Skocz do zawartości

Wspomnienia z wypraw w długie jesienno-zimowe wieczory.


Fil

Rekomendowane odpowiedzi

Na Forum jestem niedługo, ale myślę, że to czas dosyć senny. Przykładem niech będzie temat o kupach w rowie, który to dopiero sprowokował do odpowiedzi na moje niedawne pytanie.

Zapoczątkowałem temat, to jazda!

W roku 80 zeszłego stulecia naszej ery wybrałem się z czworgiem przyjaciół do Włoch. Jako jedyny kierowca prowadziłem swego Fiata 125p (tak naprawdę rodziców) z nową przyczepą z Niewiadowa. Był to okres wymiany "kochanego" przez wszystkich Gierka i ruchów solidarnościowych. Te wiadomości docierały na Zachód szeroką falą. To było wspaniałe. Wszyscy nas pozdrawiali na drodze. Wszystko można było sprzedać, aby zarobić na podróż. W pewnym hoteliku w Austrii gdzie chcieliśmy sprzedać prześcieradła, nie dość, że je kupiono za spore pieniądze, to jeszcze właścicielka zaprosiła nas na sznycle wiedeńskie. Były tak duże, że część wynieśliśmy w czapeczkach coby nie robić miłej kobiecie przykrości.

Mógłbym tak dłużej, ale żeby nie przynudzać opowiem jeszcze tylko o jednym zdarzeniu.

Jak wspomniałem było nas pięcioro, w tym jedna dziewczyna, narzeczona kolegi. Ja, jako jedyny kierowca miałem przywilej spania przez całą wyprawę w przyczepie. Przy okazji wyjaśnię, że spanie na parkingu w samochodzie to była lekka obsuwa. Którejś nocy zarządziłem postój i spanko. Kolega ze swą dziewczyną poszli do samochodu. Byliśmy tak zmęczeni, że nie odpięliśmy haka i nie postawiliśmy przyczepy na nóżkach. Już zasypiałem, gdy nagle zaczęło jednostajnie bujać przyczepą. Myślicie, że to bujanie spowodowało, że szybciej zasnąłem. Otóż wprost przeciwnie!

I do tego, do dziś to pamiętam! Dobranoc.

Fil

ps Może Wy też coś napiszecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się,że to bujanie miało swoje dalsze konsekwencje :] Swoją drogą to wydaje mi się,ze w tamtych czasach ludzie byli dla siebie bardziej otwarci i pomocni.Nie mam tu na myśli oczywiście stojących po przeciwnych stronach "barykady" tylko zwykłe społeczeństwo,które potrafiło sobie pomagać w tak trudnym okresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam myśle, że ta para miała wątpliwości co do komfortu podróżowania PF 125p i chcieli nieco rozruszać nowe sprężyny :]:] Ja jeszcze nie miałem jakichś specjalnych historii, którymi warto by było się podzielić, ale jak coś sie znajdzie napewno napisze :] Pozdrawiam! :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.