Czy brnać w karawaning , skoro rynek przyczep przeżywa boom popytu a ilość kempingów się nie zmienia ?

[Cichy56]

1 minutę temu, danielpoz napisał:

Bogacz?

Dziwisz się , dostanę 13 emeryturę a może i 14 to można poszaleć ?

[danielpoz]

Teraz, Cichy56 napisał:

Dziwisz się , dostanę 13 emeryturę a może i 14 to można poszaleć ?

Mnie nie stać, bo ja na te emy płacę?

[Cichy56]

1 minutę temu, danielpoz napisał:

Mnie nie stać, bo ja na te emy płacę?

Nie płacz będziesz na emeryturze to inni będą na Ciebie płacić?.

[Łza Włóczynutka]

24 minuty temu, Cathay napisał:

Przepaść cywilizacyjna jest pgromna i samym przepisami się kultury nie zrobi. 

Zgoda, ale ceną też nie. W którymś z sąsiednich wątków, ktoś podlinkował kanał YT na którym ktoś filmował kierowców jeżdżących po chodnikach i parkujących na chodnikach bo dzięki temu mogli zoszczedzic 6 czy 8zl opłaty za parking. i tam ewidentnie im droższe auto, tym większe buraki w środku, auta za 200, 300 tyś zł, a odsuwa się szyba że środka wydobywa się niewyobrażalnie prymitywne werbalne i behawioralne chamstwo i patologia.

IMHO  chamstwo nie zależy od zasobności portfela.

Czy campingi za 200zł będą barierą? Moim zdaniem też będą wypełnione buractwem, tylko bogatym.

Edytowane 17 Stycznia 2021 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[danielpoz]

1 minutę temu, Cichy56 napisał:

Nie płacz będziesz na emeryturze to inni będą na Ciebie płacić?.

Obym nigdy nie musiał być zależy od innych. Tego sobie życzę?

[Cichy56]

4 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał:

Czy campingi za 200zł będą barierą? Moim zdaniem też będą wypełnione buractwem, tylko bogatym.

Zgadzam się w 100%.

5 minut temu, danielpoz napisał:

Obym nigdy nie musiał być zależy od innych. Tego sobie życzę?

Obyś nie musiał wysłuchiwać że ktoś pracuje na Twoją emeryturę.

[danielpoz]

4 minuty temu, Cichy56 napisał:

Zgadzam się w 100%.

Obyś nie musiał wysłuchiwać że ktoś pracuje na Twoją emeryturę.

Fakt, będzie mi wstyd. 

[Cichy56]

4 minuty temu, danielpoz napisał:

Fakt, będzie mi wstyd. 

Przyznaj się co masz na sumieniu. Nie płacisz składek czy opierniczasz się w robocie??

[danielpoz]

1 minutę temu, Cichy56 napisał:

Przyznaj się co masz na sumieniu. Nie płacisz składek czy opierniczasz się w robocie??

Oszukuję system a w robocie nic nie robię i jedynie żyję z dotacji i tarcz nr x. Rozgryzłeś mnie?

[Cathay]

40 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Zgoda, ale ceną też nie. W którymś z sąsiednich wątków, ktoś podlinkował kanał YT na którym ktoś filmował kierowców jeżdżących po chodnikach i parkujących na chodnikach bo dzięki temu mogli zoszczedzic 6 czy 8zl opłaty za parking. i tam ewidentnie im droższe auto, tym większe buraki w środku, auta za 200, 300 tyś zł, a odsuwa się szyba że środka wydobywa się niewyobrażalnie prymitywne werbalne i behawioralne chamstwo i patologia.

IMHO  chamstwo nie zależy od zasobności portfela.

Czy campingi za 200zł będą barierą? Moim zdaniem też będą wypełnione buractwem, tylko bogatym.

Dlatego w już dużo wcześniej, na poprzedniej stronie napisałem 

Cytat

Musi być drożej aby było mniej ludzi, a dobre zarządzanie po to aby nawet majętniejszych chamów można spacyfikować i wywalić na zbity pysk. 

 

19 minut temu, danielpoz napisał:

Oszukuję system a w robocie nic nie robię i jedynie żyję z dotacji i tarcz nr x. Rozgryzłeś mnie

..... i jeszcze pięć koła z urzędu pracy!

[danielpoz]

13 minut temu, Cathay napisał:

 

 

..... i jeszcze pięć koła z urzędu pracy!

Dawno przepite ?

[Cathay]

2 minuty temu, danielpoz napisał:

Dawno przepite

Ważne że darmozjady nie dostały. 

[danielpoz]

54 minuty temu, Cathay napisał:

Ważne że darmozjady nie dostały. 

Ale ból im pozostał. 

[Slawka]

 

 

5 hours ago, Łza Włóczynutka said:

Czy to by pomogło? W Szwajcarii nocowałem na kempingach za 25-30 CHF czyli ok. 100-120zł, (parcela + 3 osoby) Wszystkie standardem przewyszszały każdy Polski camp. W przeliczeniu na lokalną siłę nabywczą to tak, jakby w PL kosztował taki camping 20 25-zł. Bydła i patologi jednak nie widziałem. Grillowanie było tylko wll miejscach wyznaczonych, po 22 nikt nawet śmieci nie wrzucał do kubłów, bo to może hałasować.

Może to nie kwestia ceny, tylko stopnia rozwoju cywilizacyjnego / współczynnika kultury narodu? 

Podpisuję się pod tym obiema rękoma (ale nie jak miłościwie panujący Długopis). Byłam w Szwajcarii 2 razy i mogłabym jeździć tylko tam. W Niemczech czy w Austrii jest podobnie, ale szansa spotkania Polaków na kempingu większa. Nie zapomnę, jak na kemping nad jezioro Nezyderskie, około 22-ej zjechała ekipa z Polski. Kamper i osobówka z przyczepą. Zaczęli wybierać miejsca. Oczywiście nie wyłączyli silników w samochodach. Do tego wypuścili dzieci po całym dniu jazdy... A jak rano, po kostce brukowej, gonili z koszykiem pełnym piwa z kempingowego marketu, to szukałam w Googlach, gdzie tanio kupić austriackie tablice rejestracyjne  

Oczywiście nie wszyscy jesteśmy tacy, ale przepaść dzieli nas ogromna. I zgadzam się z Tobą, cena kempingu nie ma tutaj znaczenia. Na wspomnianym kempingu w Austrii wcale nie było tanio. Ani w kontekście kosztu pobytu ani ceny piwa w markecie.

[maciejstraus]

1 godzinę temu, Slawka napisał:

 A jak rano, po kostce brukowej, gonili z koszykiem pełnym piwa z kempingowego marketu, to szukałam w Googlach, gdzie tanio kupić austriackie tablice rejestracyjne  

 

? ?Mistrz  ? ?

Może teraz pora na duńskie ;-)?