Skocz do zawartości

Obelink - reklamacja - pomoc


Koczaj

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście nie widzę już powodu do drążenia tematu Marcina pod kątem nieprawidłowości. Nie jest to napęd premium, jest budżetówką i takie odgłosy wg mnie są do zaakceptowania. Na trwałość w ogóle nie powinno mieć to znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W moim przypadku oba napędy zostały wymienione na takie prawie bez luzu. Wina tak dużego luzu to spaw jednego z ramion koszyka  zębatki. Nie trzymał. Nastąpiło przesunięcie osi wspawanej w koszyk i koszyka koła zębatego. Tego dowiedziałem się w sklepie na miejscu będąc w odwiedzinach u kolegi. Po uszczelnieniu i zamontowaniu napędów z powrotem do przyczepy, działają bez problemów. Musiałem też wymienić złącza  oczkowe na kablach. Były zbyt słabo zaciśnięte. Przy powtórnym montażu, potrafiły się zsuwać.  Wymieniłem na audiofilskie  złocone. Wymieniłem też kable zasilające, na kable do wzmacniaczy samochodowych, bo mogłem założyć dużo lepsze i grubsze. Po tych poprawkach napędy nabrały trochę więcej ochoty do pracy. Są może głośniejsze, niż zębatkowe, ale też spełniają swoje zadanie, za co im mój kręgosłup jest im bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po 11 tygodniach reklamacji otrzymałem w końcu silniki. Niestety chyba tylko przeleżały w serwisie swoje, zostały spakowane i odesłane. Nic się nie zmieniło ani też nie widać jakiejkolwiek zmiany sugerującej, że coś naprawiali. Wysłałem ponownie maila z reklamacją z żądaniem wymiany silników. Zobaczymy jak się do tego ustosunkują.
Skoro tobie @bogdan9153 wymienili to może jakaś szansa jest. 

Poniżej filmik porównawczy silnika A i B. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Koczaj napisał:

Poniżej filmik porównawczy silnika A i B. 

Mierzyłeś odległość osi silnika i zębatki napędu?

Wydaje mi się, że sprawa reklamacji może być przegrana z uwagi na eksperyment z poprzednich stron wskazujący, że łańcuch nie trze o obudowę. Może po prostu taka norma z tym luzem łańcucha i nikt się tym nie przejmuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Aktualizacja !!!

W odpowiedzi na mojego maila otrzymałem odpowiedź: 

"Dostawca napędu po sprawdzeniu silników stwierdził, że nie znalazł żadnego defektu. Według dostawcy, silniki pracują prawidłowo."

Nie powiem, żeby mnie satysfakcjonowała ta odpowiedź.

Po przełknięcie tej goryczki postanowiłem napisać ponownie maila z opisem całego procesu reklamacyjnego, począwszy od pierwszego zgłoszenia i jego powodu, które zostało uznane za zasadne, aż do końca, gdzie nie zrobili nic i uznali że wszystko jest ok.

Najważniejsze co chciałem to, aby jasno przyznali, że wady o których pisałem w reklamacji (odgłos z silnika oraz luz na łańcuchu) są wg nich prawidłowe i zgodne z towarem. 
Chciałem mieć potwierdzenie, gdyż sprawę chciałem zakończyć wystawieniem odpowiedniej opinii/komentarz o sklepie oraz podzieleniem się tym również tutaj.
Wspomniałem również, że temat jest na tym forum :) 
Wyraziłem swoją opinie na temat ich podejścia do klienta itp. itd.  kulturalnie, ale stanowczo.

....

po 3 dniach otrzymałem telefon z Obelinka. Pani Edyta (wg mnie ta kompetentniejsza z działu reklamacji) postanowiła zadzwonić, aby lepiej oddać obraz całej sytuacji.
Poinformowała mnie, iż ponownie przejrzała całą moją korespondencje reklamacyjną i przyznała, że  jest ona jak najbardziej słuszna, zasadna, że jest po rozmowie (kłótni) z dostawcą  silników, z której wynikło, że .. "mało rzetelnie" podeszli do tej sprawy.
Co najważniejsze, poinformowała mnie,  że otrzymam nowy silnik w ramach reklamacji  :yay::yay: :)  , a starego nie musze odsyłać.  
Parokrotnie przeprosiła za zaistniałą sytuacje i zadeklarowała, że osobiście dopilnuje, aby silnik został jak najszybciej wysłany.
Zapewniła mnie, że jako sklep zawsze mają pro klienckie podejście (to chyba w odpowiedzi na moja zarzuty z maila)

p. Edyta zrobiła mi dobry dzień tym telefonem :D :) 

Czekam na info kiedy silnik będzie u mnie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę Ci, aby nowy silnik był ok :)

Mnie Pani Edyta na pytanie o zapewnienie, że ktoś sprawdzi stan towaru przed wysyłką odpisała "Jest to losowe ponieważ wysyłamy bardzo dużo napędów. Niestety gwarancji Panu dać nie mogę, ponieważ przed wysyłką nie ma możliwości ich sprawdzenia.". 
Telefonicznie, rzeczywiście odnosi się miłe wrażenie, ale meile to zwykły szablon. 

Zatem postępowanie reklamacyjne też mają "zautomatyzowane" i mimo, iż korespondencja wydaje się być miła, nie ma indywidualnego podejścia do klienta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 19.01.2022 o 15:13, Marcin T napisał:

To, co wydaje się stukaniem łańcucha o obudowę to...pstrykanie smaru.

 

W dniu 19.01.2022 o 15:27, Gizbern napisał:

To chyba trochę przesadzili ze smarem. Ale raczej nie ma to wpływu na poprawność działania. Chyba nie warto na ten temat robić doktoratu?

 

W dniu 19.01.2022 o 16:22, Maras napisał:

Smar pięknie klei łańcuch do zębatek

Przeoczyłem ten temat. Zamontowałem u siebie zimą taki sam mover. Udało mi się trafic dobry egzemplarz, bo luzu żadnego nie ma na obu stronach. :palacz: W ciepłym garażu, przy testowaniu przed zamontowaniem działało wszystko ok. Po montażu (na zewnątrz temperatury były zimowe), zaczęło tak dziwnie klikać, jak na filmie. I faktycznie, to smar, jednak ten smar wydaje takie odgłosy w niskich temperaturach. Teraz, jak jest ciepło wszystko pracuje idealnie.

Zastanawiam się jednak, czy tego smaru nie usunąć i nie zastosować suchego rozwiązania z motocykli. Obudowa niestety szczelna nie jest i jak najdzie syfu w ten smar, to powstanie destrukcyjny dla napedu glut... Mi on (ten smar) bardziej wygląda na zabezpieczenie przed korozją w transporcie i magazynowaniu, niż jako medium smarujące podczas pracy...

Edytowane przez pjetko (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, pjetko napisał:

Zastanawiam się jednak, czy tego smaru nie usunąć

Chyba nie ma sensu. Jestem po kilku wyjazdach i odgłos pstrykania u mnie zniknął. Myślałem nad uszczelnieniem obudów, ale odpuściłem. Nie ma pewności czy w środku nie pojawia się wilgoć, która nie mogąc odparować narobi więcej złego niż brud. Raz na dwa sezony zdjąć obudowy, przemyć i posmarować chyba będzie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.