Skocz do zawartości

Kampervanem nad Białą Nidę 11.04.2021r.


janekorka

Rekomendowane odpowiedzi

W sobotę wieczorem zadzwonił do mnie znajomy , czy mam ochotę na pływanie kajakiem po Białej Nidzie. Początkowo miałem nie jechać , ale suma sumarum udało się wybrać. Środkiem transportu był kampervan. Mogłem jechać hondą crvII - byłoby taniej i szybciej, jednak nie mogłem sobie odmówić jechania moim fordzikiem. Zasiadając za jego kierownicą relaksuję się i mam wielką radochę z jazdy nim, a  zwykła podróż zamienia się w wycieczkę. Co mi się podoba w moim kampervanie, że nie jest długi a jest wysoki. Nie ma problemu z parkowaniem , dlatego często z niego korzystam, nie tak jak z przyczepy parę razy w roku. W sumie gdyby mniej palił, lub był w gazie to mógłby mi służyć jako samochód na co dzień he, he. Spływ zaczynaliśmy w miejscowości Birezęda a skończyłem w Żernikach. Płynęło się fajnie w doborowym towarzystwie Michała, Igora i Jacka. Gdyby nie trzy zwalone drzewa w poprzek rzeki i wymuszone przenoski byłoby idealnie, a tak trzeba się było trochę pomęczyć. Jest za to co wspominać. Dmuchane kajaki to fajna sprawa: mało miejsca zajmują i nie ma problemu z ich przewozem. Ja już od 24 lat na nich pływam i przy tym zostanę. Miałem kilka modeli sztywnych kajaków, kajak składany tajmien, ale dmuchańce są najbardziej praktyczne. Nie są tanie, ale to zakup na lata. Wydatek koło 4-5 tys. za dobry kajak dla niektórych jest jest zbyt duży, jednak jak się to rozłoży na parę lat to okazuje się , że nie jest tak źle, w porównaniu do niektórych karawaningowych sprzętów. Po fajnym spływie czas by wracać do domu. Wracając zatrzymałem sie na jakimś MOPie na S& w stronę Krakowa. Jak mi się spodobał ten postój. Mogłem trochę odpocząć , położyć się , zrobić sobie herbatę , podgrzać pulpety. Nie wiem czemu , ale bardziej mi się w tym danym momencie podobał klimat tego parkingu, samochodów przyjeżdżających i odjeżdżających, miało to jakiś urok. Przypomniały mi się wakacje , jak z synem jechaliśmy nad morze i jak na mopach widać było masę ludzi udających się w tym samym kierunku co my. A do lata coraz bliżej i coraz więcej ludzi będzie się chciało gdzieś w weekendy wybrać poza dom. Podsumowując był to fajny wyjazd zawierający kajakowanie i kamperowanie. Poniżej umieszczam link do zdjęć z tego spływu.

Pozdrawiam

 https://photos.app.goo.gl/EeujPK7UVJYK9dq97

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@janekorka fajny wyjazd! Widzę, że warunki na rzece extremalnie po zimie. To samo jest na Roztoczu - wiele powalonych drzewa na Tanwi.

A tak swoją drogą- właśnie taki sposób wykorzystania campera czy przyczepy - czyli środka transportu i zakwaterowania podczas turystycznych wypraw  to cały sens jego posiadania i wtedy daje najwięcej radochy-  dla mnie i żony to również środek a nie cel!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, janekorka napisał:

 nie tak jak z przyczepy parę razy w roku.

 

Cześć Janekorka, jak zawszę super wyjazd i zabawa, co do korzystania z przyczepy parę razy w roku to się z tobą nie zgodzę?, dla chcącego nic trudnego, nie ma się co ograniczać, my w weekend byliśmy z przyczepą w Poz i to w centrum, jak również na takim dużym targowisku, moim dziewczyną tak się spodobało że wczoraj też jadąc do Poz na parę godzin pytają a przyczepę bierzemy, mówię chyba nie bo pada i się pobrudzi:mlot: a one do mnie a tak to że nie chcemy jechać, no i nic zahaczyłem i popędziliśmy. Nie powiem kamperem czy kampervanem było by prościej ale jak to mówi @danielpoz nie ma miejsca jadę dalej:palacz:.

Nie chcę zaśmiecać twojego wątku, tylko parę fotek z weekendu, żeby inni przyczepowcy się nie ograniczali, że tylko kamperem można albo kampervanem:D

 

 

20210411_092959.jpg

20210411_132322.jpg

20210411_133642.jpg

20210411_134227.jpg

20210411_140633.jpg

20210411_145348.jpg

20210411_150132.jpg

20210411_140855.jpg

20210411_140910.jpg

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł1966, każdy w różny sposób patrzy na karawaning czy kamperowanie. Ja póki co chciałbym aktywnie spędzać czas, żeby nie zdziadzieć, choć już nie ta kondycja co jeszcze 15 lat temu. Nie mogę uwierzyć , że już 44 rok mi idzie , jak ten czas zasuwa. Mnie się wydaje jakbym dopiero co skończył studia , a tu niebawem pięćdziesiątka na karku. Jadąc na rower czy na kajaki to trudno siedzieć w przyczepie czy kampervanie, trzeba jechać już płynąć. Fajnie jest po takiej aktywności wejść ciepłej przyczepy czy kampervana. Taki jeden zimowy spływ z przyczepą mieliśmy. Gdy dopłynęliśmy na miejsce to znajomy był mile zaskoczony , że można odpocząć , zagrzać się i zjeść coś ciepłego. Spodobało mu się to. Jak nie miałem kampervana to oczywiście jak wariat nawet na kilkugodzinne wyjazdy brałem przyczepę bo nie było innej alternatywy. Miałem radochę , nie robiłem sobie nic z tego , że trochę trudu trzeba było włożyć w podpięcie przyczepy, ważne było żeby się nią nacieszyć i wykorzystać nową rzecz , której dotąd nie miałem: że budząc się rano ja jestem już na miejscu i mogę iść w góry, pojeździć rowerem czy popływać kajakiem. Do tej pory wyglądało to tak, że trzeba było wcześnie wstać i rano podjechać do miejsca, gdzie miałem coś robić. Zazwyczaj to albo później wstałem i trochę czasu się traciło  albo człowiek był zaspany i  poranna jazda nie stwarzała przyjemności. Gdy pojawił się kampervan to praktycznie każdy krótki wyjazd jest nim. Kompaktowe wymiary powodują, że służy czasami prawie jak główny samochód użytkowy. Za tę jego nadbudówkę go lubię, bo mogę w nim stanąć , swobodnie się poruszać na pewnej przestrzeni i da się w nim spać w 4 osoby. Jednak cały czas chodzi mi po głowie , czy kiedyś nie kupić dłuższego forda transita coś jak na zdjęciu poniżej i mieć wyjmowaną zabudowę , żeby w razie czego samochód był 9 osobowy. Zobaczymy co czas pokaże. W czwartek pożegnałem się z przyczepą ( sprzedałem ją). Stwierdziłem , że na kilka wyjazdów w roku to nie ma sensu jej trzymać, szkoda, żeby niszczała, jak jest kampervan. Trzymanie dwóch rzeczy mijało się z celem. Peja 76, bardzo się cieszę, że umieściłeś swoją małą relację z wyjazdu, dla mnie szkoda , że nie zrobileś osobnego tematu. Jest się czym pochwalić i mnie to imponuje, bo Twój zestaw to MEga zestaw. Przyczepa jest po prostu piękna, ale podoba mi się to , że ona Ci służy , z niej korzystasz o każdej porze roku. Niejednemu żal by było w zimie ciągnąć budkę na narty a bo się szybciej może rozszczelnić, uszkodzić a Ty masz i Ci służy. Jak masz jakiś wyjazd z nią, nawet krótki to wrzócaj go , fajnie będzie poczytać. Co mi się u Was Peja76 podoba , to to , że Twoje dziewczyny złapały na karawaning bakcyla i też je to cieszy. U mnie jest trochę inaczej, he, he. Żona nie jest taka chętna jeżdzić z przyczepą na krótkie wypady, starszy syn jest pod dużym wpływem żony więc skoro jej się to nie za bardzo podoba to jemu też. Czasami uda mi się go jakoś przekupić, może kiedyś jakaś solidarność plemników będzie, a nie będzie się tylko liczył z opinią mamy he, he. Mnie się spodobał pomysł Baltazara z ukamperowieniem swojego traffica. W jego przypadku , choć ma przyczepę to jak pisz,e żona sama czasami chce jechać tylko traffikiem a nie zestawem bo szybciej i wszedzie się wcisną. 

Polo 63 co do modelu kajaka to igla 1firmy  zelgear. Ja jestem maniakiem dmuchańców. Miałem ich kilka i jak dla mnie to najlepszy wybór. Miałem również sztywne kajaki, ale z nimi problemjest taki, że albo pływasz wkoło, albo musisz mieć transport z mety na start płynąc rzeką. Wymaga to już logistyki i więcej  zachodu niż z dmuchanymi. Miałem też składane kajaki, ale one są dobre jak co najmniej cały dzień , a najlepiej dłużej pływasz bo rozkładanie  koło 1godziny trwa. Teraz wszystkie dmuchańce poszły w górę. Gumotexy dobrze sprzedają się w Niemczech , we Francji więc dla nich 800-1000 euro na kajak to na pewno mniej niż u nas cena około 4tys. Jednak warto jest kupić dmuchańca z dobrego materiału , teraz wchodzi technologia wysokociśnieniowa to kajaki są prawie jak sztywne. Wrzucam parę linków do kajaków. Nadmienię że ja mam igla 1 i igla 3. Ten ostatni ma 560cm długości i pomieści 3 dorosłe osoby. Kupiłem go dla swej rodziny , spokojnie się do niego mieścimy

iGLA 1 I iGLA 3

https://youtu.be/TGmD7HAB8xg

Igla 3 na Sanie

https://youtu.be/E0MzC9ShkzA

Wycieczka rowerowo-kajakoowa

https://youtu.be/CbkP8Oc_L9s

Z iglą 1 na wyjeździe z przyczepą nad Balaton

https://youtu.be/lXZeQa4YQvg

Kajak składany nad J. Rożnowskim

https://youtu.be/ZgfvYvEzG5o

W Bieszczadach ( w 4min 50s jest Igla 3 z całą rodziną na pokładzie

https://youtu.be/17lEVwUCQd4

Alfa zet firmy zelgear z wysokocisnieniową podłogą

https://youtu.be/Koqpti5aAaA

Porównanie Igli 1 firmy Zelgear z Solarem 410 firmy gumotex

https://youtu.be/jTWy4IFRKi4

Igla 3 po Nidzie

https://youtu.be/4IEO2_58EBM

Kilka dmuchańców na wodzie

https://youtu.be/-08vmmZmFvo

Safari firmy gumotex na Wiśle w Krakowie

https://youtu.be/WQldIg3SfjI

Pierwszy spływ na Solarze firmy gumotex

https://youtu.be/vM-wlRx_TIo

Mój pierwszy kajak , od niego wszystko się zaczęło. Mama kupiła mi go na raty , kosztował 450zł, he, he. 

https://youtu.be/X2fk8bpP7jA

 

Trochę zaśmieciłem ten wątek, ale może komuś się przyda , jak dmuchańce się spisuja w użytkowaniu

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@janekorka  masz rację następnym razem opiszę co i jak w nowym wątku, może komuś się przyda lub dam natchnienie na taki wyjazd?

Ps, właśnie wróciłem z Gdańska (wyjazd służbowy) i powiem szczerze że jestem w szoku co się dzieje, kamperów i przyczep tyle jechało na Gdańsk jak w sezonie a może i więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My dziś rozpoczęliśmy sezon kajakowy ? Deski snowbordowe poszły do garażu a na ich miejsce w busie wrócił dmuchaniec ... kupiony kiedyś na próbę jest już z nami chyba naście lat wciąż daje rade ?

20210417_153315-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peja 76 czekam na relację z wyjazdu. Ja teraz tj. 21.23 zastanawiam się gdzie by tu wyskoczyć na nockę i poranek. Może gdzieś się wybiorę ?.

Kit fajnie widzieć kogoś kto ma podobną zajawkę. Co to za rzeczka? Podziwiam za pływanie sevylorem tyle lat. To zwykły ceratowiec, trochę się człowiek w takim modelu zapada w dół jak siądzie. Ja podobnej technologii kajakiem trochę popływałem , na dno nawet dawałem sklejkę , żeby się nie zapadać. W końcu kupiłem solara gumotexu.  Przeskok gigantyczny. Większe ciśnienie w komorach, materiach trójwarstwowy , odporniejszy na przebicie, zresztą widać to choćby na takim filmiku

Widać na tych filmach jak ciorane są te kanadyjki pneumatyczne. Dlatego dobry sprzęt to lepszy komfort pływania i większe bezpieczeństwo. Ja sobie tak ten wydatek nawet 4-5 tyś. tak tłumaczę: że jest to zakup na ładnych parę lat a daje tyle frajdy. Poza tym fajnie jest się spotkać z ludźmi, którzy pływają na podobnych sprzętach.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, janekorka napisał:

 

Kit fajnie widzieć kogoś kto ma podobną zajawkę. Co to za rzeczka? Podziwiam za pływanie sevylorem tyle lat. ....

 

To Flinta dopływ Wełny, którą dziś płyniemy ?

Ja sam podziwiam ze ten kajaczek jeszcze z nami jest ? jak pisałem kupiony na próbę za niewielkie pieniądze, mały i lekki po złożeniu Ma wady bo jest np zbyt miękki ale do naszej zabawy wystarcza ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.