"zimowanie" przyczepy

[chris_66]

Witam

 

Czy ktos z Was przechowuje gdzies odplatnie przyczepe na zime?

 

hala przez cały rok za darmo , cały czas przyczepka otwarta  

[Cytrus]

temat powraca jak bumerng

ja myślę pod mostem łazienkowskim i poniatowskiego od strony centrum są płatne parkingi

nie wiem jaki koszt jeszcze

[Tomasz T]

W dniu 11.09.2012 o 10:30, RULAK napisał:

 

To faktycznie za drogo.A miałbym tak blisko ,tylko przez grota skoczyć

A jakie pieniądze dla Was są adekwatne za tego typu usługę? Macie dostępny sprzęt na miejscu (nie gdzieś na wybrzeżu) pod dachem w strzezonym miejscu, ile było by dla was odpowiednią i adekwatna cena do wybudowania i utrzymania chwali czy terenu??? 

[mirmar]

Zastanawiam się nad sposobem zimowania przyczepy. Myślałem o specjalnym pokrowcu, plandece ale teraz bardziej się skłaniam do postawienia blaszaka albo takiego namiotu PCV na stelażu stalowym. Wymiary ok 6x3 lub 8x4, choc ten mniejszy by raczej wystarczył. Przyczepa długość ok 5,5m +dyszel. Standardowo mają wysokość przy ścianach 2m więc musiałyby być trochę podwyższone. Koszt ok 2 tys. Co o tym myślicie?

 

 

[Cezarr]

Jeżeli to poprawi Twoje samopoczucie to OK, ale czy warto ? przyczepy nie są z cukru nie rozpuszczą się.

[jacekzoo]

Ja bym wolał bardziej estetyczną wiatę

Edytowane 4 Listopada 2018 przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)

[uwex]

A ja uważam, że jeśli to faktycznie koszt na poziomie ok. 2 tys - to ja bym w to wchodził. Fakt, że przyczepy nie są z cukru, ale mnie osobiście najbardziej chodzi o ochronę budki przed czarnymi zaciekami powstającymi głównie w zimie z tzw. "niskiej emisji", które potem trudno domyć. Z tego powodu właśnie zakupiłem pokrowiec, ale jakby mi ktoś postawił taki garaż namiotowy w podanej kwocie to bym się zdecydował. Oczywiście estetyczna wiata jest zawsze lepsza, ale to też zależy gdzie ma takie coś stanąć - tzn. czy przy domu (wtedy zdecydowanie wiata) czy na jakimś placu postojowym. Także chętnie poproszę o jakieś namiary na dostawcę tego namiocika, to sobie sprawdzę czy też inne wymiary wchodzą w rachubę.

[MaciekR4]

Ja na taki namiot mimo wszystko bym się nie zdecydował - w pewnej firmie dla której jeździłem wywalili naprawdę sporą kasę właśnie namiot jako dodatkowy magazyn (niby całoroczny, solidny itp.).  Załamał się po pierwszych solidniejszych opadach śniegu w temperaturze ujemnej prawie 0* i wszystko z niego poszło do przysłowiowego kosza włącznie z nim samym. Belki alu mimo naprawdę sporych wymiarów i grubych ścianek połamały się jak zapałki. Namiot miał dach dwuspadowy ze spadkiem ok 35%.

W tym roku teść kupił coś podobnego jako zadaszenie na basen na przyszły rok - jeszcze nie rozstawił, ale po wielkości i wadze paczek ze stelażem, to mimo wywalenia właśnie ok 2k PLN na namiot 5x6m, to za solidnie się nie zapowiada. Nie wspomnę o wyglądzie, bo to kwestia gustu, a o nich się nie dyskutuje.

Nasza zimuje pod podniesioną wiatą samochodową - zbudowaliśmy jako kontynuację komórek z płyty warstwowej po demontażu hali. Komórki są z samej płyty, ale już wiata stoi na nogach z profila 100x100 5mm gruby, na tym ramka z profila 50x50 4mm gruba i poprzeczki z kątownika hutniczego 40x40 4mm gruby co 50cm. I snieg w zimę przynajmniej 1x w tygodniu jest zgarniany. Inaczej mimo tego, że po dachu normalnie można chodzić to nie wiem jak długo by to wytrzymało właśnie bez odśnieżania.

[mirmar]

Należy zwrócić uwagę, że takie namioty sa w wersji letniej i całorocznej, czyli jedne mają konstrukcję przystosowaną do obciążenia śniegiem a drugie nie. Tu macie ogłoszenie na taki 4x6, całoroczny. Tylko zaznaczam że wysokość ścianek należałoby podnieć o ok 0,5m

https://allegro.pl/namiot-magazynowy-grand-4x6-caloroczny-pvc-550g-m2-i7561394081.html

Mocno tez rozważam postawienie garażu blaszanego. 3x6 lub 4x6. Dach tez wymagałby podwyższenia do ok 2,5m. Koszt ok 2-2,5 tys.np. https://allegro.pl/garaze-blaszane-garaz-blaszany-3x6-gratisy-i7258155179.html

 

Moja przyczepka ma 18 lat ale jest suchutka lecz boje się, że jednak wszystkie uszczelnienia się starzeją i moga coraz gorzej znosić tzw przejście przez zero, czyli wnikająca i zamarzającą wodę, zwłaszcza w obrębie dachu gdzie woda bardziej lubi stobie stać. Zakup pokrowca za ok 600-700 zł wydaje się troche drogi jeśli za ok 2 tys mogę mieć trwałe zadaszenie, garaż/wiata. Poza tym łatwość korzystania z wiaty i pokrowca zdecydowanie na korzyść wiaty. Z pokrowcem to obawiam się, że mogło by się skończyć tak, że nie zawsze  chciałoby mi się go założyć lub zdążyć go założyć przed nadejściem zimy, śniegu.

Oczywiście wersja budżetowa, może być taka że zakładam jakąś plandekę na dach cepki, +0,5m zwisu z każdej strony ale tak by nie sięgały okien, bo słyszałem, że jest duże ryzyko zmatowienia szyb, i spiąć to taśmą dookoła i dach mam zabezpieczony.

[golob]

6 minut temu, mirmar napisał:

Zakup pokrowca za ok 600-700 zł wydaje się troche drogi jeśli za ok 2 tys mogę mieć trwałe zadaszenie, garaż/wiata.

Podobnie myślałem i stawiam wiatę, plusem jeszcze jest to że pod wiatą stoi cały rok, poza wyjazdami, więc też jest jakaś ochrona od bezpośredniego słońca i deszczu nawet w lecie.

[jacekzoo]

Poza tym jak znam siebie pokrowiec założyłbym może raz i więcej by mi się nie chciało. 

 

Też robię wiatę, w piątek zamówiłem drewno

[mirmar]

jacekzoo, widziałem Twój wątek nt wiaty jaką budujesz i tez takiego wariantu nie wykluczam. Jaką masz odległość między domem a ogrodzeniem, 3m czy jednak więcej? U mnie jest równe 3m i obawiam się, że to trochę mało bo po wstawieniu przyczepy, która ma ok 235cm szerokości na zewnątrz to zostaje ok 65cm. Od strony ogrodzeni wiadomo, że tez musi zostać ok 20cm więc między domem i przyczepą zostałoby ok 45cm, więc drzwi cepki na oścież bym nie otworzył. Cenowo pewnie wyszłoby taniej niż 2 tys.

Poza tym, Ty z tego co kojarzę masz mover. Ja bym musiał ja holowniekiem wstawić. Może w ramach próby zapne ceke któregoś dnia i spróbuje wjechać miedzy dom a ogrodzenie. To byłby najlepszy test

Edytowane 4 Listopada 2018 przez mirmar (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

Mam więcej jak 3m ale mam opaskę między domem a kostką, gdybym wiedział że będzie buda to dałbym do samego domu żeby bliżej ściany budkę postawić, a tak stoi parenaście cm od ściany. Jutro zmierzę to Ci napiszę. Ale mam tak że teraz drzwi otworzę, ale jak staną belki wsporcze dachu to jak drzwi wypadną na belce to już raczej nie otworze całkiem

 

jutro rano podeślę jak to dokładnie wygląda

[kopczyn]

3 godziny temu, MaciekR4 napisał:

Ja na taki namiot mimo wszystko bym się nie zdecydował - w pewnej firmie dla której jeździłem wywalili naprawdę sporą kasę właśnie namiot jako dodatkowy magazyn (niby całoroczny, solidny itp.).  Załamał się po pierwszych solidniejszych opadach śniegu w temperaturze ujemnej prawie 0* i wszystko z niego poszło do przysłowiowego kosza włącznie z nim samym. Belki alu mimo naprawdę sporych wymiarów i grubych ścianek połamały się jak zapałki. Namiot miał dach dwuspadowy ze spadkiem ok 35%.

W tym roku teść kupił coś podobnego jako zadaszenie na basen na przyszły rok - jeszcze nie rozstawił, ale po wielkości i wadze paczek ze stelażem, to mimo wywalenia właśnie ok 2k PLN na namiot 5x6m, to za solidnie się nie zapowiada. Nie wspomnę o wyglądzie, bo to kwestia gustu, a o nich się nie dyskutuje.

Nasza zimuje pod podniesioną wiatą samochodową - zbudowaliśmy jako kontynuację komórek z płyty warstwowej po demontażu hali. Komórki są z samej płyty, ale już wiata stoi na nogach z profila 100x100 5mm gruby, na tym ramka z profila 50x50 4mm gruba i poprzeczki z kątownika hutniczego 40x40 4mm gruby co 50cm. I snieg w zimę przynajmniej 1x w tygodniu jest zgarniany. Inaczej mimo tego, że po dachu normalnie można chodzić to nie wiem jak długo by to wytrzymało właśnie bez odśnieżania.

namiot był pewnie podgrzewany i dlatego tak sie stalo. zrobił sie lód na dachu i wszystko. Ja mam podobny namiot tylko za 4 tys. wersja winter. Ponad 2 lata stoi bez zadnych problemow.

Edytowane 5 Listopada 2018 przez kopczyn (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

17 godzin temu, mirmar napisał:

jacekzoo, widziałem Twój wątek nt wiaty jaką budujesz i tez takiego wariantu nie wykluczam. Jaką masz odległość między domem a ogrodzeniem, 3m czy jednak więcej? U mnie jest równe 3m i obawiam się, że to trochę mało bo po wstawieniu przyczepy, która ma ok 235cm szerokości na zewnątrz to zostaje ok 65cm. Od strony ogrodzeni wiadomo, że tez musi zostać ok 20cm więc między domem i przyczepą zostałoby ok 45cm, więc drzwi cepki na oścież bym nie otworzył. Cenowo pewnie wyszłoby taniej niż 2 tys.

Poza tym, Ty z tego co kojarzę masz mover. Ja bym musiał ja holowniekiem wstawić. Może w ramach próby zapne ceke któregoś dnia i spróbuje wjechać miedzy dom a ogrodzenie. To byłby najlepszy test

@mirmar więc tak, u mnie od ściany do ogrodzenia jest 360cm, buda od ściany stoi ok 20cm a od ogrodzenia ok 90cm, od otwartych na całą szerokość drzwi do płotu mam 35cm, także nawet jak dojdą nogi wiaty to się zmieszczę. A gdyby nie opaska drenarska przy ścianie to jeszcze bym ja dostawił z 10cm bliżej ściany.

 

 

Tylko ja mam budkę 250cm szer. 

Wrzucałem już te fotki ale tak to wygląda