Skocz do zawartości

Uwexy na Dolnym Śląsku [emoji6]


uwex

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu dzisiejszym kolo 11tej zebraliśmy się z kempingu Forteca zrzucając szara wode tak jak widać na zdjęciu powyżej- gdyby nie rura, która zawsze mamy za sobą nie byłoby szans na zrzut.
Wyruszyliśmy w kierunku Sobótki gdzie bez problemu zaparkowaliśmy dwa kampery (znajomi byli z nami) I wybralismy sie na maly spacer na szczyt Ślęży. Jak to ostatnio bywa w naszych gorach - pełno ludzi niestety. Nie ma już tych pustych szlaków jak 20 lat temu. Na szczycie nie liczcie na jakąś normalna gastronomiie - zbyt wiele się tam zjeść nie da. Wróciliśmy troche innym szlakiem na dol i przy samym parkingu spotkała nas mila niespodzianka ppd postacią urokliwej i pysznej restauracji "Szczere Pole" jak będziecie w tej okolicy na prawdę polecam.
Wyjechaliśmy jakas godzine temu. Maz postanowił ominąć główne bramki kolo Wrocławia i pojechalismy bocznymi drogami - to był horror- prędkość podróżna 30km/h, sprawdziliśmy że mamy sprawne zaiwszenie i dobrze poukładane w półkach. Dziura na dziurze- zaskoczyło nas to bardzo. No ale szczęśliwie jestesmy juz na A4. Zobaczymy co nas czeka na bramkach w Gliwicach.
To już koniec naszego długiego weekendu i naszej relacji. Do zobaczenia niedługo bo jak nic nie stanie na przeszkodzie juz za 3 tygodnie wrócimy na nasz ukochany Bornholm- i jak zwykle zapraszam na relacje. Pozdrowionka 9324c5e1b0d8a894a4655cfe72cdc469.jpg

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za relację. Mimo kilku "ale" kemping zachęcający do odwiedzin.
Alez oczywiscie, że tak. To wszystko co napisałam to takie "małe" niedogodnosci z którymi da się żyć. Sobota byla pechowym dniem rządzenia Pani właściciel i to niestety psuło atmosferę. Poza tym jest tam na prawdę ślicznie. Dla dzieci raj na ziemi. Nasze stwierdziły ze to jeden z najlepszych kempingów, więc ja dalej go polecam. Chcę jednak zawsze pokazać Wam i te dobre i te zle strony. Jak się zabiorę do napisania opinii w Google to zamiast 5 gwiazdek dam 4 wlasnie za te "ale".

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, uwex napisał:

Alez oczywiscie, że tak. To wszystko co napisałam to takie "małe" niedogodnosci z którymi da się żyć. Sobota byla pechowym dniem rządzenia Pani właściciel i to niestety psuło atmosferę. Poza tym jest tam na prawdę ślicznie. Dla dzieci raj na ziemi. Nasze stwierdziły ze to jeden z najlepszych kempingów, więc ja dalej go polecam. Chcę jednak zawsze pokazać Wam i te dobre i te zle strony. Jak się zabiorę do napisania opinii w Google to zamiast 5 gwiazdek dam 4 wlasnie za te "ale". emoji6.png

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka
 

Ja byłem miesiąc temu, dokładnie tydzień po majówce. W środku tygodnia. Poza naszym zestawem było może 5 kamperów (wszystkie z Niemiec) także kolejek nigdzie nie było. Poznałem tylko Pana właściciela i złego słowa nie powiem. Pani właściciel akurat chyb nie miała dyżuru. Generalnie na naszej liście kemping zajmuje 2 miejsce (po Alexie - poza sezonem). Możemy go szczerze polecić dla wszystkich. Możliwość skorzystania ze zniżek ACSI też na duży plus (mało takich opcji w Polsce).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, uwex napisał:

W dniu dzisiejszym kolo 11tej zebraliśmy się z kempingu Forteca zrzucając szara wode tak jak widać na zdjęciu powyżej- gdyby nie rura, która zawsze mamy za sobą nie byłoby szans na zrzut.
Wyruszyliśmy w kierunku Sobótki gdzie bez problemu zaparkowaliśmy dwa kampery (znajomi byli z nami) I wybralismy sie na maly spacer na szczyt Ślęży. Jak to ostatnio bywa w naszych gorach - pełno ludzi niestety. Nie ma już tych pustych szlaków jak 20 lat temu. Na szczycie nie liczcie na jakąś normalna gastronomiie - zbyt wiele się tam zjeść nie da. Wróciliśmy troche innym szlakiem na dol i przy samym parkingu spotkała nas mila niespodzianka ppd postacią urokliwej i pysznej restauracji "Szczere Pole" jak będziecie w tej okolicy na prawdę polecam.
Wyjechaliśmy jakas godzine temu. Maz postanowił ominąć główne bramki kolo Wrocławia i pojechalismy bocznymi drogami - to był horror- prędkość podróżna 30km/h, sprawdziliśmy (...)
 

Wyprawa na Ślężę w dzień wolny przy dobrej widoczności to jak spacer na Gubałówkę ,  zjeżdża się tam masa ludzi .

Ślęża, Wielka Sowa, Szczeliniec, Błędne Skały , Śnieżnik    to niestety miejsca które trzeba omijać w weekendy.

Następnym razem wracając z tych okolic kierujcie się na Łagiewniki, Strzelin, choć żeby wbić się potem na A4 trzeba kilka km dołożyć ale droga dużo lepsza ;) 

 

13 godzin temu, peja76 napisał:

Jak zawsze super relacja:ok:, co do drogi to wszędzie zapchane, my dziś oj gdzie wczoraj wyjechaliśmy z Chłapowa o 14h a w domu wylądowaliśmy 23.30h i tylko trzy małe postoje mieliśmy, kilometrów wyszło 346, czyli masakra.

u to widzę że nasz powrót z zachodniego wybrzeża 420km w 7h20m to jeszcze nie taki rekord.

ogólnie to też się wymęczyłem powrotem ale warto było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

u to widzę że nasz powrót z zachodniego wybrzeża 420km w 7h20m to jeszcze nie taki rekord.

ogólnie to też się wymęczyłem powrotem ale warto było

Nie chcę koleżance zaśmiecać wątku tylko dwie fotki co się działo na autostradzie od samego Władysławowa do Bydgoszczy, na parkingach też dramat jak i kolejki do WC?

Nie wiem gdzie by można to wrzucić, najwyżej niech moderator przeniesie do odpowiedniego działu.

 

20210606_174151.jpg

20210606_184656.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza droga oprócz tragicznej nawierzchni mniej głównych drogach nie była taka zła. Na bramkach w Gliwicach staliśmy 30 mon- akurat ogarnęłam kolacje dla rodziny i pozmywanie po niej- kolejny plus kampera- w przyczepie się tak nie dało. Łącznie wracaliśmy 3h, z Sobótki do Katowic, więc myślę że źle nie było.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, uwex napisał:

Nasza droga oprócz tragicznej nawierzchni mniej głównych drogach nie była taka zła. Na bramkach w Gliwicach staliśmy 30 mon- akurat ogarnęłam kolacje dla rodziny i pozmywanie po niej- kolejny plus kampera- w przyczepie się tak nie dało. Łącznie wracaliśmy 3h, z Sobótki do Katowic, więc myślę że źle nie było.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka
 

U nas średnia prędkość była miedzy 40-50kmh, dziewięć i pół godziny z Władysławowa do Obornik ,nasze podejście jest takie że droga dla nas to też część wycieczki-wyjazdu i się nigdy nie śpieszymy, jak by człowiek podszedł do tego inaczej to by nie jezdził?, ale tu to już była lekka przesada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.