Skocz do zawartości

Obelink - reklamacja - pomoc


Koczaj

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z tu obecnych miał problemy z reklamacją w sklepie Obelink ? Czy tylko ja  :( ?

Opisze sytuację, może ktoś będzie mi w stanie pomoc. 

W czerwcu 2020r kupiłem mover prestige II. Po montażu okazało się ze na jednym z silników jest luźny łańcuch, który obija o plastikową osłonę i wydaje nieprzyjemny stukot. Znany problem i poruszany tu na forum.
Zgłosiłem reklamację załączyłem film i na jego podstawie i konsultacji z serwisem reklamacja została uznana (tak mi się wówczas wydawało) i ustaliliśmy telefonicznie, a później mailowo że bez problemu mogę korzystać z movera, a po wakacjach (po sezonie wg rozmowy) odeślę wadliwy silnika tak, aby to nie miało wpływu na moje plany wakacyjne. 
Sezon skończyłem późną jesienią i przyczepę odholowałem na zimowanie do teściów do garażu (400km). W wyniku pandemii miałem ograniczony dostęp do przyczepy więc się z tym nie śpieszyłem.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, napisałem do Obelinka,  a Ci zamówili kuriera po wadliwy silnik.  Paczkę odesłałem.
2 tyg później otrzymałem maila:

"Stan tych silników nie pozwala zastosować warunków gwarancji. Silniki wyglądają na zaniedbane, a z obudowy wydobywa się bardzo dużo piasku. Taki stan nie pozwala na dobrą pracę silników. W załączniku przesyłamy wykonane przez nas zdjęcia.

Aby dokonać przeglądu i naprawy tych silników, musimy Pana obciążyć kosztami w kwocie 74,90 euro. Na kwotę tę składają się koszty transportu (2 x 19,95 euro) i koszty naprawy (35,- euro)."

image.png.39fe8f4482344d3560dfb7aedd476dda.png

Być może stało to przy chowaniu przyczepy na zimę, bo teren był podmokły i trochę błotka się tam nazbierało zanim wjechałem do garażu, no ale ...

Odpisałem uprzejmie, iż ogólnie mover był mało używany, a osłonka nie była ani otwierana, ani modyfikowana. Jest to oryginalne zabezpieczenie i jak widać niewystarczające. I ogólnie moje stanowisko do tego zarzutu, iż zabrudzenia nie mają wpływu na długość łańcucha oraz problem był zauważony i nagrany na nowym nieużywanym silniku.
 
Aby przyśpieszyć cały proces, zaproponowałem, że mogę pokryć koszty czyszczenia, smarowania itp.,  ale pozostałe powinny zostać uznane w ramach reklamacji.

Dzisiaj otrzymałem maila :
"... Pana zdanie jest dla nas zrozumiałe, jednak w takiej sytuacji, zwrot silników do sprawdzenia powinien nastąpić zdecydowanie wcześniej. W lipcu 2020 roku uzgodniono, że miało to nastąpić po Pańskich wakacjach. Nie wiemy co się działo w międzyczasie z tym napędem, do kwietnia bieżącego roku."

Odpisałem skąd te opóźnienie oraz że nie ma ono wpływu na luźny łańcuch. Reklamacja i dostarczenie towaru nastąpiło w trakcie trwania gwarancji . Poprosiłem o merytoryczne odniesienie się do zgłoszonego problemu, a nie szukanie czegokolwiek, aby reklamacji nie uznać.

Czekam na odpowiedź. 

Z wcześniejszych wygląda, że będą chcieli się wykręcić z reklamacji i wszystkim mnie obciążyć.
Co do zabrudzeń przyjęli moją argumentację (tak mi się wydaje) więc teraz łapią się długiego terminu dostarczenia.
 

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale zmieniła się osoba obsługująca moje zgłoszenie. Do tej pory korespondowałem z p. Edytą i było wszystko elegancko, a teraz z p. Joanna i już tak super nie jest.

Czy macie pomysł jakich argumentów mogę jeszcze użyć?
Ktoś miał coś podobnego i wie jak do nich przemówić?
Czy jestem na straconej pozycji i mam podkupić ogon i zapłacić 350zl, aby nie zmarnować sezonu na użeranie się z nimi?

Jak bym wiedział, że tak będzie to pewnie sam bym sobie naprawił to i nie ponosił żadnych kosztów. ehsz 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja bym zapłacił te 75 Euro, bo

1. ten piasek na prawdę nie wygląda dobrze

2. Co to ich obchodzi, że 

32 minuty temu, Koczaj napisał:

Sezon skończyłem późną jesienią i przyczepę odholowałem na zimowanie do teściów do garażu (400km). W wyniku pandemii miałem ograniczony dostęp do przyczepy więc się z tym nie śpieszyłem.

Trochę długo czekałeś, przyznaj? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!
Jak dla mnie lecą w kule, choć niepotrzebnie sprawę przeciągałeś (usprawiedliwianie się covidem nadaje się dla urzędników państwowych :], a nie dla osoby która wstawia przyczepę do teściów).
Moim zdaniem ten syf który widać na zdjęciu nie powinien znaleźć się w środku, ale (może się mylę - movera to ja tylko na obrazku widziałem :) i nigdy sam nie miałem potrzeby go mieć) obudowa silnika i napędu powinna być na tyle szczelna, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji (i to po jednym sezonie). Przecież jeździ się w deszczu, w zimie po piaskowanych i solonych drogach. Co mówi instrukcja na temat czyszczenia napędu?

Brałeś fakturę, czy kupowałeś na osobę prywatną? Jeśli prywatnie to można szukać pomocy u rzecznika praw konsumentów. 

Szkoda że konto @Obelink nieużywane od 2015 roku. Strona Obelinka na fb prowadzona jest tylko po Holendersku, więc wywleczenie tego tematu tam w języku polskim zapewne zostanie zlane. Ale może warto uprzedzić p. Joasię, że nie jesteś "sam". Że na forum już opisałeś sytuację, że jesteś bardzo niezadowolony z ich podejścia, i że niestety będziesz musiał uprzedzić innych turystów o ich sposobie załatwiania reklamacji.

No i nie daj się! Ja bym im nie odpuścił!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2021 o 05:53, Tomii napisał:

obudowa silnika i napędu powinna być na tyle szczelna, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji (i to po jednym sezonie). Przecież jeździ się w deszczu, w zimie po piaskowanych i solonych drogach. Co mówi instrukcja na temat czyszczenia napędu?

Dokładnie, powinny być szczelne ale to dla wielu producentów tylko teoria. Między innymi Twój przypadek przekonał mnie aby kupić P1. 

Sprawdź dokładnie instrukcję i jak nie ma zakazu używania w piasku, to Ty ich oskarż o brak szczelności i odporności na normalne warunki polowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2021 o 05:53, Tomii napisał:

Brałeś fakturę, czy kupowałeś na osobę prywatną? Jeśli prywatnie to można szukać pomocy u rzecznika praw konsumentów. 

@Tomii mover brałem jako osoba fizyczna bez faktury. Myślisz że RPK może zainterweniować przy zagranicznych transakcjach  ?

Co do szczelności obudowy to naprawdę zastanawiam się czy jak otrzymam mój silnik to nie zabezpieczyć go jakiś uszczelnieniem  i może zdemontować drugi, aby sprawdzić, przeczyścić i lepiej zabezpieczyć, aby mover posłużył długie lata, a nie zatarł się po 2-3 sezonach ? 

Tak się zastanawiam czy jakbym zajrzał do środka i przeczyścił to przed wysłaniem to czy wówczas nie chcieliby mi zarzucić iż ingerowałem w osłonę i nie wiedzą czy sam nie zepsułem napędu. 

Obelink chyba przyjął moje wyjaśnienie co do szczelności obudowy i zrozumiał, że to ich wina, dlatego zmienił powód odrzucenia na  nieterminowe przysłanie.
Tyle, że jak zgłaszałem chęć odesłania towaru to oni zamówili kuriera i wówczas nic nie pisali, że za późno. 

Zastanawiam się czy np. nie zapłacić im za naprawę, aby jak najszybciej otrzymać silnik, a później domagać się poprzez RPK albo jakąś perswazją zwrotu tych kosztów. Tyle, że jak zapłacę to tak jakbym przystał na ich stanowisko i nie będę mógł nic wskórać później. 

Ehszz myślałem, że na zachodzie mają bardziej pro klienckie podejście do takich spraw, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Aktualizacja do tematu. 

Po tygodniu wymian mailowych Obelink łaskawie zgodził się na moją propozycję, że pokryje koszty smarowania i czyszczenia. Jednak sklep zinterpretował to, tak że musiałem pokryć cały koszt serwisu 35Euro, a oni pokryli przesyłkę.
Mover zastał wysłany do serwisu. Czas naprawy  6 tygodni !!! (całkowity czas reklamacji ok 8 tygodni)
Napęd otrzymałem ostatniego możliwego dnia, przed moim wyjazdem. 
Po otwarciu paczki okazało się, że mover nie został naprawiony zgodnie ze zgłoszoną reklamacją (luz na łańcuchu i obijanie się o osłonę) tylko serwis ograniczył się od wyczyszczenia łańcucha i nasmarowania go. Sam pewnie zrobiłbym to w ciągu 1h i efekt byłby identyczny, tyle że mniej stresu, że się nie wyrobię przed wakacjami.
Coś mi się wydaje, że czeka mnie kolejna mało przyjemna wymiana maili z obelinkiem :( 

Poniżej załączam filmik obrazujący problem, może komuś pomoże w zgłaszaniu reklamacji w podobnej sprawie. Po lewej prawidłowy, po prawej reklamowany i "naprawiony" silnik.
Uczulam również, aby sprawdzić to przed montażem movera bo później jest kupa roboty z demontażem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Twoich przygodach miałem obawy przed zamówieniem u nich movera. Jakieś ryzyko podjąłem, zamówiłem, zamontowałem, nieco już pojeździłem i jest ok. Podobnych objawów brak.

Życzę pomyślnego załatwienia sprawy. Niestety nie umiem nic Ci mądrego podpowiedzieć. Wytrwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
W dniu 19.07.2021 o 22:16, Koczaj napisał:

Aktualizacja do tematu. 

Po tygodniu wymian mailowych Obelink łaskawie zgodził się na moją propozycję, że pokryje koszty smarowania i czyszczenia. Jednak sklep zinterpretował to, tak że musiałem pokryć cały koszt serwisu 35Euro, a oni pokryli przesyłkę.
Mover zastał wysłany do serwisu. Czas naprawy  6 tygodni !!! (całkowity czas reklamacji ok 8 tygodni)
Napęd otrzymałem ostatniego możliwego dnia, przed moim wyjazdem. 
Po otwarciu paczki okazało się, że mover nie został naprawiony zgodnie ze zgłoszoną reklamacją (luz na łańcuchu i obijanie się o osłonę) tylko serwis ograniczył się od wyczyszczenia łańcucha i nasmarowania go. Sam pewnie zrobiłbym to w ciągu 1h i efekt byłby identyczny, tyle że mniej stresu, że się nie wyrobię przed wakacjami.
Coś mi się wydaje, że czeka mnie kolejna mało przyjemna wymiana maili z obelinkiem :( 

Poniżej załączam filmik obrazujący problem, może komuś pomoże w zgłaszaniu reklamacji w podobnej sprawie. Po lewej prawidłowy, po prawej reklamowany i "naprawiony" silnik.
Uczulam również, aby sprawdzić to przed montażem movera bo później jest kupa roboty z demontażem. 

 

 

I jak się skończyły Twoje przygody z tym moverem? Udało Ci się to jakoś wyregulować? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Koczaj, jak rozwiązałeś temat z tym luzem?
Do mnie paczka z silnikami przyszła w kartonie ledwo trzymającym się na jednej opasce. Zgłosiłem im to, aby komuś pakującemu strzelili w ucho, ale w odpowiedzi poprosili o podłączenie silników na krótko, celem sprawdzenia.
No i w jednym z silników łańcuch wali jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,
po stwierdzeniu luzu nagrałem powyższy filmik i ponownie wysłałem do Obelinka z reklamacją i zażaleniem. 
W odpowiedzi otrzymałem: 


"otrzymaliśmy odpowiedź z działu reklamacji i zwrotów. Dział ten kontaktował się z firmą, która dokonywała naprawy silników napędu. Są zdziwieni pracą tych silników. Chcieliby ponownie otrzymać silniki do swojego warsztatu, aby je ponownie sprawdzić."


Silniki (po ustaleniu terminu "po sezonie", aby nie było jak ostatnio) wysłałem w listopadzie i nadal są w serwisie. 
Muszę skrobnąć maila przypominającego bo już 7tyg minęło od wysłania go do serwisu, a odpowiedzi nadal nie mam :( 

@Marcin T dobrze, że sprawdziłeś to przed montażem. Możesz spr czy masz to samo poprzez odkręcenie dwóch małych wkrętów i ściągnięcie tej plastikowej obudowy.

Jak sprawa się zakończy to dam tu znać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten film daje do myślenia i fajnie ,że go nakręciłeś.

Prosty pomiar zapewne odpowiedziałby nam co jest nie tak.

Łańcuch jak widzimy ma spinkę .Zdemontowałbym obydwa i zmierzył je po długości następnie  średnicę  każdej zębatki (zew. i wew)  i odległość w osi między nimi.

Edytowane przez Maras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo uśmiecha mi się grzebać cokolwiek. Na chwile obecną, dzień po odebraniu przesyłki, myślę po prostu, aby go zwrócić i zapomnieć.
Już sam fakt, że jakieś łosie biorą nowy sprzęt na "serwis" i trwa to tyle, może oznaczać, że nie odsyłają bubli do producenta, tylko łatają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wizja 2 miesięcy po to aby paczka się bujała między serwisem a konsumentem .

W tych bebechach jest mało prawdopodobne aby coś zepsuć czy też zostawić ślad po takiej operacji . Wygląda na to ,że jeden łańcuch jest za długi albo zębatki są bliżej siebie jak powinny być. Nie wiem co jest pod nimi czy tuleje ślizgowe czy też łożyska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na powyższym przykładzie widać, że obudowa wymaga uszczelnienia lub rewizji raz na sezon, aby wyczyścić. To nie problem.

@Maras, szukasz sposobu na regulację naciągu? Miałeś z tym styczność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po moich przejściach z serwisem jak wszystko zrzucili na zabrudzenie łańcucha, odradzałbym jakąkolwiek ingerencję, w łańcuch, aby nie dać pretekstu do odrzucenia reklamacji, albo ściągnięcia kasy za sprawdzenie. 

Sklep raczej odsyła do serwisu producenta, dlatego ta procedura tyle trwa. masakrycznei długo, no ale ... nie ma wyjścia. 

Jak się kupuje nowy sprzęt to też nie po to, aby w nim od razu samemu grzebać. Jednak to sprzęt za 3 tys i powinien dobrze pracować. 

Nie widziałem na pierwszy rzut oka coś do naciągnięcia - zmienienia pozycji zębatek 

Edytowane przez Koczaj (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.