Skocz do zawartości

Nocne ładowanie akumulatorów bez 230V


filipert

Rekomendowane odpowiedzi

Do tej pory rzadko dłużej niż jedna noc bywaliśmy gdzieś bez 230V ale nowa przyczepa i warunki epidemiczne mogą to zmienić.

Stąd rozważania jak wtedy uzupełnić prąd w akumulatorach wózka inwalidzkiego poza godzinami jego pracy, czyli miedzy np. 23.00-9.00.

Baza do rozważań to dwa silniki 24V o mocy 250-300W każdy zamontowane w wózku inwalidzkim z akumulatorami 2x12V każdy o pojemności 45-60Ah. Dane podaję w przedziałach bo wózek jest wymieniany co kilka lat i wartości mogą się zmieniać.

Obecny wózek 

IMG_20200624_175016.thumb.jpg.555920adac4f11cb761152094859ed94.jpg

IMG_20210110_203646.thumb.jpg.c9c647b233b583e37be975f2a498291a.jpg

Całodzienne wycieczki a szczególnie w trudnym terenie, doprowadzają do granicznego wyładowania (nigdy tego nie mierzyłem, bo wózki mają diodowy wskaźnik naładowania) i do tej pory, po powrocie do przyczepy prawie zawsze mieliśmy 230V więc na noc ładowarka i rano znów gotowe do pracy.

Aktualnie ładowarka jest taka:

IMG_20201129_213849.thumb.jpg.78c0ec0bf0114db13863ae39fc86662c.jpg

 

Ale bywało różnie

IMG_20201129_214028.thumb.jpg.ffab5c5db12e8b24c994141227826f8c.jpg

IMG_20201129_214059.thumb.jpg.62d95651d7c66f61ec39e62cbcca6236.jpg

 

Jak na razie wymyśliłem dwie opcje:

1. Najprostsza i najtańsza - zakup generatora walizkowego i wpięcie do niego ładowarki, przy okazji podpięcie przyczepy i doładowanie akumulatora pokładowego oraz grzanie wody w termie. Największy plus to koszty, bo nie trzeba instalacji solarnej i bojlera gazowego. Minus, że generator musiałby pracować w nocy co nie zawsze jest możliwe ze względu na zakłócanie ciszy nocnej. 

2. Najbardziej niezależne rozwiązanie - budowa elektrowni składającej się z baterii o sporej pojemności i odpowiednich solarach + przetwornica. Plus to całkowita niezależność od 230V i benzyny do generatora bo nawet terma 300W mogła by iść z przetwornicy.

Będę wdzięczny za inne pomysły i sugestie do moich.

Na razie skłaniam się do pierwszej opcji, bo może się okazać, że i tak nie będziemy zbyt często w krzakach lądować a może być tak, że żona w ciągu dnia, przy obiedzie, kawie itp. podładuje wózek na agregacie, do tego rano ze dwie godziny i będzie starczało a jak pojedziemy w krzaki totalne to i nocne miarowe pykanie agregatu nikomu nie zakłóci spokoju.

Przy opcji drugiej potrzebuję rady mądrzejszej głowy bo nie potrafię obliczyć wszystkiego i może się okazać, że albo wcale nie będzie to tak kosztowne, albo tyle strat i takie prądy, że gra nie będzie warta świeczki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 272
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

6 minut temu, Voku napisał:

A Co będziesz używał w przyczepie, bo ja się bardzo zdziwiłem na wyjeździe.

Kilka, kilkanaście W oświetlenia, pompka wody, ładowanie komórek, tablet, laptop (czasem 2) i Nintendo Switch. Do tego na 230V jest terma, TV, no i najważniejsze - ładowarka wózka. 

A co Ciebie zdziwiło? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim zastosowaniu to tylko generator spalinowy. Szukaj po prostu max cichego.

drugie rozwiązanie to masa i to w takim zastosowaniu "ogromna" jak na karawaningowe możliwości - moim zdaniem nie sprawdzi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem dwa akumulatory 100 a korzystałem z oświetlenia i nadmuchu piecyka i po jakiś 6 dniach miałem jeszcze 12.1V na akumulatorze. Drugiego nawet nie zdążyłem użyć. Mały solar na dach i myślę że na weekend nawet z TV można śmigać. Woda to już inny problem i szedł bym w bojler gazowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Voku napisał:

Woda to już inny problem i szedł bym w bojler gazowy.

No właśnie dziś z żoną podczas premiery Waszego filmu podziwialiśmy operacje z konewką i jak przydałaby się np. truma combi :)
Myślałeś, aby do będącej w zbiorniku zimnej wody wlać  trochę gorącej? W instalację poszłaby taka w sam raz na mycie.

Edytowane przez Marcin T (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Marcin T napisał:

No właśnie dziś z żoną podczas premiery Waszego filmu podziwialiśmy operacje z konewką i jak przydałaby się np. truma combi :)
Myślałeś, aby do będącej w zbiorniku zimnej wody wlać  trochę gorącej? W instalację poszłaby taka w sam raz na mycie.

Myślałem...ale stwierdziłem że to bezsensu musiał bym zagotować dużo wody żeby zagrzać tą w zbiorniku (chyba że miał bym jej już mało w zbiorniku) Szybciej sprawdził by się ten prysznic pompowany z decatlonu, wlewasz sobie ciepła wodę i to było by chyba wygodniejsze w przypadku kąpania do mycia to strata czasu konewka i gotowanie wody było szybkie i poręczniejsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj agregatu, który będzie ładował, bez zbędnych strat i dużym prądem  za pomocą wbudowanej prądnicy 24v. No chyba, że masz szybką ładowarkę.

U mnie jest prądnica 12v, która bezpośrednio ładuje akumulator. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, filipert napisał:

Jak na razie wymyśliłem dwie opcje:

1. Najprostsza i najtańsza - zakup generatora walizkowego i wpięcie do niego ładowarki, przy okazji podpięcie przyczepy i doładowanie akumulatora pokładowego oraz grzanie wody w termie. Największy plus to koszty, bo nie trzeba instalacji solarnej i bojlera gazowego. Minus, że generator musiałby pracować w nocy co nie zawsze jest możliwe ze względu na zakłócanie ciszy nocnej. 

2. Najbardziej niezależne rozwiązanie - budowa elektrowni składającej się z baterii o sporej pojemności i odpowiednich solarach + przetwornica. Plus to całkowita niezależność od 230V i benzyny do generatora bo nawet terma 300W mogła by iść z przetwornicy.

1. generator walizkowy - mały zbiornik , może nie starczyć na całą noc pracy pod obciążeniem. trzeba by kombinować z większym zbiornikiem. No i na dziko istnieje ryzyko kradzieży .

trzeba było by go zabudować w jakiejś skrzyni (na dyszlu?) na CT fajne wykonanie zabudowy :

https://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?p=846262&sid=f2d48fbb567bb6ed4553b956570d8c4f#846262

2. Spore baterie i solary jak najbardziej TAK ale jak zamierzacie jeździć przez cały rok  to nie będzie tak różowo. Ja po wiosenno-letniej euforii po montażu na jesień-zimę dostałem kubeł zimnej wody.

zachmurzenie czasem 100% przez kilka dni  więcej siedzi się w środku, dni są krótkie (oświetlenie), truma chodzi 24h/dobę i okazuje się że nie postoimy dłużej niż dwie doby w jednym miejscu bo się kończy prąd. A nie używamy żadnych ekstrasów oprócz trumy, oświetlenia, ładowania komórek i czasem TV. W pochmurne dni  przetwornicy nawet nie odpalam (służy nam tylko do ekspresu do kawy) .

Rozwiązaniem o którym już pisałem w innym wątku były by spore AKU + solary + ogniwo paliwowe EFOY .

zestaw byłby 100% bezobsługowy (nie licząc uzupełniania metanolu raz na kilka tygodni lub nawet miesięcy) i zapewniałby uzupełnienie energii pobranej z akumulatorów niezależnie od warunków pogodowych.

Tylko póki co cena zaporowa. Ale kilka osób już ma w kamperach, można podpytać na CT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rozmawiałem z Bartkiem co się na systemach fotowoltaicznych zna i podpowiedział chyba najlepsze rozwiązanie nr3

otóż

na dach wrzucamy solar 280W do tego w przyczepie MPPT i drugi zestaw akumulatorów do wózka, akumulatory ładują się w dzień a dodatkowo solar ładuje akumulator pokładowy przyczepy po napełnieniu wózkowych (albo odwrotnie) przez cyrixa. Wieczorem przekładam akumulatory i cykl można powtórzyć.

System o tyle dla mnie ciekawy, że nie wygeneruje dużych kosztów ponieważ mam drugi komplet akumulatorów żelowych do wózka.

System dodatkowo podlega samoregulacji czyli, kiedy nie ma słońca i pada, to zasięg wycieczek podlega redukcji i spada zużycie prądu. Również kiedy dni się skracają, skraca się czas

aktywności w terenie czyli znów spada zużycie prądu.

Minus, to trochę roboty z przekładką akumulatorów każdego wieczoru (chociaż agregat też trzeba targać) i docelowo pewnie trzeba będzie pomyśleć o gazowym grzaniu wody. Na razie jest TV na 230V i 

Jak dotąd ten system podoba mi się najbardziej ale musze pomierzyć dach czy mi się ten panel zmieści na przodzie, bo tyłu wolałbym nie dociążać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BUMERANG napisał:

Kontrolujesz DMC przyczepy? Sporo tam zamierzasz dołożyć :zarowka:

Mam DMC 1800 i liczę, że obecnie jest trochę zapasu ale muszę zważyć. Opcjonalnie mogę iść z DMC do 2000 i pewnie kiedyś tak będzie ale puki co Sorento nie starcza na 1,33.

A z dokładki, to tylko panel PV i sterownik, bo zapasowe aku jechały by w aucie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, filipert napisał:

Minus, to trochę roboty z przekładką akumulatorów każdego wieczoru (chociaż agregat też trzeba targać) i docelowo pewnie trzeba będzie pomyśleć o gazowym grzaniu wody. Na razie jest TV na 230V i 

Jak dotąd ten system podoba mi się najbardziej ale musze pomierzyć dach czy mi się ten panel zmieści na przodzie, bo tyłu wolałbym nie dociążać.

Raczej nie ogarniesz tego inaczej. Agregat ładnych parę godzin będzie ładował te akumulatory chociaż do 80%. Akurat kiedy można byłoby ładować, nie ma jak (agregat będzie hałasował, chociaż byś go wrzucił w skrzynię, na dyszlu nawet nie myśl stawiać, bo choćbyś go wyciszył, będą się przenosić drgania, które na dłuższą metę przez parę godzin również dla człowieka są gorsze niż sam przytłumiony hałas)

Ładowanie aku 12 V i z nich później ładowanie akumulatorów w wózku w nocy - tak na oko (nie licząc) wymagałoby 2 akumulatorów minimum150Ah spiętych w szereg i zasilenia prostownika 230V przez przetwornicę 24VDC/230VAC (chyba, że jest jakaś dedykowna ładowarka z 24V, ale wątpię, przetwornica nie musiałaby być super mocna (powiedzmy 500W mocy ciągłej) i wystarczyłaby bez sinusa, zabezpieczałaby wymagane parametry napięcia na długie ładowanie). Mniejsze akumulatory niż 150Ah nie miałyby żadnego sensu, padłyby w trymiga, tym bardziej wyładowywane proporcjonalnie wyższym prądem w stosunku do pojemności miałyby realnie tę pojemność niższą. A to już waży, ok. 70kg będzie na samych akumulatorach.  

Solar i drugi komplet, jeśli go masz, to chyba optimum przy niestety wszystkich niedogodnościach, gdy będzie licho z ładowaniem z solarów, zawsze gdzieś zorganizujesz sobie awaryjnie ładowanie drugiego kompletu, np. z prostownika, co nawet przy panelu 285W, w okresie np. jesiennym, może być koniecznością ("niższe" słońce, mniejszy czas ładowania). 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 12.01.2021 o 09:57, BUMERANG napisał:

Kontrolujesz DMC przyczepy? Sporo tam zamierzasz dołożyć :zarowka:

Skontrolowane, zostało ponad 100kg ?

Akumulator pokladowy będzie podmieniony na nowy 110AGM. 

Teraz czas na dopasowanie czsgoś na dach i tu jest kiepsko ☹️

IMG_20210129_142521.thumb.jpg.df7afe7915f38354744d3d72a9a874f1.jpg

Niby kawał dachu a tak nieustawnie. Poniżej wrzucam rysunek z wymiarami. 

IMG_20210129_154925.thumb.jpg.505a989a9e08e2c4ce42fd1381b65751.jpg

Radźcie Waszmości. 

Znalazłem używane panele 110W o wymiarach 132,5 x 67cm i takie dwa idealnie pasowały by po dwóch stronach

1426852516_IMG_20210129_1549252.thumb.jpg.e3dfafa0ee42cc3acfac45c3343c8665.jpg

ale sprzedający twierdzi, że z 16szt. wyciąga tylko 1000W

Druga opcja to jeden panel ponad 200W i taki zmieszczę chyba tylko na tyle przyczepy 

447056808_IMG_20210129_1549253.thumb.jpg.222bbb8edc68bfec97d2d2dc78764fec.jpg

Bartek ma nawet taki o szerokości 99cm. Obawiam się jednak w tym rozwiazaniu siły nośnej, która chyba na tylnej krawędzi jest najniebezpieczniejsza. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże standardowe ("domowe") panele 280W i w górę maja szerokość min. 99cm i chyba jednak nic węższego nie znajdę.

Do 70 cm szerokości mam moce max 180W i jeden panel jest droższy od np. 300W. Bartek ostrzegał i tak jest faktycznie, że 2 małe kosztują 3xtyle co jeden duży o tej samej mocy...

W przyczepie nie chciałbym przekraczać zużycia 30Ah/dobę ale niestety nie policzę ile zużywa wózek na dobę, bo to jest nie do przewidzenia gdyż jednego dnia możemy po powrocie mieć brak 10Ah a innego 50Ah. Rozważam też opcję aby zainstalować jeden solar 180W, popraktykować i jeśli nie starczy, to wtedy dokładać drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.