Prostownik - kilka podstawowych pytań

[Tomii]

Sowa rozwiązanie niby dobre tylko w sumie akumulator żelowy to akumulator głębokiego rozładowania (z tego co się naczytałem). Więc tak kupuję akumulator żebym mógł jechać na nim "do końca" po czym ze względu na ładowanie będę ograniczał jego rozładowanie. Ładowarka 70 zł, ogranicznik 40 zł, może lepeij dołożyć jeszcze kilka złotówek i kupić coś bez kompromisów ?

Nie ukrywam że ładowanie od razu do podpięciu do sieci by się przydało - zawsze po podpięciu przyczepki jest jeszcze 100 spraw które trzeba zrobić (przynieść wodę, rozpakować auto, przedsionek rozstawiać itp. ), ale na to mogę się zgodzić.

[Tomii]

ale IMO on się średnio nadaje do przyczepki, bo za każdym razem musisz go włączyć ręcznie i pilnować napięcia

np stoisz na kempingu podpięty pod 220V i włączasz ładowania, naładuje, wyłączy ... czyli używasz aku, mimo że jesteś podpięty do prądu

i np codziennie rano trza pstryknąć ... dla mnie to upierdliwe

chyba że nie stoisz podpięty do 220V a prostownik ma służyć tylko do nabicia aku przed wyjazdem ... to może być

 

Nie rozrysowałem sobie jeszcze schematu jak chce podpiąć akku pod instalację 12 V, ale w przyczepie jest przekaźnik który po podpięciu do 230V przerzuca wszystko na przetwornicę (przetwornicę czy transformator ) 230 -> 12 V. Chciałbym to zrobić tak że w momencie gdy jest podpięte 230V wszystko chodzi na przetwornicy a nie na akku. Dopiero w momencie zaniku 230V automatycznie przeskakuje na akumulator. Z auta do przyczepy chce dać tylko napięcie na ładowanie akku. Oczywiście to co tu napisałem to są moje założenia teoretyczne. Przymierzał się bede do tego wszystkiego w kwietniu kiedy przyczepka obudzi się z zimowego snu.

[NINED]

Moi drodzy zaopatrzyłem się w żelowy akumulator Hoppecke 56 Ah. Chciałbym zakupić do niego jakiś prostownik/ładowarkę. Tak żeby zamknąć to wszystko pod łóżkiem i się tym nie przejmować. W Lidlu ma być na promocji prostownik o którym tu wiele na forum było napisane, ale z tego co pamiętam ma on taki minus że nie chce rozpocząć ładowania mocno rozładowanego akku. Co byście polecili. Zależało by mi przede wszystkim na bezszelestnej pracy tego urządzenia i na pełnej automatyce. Cenowo też nie chciał bym wydać więcej niż 200 zł.

 

Proponuję tu zajrzeć. http://www.akumulato...l#.Tpgww3Ig85c.

Albo tu: ja mam taką właśnie i super się sprawdziła http://www.sonarskle...tora-p-743.html

 

A do kompletu polecam taką skrzynkę-super sprawa!!!!!!!!!!!!!!! Mam od kilku lat i jestem zadowolony.

Edytowane 14 Października 2011 przez NINED (wyświetl historię edycji)

[Cathay]

Koledzy, jeśli mam aku w budce, ale nie wpięty w instalacje a podłączany do wtyczki na 13-pin, to też mogę ładować go takim właśnie prostownikiem? Raz użyłem i jeszcze nie ładowałem stąd zakup dopiero przede mną.

[gfizyk]

Odpinasz aku z wtyczki, zapinasz na klemach krokodylki i ładujesz. :-)

[Tomii]

Mam jeszcze dwa pytania, może ktoś posiada ładowarkę EST - 511 (bo chyba na taką się ostatecznie zdecyduję) i będzie mi w stanie odpowiedzieć:

- czy tą ładowarkę po podpięciu przyczepy będę musiał włączyć? Czy ma ona włącznik mechaniczny i beę mógł zapomnieć o tym żeby po podpięciu po prądu ją włączać?

- czy jej praca jest "bezszelestna". Wsadzał to będę w schowek pod łóżkiem a strasznie mnie wnerwia jeśli jakieś urządzenie buczy mi do ucha.

[Cathay]

Odpinasz aku z wtyczki, zapinasz na klemach krokodylki i ładujesz. :-)

No czyli działa jak normalny prostownik. O to chodziło. Dziękuje, kupuje.

[NINED]

Mam jeszcze dwa pytania, może ktoś posiada ładowarkę EST - 511 (bo chyba na taką się ostatecznie zdecyduję) i będzie mi w stanie odpowiedzieć:

- czy tą ładowarkę po podpięciu przyczepy będę musiał włączyć? Czy ma ona włącznik mechaniczny i beę mógł zapomnieć o tym żeby po podpięciu po prądu ją włączać?

- czy jej praca jest "bezszelestna". Wsadzał to będę w schowek pod łóżkiem a strasznie mnie wnerwia jeśli jakieś urządzenie buczy mi do ucha.

 

Słuchaj Kolego, tu nie ma jasnowidzów i nikt autorytatywnie nie odpowie na pytanie: " - czy jej praca jest "bezszelestna". Wsadzał to będę w schowek pod łóżkiem a strasznie mnie wnerwia jeśli jakieś urządzenie buczy mi do ucha." Komora pod łóżkiem stać się może pudłem rezonansowym, coś podobnego jak w skrzypkach, wzmocni Ci doznania akustyczne i do kogo wtedy będą kierowane pretensje?Trzeba sprawdzić problem empirycznie.Pozdrawiam. E.T.

[Tomii]

Słuchaj NINED - czy ja mówię że ktoś ma mi dać gwarancje ? Czemu ma służyć Twoja wypowiedz? Na pewno nie jest odpowiedzią na zadane powyżej pytania . Teraz zobacz jeszcze jedną rzecz - od ilu lat siedzę tu na forum , więc z tego że nie ma tu jasnowidzów i nikt mi autorytatywnie nie odpowiem wiem pewnie tak samo dobrze jak Ty. Chodzi o to żeby ewentualnie ktoś mi ją odradził, a po lekturze archiwum wiem że mamy na forum osoby które posiadają u siebie w budce takie urządzenie.

[NINED]

Słuchaj NINED - czy ja mówię że ktoś ma mi dać gwarancje ? Czemu ma służyć Twoja wypowiedz? Na pewno nie jest odpowiedzią na zadane powyżej pytania . Teraz zobacz jeszcze jedną rzecz - od ilu lat siedzę tu na forum , więc z tego że nie ma tu jasnowidzów i nikt mi autorytatywnie nie odpowiem wiem pewnie tak samo dobrze jak Ty. Chodzi o to żeby ewentualnie ktoś mi ją odradził, a po lekturze archiwum wiem że mamy na forum osoby które posiadają u siebie w budce takie urządzenie.

 

Po prostu po koleżeńsku zasugerowałem, że pewne problemy można rozwiązać skutecznie tylko w sposób doświadczalny i nie ma na to wpływu fakt, że ktoś na czymś siedzi lub od wielu lat siedzi. Zrozumiałem, że dla Kolegi obcy hałas jest wielce wnerwiający, zwłaszcza w porze nocnej i to mnie skusiło do napisania postu.Pozdrowienia.

[Tomii]

Jak bym chciał rozwiązywać to w sposób doświadczalny - empiryczny i zbędne było by mi 200 zł to wspomniana ładowarka była by pewnie już w drodze do mnie . Forum mamy po to aby osoby które mają takie urządzenie mogły je odradzić czy polecić, a nie żeby każdy sprawdzał empirycznie wszystko na własnym dupsku.

 

Nined w każdym razie dzięki za odpowiedź

[Lucek26]

Tomii polecam Ci prostownik impulsowy szwedzkiej firmy CTEK . Drugi rok używam go do doładowywania akumulatora w W211 ( akumulator typu WRLA -AGM- żel) bez jego wymontowywania z auta. Jest bezgłośny ,bardzo mały i uważany za jeden z najlepszych. Może być podłączony do akumulatora np. przez całą zimę.( do minus 15st. C). Myślę,że wystarczy CTEK Multi XS 3600 .Powinieneś go kupić za cenę poniżej 250 złotych. Akumulator typu WRLA wcale nie jest tak łatwo rozładować. CTEK jest wyposażony w dwa rodzaje końcówek do podłączenia do akumulatora (klasyczne żabki oraz koncówki przykręcane na stałe do klem) łączone specjalnym złączem. Poczytaj o ładowarkach CTEK i zdecydujesz czy o taką Tobie chodziło. Pozdrawiam Lucek 26.

[Tomii]

Lucek a powiedz jeszcze czy po włączeniu do prądu musisz włączyć ładowarkę? Chodzi mi o to że jak np. na kempingu będę miał przerwę w dostawie energii to czy po ponownym włączeniu 230V akku będzie dalej ładowany?

[piotrekbb]

Podobny prostownik (w tej samej technologii) polecałem w innym temacie , od czwatrtku jest w Lidlu za 69zł.Mam taki od trzech lat i sprawuje się świtanie ,rownież ma podwójne końcówki,niestety ten zl Lidla trzeba właczyć , myśle,że Cetek również.

Edytowane 17 Października 2011 przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)

[Tomii]

Podobny prostownik (w tej samej technologii) polecałem w innym temacie , od czwatrtku jest w Lidlu za 69zł.Mam taki od trzech lat i sprawuje się świtanie ,rownież ma podwójne końcówki,niestety ten zl Lidla trzeba właczyć , myśle,że Cetek również.

 

Piotrek czytaj cały temat . Przy odgrzewaniu "tego kotleta" wspomniałem (zanim jeszcze w innym temacie poruszyłeś temat Lidla) że od czwartku będą znów dostępne te ładowarki. Cena jest na prawdę dobra ale:

- nie chce mi się co godzinę sprawdzać czy np. na kempingu nie wysiadł prąd i ładowarka nie łąduje mi akku

- jak za mocno rozładuje akku (a mam akku głębokiego rozładowania) to nie pojadę na tej ładowarce

 

Sporo kompromisów - wolę dołożyć i kupić coś "bezobsługowego".