Skocz do zawartości

Udajemy, że go nie ma. Polska.


nomadka

Rekomendowane odpowiedzi

W wakacje udawaliśmy, że nie ma koronawirusa. Tylko udawaliśmy, bo w użyciu były maseczki i środki dezynfekujące. Najgorzej było z dystansem, szczególnie wśród dzieciaków spragnionych kontaktów. I chyba ogólnie się udało, bo nie słyszałam o zakażeniach na kempingach. A więc jedziemy nad Bałtyk, na Mierzeję Wiślaną w samym środku tegorocznych, nietypowych wakacji. Najpierw sprawdzamy pole biwakowe 181 w Sztutowie. Niestety, nie znajdujemy w miarę płaskiego kawałka pod naszą malutką przecież przyczepę. Na szczęście jest wolne miejsce na kempingu 159 w Stegnie. Trochę dalej od morza, ale kemping jest okej. Czyściutkie toalety, ciepła woda bez dodatkowych opłat, cień, spokój. Tu gospodarze zrobili co nieco, żeby ułatwić życie gościom – są dwa spore płaskie place i kilka tarasów na pagórkach.

DSC_0450.thumb.JPG.06f633ffda02c53d2a306a2a5e3a6b85.JPG

Przy kempingu jest sklep, po drodze na plażę stragany i bary, a Biedronka w miasteczku. Dużo pamiątek z bursztynu. Pani z kiosku kopie bursztyn na własnym polu!

DSC_0478.thumb.png.c5af72f0d138faf761addea313561eda.png

Pogoda z rzadka plażowa, więc sporo łazimy. Ścieżką wzdłuż morskiego klifu. Zaczyna się od stalowej Jedynki, dalej już tylko las. Powrót plażą. Piasek śpiewa pod nogami. Na nagraniu nie wyszło, głośniejsze okazały się fale i wiatr.

DSC_0449.thumb.JPG.e52b62999590a8bcbb360e9c4c5339de.JPGDSC_0454.thumb.JPG.4de50f59050c5ef5dddc25d598626f56.JPGDSC_0457.thumb.JPG.6aef5b804981cfb73d0e0d47c8d2ed66.JPGDSC_0484.thumb.JPG.fec5cdf7596ce1994711476b86d19e12.JPGDSC_0457.thumb.JPG.6aef5b804981cfb73d0e0d47c8d2ed66.JPGDSC_0453.thumb.JPG.ef6395ed2529e458beba9cf90b7b1d75.JPGDSC_0460.thumb.JPG.4c6dc9d1b94540d5cd2b3b592b437607.JPGDSC_0511.thumb.JPG.e0728bf1f66e1e1f273b0bfa8721884c.JPGDSC_0512.thumb.JPG.9a22a5cb065b699ab798acc198a655ec.JPG

DSC_0486.thumb.JPG.bc49e39ac96509990031d9ca4f82aad4.JPGDSC_0506.thumb.JPG.a7f39f37964d98b5826695ffe94d0de0.JPG

DSC_0486.thumb.JPG.bc49e39ac96509990031d9ca4f82aad4.JPGDSC_0506.thumb.JPG.a7f39f37964d98b5826695ffe94d0de0.JPG

Wieje. Bez parawanu nie ma plażowania. Może nie widać tego na zdjęciu, ale udaje nam się zachować dystans. Temperatura wody bałtycka, dzieciakom to nie przeszkadza. Z pływaniem gorzej, bo fale.

DSC_0514.thumb.JPG.839491670afa2fc331971477f54e8fb4.JPG

 Mikoszewo, ujście Wisły. Można popłynąć. My spacerkiem. Pięknie. Na Jeziorze Mikoszewskim biało od łabędzi.

DSC_0489.thumb.JPG.9d494ff4ed55aaa67593961bff4177c3.JPGMOV_0491_Moment(4).thumb.jpg.210e7be85d2d799bc9c1d31f661a097b.jpgMOV_0493_Moment.thumb.jpg.1a7dbbb76578a483bb493bd141367201.jpgDSC_0492.thumb.JPG.317669b9e8034d25c353726cfebfdc6e.JPGDSC_0495.thumb.JPG.b27e5f4d80f9475da2945e6365014c77.JPG

Z wycieczki do Krynicy Morskiej mam tylko zdjęcie rybackich sieci i oczywiście budowy przekopu z drogi. Dopiero później dowiadujemy się o punkcie widokowym.

101_1057.thumb.JPG.27a1b8f20ade77baab33fc24f4564aa7.JPG

DSC_0451.thumb.JPG.9c942bd8753338c455ca9fb11bc997e4.JPGDSC_0452.thumb.JPG.57827a5af93b143fae37a6292cf4b531.JPG


 


 


 


 

 

 

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dłuższa wycieczka. Tolkmicko – neogotycki Kościół św. Jakuba Apostoła i charakterystyczne domy wokół rynku.

101_1058Tolkmicko.thumb.JPG.a0ec9100b32d14c72e8b7b23e39665b6.JPG101_1059.thumb.JPG.e6443741d662238f61fd4e9ec2ccf1d7.JPG101_1065.thumb.JPG.ae9917c55d9cd311e2b0e90d7ec6fc71.JPG

Mój stary przewodnik wspomina coś o słynnej ceramice. Ja lubię ceramikę, więc pytam mieszkankę. Pani sporo wie. Ceramika to w Kadynach, a tu mogę obejrzeć piękną, zabytkową majolikę. Aktualnie na budynku przedszkola.

101_1066.thumb.JPG.4206067c968c543f7643d283fa795f55.JPG

Frombork miasto (miasteczko) Mikołaja Kopernika. Średniowieczna, warowna katedra, w której wysłuchujemy koncertu organowego okraszonego barwną opowieścią.

101_1072.thumb.JPG.c33ca79d5b541cb40a6ad2c63c370caa.JPG101_1074.thumb.JPG.b7882bd9d0bb584f9a308e19641e6f50.JPG101_1081.thumb.JPG.a3fe2ce533038bac7888dd4f2ccc0a4f.JPG101_1087.thumb.JPG.9950df8945a8070c58495af54ecb3fb4.JPG101_1090_Frombork.thumb.jpg.50d2385a89c832b3ffb9b0057ff9f416.jpg101_1096_Moment.thumb.jpg.41a45f609bc38ac48d6e4232140be352.jpg

Melodia na życzenie.

 

Miasto z wieży widokowej i wahadło Foucaulta.

 

101_1098.thumb.JPG.f8649136dacec5fa7dd945a8211ef1db.JPG1386804783_101_1100WahadoFoucaulta.thumb.JPG.4431d1afec9022fd821c2bbafea4e875.JPG101_1118.thumb.JPG.8ce2e3c094eb41599adfcf506de22367.JPG101_1114.thumb.JPG.1b83e75e433e879f1e7bf1bb921f07da.JPG101_1110.thumb.JPG.c5469c0e6ca8ecc46488efd2785db105.JPG

W deszczu odwiedzamy też pobliski Park astronomiczny – miejsce dla pasjonatów przyrządów do obserwacji nieba do których niestety nie należymy.

W drodze na Mazury zwiedzamy. Orneta z pięknym gotyckim kościołem Jana Chrzciciela i ratuszem obudowanym kamieniczkami.

DSC_0534.thumb.JPG.18464d995ffbcb26e668017c9961e426.JPG

DSC_0518Orneta.thumb.JPG.62d15b5d5a3df015d7858bf184468b2e.JPGDSC_0520.thumb.JPG.018a7c33f3263999a2f42ef87b64f914.JPGDSC_0523.thumb.JPG.9e1a6a65235cb7afdd62c42e288ac7c4.JPGDSC_0527.thumb.JPG.f0e2513c9fb45874b4f26612546c4cef.JPGDSC_0530.thumb.JPG.a3e8d5a8c19a5645bef5eaf6e5906116.JPGDSC_0532.thumb.JPG.32539b4eb20d599780fbf5567fa9633f.JPGDSC_0533.thumb.JPG.8a34b2869daefa927cf5c63dc4ea407b.JPG

Reszel to zamek biskupów warmińskich, gotycki most, kościół. I niechlubny kawałek historii: 21 sierpnia 1811 roku, po 4 latach tortur, na Reszelskim Zamku po raz ostatni w Europie spalono na stosie czarownicę. Podobno wywoływała pożary za pomocą czarów. Stąd na zamku oglądamy wystawę narzędzi tortur. Makabryczne! Jedno trzeba przyznać, że pomysłodawcom tortur wyobraźni nie brakowało. Zdjęć z tej wystawy nie będzie, żeby nie straszyć dzieci.

101_1127.thumb.JPG.66cadc6253ac341c0d8cbf6d9471e59c.JPG101_1131.thumb.JPG.ea8444540af3b2a438e7120802f3d1ef.JPG101_1140.thumb.JPG.020ffe67633bdbc1afae49f75800d985.JPG101_1142.thumb.JPG.a287fbea3148479e4a584c3c4e9a2452.JPG101_1143.thumb.JPG.725c7804555ff5222220b9331597e599.JPG101_1157Reszel.thumb.JPG.09a637d2f15d4bb94717949139d352fa.JPG

Odwiedzamy Świętą Lipkę. Tu też wysłuchujemy koncertu organowego, chociaż już bez opowieści.

101_1158.thumb.JPG.60c3dcf134716b1a467d1fb82990f501.JPG101_1165.thumb.JPG.87ab158af1022e436175be8aa2dad354.JPG101_1166.thumb.JPG.ebaa3bf9a789909a3f827c4df88ff6c4.JPG282618448_101_1169SwitaLipka.thumb.JPG.5d9487e476b3165f9450a0c13e54b209.JPG

Drogi w szpalerach starych drzew. Na szczęście nikomu nie przyszło do głowy, żeby je wycinać i jest pięknie. Chociaż pada.

WP_20200803_11_37_59_Pro.thumb.jpg.172cb422b5913130cd766eb3e429306e.jpgWP_20200804_12_37_16_Pro.thumb.jpg.dceb0304123d1a4558ff9036d60d2822.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Commander napisał:

Cześć.

Piękne zdjęcia. Widzę że stąpaliśmy w tym roku po tych samych chodnikach... Plaża piękna jak nie mam ludzi. Uwielbiam Bałtyk.

Faktycznie Bałtyk jest wyjątkowy. 40-o kilometrowy spacer plażą? Proszę bardzo. Miałam ochotę dojść plażą do granicy, ale się nie udało. ?

Spotkaliśmy się??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, filipert napisał:

Ale dużo cegły w Twojej relacji ;)

Moje klimaty ?

Podpatruje, bo często się kręcimy w tamtych rejonach.

 

Pogoda nie dopisała, więc były spacery po plaży i sporo cegły? Lubię cegłę, szczególnie w gotyku. Nasz może nie tak bogaty, ale ma swój urok. 

Mazury - wielki zawód. Dlaczego? Są przepiękne, ale...... Zajeżdżamy na Camp Szekla (do niego nie mamy specjalnie uwag). Tu z miejscem nie ma problemu. Przynajmniej w poniedziałek. Jest nowy, ładny budynek z barem i sanitariatami. Woda ciepła dodatkowo płatna. Jak to często bywa na polskich kempingach mycie garów potraktowane po macoszemu, choć przyznaję, pomieszczenia kuchennego nie znalazłam, bo nie szukałam. A jest napisane, że jest.

DSC_0542.thumb.JPG.ea5f2de03fac8f4ebe1578c9c8da5964.JPGDSC_0550.thumb.JPG.078f6f0a2ae00f87417edb5abd3de0ee.JPG

W pierwszej linii przyczepy bardziej zadomowione.

DSC_0539.thumb.JPG.40efa5aa3b78b722777f5baa581f2e72.JPG

W weekend na kempingu robi się ciasno. Kolejka po pieczywo

412942641_MOV_0548_Moment(3)kopia.thumb.jpg.61519c1c0e0f88523d2e4d003c7fd3c2.jpg

W toaletach ustawiają się kolejki. Na szczęście mamy blisko do starego, mniej uczęszczanego budynku sanitarnego z baaardzo ciasnymi toaletami. Kemping położony jest na brzegu jeziora Niegocin. Ma własną, trawiastą plażę. Ale....na początku sierpnia woda w jeziorze jest ciepła i zielona. Z kąpieli nici! Nikt z nas nie ma ochoty na tą zupkę. Brak jest ścieżek spacerowych i rowerowych. Nie można nawet dojść do pobliskich Wilkas. Bo jak? Poboczem wąziutkiej asfaltówki? W Wilkasach też woda zielona, chociaż GIS nie ma do niej zastrzeżeń. Więc znowu pozostają nam głównie wycieczki samochodem.

Jedziemy do Kętrzyna. Imponujący zamek krzyżacki ze skromnym muzeum.

101_1182.thumb.png.bfc746f22591beeb5568249b68885a97.png101_1178.thumb.JPG.1ae2fb9be89924b37893307e2ea90a25.JPG101_1181.thumb.JPG.8f7a0d41b508a3b5d7319dde2d62295a.JPG

Bazylika Mniejsza św. Jerzego to kościół obronny.

101_1184.thumb.JPG.6d67ccee7f966129aa88ced575906659.JPG101_1193.thumb.JPG.7f16a861aaef362ecd27dbc4685d93fc.JPG101_1187.thumb.JPG.37551e68753cfbe6ca9cf6cdc143aded.JPG101_1192.thumb.JPG.fd3fd6293ab8f4a4545b8c303287c8f5.JPG

Piękny przykład sklepienia kryształowego i witraże, które jak zwykle mi „nie wyszły”.

Wilczy szaniec z kwaterą Hitlera. Do bunkrów się nie wchodzi. To właściwie tylko spacer wśród porośniętych mchem i paprociami potężnych bloków żelbetonu ukrytych w mrocznym lesie.

101_1198.thumb.JPG.929e820fac495ba762c7d8ecb77c6171.JPG101_1203.thumb.JPG.c45f68bd9d22dc8bdc557cd766002fd8.JPG101_1211.thumb.JPG.9119c6d56551533ecc1ebb1e06e0eb5f.JPG101_1213.thumb.JPG.0c676281d5dccbc7edff80bcd700643c.JPG101_1216.thumb.JPG.24cc1c8bfa1515db2216563e3073d52c.JPG101_1221.thumb.JPG.206767229d5cae8a6871d644ada217ed.JPG101_1222.thumb.JPG.cee996c533d6343d92e691022d115f70.JPG

Za to jest współczesne wojsko i kemping na terenie szańca(!) Wszystko w deszczu. Więc po prostu zaliczone.

101_1202.thumb.JPG.298def119d16cf53f4f9a20af3d30c19.JPG

Krzyżacki zamek w Rynie to aktualnie hotel. Ze względu na koronawirusa wnętrz się nie ogląda.

101_1172.thumb.JPG.cfb8f508d13161abeec209f8faab568c.JPG

101_1174.thumb.JPG.73e5515ad0c891e56a564d44b83ce78f.JPG101_1170Rym.thumb.JPG.04092cedb5736821eca635dec7af4bfe.JPG

Średniowieczna wschodnia ściana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nomadka napisał:

Mazury - wielki zawód. Dlaczego? Są przepiękne, ale...... Zajeżdżamy na Camp ...

A może wystarczyło się inaczej za nie zabrać ? przez ostatnie lata wiele się zmienilo w kwesti miejsc biwakowych, infrastruktury rowerowej, kajakowej itp Naprawde są spore możliwości na cisze, spokój, kontakt z naturą.... Ale oczywiście nie w miejscach które są celem większości turystów, głównych miastach, ośrodkach, kempingach... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, kit napisał:

A może wystarczyło się inaczej za nie zabrać ? przez ostatnie lata wiele się zmienilo w kwesti miejsc biwakowych, infrastruktury rowerowej, kajakowej itp Naprawde są spore możliwości na cisze, spokój, kontakt z naturą.... Ale oczywiście nie w miejscach które są celem większości turystów, głównych miastach, ośrodkach, kempingach... 

Tak myślę, że nie najlepiej wybrałam. Jednak ta woda to był szok. Jako dzieciak wędrowałam z rodzicami po Mazurach i często jedynym źródłem wody, również do gotowania, było jezioro. Teraz nie miałam ochoty nawet na kąpiel. 

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 12.11.2020 o 21:32, Commander napisał:

Mnie też Mazury nie przypadły do gustu. MagZyg obiecali pokazać mi je z właściwej strony.

Oj muszę skończyć swoją relację....

To czekam razem z tobą

Całkiem młoda, potężna Twierdza Boyem otoczona gwiaździstym murem Carnota jest właściwie w Giżycku.

101_1230.thumb.JPG.4ddaef20b930180914cba748d8177de3.JPG101_1232.thumb.JPG.7e9c5fc6516c503cd03e7a352726769f.JPG101_1233.thumb.JPG.8f7d62800c58302b609b9e915ec27ab5.JPG101_1236.thumb.JPG.1ce3430705b32a8d8a31cb4ced6b186a.JPG101_1237.thumb.JPG.c4cc1c1cb9934fcb7f3d898f8840026f.JPG101_1239.thumb.JPG.0511e697139d74bc46fae8efb612c56c.JPG101_1244.thumb.JPG.da1d070db8b8224a2784ddd7932eeb7d.JPG101_1246.thumb.JPG.f58ce3b32174fecdeec4ee17edfa7cfc.JPG

W Wozowni wystawa współczesnych artystów

101_1251.thumb.JPG.ca202bc06f6d8b5755e1065f05468f01.JPG101_1254.thumb.JPG.51c06fd070c0ad4d9ad90fcf39742192.JPG101_1255.thumb.JPG.b8928577d065fd8a181e0590149ffd3e.JPG101_1256.thumb.JPG.278af305687c8b3c57fcb6ced89d75eb.JPG

101_1234.thumb.JPG.9ea8ef53a75f4351d494ffca8ee827a1.JPG101_1257.thumb.JPG.ac628b05d9336e9c060c5bedb4a11ff1.JPG101_1286.thumb.JPG.3be6d659d983e7e68a1f737e0462d4cc.JPG101_1289.thumb.JPG.654f95fe0b7d38f74d119b204bf9446e.JPG101_1291.thumb.JPG.1749c3c96e18445acee9d9ba80b24793.JPG101_1294.thumb.JPG.0007d642786fc12e601934313e930ac9.JPG101_1295.thumb.JPG.a81cf98c7a101ebf0235fe76913cd21a.JPG101_1299.thumb.JPG.fad5cd3550de980f9f7917eecb442406.JPG101_1300.thumb.JPG.5ff5db93646f38b77646529bb41af865.JPG101_1301.thumb.JPG.8a305fcb89de1427ac23ccb00609442e.JPG101_1309.thumb.JPG.dc593f1894a7acb3163c567177f4c72f.JPG101_1311.thumb.JPG.d40ef95de993d5be10a3e85cb03d7908.JPG101_1314.thumb.JPG.99539056e3063eceb29ae2df81ebda10.JPG101_1316.thumb.JPG.ed8428cbb90a2a624daa09140ee6f3ca.JPG

Mamy szczęście, bo trafiamy na Święto Twierdzy. Jest jarmark (nareszcie nie tylko chińszczyzna), wystawy i rekonstrukcja wydarzeń wojennych. Rekonstruktorzy to ludzie z pasją. Zapytani chętnie dzielą się swoją wiedzą i to co i jak mówią budzi zainteresowanie nawet dzieciaków. Taka lekcja lekcja historii, to rozumiem.

 

 

Fundujemy sobie wycieczkę statkiem przez trzy jeziora i parę kanałów.

101_1259.thumb.JPG.338277b288883e71330859904a346d5b.JPG

101_1262.thumb.JPG.d621eb24489320a3b5df2e9d4ff1ac02.JPG101_1270.thumb.JPG.10e44a3220f77f0e40fec48b8317176a.JPG101_1271.thumb.JPG.ae9a258fa0f44091c5c9e3b0df722975.JPG101_1273.thumb.JPG.5e6949e7f2375869721c94dc30a10ee5.JPG101_1279.thumb.JPG.38dfc41d433ce9db1871d8a51aa612f2.JPG

Giżycki zamek oglądany z kanału Łuczańskiego. Zamek był w ruinie, teraz w znacznej części zbudowany od nowa. Mieści się w nim hotel, a obok jest kemping.

101_1264.thumb.JPG.f1bcbbe5678c248d203f70e199f32427.JPG101_1274.thumb.JPG.806bc51e22db44b3915299a00213ee4c.JPG

Pani od smacznych lodów „U lodziarzy” radzi skorzystać z kąpieliska gminnego. Znaleźliśmy! W Pierkunowie. Jest plaża gminna nad Kisajnem, z czystą wodą!!!

IMG_20201013_181711.jpg.193b0f1f0e42373236a8fff4e8797ad7.jpg

Ale my stoimy nad jeziorem nie po to, żeby dojeżdżać codziennie na plażę! Może przeniesiemy się nad Śniardwy na kemping Biwak pod sosnami? Tam na aktualnych zdjęciach woda czyściutka. Piszemy maila z zapytaniem. Odmawiają z braku miejsca. To chyba pora do domu.

101_1259.JPG

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.