Skocz do zawartości

Buduję campervana w USA na bazie Transita.


Trucker Hiob

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Pozory mylą..  25 lat temu jeszcze nie było takich technologii. Poza tym... czym Twój tato jeździł, że potrzebował opony terenowe, dla ciężarówek, z ładownością półtorej tony i ciśnieniem 5 atmosfer?   https://www.tirebuyer.com/education/bf-goodrich-all-terrain-t-a-ko-2   https://www.tirerack.com/tires/tires.jsp?tireMake=BFGoodrich&tireModel=All-Terrain+T%2FA+KO2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Trucker Hiob napisał:

Pozory mylą..  25 lat temu jeszcze nie było takich technologii. Poza tym... czym Twój tato jeździł, że potrzebował opony terenowe, dla ciężarówek, z ładownością półtorej tony i ciśnieniem 5 atmosfer?   https://www.tirebuyer.com/education/bf-goodrich-all-terrain-t-a-ko-2   https://www.tirerack.com/tires/tires.jsp?tireMake=BFGoodrich&tireModel=All-Terrain+T%2FA+KO2

Nie pisałem o oponach :) ale o tych wkrętkach do sprężyn, jezdził Mercedes 123, 124 , a jak byś kiedyś chciał zglebić auto to my z bratem 20 lat temu a może i więcej to stosowaliśmy takie patenty jak zaciski do liny:D, może do was taka technologia jeszcze ne doszła więc proszę. U nas teraz to są takie firmy co wiozę sprężynę i mówię ile ma być wyżej, niżej, sztywniej i jest, a jak nie to zamawiam dedykowane zawieszenie i jest porządnie.

279873.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do felg i opon wygląd ok,  ale nie chcę być złym prorokiem że przez te opony pogorszy ci się komfort prowadzenia auta, oraz będzie dużo głośniej w środku, daj znać jak wyszło po jeździe  próbnej, bardzo mnie to ciekawi.

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, peja76 said:

Takie gumy to 25 lat temu mój tato zakładał jak jezdził na Taxi, nie wiedziałem że w USA czas się zatrzymał :D:D:D

 

8 hours ago, peja76 said:

Nie pisałem o oponach :) ale o tych wkrętkach do sprężyn, jezdził Mercedes 123, 124 , a jak byś kiedyś chciał zglebić auto to my z bratem 20 lat temu a może i więcej to stosowaliśmy takie patenty jak zaciski do liny:D, może do was taka technologia jeszcze ne doszła więc proszę. U nas teraz to są takie firmy co wiozę sprężynę i mówię ile ma być wyżej, niżej, sztywniej i jest, a jak nie to zamawiam dedykowane zawieszenie i jest porządnie.

279873.jpg

To przepraszam, nie zrozumiałem. Jednak chyba uwaga o technologii nieistniejącej 25 lat temu nadal aktualna. To nie jest kawałek starej opony wsadzony między zwoje sprężyn. 

8 hours ago, mundek28 said:

Nasza ojczyzna jest faktycznie naj... wystarczy włączyć tvp

Naprawdę? Nawet tutaj? Nie można nigdzie już podyskutować np. o samochodach, żeby jakiś /ocenzurowano/ nie wtrącił swoich uwag na temat polityki? 

8 hours ago, peja76 said:

Co do felg i opon wygląd ok,  ale nie chcę być złym prorokiem że przez te opony pogorszy ci się komfort prowadzenia auta, oraz będzie dużo głośniej w środku, daj znać jak wyszło po jeździe  próbnej, bardzo mnie to ciekawi.

Opony są dostępne od ponad pięciu lat, bardzo popularne w Stanach. Przeczytałem dziesiątki opinii na ich temat. Na pewno są głośniejsze, ale nie jest to uciążliwy hałas. Spójrz choćby na tych ludzi:  https://faroutride.com/ford-transit-larger-tires-upgrade/ 

Co do komfortu, to jasne, że Transit nie będzie nigdy Mercedesem W140, ale pamiętaj - od 40 lat jestem truckerem, z ponad 8 milionami km doświadczenia. Transit z oponami z pełnej gumy byłby pewnie bardziej komfortowy od niektórych ciężarówek. Opona 295/75R22.5 nie słynie z miękkości i komfortu. ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Trucker Hiob napisał:

 

Co do komfortu, to jasne, że Transit nie będzie nigdy Mercedesem W140, ale pamiętaj - od 40 lat jestem truckerem, z ponad 8 milionami km doświadczenia. Transit z oponami z pełnej gumy byłby pewnie bardziej komfortowy od niektórych ciężarówek. Opona 295/75R22.5 nie słynie z miękkości i komfortu. ? 

Nie chodzi mi o miękkość, ale o sterowności, czy nie będzie prowadzał, przejedziesz się będziesz widział, jak bym mógł cie prosić opisz wrażenia z jazdy na tych kołach. Ja zawsze robiłem odwrotnie im wyższe auto tym większa felga a niższa opona, wtedy auto lepiej się prowadziło, ale moje auta głównie autostrada, fakt było sztywniejsze ale było bardziej precyzyjne w prowadzeniu. W ostatnim busie WV T6 miałem założone felgi 20", prowadził się bardzo dobrze.

 

IMG_20160329_161650.jpg

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnimy się podejściem. 

Opinie z Europy i ze Stanów będą się różnić. Europa to trochę finezji, Stany - trochę z grubsza, oby załatwiało problem [np. siadający pod obciążeniem zawias] i działało ("Better done, than perfect" - to by ilustrowało podejście). Inne oczekiwania też - Tu gdzie Europejczycy docenią sprężyste zawieszenie, precyzję prowadzenia, bezpośrednie czucie drogi, w Stanach będzie to - poza miłośnikami samochodów typowo sportowych - na granicy dyskomfortu. Gość ze Stanów odwieziony na lotnisko naszą autostradą - bez szaleństw i jakichś rażących przekroczeń prędkości, tyle żeby A1 płynnie jechać - to gwarantowany lekki strach w oczach (gęsto jak w korku na Manhattanie, i trochę jednak za szybko, wariacka jazda w takich warunkach, do tego nasze europejskie kombi z ciut mocniejszym, ale nadal 4-cylindrowym silnikiem daje wrażenie że prowadzi się jak tamtejsze sportowe coupe, do tego kręcąc "sportowe" revs-y). 

Jak na highwayu masz limit prędkości, i kupę miejsca, lecisz te dziesiątki setki mil na tempomacie, ważniejszy jest komfort, ale niekoniecznie finezja zawieszenia, nie poczujesz nawet, że po modach zawieszenia czy na At-kach masz dużo gorszy handling, albo sporo dłuższą drogę hamowania. Drogi i ruch tam a u nas to dwa różne światy - w Stanach albo masz mega korki i dość powolny ruch w miastach (gdzie np. na łacznicach autostradowych ludzie siłą rzeczy jadą w tym samym umiarkowanym tempie, bo wtedy przepustowość jest największa), albo niespieszny highway gdzie jest totalny luz, w Europie czy to miasto czy poza - dla mieszkańca Stanów jest jak na torze wyścigowym... Inna dynamika jazdy, u nas od razu poczujesz, że At-ki na autostradę to zły wybór, że poza tym że głośniej, to gorzej się na nich hamuje i lepiej też uważać w zakrętach, że po modach zawiasu może się ono nie ugina czy że się podniosło, ale inaczej samochód reaguje np. na bardziej zdecydowane manewry czy zmiany kierunku. W Stanach opinie będą super, bo robią robotę (tj. jeździ się po autostradach ok, da się zjechać w lekki teren) bez takiego wnikania w mniej istotne w ich warunkach szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, peja76 said:

Nie chodzi mi o miękkość, ale o sterowności, czy nie będzie prowadzał, przejedziesz się będziesz widział, jak bym mógł cie prosić opisz wrażenia z jazdy na tych kołach. Ja zawsze robiłem odwrotnie im wyższe auto tym większa felga a niższa opona, wtedy auto lepiej się prowadziło, ale moje auta głównie autostrada, fakt było sztywniejsze ale było bardziej precyzyjne w prowadzeniu. W ostatnim busie WV T6 miałem założone felgi 20", prowadził się bardzo dobrze.

Tutaj to przede wszystkim jest problem z nośnością opon. Te niskoprofilowe nigdy nie mają takiej nośności jak opony /70, czy /75. Bardzo trudno nawet znaleźć opony /65 z oznaczeniem LT i z ładownością tych 1500kg na sztukę. Poza tym choć nie planuję szukać jakiś totalnych wertepów, to jednak zwiedzanie parków narodowych USA będzie się wiązać z przejazdami po szutrowych, nieutwardzonych drogach. 

Co do precyzji prowadzenia, to cóż. Po przejechaniu 5 milionów km ciężarówką Volvo wiem coś na temat "rozdzielności kierownicy od kół". Ale akurat w tego typu pojeździe nie ma to większego znaczenia.

Wiesz, jak miałem dwa Mustangi, a ostatnio przez 9 lat 600-konne BMW. W takich autach wszystko powinno być "ostre" i precyzyjne. W kamperze, którym żadko będę przekraczał te 100-110 km/h na autostradzie, a na widokowych drogach będę irytował innych swą wolną jazdą, precyzja prowadzenia nie ma praktycznie żadnego znaczenia. 

11 hours ago, czyś said:

Różnimy się podejściem. 

Opinie z Europy i ze Stanów będą się różnić. Europa to trochę finezji, Stany - trochę z grubsza, oby załatwiało problem [np. siadający pod obciążeniem zawias] i działało ("Better done, than perfect" - to by ilustrowało podejście). Inne oczekiwania też - Tu gdzie Europejczycy docenią sprężyste zawieszenie, precyzję prowadzenia, bezpośrednie czucie drogi, w Stanach będzie to - poza miłośnikami samochodów typowo sportowych - na granicy dyskomfortu. Gość ze Stanów odwieziony na lotnisko naszą autostradą - bez szaleństw i jakichś rażących przekroczeń prędkości, tyle żeby A1 płynnie jechać - to gwarantowany lekki strach w oczach (gęsto jak w korku na Manhattanie, i trochę jednak za szybko, wariacka jazda w takich warunkach, do tego nasze europejskie kombi z ciut mocniejszym, ale nadal 4-cylindrowym silnikiem daje wrażenie że prowadzi się jak tamtejsze sportowe coupe, do tego kręcąc "sportowe" revs-y). 

Jak na highwayu masz limit prędkości, i kupę miejsca, lecisz te dziesiątki setki mil na tempomacie, ważniejszy jest komfort, ale niekoniecznie finezja zawieszenia, nie poczujesz nawet, że po modach zawieszenia czy na At-kach masz dużo gorszy handling, albo sporo dłuższą drogę hamowania. Drogi i ruch tam a u nas to dwa różne światy - w Stanach albo masz mega korki i dość powolny ruch w miastach (gdzie np. na łacznicach autostradowych ludzie siłą rzeczy jadą w tym samym umiarkowanym tempie, bo wtedy przepustowość jest największa), albo niespieszny highway gdzie jest totalny luz, w Europie czy to miasto czy poza - dla mieszkańca Stanów jest jak na torze wyścigowym... Inna dynamika jazdy, u nas od razu poczujesz, że At-ki na autostradę to zły wybór, że poza tym że głośniej, to gorzej się na nich hamuje i lepiej też uważać w zakrętach, że po modach zawiasu może się ono nie ugina czy że się podniosło, ale inaczej samochód reaguje np. na bardziej zdecydowane manewry czy zmiany kierunku. W Stanach opinie będą super, bo robią robotę (tj. jeździ się po autostradach ok, da się zjechać w lekki teren) bez takiego wnikania w mniej istotne w ich warunkach szczegóły.

Generalnie trudno się z Tobą nie zgodzić, ale, jak każde uogólnienie i to nie do końca oddaje prawdę o Ameryce. 

Przede wszystkim ta "precyzja prowadzenia na granicy dyskomfortu" to opinia funkcjonująca chyba za 50-letnimi autami sprowadzanymi dawniej do Europy.  A w Europie nie brak było przecież takich aut, jak Citroeny, totalnie izolujące kierowcę od otoczenia, czy choćby Mercedesów W123, które z precyzją prowadzenia miały niewiele wspólnego. To BMW tworzyło sportowe sedany, reszta? Hmmm... Wołga? Skoda? Wartburg? Peugeot 404/504/604? Fiaty? Gdzie to "sprężyste zawieszenie i precyzja prowadzenia" w tych autach? 

Co do gościa przerażonego ruchem na europejskich autostradach, to jasne... Jak ten gość jest z Północnej Dakoty, czy innej Montany. Jak jest z NY, czy LA, to mógłby nauczyć Europejczyków jak się jeździ.

Kupę miejsca na autostradzie to masz w Wyoming i Nevadzie, ale np. taki stan New Jersey ma gęstość zaludnienia taką, jak Niemcy - i taki sam, albo większy ruch, bo tu każdy, od 16 do 90 roku życia jeździ. 

Co do zachowania opon, to jasne, że powinny one służyć temu celowi, do którego zostały zaprojektowane. Co więcej, jeśli spektrum naszych celów jest takie szerokie, jak jazda po autostradzie, po krętych, widokowych drogach i po drogach nieutwardzonych, plus jakieś polanki w lesie, to jedyny wybór jaki mamy to kompromis, albo co najmniej dwa komplety opon. Ja jednak nie mam zamiaru zmieniać opon dwa razy dziennie i wozić drugiego kompletu, więc muszę się zdecydować na takie, które spełnią minimum wymagań w najtrudniejszej sytuacji. A to, że wyglądają one dobrze, też nie jest wadą. 

"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2020 o 16:25, danielpoz napisał:

Te wkładki w spręzyny to czyste druciarstwo. 

 

W dniu 26.11.2020 o 19:10, smok_wawelski napisał:

Ale to nie jest absolutnie żadne wzmacnianie, mało tego rozumując technicznie działanie sprężyny to jest osłabienie bo zostaje skrócona a siły przenoszone sa te same więc zmęczenie materiału mogące skutkować pęknięciem nastąpi wcześniej niz w przypadku sprężyny o pełnej ilości zwojów  
To jest  tylko zmiana charakterystyki sprężyny poprzez jej skrócenie  bo wkładka wyłącza 1 zwój.

 

W dniu 27.11.2020 o 13:31, AdamH napisał:

Sposób zwiększenia sztywności sprężyn i podniesienie tym pojazdu jest najgorszy z możliwych.

Zgadzam się z przedmówcami.

Mam prawie 10-cio letnie Sorento (ale nie z RFN i bez kręconego licznika ;)) i może czas a może charakterystyka sprawiły, że przy większym załadunku za mocno siadała. Znam ten półśrodek gumowy i znam konsekwencje (widziałem gdzie pękają sprężyny po takich zabiegach) i nawet przez myśl mi nie przeszło aby drutować i zamówiłem nowe twardsze sprężyny.

Tobie się dziwię uporu szczególnie, że w całym przedsięwzięciu koszt twardszych sprężyn nie odegra znaczącej roli.

Nie piszę oczywiście złośliwie a może kolejny głos da Ci do myślenia.

I jeszcze uwaga

W dniu 26.11.2020 o 21:43, Trucker Hiob napisał:

O zmęczenie materiału się nie martwię, to nowy pojazd

pewnie masz rację (oby) ale kiedyś ten pojazd będzie starszy i może Ty a może ktoś inny odczuje skutki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, filipert said:

Zgadzam się z przedmówcami. [...]

Tobie się dziwię uporu szczególnie, że w całym przedsięwzięciu koszt twardszych sprężyn nie odegra znaczącej roli.

Nie piszę oczywiście złośliwie a może kolejny głos da Ci do myślenia.

Oczywiste, że koszt nie ma tu znaczenia. Tu raczej chodzi o fakt, że panowie porównują jakieś druciarstwo z systemem, który jest opracowany naukowo, sprawdzony w setkach tysięcy samochodów w USA i Afryce i który po prostu działa. To nie jest przypadkowo dobrany kawałek gumy. A czy mogę się mylić? Jasne! Jak to Wy macie racje, to mi powiecie z satysfakcją "a nie mówiłem"? ? 

Ja w każdym razie nigdzie nie znalazłem w Necie żadnej  negatywnej krytyki produktów SumoSpring, a jest to naprawdę popularna rzecz w USA nie tylko w vanach, ale i w większych kamperach i w pełnowymiarowych pickupach także. Wszystkie testy, jakie czytałem, są pełne zachwytu i zero czarnych scenariuszy, przed którymi mnie ostrzegacie. 

A tak przy okazji to na próbę przymierzyłem nowe koła z oponami do mojego vana:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszne czarnowidztwo tutaj i w komentarzach na YT, tymczasem ja nie odkryłem Ameryki i nie robię żadnych eksperymentów. Idę przetartym szlakiem wiele osób zrobiło to już przede mną. Wystarczy np. zobaczyć Transita tych osób:

1  https://faroutride.com/ford-transit-larger-tires-upgrade/    Transit z oponami o średnicy mniejszej o pół cala, czyli o promieniu mniejszym o 1/4 cala, 6 mm.  Przejechali na nich 60 tys km, założyli teraz drugi komplet opon. Powiększenie otworu wnęki koła o 6 mm da mi dokładnie taką samą sytuację jaką oni mają przy oponach 30-calowych. 

2. https://moreysintransit.com/larger-tires-ford-transit/  Ta osoba ma opony 30,5 cala i pokazuje co zrobił, by się mieściły.

3. https://www.fordtransitusaforum.com/threads/alternate-larger-tires-for-2015-transit.2577/ Jak ktoś ma dużo czasu, może poczytać ten wątek na anglojęzycznym forum. Prawie 50 stron dyskusji na temat większych opon.

I dodam jeszcze, że marzeń nie spełnia się  w ten sposób, że się oddaje wymarzone koła i opony póki są jeszcze nowe. Jeśli wystąpią problemy w spełnianiu naszych marzeń, to je rozwiązujemy. Problemy, nie marzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takich zewnętrznych modyfikacjach nie znam się kompletnie. Ale dyskusja poszła w stronę "wojny religijnej". Być może za wiele osób uważa, że istnieje tylko jedna jedynie słuszną droga do osiągnięcia jakiegoś celu, tymczasem życie uczy że jedynym prawdziwym religiom nie należy kompletnie  ufać, bo oszukują zmysły i odrywają od rzeczywistości.

Kiedy zabierasz się za środek? ten ciekawi mnie najbardziej.

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pozostawię "wątek religijny" bez komentarza, na moim kanale na YT jest wystarczająco dużo filmów na temat prawdziwej religii i nie ma chyba potrzeby tutaj tego kontynuować. ? Natomiast co do wnętrza, to budowę tekturowej makiety powinniśmy zacząć wkrótce, jak tylko zakończę modyfikację zawieszenia i założę nowe koła. Problem na razie polega na tym, że dopadło mnie coś, co się nazywa "rwa kulszowa" i jestem chwilowo uziemiony, a do tego zamiast otrzymać piąte koło z kompletem czujników TPMS otrzymałem dwa koła bez żadnego czujnika. Piąte koło do wozu pasuje, będzie zapasowe, ale szóste? I to na dodatek inne od pozostałych pięciu? 

Zatem czekam, aż powróci zdrowie, a magazyn odbierze sobie ekstra felgę, podsyłając w zamian czujniki TPMS i optymistycznie mam nadzieję, że jeszcze przed Świętami uda się coś zacząć robić z vanem. Pośpiechu jednak nie ma, mamy dwa lata na ukończenie projektu, a w międzyczasie też przydałoby się sprzedać jakieś auto, lub dwa, bo miejsca za domem brakuje...

"Krakowiaczek jeden miał pojazdów siedem, dokupił se vana, musi sprzedać jeden, oj, dana dana, hej!"  ? ?:jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.