17 lat i rozwód w przyjaźni

[Suzu4x4]

3 minuty temu, mundek28 napisał:

Tylko nie wpadajcie w panikę i nie wymieniajcie oleju po 500 km. Korki spustowe dlatego są magnetyczne .

Omijajcie skrzynie CVT.-szczególnie gdy ciągacie przyczepy.

500 km to bez sensu. przejechać pierwsze 1000km w miarę delikatnie, potem już normalnie ze 2-3 tyś km i wymiana oleju i filtra.

co do CVT to się nie wypowiem bo nie używałem, jeździłem tylko na testach parę razy ale mi nie przypadła do gustu, wolę nielubiane przez niektórych DSG

[mundek28]

Tak wrzuciłem kamyczek do dyskusji. Ja po lekturach zrezygnowałem z kontynuacji przyjażni z x-trailem ze względu na CVT i kupiłem Kię z klasycznym automatem.

Chociaż do X-Traila nie miałem żadnych zarzutów.

[szary11]

Pierwsze jazdy z przyczepą za mną. Towarową, ale zawsze ? 

Automat w manewrach sprawdza się super. Dodatkowy plus za zwrotność auta (o 1.2m mniejsza średnica zawracania niż w smaxie), łatwe w wyczuciu manewrowanie i szybkość reakcji na ruch kierownicą.

Jednak do dokopania się do kempingu jeszcze daleko...

 

 

[Commander]

Solidna przyczepka. Fajna. Ma 2 metry?

[szary11]

1 minutę temu, Commander napisał:

Solidna przyczepka. Fajna. Ma 2 metry?

Tak, paka 2.15m.

Przyznam, że jest spoko. W ogóle nie żałuję, że zamieniłem SAMa na nią. Niewiele droższa od marketowki a rama z profili, blacha gruba, plandeka solidna. Resor może zbyt sztywny (z Lublina), nawet po wrzuceniu tony niewiele się ugina. Zwykle jednak nie przeciążam jej z uwagi na nośność opon i margines zostawiam.

Marka Rydwan jak co.

[Commander]

Pisze o tym bo własne pożyczyłem od kolegi przyczepę Tema. DMC 750, ale totalna masakra. Przyczepa z blaszki. Wiozłem na niej niecałe 200 kg mebli z Ikea i myślałem że ja uszkodzę. Dyszel jest tak cienki że odkształciło go kółko manewrowe. Przy 500 kg na pewno by się coś złamało....

[Suzu4x4]

3 minuty temu, Commander napisał:

Pisze o tym bo własne pożyczyłem od kolegi przyczepę Tema. DMC 750, ale totalna masakra. Przyczepa z blaszki. Wiozłem na niej niecałe 200 kg mebli z Ikea i myślałem że ja uszkodzę. Dyszel jest tak cienki że odkształciło go kółko manewrowe. Przy 500 kg na pewno by się coś złamało....

ale pewnie nowa kosztowała 1500 w casto czy tam innym leyroyu  

[Commander]

Chyba koło 2kk. Z drugiej strony co ma w przyczepie kosztować 5000 zł?

[jacek00]

Chyba koło 2kk. Z drugiej strony co ma w przyczepie kosztować 5000 zł?

Sama oś kosztuje 500 zł. A reszta materiałów, robocizna, marża producenta? Skoro przyczepa jest sprzedawana w marketach za 1500 zł to za ile ją sprzedaje producent? Za 500 zł? To z czego to jest zrobione? Z dykty?

[Maras]

9 minut temu, Commander napisał:

Chyba koło 2kk. Z drugiej strony co ma w przyczepie kosztować 5000 zł?

Ta różnica musi z czegoś wynikać.

Na "dzień dobry" zapewne grubość profili ,oś ,blach na burty , okuć do nich ,grubość sklejki podłogowej. Czy przyczepa jest skręcana czy też może spawana tu różnica w transporcie będzie ogromna. Nawet taka plandeka ma  różną grubość tzw. gramatura m/2 - trzy rodzaje do wyboru. Czy stelaż plandeki jest ocynkowany czy może malowany. Ocynk też mamy na gorąco i na zimno.  Na koniec pozycja Firmy na rynku, ilość produkcji co za tym idzie wysokość rabatów na podzespoły do jej produkcji .To tak w wielkim skrócie

Edytowane 21 Lutego 2021 przez Maras (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Panowie. Ja to wszystko wiem. Ta wydmuszka z Castoramy powinna kosztować 1200 max. Obawiam się jednak, że ,,zakazanie ,, samów spowodowało nieuzasadniony wzrost cen lokalnych producentów.

Z firmy Rydwan 200/125 z plandeką ....3600 zł.

Podobna z Hakpolu....4000. 

Przecież to bardzo dużo.

 

[Maras]

26 minut temu, Commander napisał:

Panowie. Ja to wszystko wiem. Ta wydmuszka z Castoramy powinna kosztować 1200 max. Obawiam się jednak, że ,,zakazanie ,, samów spowodowało nieuzasadniony wzrost cen lokalnych producentów.

Z firmy Rydwan 200/125 z plandeką ....3600 zł.

Podobna z Hakpolu....4000. 

Przecież to bardzo dużo.

 

Mój kumpel chciał do swojej towarówki 3x 130 zamówić nowy stelaż i plandekę  w miejscowej firmie. Stelaż 1300 !! plus plandeka 700 !!! ceny netto. Zapytał czemu tak drogo ten stelaż ? a wie Pan stal teraz z 50% poszła do góry.  Z ciekawości zrobiliśmy na szybko szkic ile metrów potrzeba profili i telefon na skład stali po ile za metr. Poprosiliśmy o dwie ceny 1.5 mm i 2 mm .Wyszło 170 i 250 PLN, doliczymy 50 na farbę i pędzel = 300 brutto.   To jest sam vat od ceny 1300.  Jak ktoś ma migomat ,szlifierkę itp. to ogarnie to w jedno popołudnie , no niech będzie 1 dzień. Prąd ,tarcze ,drut. gaz to będzie pięć dych.

    

Edytowane 21 Lutego 2021 przez Maras (wyświetl historię edycji)

[szary11]

35 minut temu, Commander napisał:

Panowie. Ja to wszystko wiem. Ta wydmuszka z Castoramy powinna kosztować 1200 max. Obawiam się jednak, że ,,zakazanie ,, samów spowodowało nieuzasadniony wzrost cen lokalnych producentów.

Z firmy Rydwan 200/125 z plandeką ....3600 zł.

Podobna z Hakpolu....4000. 

Przecież to bardzo dużo.

 

Utrzymali ceny sprzed 3-4 lat. 

Skoro uważasz, że to dużo, to SAM nawet połowy nie powinien kosztować. W końcu zrobiony jest często ze złomu, czy jakichś odzyskanych materiałów. A tak nie jest. Ceny ludzie wrzucają chore. 

Zaletą tych marketówek jest to, że dostaniesz do niej każda część, tj. np. pojedyńcze ramię dyszla, burtę, czy kawałek pseudoramy. Wszystko jest skręcane i wymienne. Możesz też dość łatwo przerabiać ich przeznaczenie robiąc motocyklówkę czy podłodziówkę. Oczywiście technicznie, bo homologacyjnie pewnie nie można.

Plandeka też ma sporo m2. Jak jest solidna to pewnie ok 50zl/m2. Więc sam materiał to pewnie jakieś 7-9m2. Odciąć, skleić, wstawić oczka, pasy... Szybko się złotówki zbierają...

[Commander]

Czyli morał z tego taki, że skoro szokują nas ceny gotowych towarów i usług to nad za mało zarabiamy....

Nawet gdyby można było kupić ją normalnie z pensji, bez żadnego odkładania, to właśnie kalkulacja Marasa daje mi nadal do myślenia....

[Suzu4x4]

fajnie się liczy sam koszt materiałów , tylko ten pan przedsiębiorca  co produkuje te plandeki oprócz gołych materiałów musi kupić czy wynająć  plac, postawić budę żeby mu na łeb nie padało, kupić dostawczaka żeby przywieść te profile ze składu stali potem zapłacić PIT,CIT,VAT,ZUS, a jak już dojdzie do tego że nie ma czasu sam spawać i wpadnie na pomysł żeby zatrudnić pracownika to będzie musiał go wyszkolić, potem zapewnić urlop czy L4 jak ten pójdzie na kilka dni na zwolnienie, dać dzień wolnego raz na miesiąc jak  się okaże że jest  jest honorowym dawcą krwi czy opiekę nad dzieckiem jak pracownik ma dzieci.

ale klient nie musi być klientem firmy, zawsze  może dogadać się bezpośrednio z panem X .

Pan X chętnie zrobi w garażu po  godzinach na boku za 400. przecież materiały przyniesie za darmo z roboty a chińską spawarkę już dawno sobie kupił

rozumiem że chcemy  żeby wydmuszka z castoramy kosztowała  1200 brutto , pan przedsiębiorca robił taniej swoje plandeki ale jednocześnie sami chcemy zarabiać więcej.

w państwie kapitalistycznym to się chyba nie uda