Skocz do zawartości

Loch Ness ...


kaska

Rekomendowane odpowiedzi

witam

piekne zdjecia z loch ness na forum... :ok:

nie byłam tam nigdy i szczerze mówic miejsce godne zobaczenia i chce sie wybrac z rodzinka ale 3 pytania dla stałych bywalców

1) jak sprawa z dziecmi na kempingu....jakies boisko..? powiedzmy "plac zabaw"?

2)jak wyglada sprawa z psiakiem czy nie ma problemów?

3) wedkowanie? czy tam mozna ? jakie oplaty itd?

 

mysle ze po zdjeciach przez Was zamieszczonych warto sie tam wybrac :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) dla dzieci największą atrakcją jest kąpielisko, boiska brak, jest spora ogrodzona łąka nadająca się do gry (parking w sezonie)

2) nie ma problemów, jest gdzie pospacerować z psem

3) jasne rano sporo wędkarzy, właściciel ma też mały staw hodowlany gdzie chyba można sobie złowić i zapłacić ale szczegółów nie znam ...

 

Przyjemna atmosfera więc warto :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie polecam: szczekanie psów, hałas, teren pochyły, do ogromnych zakładów gipsowych 300m. Hałasują ciężarówki, bo droga jest powyżej poziomu campingu. Dojazd do campingu, to droga po ostrzale artyleryjskim, można zgubić koła! Jeziorko, to zamulone po kolana wyrobisko po kopalni gipsu, w którym już się zdarzyło śmiertelne utonięcie. Woda mętna. W nocy hałasują tubylcy pijący piwko i przekrzykujący się wulgarnie przez sąsiedni zbiornik innego wyrobiska. Wszędzie butelki, puszki, śmieci. Prościej pojechać na najbliższą cegielnię. Smutne ale prawdziwe.

 

[ Komentarz dodany przez: Piotrek: Nie 31 Maj, 2009 23:44 ]

Ten jegomość to troll, niektórym znany jako egebere. Wypowieź ta nie powinna byc brana w pełni poważnie, nie została usunięta, ze względu na odpowiedzi, które wnoszą jednak coś do tematu, a bez tego postu odniesienia w nich utraciłyby sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... byłem i jakoś tego potwierdzić nie mogę. Jak byliśmy w Loch Ness, razem z 2 innymi załogami z forum, było cicho, czysto i bardzo sympatycznie. Może ty miałeś pecha, albo my mieliśmy szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt że dojazd jest fatalny ale jest go raptem 200 metrów i nie jest w gestii właściciela campingu.Byłem tam 2 tygodnie temu.Piękny poranek,cisza,spokój.Teren campingu lekko pochyły co akurat nie jest jakąś wadą.W temacie kombinatu to jest on za górą , niewidoczny-zresztą to nowoczesny zakład i go nie słychać.W temacie wody;jest odcinek piaszczysty dla dzieci,dalej zaczyna się głębina,ale pływa się nieźle co sprawdziłem 2 maja na zlocie .A to że ktoś się utopił?,wszędzie gdzie jest wody powyżej 170 cm. zdarzają się utonięcia ale co jest temu winien camping? W temacie hałasowania przez młodzież to z tym się zgodzę ,może się zdarzyć że na sąsiedni zbiornik przyjedzie głośna ferajna i zaczną testować wzmacniacze po wiejskim tuningu.Odległość jest spora ale dźwięk się niesie po dolinie.Nie wiem skąd te uprzedzenia poprzednika, ale może wynika to z różnych oczekiwań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Wpadłem do „dzikich” Gacków w długi sierpniowy weekend – nie byłem tam od dwóch lat.

Zauważyłem, nie tylko w Gackach, że zbiorniki wodne „oddane” pod „opiekę” wędkarzy, zamieniają się w szambo wśród wysypiska śmieci i fekaliów. :czacha:

A byłoby tak pięknie, gdyby nie było wędkarzy ( sam mam papiery wędkarskie) sypiących kukurydzę i inne świństwa do wody, co widać po opakowaniach rzuconych po prostu obok stanowiska połowu.

Woda po tym dokarmianiu wyraźnie straciła na przejrzystości, a roślinności podwodnej wyraźnie przybyło.

Nawożenie wody to pewnie też odchody wędkarzy, co ilustrują paskudne ujęcia.

Gdyby chociaż stała tam Tojtojka, a tak wszystko zasr..e i ten zapaszek wśród traw i drzew !

Serce się kraje i nóż w kieszeni otwiera, jak się to wszystko widzi.

Są pewne plusy, mianowicie jest ciszej, bo patroluje teren starszy gość z PZW w Fordzie Escorcie .

Zdybał mnie, jak wychodziłem z wody, bo w Gackach mogą pływać tylko ryby, bo siarkowodór i takie tam.

Gość wrzeszczał wcześniej na namiotowców, że drą się po nocy i były skargi – tyle, że to nie oni hałasowali, a ci po przeciwnej stronie śmietniska.

Szczeknął do mnie, że pływa się po tamtej stronie, a ja że właśnie stamtąd przypłynąłem – gość zdurniał i stwierdził, że cyt. : „rozmawia się ze mną, jak z fizycznym”. :krzykacz:

Problemu śmieci i kup miłe panisko nie dostrzegło, bo nawet nie podniósł z ziemi czegokolwiek, o co się potykał w trakcie swojego wykładu. :ok:

Woda nawiasem miała 24,3 st. C. i to na środku bajora.

Tak więc Gacki na dziko nie są dla fizycznych ale jakoś tam przetrwałem, zwłaszcza, że pojawił się nowy duży sklep, co widać po fruwających workach foliowych i pływających plastikowych butelkach.

Tak oto w Gackach, po obu stronach jedynej ulicy, konkurują z sobą dwa sklepy, w tym jeden powstały z „funduszy europejskich”, celem zmniejszenia bezrobocia. :bzik:

Dotychczasowy sklep dzięki dotowanej z „Europy” konkurencji, ma szanse zdechnąć, by właśnie wzrosło bezrobocie ale to dla mnie zbyt skomplikowany problem, by się z niego śmiać – jestem od robienia, a nie myślenia, bom „fizyczny”.

Kiedyś zbierałem śmieci do worów ale wyrosłem z tej syzyfowej pracy – ilustrują to zdjęcia.

Efektem zasyfienia okolicy, jest brak sukcesów wędkarskich, a nawet pogłowie żab spadło do pojedynczych sztuk.

Camping w Gackach piszczał kąpiącymi się dzieciakami i bielił się przyczepami.

Widać jakieś przymiarki do inwestycji, bo pojawił się szlaban na drodze do wody i betonowe słupki z siatką budowlaną, grodzące jakieś działki w szuwarach.

Rekompensatą za zastaną mizerię, była piękna pogoda ale jestem przerażony degradacją tej okolicy :oslabiony:

 

 

post-3287-0-18298200-1377250906_thumb.jpg

post-3287-0-51312600-1377251049_thumb.jpg

post-3287-0-71775900-1377251159_thumb.jpg

post-3287-0-10345100-1377251388_thumb.jpg

post-3287-0-94983700-1377251614_thumb.jpg

post-3287-0-91061700-1377251752_thumb.jpg

post-3287-0-98451900-1377251851_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć qbek ! Wory śmieci przygotowałem im przed zawodami wędkarskimi – to były jeszcze te czasy, kiedy zbieraliśmy obce śmieci na miejscu biwakowania. Zgadnij, co zrobili wędkarze ? Dorzucili kolejne śmieci, zabrali dupy i odjechali – tacy to „opiekunowie” terenu. Następnego dnia, jakiś wędkarz, cofając samochodem, rozwalił wory i wszystko wróciło do gackowej normy. Dzikie Gacki są coraz bardziej rozjeżdżane, co widać po okopach wyrytych kołami samochodów w zboczach zbiornika. Wszelkie dojścia do wody są zastawione samochodami i namiotami wędkarzy, każdy ma kilka wędek i puste wiaderko . To przeginanie pały skończy się marnie dla sympatyków Gacków. Interesująca jest legenda, o siarkowodorze, z której to powodu nie należy się tam kąpać. Co ciekawe, w wyrobisku przy campingu jest identyczny śmierdzący jajami muł, a nawet dopływa tam czasem struga z głównego wyrobiska, a ludziska się kąpią,  jakby nigdy nic ? Coś tu rzeczywiście śmierdzi, choć mniej paskudnie od oznaczających swoje stanowiska wędkarzy. Moim zdaniem, przed wyjazdem do Gacków, trzeba odbyć aklimatyzacyjny trening , by nie zaszkodziły : zjadamy grochówkę, na drugie fasolkę po bretońsku, popijamy zimnym kefirem i wchodzimy z głową pod koc. Po przebudzeniu możemy bez obaw pływać w Gackach.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.