Skocz do zawartości

Ciepłe koła w przczepie


RAFALG10

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj byłem na przeglądzie, trafiłem jakiegoś dziwnego diagnostę. Po najechaniu na rolki nie kazał cofnąć tylko zaczął czymś szarpać w okolicy zaczepu. Nie widziałem czym dokładnie ponieważ siedziałem w aucie. Zaczął zadawać pytania czy nie trzymam nogi na hamulcu, nie trzymałem, skrzynia automat ustawiona na N. Znowu coś poszarpał i stwierdził że jechałem na ręcznym. Na ręcznym na pewno nie jechałem był na 100% opuszczony. Ostatecznie mnie puścił bez porządnego sprawdzenia hamulców. Postanowiłem sprawdzić wątek z zaciągniętym ręcznym. Po przyjeździe do domu dotknąłem koła, były wyraźnie ciepłe. Podniosłem przyczepę na podpórkach zakręciłem kołami, obracały się długo bez żadnych oporów. Zrobiłem wiec kolejną jazdę testową ok 10km po mieście. Podczas jazdy nie odczuwałem jakiegoś oporu ze strony przyczepy, może ciężej się ruszało z pod świateł, ale potem już normalna jazda, przyczepka ledwo odczuwalna. Po przyjeździe do domu ponownie sprawdziłem koła, były tak samo ciepłe jak po poprzedniej jeździe.  Podczas poprzednich wyjazdów wielokrotnie sprawdzałem koła i nigdy nie były takie ciepłe ale zwykle było to na stacjach benzynowych przy w miarę płaskich autostradach. Do domu ostatni odcinek 300-400m mam drogą szutrową w dół na której wielokrotnie przyhamowuję. Czy koła mogły się zagrzać do tego zjazdu w dół przez 300-400m?    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kolejny test, tym razem na płaskim żeby wykluczyć przyczynę hamowania z górki. Jedno koło jest wyraźnie ciepłe drugie minimalnie powiedział bym że normalnie. Na postoju sprawdzałem to koło na podpórkach, zakręcone obraca się długo bez wyczuwalnych oporów. Podejrzewam  że problemem będzie jakaś regulacja urządzenia najazdowego odpowiadająca za to ciepłe koło lub coś cię zapiekło w cięgnach, przyczepa stała prawie dwa lata.  Macie jakieś sugestie co sprawdzić, spróbować podregulować?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RAFALG10 napisał:

Tak działa urządzenie najazdowe. Ostatnie dwa centymetry nie "oddaje". Czy to jest poprawne?

Ale jak ciągniesz przyczepę, to raczej te 2 cm oddaje, więc to chyba nie jest problemem. U mnie obecnie wogóle amor nie odbija, bo za ciasno spasowałem tuleje ślizowe przy wymianie (a może i jest już za słaby) , ale jak jadę to suwadło się wysuwa i wsuwa kiedy trzeba. Dla spokoju możesz wymienić amora, ale raczej to nie to.

Pozdro!

Edytowane przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.