Skocz do zawartości

Krzywe drzwi do łazienki...


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć i czołem. Spotkał się ktoś z takim czymś, że drzwi do łazienki są wygięte? Da się jakoś wyprostować czy szukać drugich? Górne mocowanie zamka nie dosiega do haczyka żeby je dociągnąć. 

16261161302376765457597261721601.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłożyć prostą łatę aby sprawdzić czy nie odeszły na zawiasie.  Sprawdzić mocowanie zawiasów
Jeśli krzywe - próbować lekko je moczyć , następnie na jakiejś powierzchni podkładać coś np styrodur, jakaś kantówka  i obciążyć tak aby lekko naciskało przeginając w drugą stronę .
Podkładane rzeczy i obciążenie jeśli są twarde lub kanciaste  to jakaś  miękka przekładka pomiędzy nimi a drzwiami żeby nie pokancerować okleiny drzwi
Czekać powtarzać - może sie uda naprostować
Powodzenia

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smok słusznie prawi.

Prosty przyrząd - gruba deska albo stół długości i szerokości w/w drzwi. Na środku klocek, na nim trzyczwartowa deska. Przykręcając ją w końcach do podstawy jawi nam się łagodny łuk, który jest naszym szablonem. Na to namoczone drzwi, ściski - i czekamy. Dalsze kroki w miarę rozwoju sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Jest temat na posezonowe zabawy. Przyczepa świeżo kupiona więc takie kwiatki wychodzą w trakcie eksploatacji. Przyznam że nie widziałem tego kupując.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kuba napisał:

Dziękuję za odpowiedzi. Jest temat na posezonowe zabawy. Przyczepa świeżo kupiona więc takie kwiatki wychodzą w trakcie eksploatacji. Przyznam że nie widziałem tego kupując.

Nie przejmuj się. Też mam krzywe drzwi do łazienki, ale są bardzo, bardzo na końcu listy "to do". Tłumaczę sobie, że nawet lepiej jak jest szpara, bo lepsza wentylacja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kuba napisał:

 Lubię jak wszystko jest tip top.

a nie przeszkadzają te drzwi jak się je otwiera ?

bo mnie denerwowały u mnie, że ograniczają bardzo przestrzeń "na korytarzu"

przy jakimś dłubaniu zdjąłem je żeby nie przeszkadzały w robocie

i tak już zostało bez drzwi i nie wyobrażam sobie żeby je wstawiać na nowo

zamiast nich są kotki, lekko zagęszczone dla większej intymności

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Innym sposobem (poza moczeniem) na prostowanie drewna jest nagrzanie w miejscu gięcia - do temp. dobrze powyżej 70-80 stopni i póki gorące, nadanie kształtu i pozostawienie do wystygnięcia w oczekiwanym kształcie (generalnie najważniejsze byłoby nagrzanie wypukłości od wewnątrz, bo tam włókna celulozy muszą się przemieścić względem siebie i "ścieśnić").  

Obawiałbym się prostowania na mokro, bo drzwi są obustronnie w fornirze i lakierze, płycina to sklejka. Nie ma jak tego zamoczyć, żeby nie zniszczyć.. 

Stopniowe nagrzanie (byle nie punktowe, bo będzie opalone) opalarką lub starym żelazkiem przez jakąś grubą np. lnianą szmatę, może być łatwiejsze, szybsze i mniej inwazyjne. 

Po solidnym nagrzaniu nawet dębowe listwy które dostały wyraźnego "załamania" przy sęku prostowały się w mig, i od razu po ostudzeniu (nawet nie ostygnięciu) pozostawały w nadanym kształcie (np. całość w przypadku dość grubej listwy trwała może 6-7 minut - surowe drewno poszło nad palnik gazowy do grzania [byle nie opalić, więc trzeba trzymać wyżej nad płomieniem, w gorącym powietrzu a nie w ogniu], solidnie nagrzane dostało zadany kształt na kolanie [gruba szmata zwinięta w wałek pomiędzy drewnem a kolanem, bo gorące] plus może ze 2 minuty na studzenie [nie musi wystygnąć do temp. otoczenia, wystarczy że się trochę schłodzi], i już listwa prosta jak strzelił, udało się nawet bez szkody dla lakieru bezbarwnego). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Innym sposobem (poza moczeniem) na prostowanie drewna jest nagrzanie w miejscu gięcia - do temp. dobrze powyżej 70-80 stopni i póki gorące, nadanie kształtu i pozostawienie do wystygnięcia w oczekiwanym kształcie.....

Ok to też znany sposób. Na dobrą sprawę wiemy tylko co jest na wierzchu drzwi a jedynie możemy domniemywać że wewnątrz jest lekka sklejka

Wiemy też że drzwi są czymś powleczone zgoda wniknięcie wody będzie też trudne bądź nawet niemożliwe.

Jednak te drzwi spaczyly się z jakiegoś powodu którym była właśnie wilgoć lub temperatura. Wykluczyłbym raczej że od naprężeń.

Jeśli zastosujemy działanie naprawcze temperaturowe ok ale najpierw próba gdzieś na skraju jaka temp. wytrzymuje okleina bo ona może tu być słabym ogniwem

Jeśli naprawiać wilgocią być może nie moczenie wprost ale kopyto+ naprężenie+ zablokowanie i do wilgotnego pomieszczenia.

 

 

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam że problem zaczął się wraz z odklejeniem górnej okleiny drzwi, tej która zabezpiecza górną krawędź. Tam zaczął się proces wnikania wilgoci i paczenia drzwi. Myślę że spróbuję je po sezonie zdemontowac i w domu w ściskać stolarskich przezimować. Myślałem też o dorobieniu drzwi z płyty, ale obawiam się że po jednym sezonie problem powroci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kuba napisał:

Przypuszczam że problem zaczął się wraz z odklejeniem górnej okleiny drzwi, tej która zabezpiecza górną krawędź. Tam zaczął się proces wnikania wilgoci i paczenia drzwi.

Jest to wysoce prawdopodobne

Zatem może - czym się strułeś tym się lecz - na kaca bania a na drzwi ponowne odklejenie tej oleiny i nawilgocenie naprężenie przeciwnie i suszenie :) 

 

7 godzin temu, kuba napisał:

Myślałem też o dorobieniu drzwi z płyty, ale obawiam się że po jednym sezonie problem powroci. 

Niekoniecznie wróci. Sklejka+okleina+dobrze przyklejone obrzeże tylko czy podbierzesz gdzieś identyczną wątpię.  Jeśli taka droga to pogadaj z Duni-N.Sącz to bardzo sensowni ludzie  - miewają sklejki okleinowane.  Natomiast widzę że masz drzwi zaoblone z tym będzie największy problem bo tego nie zrobisz nawet jak kupisz identyczną sklejkę.
To trzeba by z surowej frezować i dopiero laminować a to już jest trochę zabawy i ciężko będzie też podebrać identyczny laminat.
W Grzebowilku gadałem z Marcinem - pokazywał mi w katalogu coś jak ni to mocna folia ni to okleina - to chyba było z Reimo własnie pod kampery i przyczepy  i sporo wzorów ale nie pamiętam dokładnie.Jakbyś potrzebował odezwij się dam Ci telefon to sobie z Nim pogadasz.

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za obszerną wypowiedź. Naświetliłeś bardzo szeroko sporo możliwych rozwiązań. Coś po sezonie wybiorę i zastosuje. Na wyobleniu niekoniecznie mi zależy, natomiast zależy mi na efekcie estetycznym, dlatego będę próbował wszystkich możliwych rozwiązań od najtańszych do najdroższych z wymianą drzwi włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.