Skocz do zawartości

DMC 1300, czy jestem skazany na przyczepę max 420?


marian36

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, marian36 napisał:

Fajne jest w niej to, że to normalny, współczesny samochód, którym można jeździć jak człowiek. Do tego to nówka, więc wiem, co mam. Tyle.

No ale Sorento to też normalny współczesny samochód, którym można jeździć jak człowiek, i do tego nówka i wiesz co masz ;) 

20 minut temu, marian36 napisał:

Hak założyć mogę, już o to pytałem. A samochód mi zabiorą wyłącznie w sytuacji wymiany na inny. Nie ma możliwości zabrania mi go, bo to bonus do pensji. Pensji też się ot tak sobie nie da obniżyć komuś.

No ale mogą Cię zwyczajnie w świecie zwolnić. Wtedy auto też chyba Ci zabiorą?

20 minut temu, marian36 napisał:

Ps. Tu nie chodzi o to, że ja ignoruję Wasze rady, wręcz przeciwnie. Po tym co tu czytam ponownie zacząłem się zastanawiać. Dlatego właśnie założyłem ten wątek, aby REALNIE ustalić na co można sobie pozwolić z Corollą.

Corolla oczywiście da radę. Ale to będą wg mnie takie kompromisy w podróży i przede wszystkim kompromis w szukaniu budy pod auto, a nie na odwrót. Wiem co mówię, bo sam to przerabiałem przecież gdzie musiałem się zmieścić w DMC 1300 i szukać w miarę lekkiej budy - stąd przez 4 sezony miałem Adrię Avivę 472 PK, ale chyba lepsze auto bo C4 Picasso z silnikiem 1.6 HDI. Nie ukrywam, że żałuję, że tak późno zrobiłem B+E, bo wtedy zmieniając auto na Scenica nie musiałbym się ograniczać do DMC 3500 kg, mógłbym wziąć auto z większym DMC. Oczywiście Scenic z powodzeniem daje radę i to z dużo cięższą przyczepą. I do tego zmierzam o wiele bardziej komfortowo jeździ mi się z Knausem i o wiele bardziej komfortowo mi się w nim mieszka. Budżetowa przyczepa to są pewne kompromisy i tyle, chociaż tym przyczepom nie można niczego odmówić i spełniają w 100% swoje zadanie ;) 

Z ciekawości sprawdzałeś na towcar.info? Zrobiłem symulację z Avivą 522 PT i wyszło, że sobie poradzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Moim skromnym zdaniem, jeden samochód i to służbowy i z takim silnikiem to dość duże ryzyko. Nie dość, że mogą się pojawić problemy z robotą to zawsze istnieje ryzyko awarii czy choćby stłuczki (nie wspominając o kasacji). Naprawa możeę potrwać długo a zamówienie nowego jeszcze dłużej i jeżeli akurat będziesz miał zaplanowane wakacje to kiszka. Sam miałem podobnie, bo żona odeszła z pracy i oddała samochód służbowy. Na szczęście cały czas miałem starą(pełnoletnią) poczciwą Madzię, która dzielnie mi służy i ciąga budkę po Polsce (za granicę bym się nie odważył). I żeby nie było - nowy samochód zamówiłem na przełomie lutego i marca i na tą chwilę otrzymam go na przełomie roku :mlot:

Z tego też powodu, ja bym trzymał obydwa samochody, bo masz gwarancję, że jak coś się będzie działo z Tojką (a z silnikiem 1,2 to jest bardzo prawdopodobne), to znajomy przyjeżdża Twoim Sorento a do domu odjeżdża zdychającą Tojką. W międzyczasie robisz sobie B+E, bo tak czy siak warto z wielu powodów, i później w miarę możliwości i potrzeb bierzesz albo mały albo duży samochód. Z tego też powodu szukałbym lekkiej cepki z DMC 1300 - jak się uda taką znaleźć i będzie dla Ciebie OK to idealna sytuacja. Czyli jak jedziesz np. nad morze po płaskim to Tojka bez Viatoll'a na a jak jedziesz w góry czy w trudniejszy teren to bierzesz Sorento (4x4 i automat będą robić robotę ;)). Na prawdę lekka Tojka z napędem na przód i z manualem to będzie katorga i da Ciebie i dla samochodu, jak np. staniesz pod stromą górkę (już nie wspominając o deszczu) - sam mam takie doświadczenia i to z dwulitrowym diesel'em ;) Więc teraz zamówiłem z dołączanym 4x4 i automatem - to był główny argument.

 

W dniu 28.07.2021 o 23:20, marian36 napisał:

Tak, to nie mogę, bo do Kia musiałbym już mieć kat E, a Toyota nie ma haka (musiałbym dopiero poprosić o założenie). Jak pod górkę, to na całego ;)

Zakładaj hak do Tojki i wypożycz cepkę 1300 i przejedź się w górki - to najmniejszy koszt z tego wszystkiego. Poszukaj, czy istnieje cepka 1300, która spełnia Twoje oczekiwania i jeżeli taka będzie, to zamawiaj.  No i polecam Ci zostawić na jakiś czas Sorento, bo może się okazać, że będzie potrzebne a B+E i tak warto je zrobić, nawet, jak zostaniesz tylko z Tojką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady. Jednak prostując nieco temat, jak Toyotę szlag trafi, to firma mi od ręki daje auto zastępcze aż do czasu otrzymania mojego. Poza Toyotą i Sorento mam jeszcze jedno prywatne, ale jak pisałem wcześniej ono nie ma homologacji w ogóle na hak. Na dojazdy by było, na wakacje nie.

Generalnie zostawienie Sorento ma taką zaletę, że można kupić przyczepę pod siebie, a nie pod auto (chociaż oczywiście to też). Dla mnie idealny układ, to Knaus Sport 500QDK (lub 580), ewentualnie bliźniaczy Weinsberg 550. Żona z uwagi na problemy zdrowotne musi gotować sama, więc wygodna kuchnia, to podstawa i w dodatku rzeczy, które sama przywiezie (sprawdzone źródło), więc duża lodówka jest obowiązkowa.

A tak nieco z innej beczki - co sądzicie o Weinsbergu 390PUH? Dość niespotykany układ wśród takich małych przyczep, w efekcie jest mała, ale duża. Kuchnia wielka, tak samo lodówka, więc tu nie ma się do czego przyczepic, tylko czy takie opuszczane łóżko nie podnosi za bardzo srodka ciężkości przyczepy (która w dodatku sama w sobie już jest wyższa)? Jak to się sprawdza w praktyce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, marian36 napisał:

jak Toyotę szlag trafi, to firma mi od ręki daje auto zastępcze aż do czasu otrzymania mojego.

Ale na 99% auto zastępcze nie będzie miało haka no i masy mogą się nie zgadzać ;) Więc na 99,9999% nie pociągniesz nim przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, dajcie już spokój. Na siłe próbujecie go przekonać, że musi zostawić kijane. Z jednej strony tak, tylko bulić miesięcznie z 4k leasingu albo trzymać auto za prawie 200k tylko dlatego, że może straci pracę? Albo będzie miał stłuczkę? No bez jaj, 99% tutaj ma jedno auto i żyje. Są zdarzenia losowe, można się ubezpieczyć od tego ale nie takim kosztem. 
 

kijana bez porównania lepsza do budy, ale takim kosztem trzymać auto tylko do budy? Też bym chyba olał i się wcisnął w toyke. 
 

dlaczego każdy tutaj nie ma zapasowego suva do budy? @lbuster sam ciągasz dużą budę małym autem, a przekonujesz że bez kijany to ani rusz

Edytka: pociàga budę toyką dwa lata, wymęczy się, przy wymianie floty zrobi do szefa maślane oczy o większe auto, wymieni budę i będzie zadowolony. Za 200k na szali spokojnientaki myk zrobi i zostanie jeszcze na kilka lat wakacji

Godzinę temu, lbuster napisał:

przyjeżdża Twoim Sorento a do domu odjeżdża zdychającą Tojką. W międzyczasie robisz sobie B+E,

Serio? Ty przekonujesz do BE? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, marian36 napisał:

Dzięki za rady. Jednak prostując nieco temat, jak Toyotę szlag trafi, to firma mi od ręki daje auto zastępcze aż do czasu otrzymania mojego.

Ale zapomnij o haku w aucie zastępczym. Przerabiałem to w tym roku w wakacje. Zepsuł mi się wiatrak od chłodnicy, auto na 2 dni trafiło do seriwsu Renault. Dostałem w zamian auto zastępcze oczywiście, ale zapomnij o jakichkolwiek udogodnieniach w takim aucie. 

No ale osobiście nie zakładałbym, że auto się popsuje. Chyba nikt nie trzyma na podjeździe drugiego auta na wypadek awarii pierwszego.

Cytat

Generalnie zostawienie Sorento ma taką zaletę, że można kupić przyczepę pod siebie, a nie pod auto (chociaż oczywiście to też). Dla mnie idealny układ, to Knaus Sport 500QDK (lub 580), ewentualnie bliźniaczy Weinsberg 550. Żona z uwagi na problemy zdrowotne musi gotować sama, więc wygodna kuchnia, to podstawa i w dodatku rzeczy, które sama przywiezie (sprawdzone źródło), więc duża lodówka jest obowiązkowa.

No to masz odpowiedź.  Chcesz większą przyczepę a tymczasem będziesz musiał szukać mniejszych, albo lżejszych. Z Knausem Sportem 2022 roku jest o tyle problem, że bazowo wychodzić będą jako epower - bez gazu ?‍♂️

Z większych i lżejszych masz Adrię Avivę 522 PT, spokojnie zmieścisz się w DMC 1300 kg. Minus to brak osobnego prysznica, ale za to dużą lodówka i spora kuchnia i sporo miejsca do siedzenia. 

Cytat

A tak nieco z innej beczki - co sądzicie o Weinsbergu 390PUH? Dość niespotykany układ wśród takich małych przyczep, w efekcie jest mała, ale duża. Kuchnia wielka, tak samo lodówka, więc tu nie ma się do czego przyczepic, tylko czy takie opuszczane łóżko nie podnosi za bardzo srodka ciężkości przyczepy (która w dodatku sama w sobie już jest wyższa)? Jak to się sprawdza w praktyce?

Przyczepa nie jest wyższa. Jest taka sama jak pozostałe. Łóżko jest opuszczane do połowy zabudowy jak w kamperach. Ale ta przyczepa tak naprawdę jest 2 osobowa. Nie wiem jak można funkcjonować tam z dzieckiem. Niby podkowę możesz rozłożyć, ale ja niekoniecznie chciałbym spać pod podwieszanym łóżkiem. Z kolei jak dziecko położysz na łóżku opuszczanym to na podkowie i tak nie posiedzisz. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, marian36 napisał:

Żona z uwagi na problemy zdrowotne musi gotować sama, więc wygodna kuchnia, to podstawa i w dodatku rzeczy, które sama przywiezie (sprawdzone źródło), więc duża lodówka jest obowiązkowa.

Już abstrahując od auta.

Z ciekawości, niech żona spisze wszystko, co chce zabrać na wyjazd, całe wyposażenie kuchni i jedzenie. Podejrzewam, że to będą spore kg. Ja sam cenię sobie dużą kuchnię w mojej przyczepie ale ważyłem wszystko i wiem jak łatwo przegiąć. Jeżeli kuchnia będzie naprawdę używana, to tym bardziej polecam wypożyczyć wcześniej przyczepę z podobnym układem, bo można się zdziwić jak jednocześnie potrzebny zlew, kuchenka, blat roboczy, gdzieś czasem stoi ociekacz itd.

Poprzedni właściciele mojej przyczepy też sporo gotowali i zdemontowali nawet na stałe blaty nad zlewem/kuchnią

IMG_20201221_210905.thumb.jpg.4847b4ad8fccd74a13e43cb05076ae6c.jpg

Blaty wróciły na miejsce ale wyleciał piekarnik i cały rok jeżdżę z rozłożonym blatem nad zlewem, z tym, że w Hymerze, to bardzo stabilna półka

IMG_20210429_133120.thumb.jpg.465da1ae3f5175ca1f7e171f33bfbcc9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marian36 napisał:

(...) Dla mnie idealny układ, to Knaus Sport 500QDK (...)

Mała uwaga, miałem przez kilka lat Knausa Sport 500QDK i też początkowo był to dla naszej rodziny 2+2 układ idealny ale z czasem zaczęło nam brakować  kabiny prysznicowej.

My  początkowo nie planowaliśmy wyjazdów na dziko ale podejście się zmieniło  i teraz wiem że  kabina prysznicowa w naszym przypadku to konieczność ;)

Chyba że planujecie tylko kempingi to nie ma tematu , układ fajny :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, jacekzoo napisał:

No bez jaj, 99% tutaj ma jedno auto i żyje.

Ale zapewne nie mają w tym jedynym aucie silnika 1,2 i nie chcą tym autem jechać z przyczepą na Chorwację z tym całym szpejem, który jest powyżej wymieniany oraz w pierwszym poście. Ty byś pojechał? Ja kiedyś odrzucałem suvy 4x4 z silnikiem 1,5 dla diesel'a 2.0.

39 minut temu, jacekzoo napisał:

Serio? Ty przekonujesz do BE? ?

Tak jak pisałem, miałem i mam w planie, choćby po to, by legalnie móc wziąć braciaka terenówkę i móc ciągnąć moją budę. W przyszłości u mnie też będzie albo ala terenówka albo kampervan, którym będę chciał mieć możliwość ciągnąć moją budkę ;) 

Cały czas powtarzam, założyć hak, wypożyczyć budkę i się przejechać testowo w góry. Choćby moim śladem w Pieniny, gdzie ja dwulitrowym dieselem musiałem redukować do dwójki :hehe: Wtedy będzie można powiedzieć, co Tojka 1,2 jest warta. Oby nie było tak, jak w tym słynnym filmiku z rowerzystami.

39 minut temu, jacekzoo napisał:

bulić miesięcznie z 4k leasingu albo trzymać auto za prawie 200k

Skoro kolega kupił taki auto, to go chyba stać. Być może żona także ma prawko, więc drugie auto może się przydać. No ale to @marian36 musi zdecydować, co woli.

Edytowane przez lbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, lbuster napisał:

Cały czas powtarzam, założyć hak, wypożyczyć budkę i się przejechać testowo w góry.

Tym bardziej, że towcar mówi, że da radę:

image.thumb.png.2bc3a0bf3a294594ab3fb2cc3e5aa3cf.png

 

Choć z drugiej strony:

image.png.4d6cfc24311badd95d0f73e3049f1d82.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Suzu4x4 napisał:

Mała uwaga, miałem przez kilka lat Knausa Sport 500QDK i też początkowo był to dla naszej rodziny 2+2 układ idealny ale z czasem zaczęło nam brakować  kabiny prysznicowej.

No ja z tego powodu zmieniłem ten układ na taki z kabiną prysznicową. No ale to nie przy DMC 1300 kg... Cudów nie ma. Niby można kupić Sporta 500 KD z osobną kabiną, ale on DMC 1300 to ma tylko na papierze....

37 minut temu, lbuster napisał:

Cały czas powtarzam, założyć hak, wypożyczyć budkę i się przejechać testowo w góry. Choćby moim śladem w Pieniny, gdzie ja dwulitrowym dieselem musiałem redukować do dwójki :hehe: Wtedy będzie można powiedzieć, co Tojka 1,2 jest warta. Oby nie było tak, jak w tym słynnym filmiku z rowerzystami.

Dokładnie. Podjazdy po 10-15% mogą stanowić duże wyzwanie dla auta. Warto sprawdzić jak się podjeżdża pod takie górki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, ja bym zrobił tak. Sprzedał kijane, kupił cośdo 1300dmc, pojezdził  2 lata, jak będą wymieniać flotę poprosił o większe auto, jak się uda to wtedy sprzedał budę i kupił większą do aktualnego auta. W międzyczasie trochę się objeździ, zobaczy czego mu brakuje a czego nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, jacekzoo napisał:

@lbuster przeczytaj jeszcze raz co napisałem

Jeżeli Ci o to chodzi, to się zgadzam:

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

pociàga budę toyką dwa lata, wymęczy się, przy wymianie floty zrobi do szefa maślane oczy o większe auto, wymieni budę i będzie zadowolony. Za 200k na szali spokojnientaki myk zrobi i zostanie jeszcze na kilka lat wakacji

No ale nie może już zabrać całej kuchni z domu czy wyposażenia z pierwszego postu. Musi się zdecydować - albo rybki albo pipki. 

9 minut temu, jacekzoo napisał:

Podsumowując, ja bym zrobił tak. Sprzedał kijane, kupił cośdo 1300dmc, pojezdził  2 lata, jak będą wymieniać flotę poprosił o większe auto, jak się uda to wtedy sprzedał budę i kupił większą do aktualnego auta. W międzyczasie trochę się objeździ, zobaczy czego mu brakuje a czego nie

Wszystko OK, tylko ja bym sprzedał Kijankę dopiero wtedy, jak przetestuję Tojkę z budą w górach. No bo jak się nie sprawdzi to co - przez 2-3 lata nie będzie jeździł na Chorwację? Nie po to się kupuję nową budę, by być uwiązanym do Bałtyku i Mazur ;) 

Wszystko by było OK, gdyby jeszcze nie miał Kijanki - pisałbym inaczej: wolniej, mniej komfortowo, bardziej stresująco ale Tojka da radę. Musisz tylko ograniczyć szpej, dobrze rozłożyć go w aucie i cepce no i planować trasy, by unikać dużych przewyższeń. No i o szybkowarze żona musi zapomnieć :) 

No ale skoro ma już Kijankę to ... to już nie jest takie proste. Wiele osób by chciało mieć taką kijankę i większą przyczepę ;) I tak jak większość osób tutaj pisała - B+E i Viatoll to pikuś, choć sam jak na razie tego unikam :piaskownica:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, lbuster napisał:

No bo jak się nie sprawdzi to co - przez 2-3 lata nie będzie jeździł na Chorwację? Nie po to się kupuję nową budę, by być uwiązanym do Bałtyku i Mazur ;)

Nie ma co dramatyzować, nie chce ciągać tego maluchem. Nie musi się pchać najbardziej ostrymi przełęczami, autostradą tym zestawem wszędzie przejedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.