Skocz do zawartości

Karawaning w zimie


Maciej

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 6 lat później...

Temat trafił do głębokiego archiwum, ale go odnalazłem. Kempingu Pod Klonem w Szklarskiej Porębie już ponad rok nie ma, ja mam kamperka, którym chętnie wyjeżdżam zimą, a to nad morze, a to w góry. Mam łańcuchy śniegowe i nie ma dla mnie podjazdu nie do pokonania. Raz w Szklarskiej, a dokładnie na Łysej Polanie na termometrze widziałem - 20.5*C. Nie mam z niczym problemu za wyjątkiem szarej wody, która zamarza w zbiorniku pod autem. Ale z tym sobie radzę. Pod autem wychaczam przewody wychodzące z zabudowy i wodę wypuszczam na śnieg. Pilnuję, aby nie było w niej odpadków itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy za odzew, jak będę w kraju pod telefonem to podzwonię, tu i tam, ale obawiam się, że jak spadnie śnieg to delikatnie ujmując byłoby nierozsądne pchać się w góry z moim zestawem, tak czy inaczej będę szukać na nizinach.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek, chciałbym wszystkich amatorów  karawaningu w zimie zaprosić do przestudiowania poniższego wątku :

Zimowy carawaning - oblodzenie i wilgoć w budzie.

Rozpoczęty przez adamkwiatek, 11 lut 2012 10:03

 

Jeżeli dalej uważacie, że to bombowa impreza, to powinniśmy się zająć psychologicznymi aspektami takich poczynań.

Z mojego punktu widzenia, jest to igranie z losem i udowadnianie przed samym sobą oraz ewentualną załogą z pełnymi majtkami na oblodzonej górskiej serpentynie, że jest się macho z jajami jak arbuzy.

W moim skomplikowanym przypadku, tego typu akcje, powtarzane co roku mogą sugerować paranoję.

Większość z Was rozpatruje aspekty zimowego karawaningu z pozycji letnich wypadów na campingi, a zima to tylko zmiana kolorytu z zielonego na biało – szary.

Niestety to zła symulacja i nawet niezły procesor we łbie, nie oddaje warunków panujących w rzeczywistości.

Powiedzmy sobie szczerze, że trzeba być pieprzniętym, choć niekoniecznie Herosem, by się w to bawić.

Przede wszystkim zapomnijcie, choć nie do końca, o „łańcuchach”, przy zakładaniu których trafi Was szlag i odmrozicie sobie palce i kolana, ewentualnie ktoś Was rozjedzie .

Jedynym sprzętem do zimowego carawaningu jest samochód z napędem na cztery koła i blokadą mostów.

Kto nie wierzy, niech sobie przypomni, jak zimą, na zwykłym parkingu , wpadł jednym kołem w lodowy dołek i nie mógł wyjechać ?

Często są problemy z otworzeniem drzwi budy, bo w nocy coś padało i zamarzło na ścianie w postaci lodowej glazury.

Trzeba mieć łopatę, do odkopywania się z zaspy, jaką wokół stojącego zestawu buduje wiatr i padający śnieg .

Jazda podczas zadymki, czy gołoledzi daje niezapomniane wrażenia, zwłaszcza, jak mijam leżące w rowach samochody – powstaje wtedy pytanie, jakim cudem ja jeszcze jadę ?

Niziny też nie są całkowicie płaskie, by bezpiecznie eksperymentować z budą i samochodem z napędem na jedną oś, bo zawsze trafi się na podjazd pod wzniesienie, czy staniemy na światłach i będzie akurat lód i pod górkę .

Oczywistym faktem jest też to, że nie pomoże terenówka, jak buda jest wielka jak stodoła.

To są tylko wybrane podstawowe problemy, a przecież są inne : zamarznięta instalacja wodna, wilgoć z kondensacji pary, białe od lodu klamki, przedmuchy lodowatego powietrza do wnętrza i inne problemy, nierealne nawet podczas naszego arktycznego lata, czy polarnej wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

W pełni zgadzam sie z Adamem. To może byc zabójstwo dla sprzętu i co gorsza dla ekipy.

Połowa ludzi na forum stara się nie gotować w budzie bo WILGOĆ. A tu świadome pchanie budy w syf. Co z mokrymi butami, gdzie upchnąć kurtki, kombinezony itd. Co z zamarzającymi odpływami. Każdy stęka jak ogląda budę, że nie ma tego, tamtego, a teraz dla takiego wyjazdu należałoby zrezygnować ze wszystkich wygód i co dwa dni podpinać butlę z gazem + pewnie spanko w śpiworze przy wietrze i -10C.

Owszem widziałem kiedyś zdjęcia z jakiegoś kurortu, gdzie pod stokiem narciarskim stały przyczepy. Ale przy każdej Cayenne, Touareg albo Disco, przyczepy jakieś niewielkie i każda miała tzw zimowy, ogrzewany przedsioneczek (2x2 m) na buty, narty itd. I jak znam życie to były to tzw przyczepy całoroczne, czyli z odp. instalacją. A co z błotem pośniegowym, które oblepi miejsca, gdzie nawet deszczówka zwykle nigdy nie dociera. Acha i zimówki do budy, bo na zakrętach mogłaby zacząć sprawdzać jak głębokie są rowy w danej okolicy.

Myślę że temat godny ponownego przemyślenia.

 

Jedynym wyjatkiem, odstępstwem byłby całkowity brak śniego jaki zwykle mamy do połowy stycznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-4917-0-21219600-1380107633_thumb.jpg

 

Da się zimą uprawiać karawaning. Jednak wszystko trzeba mieć przemyślane, pod względem zasilania, ogrzewania i wody. I to dobrze przemyślane.

Co do auta to niekoniecznie musi być 4x4, łańcuchy tez są dla ludzi - jak widać na załączonym zdjęciu stara pasacina też dała radę.

Pewno, że jak ktoś nie czuje się na siłach jazdy zimą to lepiej niech nie próbuje.

 

Buda cierpi, ale bez przesady, wszystko jest dla ludzi - tylko z głową.

 

Ale herbatka rano pod wyciągiem i miny pierwszych narciarzy - bezcenne  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W soli było to fakt.

Na wiosnę zostało umyte podczas pierwszego pozimowego czyszczenia i żadnych zniszczeń na wymienionych przez Ciebie elementach nie zaobserwowałem.

Powiem więcej w tym sezonie zimowym zamierzam to powtórzyć, może nawet kilka razy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może się spytać tych co spędzali sylwestra ( niejednego ) na Polanie Sosny w Pieninach??   Zamiast snuć czarne wizje??

Odpowiedni temat był już na forum.

Pozdrawiam szczególnie serdecznie zimowych karawaningowców.

AdamH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.