie

[tomo360]

Dzień dobry :)

Swego czasu podczas podróży po Islandii widziałem sporo minicamperów - np. poprzerabiane na takie samochodu Dacie Lodgy albo Duster. Samochody dostępne głównie przez lokalne, małe wypożyczalnie. było tego sporo tam. W tym roku wybór padła na Finlandię i pytanie do osób, które już zwiedziły, czy tam też można takie wypożyczalnie i samochody spotkać. A może ktoś wypożyczał takie cudo i może polecić? W necie znajduję tylko wypożyczalnie normalnych, dużych camperów - co akurat na dwie osoby mało ekonomiczne. No chyba, że takie minicampery to mocno specyficzna strona Islandii.

pozdr

[michalnap]

Trochę po Finlandii podróżowałem - m.in także w tym roku. Niestety, ale w tym kraju mikrokampery nie się popularne. Tam mają takie przestrzenie, że nie muszą się ograniczać i nikt się nie bawi w takie maleństwa. Takie wynalazki były na kempingach ale tylko z obcymi rejestracjami. Na miejscu można wypożyczyć normalnego kampera ale takiego mikro to raczej nie znajdziesz.

A gdzie chcesz jechać do Finalndii? Może bardziej się opłaci jechać z Polski takim pojazdem?

[tomo360]

Chciałem z Polski swoim Outlanderem, ale coraz bardziej rozważam samolot i wynajęcie czegoś na miejscu - jadę dopiero za miesiąc i obawiam się, czy potem wrócę przez kraje nadbałtyckie gdyby przyszła 4 fala i zaczęli blokować przejazdy. Co prawda jestem zaszczepiony, ale wiadomo, różne obostrzenia mogą się trafić po drodze, ciężko cokolwiek przewidzieć teraz. Główny cel to Oulanka. No ale dzięki za odpowiedź, byłem kiedyś w Finlandii, ale na dalekiej północy, wjeżdżałem z Norwegii. No i właśnie wtedy też nie widziałem tych minicamperów, ale tam w sumie prawie nie widziałem żadnych samochodów i ludzi  

A tak z ciekawości, jechałeś tam przyczepą z Polski?

[michalnap]

Tak, jechałem przyczepą z Polski, ale przez Szwecję - to znaczy promem z Gdańska do Nynashamm i potem z Kapelskar do Naantali. Szwecja raczej jest wyluzowana w kwestii Covida więc taka trasa nie jest obarczona ryzykiem.

[tomo360]

ooo, dobry pomysł, o tym nie pomyślałem, muszę posprawdzać ceny promów, dzięki!

[michalnap]

Dla mnie kryterium było aby jak najdalej na północ dopłynąć promem bo jazda z trójką dzieci przez kraje nadbałtyckie to raczej kiepski pomysł. Nie było to najtańsze rozwiązanie, ale bardzo wygodne i szybkie.