Skocz do zawartości

Peugeot 308 SW 1.6HDI + Przyczepa 1300kg


Wilkson20022

Rekomendowane odpowiedzi

Mam Berlingo 1.6 hdi 110KM i patrząc jakie moce są teraz osiągane z tej pojemności to nie jest to silnik wysilony. Dlatego nie martwiłbym się o trwałość gorzej będzie ze sprzęgłem które można łatwo przypalić podczas manewrowania na miękkim podłożu co mnie się niestety zdarzyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

2 godziny temu, jacek00 napisał:

No ale mimo wszystko, przez pryzmat swoich przygód (z zupełnie innym silnikiem) odradzasz silnik 1.6.

No właśnie dlatego odradzam. Wychodzę teraz z założenia że jak mam przyczepę i to nie najmniejszą to nie chcę podczas jazdy myśleć że jakoś dam radę lub pokombinuje w upał 30 st i wyłączę klime żeby tylko dojechać na miejsce. I do tego pewnie dochodzi jeszcze jeden aspekt, że dużo osób chce uniknąć przekroczenia zestawu 3500kg i viaTOLL. Też tak na początku kombinowałem no ale w końcu zdecydowałem się na podwyższenie uprawnień na B96 co kosztuje jedynie 170zl i tylko po uzyskaniu PKK z WK wystarczy zapisać się na egzamin który jest tylko praktyczny. Ze wszystkim wyrobiłem się mniej więcej w miesiąc. Jedyne co żałuje to mogłem zrobić B+E tyle że mi się spieszyło a do B+E trzeba kurs.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Niunius07 napisał:

No właśnie dlatego odradzam. Wychodzę teraz z założenia że jak mam przyczepę i to nie najmniejszą to nie chcę podczas jazdy myśleć że jakoś dam radę lub pokombinuje w upał 30 st i wyłączę klime żeby tylko dojechać na miejsce.

Czyli hipotetycznie jak Twoje obecne auto zacznie się psuć i w upale temperatura będzie szła do góry to zamiast je naprawić to sprzedasz i kupisz następne? ;) 

A poważnie, to wg mnie nie ma sensu oceniać silnika przez pryzmat auta, które ewidentnie było uszkodzone. Zwłaszcza, że akurat silnik 2.0 HDi to jeden z najlepszych diesli w historii motoryzacji. W Volvo być może też go masz ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jacek00 napisał:

Czyli hipotetycznie jak Twoje obecne auto zacznie się psuć i w upale temperatura będzie szła do góry to zamiast je naprawić to sprzedasz i kupisz następne? ;) 

Tak będę tak robił do skutku, aż trafię na takie co się nigdy nie zepsuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilkson 20022. Zwrócił się z prośbą o opinie. Każdy kto chciał napisał swoje spostrzeżenia. Ja akurat miałem takie jakie opisałem, i nie ma sensu wchodzić w temat czy dbam o samochód czy nie dbam bo cichym nie wiem jak opisał swoją dbałość o samochód to i tak znajdą się tacy co będą upierać się przy tym że i tak moja wina. 

Ja wiem że to jest jeden z najlepszych silników no ale mój odkąd zacząłem jeździć z przyczepą okazał się taki jak opisałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Niunius07 napisał:

Wilkson 20022. Zwrócił się z prośbą o opinie. Każdy kto chciał napisał swoje spostrzeżenia. Ja akurat miałem takie jakie opisałem, i nie ma sensu wchodzić w temat czy dbam o samochód czy nie dbam bo cichym nie wiem jak opisał swoją dbałość o samochód to i tak znajdą się tacy co będą upierać się przy tym że i tak moja wina. 

Ja wiem że to jest jeden z najlepszych silników no ale mój odkąd zacząłem jeździć z przyczepą okazał się taki jak opisałem

Czy dbasz, czy nie, nie ma to znaczenia. Miałem bardzo podobny problem, chociaż dbam, i to gorzej, bo objawy o których piszesz były przy jeździe solo. Nie było ewidentnych objawów usterek, wyszło, jak głowica poszła out (zaprzyjaźnieni mechanicy pukali się w czoło, że podejrzewam coś takiego, więc "po znajomości" odmówili rozbiórki - w dobrej wierze, żeby mnie nie nacinać na koszty). Kompresja ok, węże nie twarde, analiza spalin ok, skład mieszanki (lambda) ok, itd, itd., termostat jak brzytwa. Ostatecznie zrobiłem ten silnik "temi ręcami" - okazało się że minimalny przedmuch przez uszczelkę pod głowicą, który najpierw przy większym obciążeniu, dawał spaliny do układu chłodzenia, niedużo, ale starczyło żeby tworzyły się tzw. korki parowe (gazowe) w układzie chłodzenia, przerywające obieg cieczy na niskich obrotach lub przy dużym obciążeniu. Temperatura rosła w oczach i natychmiastowo. Jak silnik kręcił wysokie, ciecz to przepychała, i temp. była w normie. Przy 15 stopniach przy 2000 obrotów na 4-ce się przegrzewał, na 3-ce przy tej samej prędkości już nie. Dodam, że wtedy nie były jeszcze popularne testery obecności spalin w układzie chłodzenia, a węże nie puchły, nie było tych spalin dużo, ale nawet ta niewielka ilość potrafi skutecznie przyblokować obieg cieczy.

Twój silnik na 100% nie był sprawny (bardzo możliwa przyczyna j.w., lub podobna [np. drobne pęknięcie głowicy, między komorą spalania a kanałami wodnymi], możliwe do zidentyfikowania dopiero po rozbiórce lub przy odrobinie szczęścia i wytrwałości testerem na zbiorniku wyrównawczym), dlatego takie cyrki, sprawny nie miał prawa się tak zachowywać, czy to 1.6, czy 2.0, czy benzyna czy diesel, czy w pug-u czy nie. Wnioskowanie z tego jednego przypadku uszkodzonego egzemplarza że  silniki HDi w pugach są do bani to przesada. Nie mam w tym żadnego interesu, nie mam żadnego HDi, żeby nie było że każda sroczka swój ogonek chwali.

 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, czyś napisał:

Wnioskowanie z tego jednego przypadku uszkodzonego egzemplarza że  silniki HDi w pugach są do bani to przesada. Nie mam w tym żadnego interesu, nie mam żadnego HDi, żeby nie było że każda sroczka swój ogonek chwali.

Ja to już zaczynam wątpić czy wszyscy czytają ze zrozumieniem. Przecież ja się wypowiadam tylko o moim egzemplarzu i tak samo twierdzę że było z nim coś nie tak tylko nikt nie był w stanie stwierdzić co. Bo jak pisałem podczas jazdy solo wszystko było super. Sorry Czyś nie obrażaj się nie chce ciebie urazić ale nie pisałem że wszystkie HDi są do bani. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zrozumieniem. Sprawny 1.6 niewątpliwie mniej umęczy się sam i załogę niż ewidentnie niesprawne w Twoim przypadku 2.0. I to jest sedno tych wielu wpisów. Przykładowo dałem opis swojego przypadku, bo wszystko w diagnostyce książkowo, a kicha, z drugiej strony mało kto zdecyduje się u mechanika na "zwalimy czapkę i się zobaczy co będzie adminwidać", bo to w dieslu koszty pioruńskie, nawet żeby to tylko poskładać, więc rozumiem dlaczego usterka mogła nie zostać zdiagnozowania, chociaż ewidentnie była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Hej, nie ukrywam ale jestem nowicjuszem w tych kwestiach, ogólnie planuję zakup tak już na własność bo teraz tylko miałem na wypożyczeniu i to sporadycznie, ale jestem zachwycony takimi podróżami, mam nawet upatrzoną Caravelair antares ale cały czas męczy mnie jeszcze myśl, bo chyba siada mi jeszcze sprzęgło w moim peugeociku 308 podczas ruszania czasami szarpie, a przy wyprzedzaniu lub przyspieszaniu nie czuje mocy. Nie wiem czy nie będzie to miało większego znaczenia jak sprzęgło zostanie wymienione, czy nie będzie to miało dalej wpływu na jego jazdę z takim obciążeniem ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PiotrekMłody napisał:

Nie wiem czy nie będzie to miało większego znaczenia jak sprzęgło zostanie wymienione, czy nie będzie to miało dalej wpływu na jego jazdę z takim obciążeniem ? 

Jak nie ciągasz przyczep cięższych niż oficjalnie dopuszczone w DR to sprzęgło przy normalnej jeździe nic sobie z tego nie robi. Możesz go jedynie przypalić przy manewrowaniu albo zniszczyć wycisk jeżdżąc z nogą na pedale sprzęgła. Moje targa przyczepę 11 lat i ma się dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 9.12.2020 o 20:33, Niunius07 napisał:

I niech tak będzie:ok:

Cześć.

Czy wymieniałeś w tym aucie chłodnicę, albo czy ta co jest to oryginał?

 

Kolego, auto da radę. Kup box, dociążony pojazd będzie stabilny. Jak pojeździsz, to może zdecydujesz się na jakiś mały soft silnika. Własne sprawdzone auto to duży atut na początku przygody 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Commander napisał:

Czy wymieniałeś w tym aucie chłodnicę, albo czy ta co jest to oryginał?

Cześć.

Wymieniałem chłodnice na zamiennik ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to będzie miało aż takie znaczenie w jeździe z przyczepą. Ale to auto to już historia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Niunius07 napisał:

Cześć.

Wymieniałem chłodnice na zamiennik ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to będzie miało aż takie znaczenie w jeździe z przyczepą. Ale to auto to już historia. 

No i mamy powód. Wiem to od mojego mechanika, że do francuskich aut była seria wadliwych zamienników chłodnic i w grę wchodzą tylko oryginały. Rozmowa miała miejsce przy wymianie chłodnicy w moim Oplu, gdzie , zmiennik poszedł z premedytacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.