Skocz do zawartości

Złoty Potok Resort


kazakoff

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

nie znalazłem tematu o tym kempingu, więc pozwoliłem sobie dodać. Spędziliśmy tam ostatni weekend.

Kemping jest pięknie położony, nad Jeziorem Złotnickim koło Gryfowa Śląskiego. Widok wychodząc z przyczepy zacny, bo na jeziora i małe wzniesienia. Jezioro jest wąskie i długie, co sprawia, że można się troszkę poczuć jak przy górskiej rzece w stanie Montana. Prócz pola są też domki i osobny budynek z restauracją.

Udało nam się zarezerwować ostatnią parcelę z prądem na tydzień przed przyjazdem. Były wolne jeszcze te bez prądu.

Cena 90 zł/doba za 2 os. dorosłe i dziecko przedszkolne.

Kolejny atut to bardzo duża plaża, gdzie można też było znaleźć cień. Na całym polu ładnie skoszona trawka.

 

Minusy:

- praktycznie co tydzień organizowane są tam wesela, co powoduje, że nie funkcjonuje restauracja dla wczasowiczów w weekendy. Sama sala weselna jest w znacznej odległości od pola (gorzej mają ci w domkach), więc hałasu z wesela w nocy nie słychać. Natomiast całą noc na plaży imprezowali lokalsi, którzy cicho na pewno nie byli. Właściciel nie zwracał na to uwagi.

- sanitariaty trochę podniszczone, ale o czystość w miarę dbają. Przynajmniej woda leci taka jaką się chce, a nie wrzątek lub lód

- Do kempingu prowadzi bardzo stroma wąska droga. Wyjeżdżając w niedzielę moim zestawem (Auris 1,6 benzyna) miałem spore obawy, żeby nie usmarzyć sprzęgła na jedynce

 

Pobyt mogę w sumie zaliczyć do udanych. Załączam kilka fotek.

117298903_298622198029034_8717734272087179092_n.jpg

117302460_390113681967929_5863610899678013895_n.jpg

117326301_291873968773255_7087477655501675956_n.jpg

117542732_625870255004314_6077050072448643609_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem 2 tygodnie temu, pewnie miałem fuksa bo wesela nie było.

Mimo pełnego obłożenia na kempingu po 22 było cichutko, a nawet w dzień był spokój.

Miejsce piękne, na pewno pojadę jeszcze raz bo z 2 latkiem wygodnie się funkcjonuje jak blisko do plaży. Poza tym nie widać ścisku nawet jak jest dużo ludzi.

Pojemność kempingu to widziałem około 20 miejsc z prądem i pewnie z 30 bez prądu.

Niestety sanitariaty bardzo słabe, w dzień tylko 1 zlew do mycia naczyń ma ciepłą wodę(ogólnie są 2), po 2 prysznice i 2 toalety to trochę mało moim zdaniem, zwłaszcza, że te same toalety służą również tym którzy przyjechali tylko na dzień na plażę. Brak jakichkolwiek śmietników koło plaży czy na kempingu, nie ma gdzie papierka czy psiej kupy wyrzucić.

Kota wylewa się w przejściu z kempingu na plażę, takie troche mało komfortowe miejsce :)

W restauracji da się zjeść, ale menu króciutkie i jedzenie raczej bez szału, w ogóle restauracja jakoś tak smutno wygląda.

Dodatkowo na kempingu nie widać nikogo kto by pilnował jakiegoś porządku - ludzie się rozkładają jak chcą, a zważywszy na to, że są tam wąskie tarasy to mogą zablokować przejazd (5 miejsc na tarasie). Kobitki w recepcji raczej z niej nie wychodzą

Oprócz tego trawka pięknie skoszona, poniżej kempingu trawiaste pole na którym można pograć w piłkę czy innego badmintona

IMG_20200726_124550.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzedni weekend tych ludzi było sporo widać. Bardzo licznie przyjeżdżają na cały dzień na plażę lokalsi.

Naczyń akurat nie myję prawie w ogóle przy sanitariatach, bo używam jednorazówek. A sztućce i 2 kubki to można umyć w przyczepie. Śmietnik też rozstawiam swój obok przyczepy, więc akurat tych niedogodności nie odczułem :) Ale fakt, koło plaży brak śmietników.

Akurat jak byłem to kobita z recepcji się przeszła spr. czy ładnie wszyscy stoją.

Odnośnie imprez, to właśnie po ostatnim weekendzie na profilu faceebokowym właściciele przepraszali za głośną imprezę na plaży i poinformowali, że zmieniają swoje podejście w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Mała aktualizacja

Kemping piękny w pięknym miejscu, ale widać, że jest bo jest, pieniążki wpadną dbać nie trzeba.

Niestety przybywa minusów, jak jechać tam to liczyć na siebie.
Kibelki improwizowane z pokojów hotelowych, teoretycznie są w trakcie ich przerabiania na pełne toalety, ale póki co jak kobitka suszy włosy 10 min to kupy zrobić nie można :sciana:

Na niektórych parcelach potężne błoto, które w ogóle nie wysycha, były akcje z wyciąganiem wklejonych aut z przyczepami

Woda w zmywaku tylko zimna

Z racji wesel brak restauracji - choć mówili nam, że dadzą jeść, po czym odchodziliśmy z kwitkiem, wolałbym, żeby powiedzieli, że nie i tyle.

No i dalej nikt nie ogarnia kto gdzie się rozstawia, stanął facet kamperem w przejściu na plaże i łaziłem mu pod markizą.

W długi weekend czerwcowy było zadziwiająco mało ludzi przyjeżdzających na 1 dzień, kiedyś upakowywali auta gdzie się da, teraz luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.