Skocz do zawartości

Koło niby zapasowe


automaciek

Rekomendowane odpowiedzi

A ja chyba zamówię TPMS'a od chinoli. Zaalarmuje zanim zniszczy oponę......
Tylko po założeniu czegoś takiego trzeba jeszcze raz wyważyć koło.

Wysłane z mojego H8416 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, automaciek napisał:

Ale czy każdy o tym wie? Samochód nowy sprzedawany jest z trójkątem, czy nowa przyczepa ma w zestawie trójkąt?

 

 

Nowa ? zapomnij. Koło zapasowe za dopłatą czyli opcja.Jedyne co ma to kliny pod koła.

I na przeglądzie diagnosta też nie pyta o trójkąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i niedowierzam. Straszni optymiści z was jak takich podstawowych rzeczy często w kilkunastoletnich sprzętach nie sprawdzacie po zakupie. Wszyscy wiedzą, że handlarze to oszuści ale wierzą im jak dzieci :sciana:

Teraz opowiem o moich kołach zapasowych w przyczepach.

Pierwsza. Okazało się, że to koło z VW Polo. Zupełnie inne ET ale od biedy można by się doturlać gdyby dało się koło odkręcić od sanek. Ale się nie dało. Zniszczony gwint na śrubie. Gdybym nie sprawdził...

Druga przyczepa. Koło zapasowe nówka, nigdy nie zakładane. Tylko bok opony totalnie spróchniały. Wymieniłem na nową. Oglądając opony kół założonych  do przyczepy, moją uwagę zwróciły dziwnie duże łby śrub mocujących felgi. Przymierzam różne klucze - nic nie pasuje. Mierzę suwmiarką, a tu zonk. rozmiar 23mm. Ma ktoś w ogóle taki klucz, nie wspominając o wożeniu w samochodzie?. Myślę sobie, kupię nowe śruby na normalny rozmiar 17mm i będzie git. No to trzeba wykręcić jedną śrubkę do pomiaru. Kupiłem odpowiednią nasadkę i tu kolejny zonk. Śruby ani drgną. Klucz pneumatyczny ( a mam porządny ) nie robi na nich żadnego wrażenia. No to tradycyjnie. Klucz teleskopowy do kół i ciągnę. Dalej nic. No to rura na przedłużenie i ... kręcę całym kołem na którym stoi przyczepa. A śruby nic. Dopiero po zaciągnięciu ręcznego i przyparciu się na maxa coś trzasnęło. Myślałem, że urwałem śrubę albo złamałem klucz bo giął się już jak drewniany patyk. Na szczęście puściła śruba na gwincie. I tak jeszcze mordowałem siedem razy jak już przyszły nowe śruby. Co by było gdyby spotkało mnie to w trasie...

Temat dorobienia podnośnika omówiłem w którymś temacie.

Tak, że sprawdzajcie, sprawdzajcie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wyjazd nad morze zakończył się już po 60km od domu. Na dwupasmówce słyszę szum jakbym jechał po skrajnych pasach , zjazd na pobocze a tu zong.  Patrzę i co widzę moja prawą oponę dopadł rekin. Kamizelka na grzbiet i do roboty. Trójkąty ustawione, podpory w dół i znowu zong, podnośnik nie wejdzie pod ramę. Wujek google i znalazłem wulkanizatora co był gotów podjechać. Przyjechał miły pan ale co się okazało, że jego podnośnik też nie wejdzie bo za wysoki. Wrócił po kilkudziesięciu minutach z szefem i dwoma podnośnikami i dawaj na dwa podnośniki. Chwała im, udało się podnieść moją perełkę. Klucz do kół i trzeci zong, oryginalny kołpak tak stopiony że nie założysz klucza na śruby ale udało się. Wszystko fajnie koło wymienione i czas odpalić auto i w drogę. Czwarty zong auto zostawiłem na awaryjnych i postojówkach, całe oświetlenie auta i przyczepy świeciło się prawie 3 godziny. Padł aku. Wulkanizator podjechał  i odpaliliśmy z kabli.  Moje szczęście że miał autko z akumulatorem w bagażniku. Tyle szczęścia miałem że była to prawa opona bo lewa nie do wymiany w miejscu którym stałem. Taki ruch że trudno wysiąść z auta nie mówiąc o wymianie opony. A tu moja oponka a raczej co z niej zostało. Opona dwuletnia.

116291780_3490492734308522_7767191990048571567_n (1).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy podnoszeniu przyczepy do wymiany koła na drodze nie odpinajcie jej od auta.

Kamizelka ,trójkąt,lewarek,klucze do kół w odpowiednim miejscu to rzecz oczywista.Ale niektóre auta mają koła zapasowe w bagażniku pod bagażami a to już trochę boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jacekzoo napisał:

To ja zawsze jak kupuje auto to sprawdzam zapas, sposób zdejmowania itp

jedyna chyba dobrze wymyślona rzecz przez francuzów to trójkąt jest w schowanku w klapie bagażnika. Zawsze na wierzchu ?

hahah ... ale często zapas pod samochodem, wyciągałem kiedyś w koleinach śnieżnych ... fajne wspomnienie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem zapasu to skrupulatnie pilnuję obecności, ciśnienia i wieku. I koniecznie ćwiczenia z wymianą, czy pasuje, czy jest dostępne itp. Przy okazji rzut oka na hamulce i okolice. Przyczepa i holownik i służbowe oczywiście też.

Nie dotyczy kampera widziałem że koło jest pod spodem i na tym koniec. Przejechane prawie 15kkm w sezonie i nie zdążyłem sprawdzić po zakupie . Ale obiecuję że niebawem sprawdzę

 

 

Wysłane z telefonu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, chris_66 napisał:

Pod względem zapasu to skrupulatnie pilnuję obecności, ciśnienia i wieku. I koniecznie ćwiczenia z wymianą, czy pasuje, czy jest dostępne itp. Przy okazji rzut oka na hamulce i okolice. Przyczepa i holownik emoji106.png i służbowe oczywiście też.

Nie dotyczy kampera emoji1787.pngemoji1787.pngemoji1787.png widziałem że koło jest pod spodem i na tym koniec. Przejechane prawie 15kkm w sezonie i nie zdążyłem sprawdzić po zakupie emoji33.png. Ale obiecuję że niebawem sprawdzę emoji56.png

 

 

Wysłane z telefonu emoji12.png

 

Sprawdź przynajmniej czy winda / sanki działają i jakie jest ciśnienie w tym kole ;)

u mnie w przyczepie sanki działały ostatnio średnio...

BTW. Ja w przyczepie zapasu tez nie sprawdziłem zapasu ale przynajmniej procedurę wymiany mam przetrenowaną 2x w roku. Zmieniam z zimowych na letnie i odwrotnie.

Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy podnoszeniu przyczepy do wymiany koła na drodze nie odpinajcie jej od auta.
Kamizelka ,trójkąt,lewarek,klucze do kół w odpowiednim miejscu to rzecz oczywista.Ale niektóre auta mają koła zapasowe w bagażniku pod bagażami a to już trochę boli.
A po jakiego diabła mają być spięte? Żeby zmienić koło przyczepy z przypiętym samochodem trzeba tył przyczepy podnieść dużo wyżej niż przód , bo samochodu przyczepą nie podniesiesz, w pewnym momencie brakuje długości podpory, dobrze że miałem dwa kliny Fiamm, i można je złożyć przeciwbieżnie w klocek. A na koniec musiałem odpiąć samochód, to dopiero ryzyko. Gdy nie ma samochodu, przyczepę podnosimy poziomo podnośnikiem z asekuracją podpór i po krzyku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,i Ja dodam od siebie pare słów,zawsze przed wyjazdem z przyczepą, czy też bez przyczepy,zapas sprawdzam czy trzyma ciśnienie,klucze oraz lewarek ( mechaniczny,hydrauliczny) w miejscu łatwo dostępnym,trójkąty 2 szt,kamizelki odblaskowe 4szt,dodatkowo latarka z funkcją błysku cyklicznego.Jak  podpiętą mam przyczepę koła zapasowe i wyżej wymienione rzeczy wożę w bagażniku samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i ja dopiszę się do Czarka - latarka z błyskiem, OK. Ale ja dodałbym jednak - mimo wszystko - błyskowego koguta - led, stroboskoop - wszystko jedno, byle widoczny .. . Wczoraj, na autostradzie pod Klagenfurtem, późno w nocy, na pasie awaryjnym stała cepka z autem, które na boku, na drzwiach miało przyczepionego koguta i żadnych innych świateł. A mimo to, widoczne z dwóch kilometrów. Wiem, to może się wydać przesadą, ale lampkę wielkości puszki od piwa zawsze można gdzieś wcisnąć, a w razie "W" może zrobić dobrą robotę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, automaciek napisał:
15 godzin temu, mundek28 napisał:
Przy podnoszeniu przyczepy do wymiany koła na drodze nie odpinajcie jej od auta.
Kamizelka ,trójkąt,lewarek,klucze do kół w odpowiednim miejscu to rzecz oczywista.Ale niektóre auta mają koła zapasowe w bagażniku pod bagażami a to już trochę boli.

A po jakiego diabła mają być spięte? Żeby zmienić koło przyczepy z przypiętym samochodem trzeba tył przyczepy podnieść dużo wyżej niż przód , bo samochodu przyczepą nie podniesiesz, w pewnym momencie brakuje długości podpory, dobrze że miałem dwa kliny Fiamm, i można je złożyć przeciwbieżnie w klocek. A na koniec musiałem odpiąć samochód, to dopiero ryzyko. Gdy nie ma samochodu, przyczepę podnosimy poziomo podnośnikiem z asekuracją podpór i po krzyku.

Wszystkie źródła podaję żeby podnosić cepę spięta z holownikiem, jest bezpieczniej. Cepa stojąca na jednym kole i kółku podporowym jest dość ryzykowna. Stojące koło możesz zahamować, podeprzeć klinami, ale jeden fałszywy ruch i może polecieć, nie pojedzie wprawdzie, ale okręci się wokół podpartego koła.

Raz do roku rozciągnijcie sanki i pryśnijcie rurki jakimś ptfe, bo nie zabezpieczone rurki się utleniają, może być zonk. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przyczepa na 1 zaklinowanym kole, 1 podporowym, 2 albo 4 łapach i podnośniku już nie zatańczy. Podnosiłem swoją po 1 cm kolejne punkty, to samo opuszczanie. Z drugiej strony jak już mamy pewniaka zapas, to nie trzeba odpinać auta aby pojechać na wulkanizację .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź przynajmniej czy winda / sanki działają i jakie jest ciśnienie w tym kole
u mnie w przyczepie sanki działały ostatnio średnio...

Sanki mam na haku i śrubie.
Bardziej śmieję się z siebie z jednej strony w autach i budkach wszystko na tip-top plus winda sprawdzana dwa razy w roku z drugiej kamper i totalna beztroska


Wysłane z telefonu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.