Skocz do zawartości

Buduję campervana w USA na bazie Transita.


Trucker Hiob

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Trucker Hiob napisał(a):

Zapewniam Cię, że niezależnie od tego, czy jestem sam, czy nie, to nie rozsyłam wokół żadnych zapachów. O higienę można dbać nawet, gdy ma się do dyspozycji tylko miskę z wodą.  Nie powtarzaj tu stereotypów o kierowcach, bo możesz obrazić wiele osób. 

Skąd taki wniosek u Ciebie...???

Chodziło mi o to że z jednej wody w obiegu zamkniętym będzie korzystać dwie osoby.  Trochę to malo estetyczne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Godzinę temu, Commander napisał(a):

Skąd taki wniosek u Ciebie...???

Chodziło mi o to że z jednej wody w obiegu zamkniętym będzie korzystać dwie osoby.  Trochę to malo estetyczne....

Gdzie... Nie...
Bierze prysznic spuszcza ta wodę a następna osoba leje sobie świeżą ;).

 

5 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Zobaczymy. Kran do zlewozmywaka jest przy drzwiach, więc spłukanie się z piasku z tego kranu będzie proste. Żeby system się nie zabrudził, gdy korzystamy z WC wystarczy np. kawałek gąbki w otworze wanienki prysznicowej, albo, jak piszesz, jakiś dywanik. Można też, zanim się włączy pompę, wlać wodę do brodzika i otworzyć wylotowy zawór. 

Można wszystko, tylko tak jak piszę te wszystkie zabiegi przed i po mogą być na tyle upierdliwe że zysk wody tego nie zrekompensuje. Po za tym już każde płukanie przed i po to kolejna woda czy aby bilans jest taki bardzo na plus...?
Wszystko okaże się w praniu.
Piszący tu ludzie mają duże doświadczenie... zaczynali niejednokrotnie od namiotów i już nie jedno rozwiązanie poznali/przetestowali. Nie traktuj wszystkiego jako atak a doświadczenie z życia wzięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Commander said:

Skąd taki wniosek u Ciebie...???

Chodziło mi o to że z jednej wody w obiegu zamkniętym będzie korzystać dwie osoby.  Trochę to malo estetyczne....

Jeśli Cię źle zrozumiałem, to przepraszam.

Nie wiem też czemu z jednej wody miałyby korzystać dwie osoby? Jeżeli już coś będzie podwojone, to ilość wody, nie kąpiących się osób, bo już doszliśmy do konsensusu, że gdy nam się zbytnio namydli woda, można ją po prostu wylać, wlać świeże dwa litry czystej i się dokładnie wypłukać. 

Każda osoba zaczyna od nowej, ciepłej wody w obiegu. 

2 hours ago, Paweł7 said:

Można wszystko, tylko tak jak piszę te wszystkie zabiegi przed i po mogą być na tyle upierdliwe że zysk wody tego nie zrekompensuje. Po za tym już każde płukanie przed i po to kolejna woda czy aby bilans jest taki bardzo na plus...?
Wszystko okaże się w praniu.
Piszący tu ludzie mają duże doświadczenie... zaczynali niejednokrotnie od namiotów i już nie jedno rozwiązanie poznali/przetestowali. Nie traktuj wszystkiego jako atak a doświadczenie z życia wzięte.

Myślę, że doskonale wiesz, które uwagi i dlaczego mnie tak poirytowały. Za każde konstruktywne uwagi jestem wdzięczny. Niemniej jednak żadna z tych osób, które z uporem godnym lepszej sprawy chciały mi koniecznie udowodnić, że mój pomysł nie ma zupełnie sensu, nigdy czegoś takiego nie stosowały, więc akurat w tym przypadku doświadczenie mają zerowe. Natomiast ja, w czasie mojego wyjazdu na Alaskę, wielokrotnie kąpałem się w taki sposób, korzystając z przenośnego prysznica. Pokazywałem go na tym filmie:

 

To nam dało impuls, by coś takiego zastosować na stałe w kamperze, bo, według mnie, jest to naprawdę dobry pomysł. A jak się to sprawdzi w kamperku, na pewno napiszę, gdy w marcu ruszę w drogę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde ale sztorm przeszedł przez forum :) 

byłem pewien że Hiob się nasłucha że auto się rozpadnie bo przewiercił dziurę na mocowanie pompki we wzmocnieniu konstrukcyjnym ale to prysznic jednak rozgrzał dyskusje na forum . 

To i ja postanowiłem dodać coś od siebie … zawsze jeśli okaże się słabym pomysłem endless shower to będzie można przerobić na standardową koncepcje ze zbiornikiem na czystą i szarą wodę :) To wbrew pozorom nie będzie takie bardzo skomplikowane w przerobieniu , także Panowie sceptycy czekajmy spokojnie z ciekawością na ocenę tego prysznica po dłuższym czasie przez samego zainteresowanego :) Nasze projekty w gruncie rzeczy opierają się na odczuciach i wyobrażeniach a praktyka wszystko zrewiduje i nie podlega wątpliwości iż w mniejszym lub większym stopniu będą podlegały pewnym modyfikacją które wyjdą w praniu i tego nie unikniemy. 

Na koniec jeszcze dodam iż trzeba wziąść pod uwagę specyfikę Ameryki i tego iż co kilkadziesiąt kilometrów mamy stacje z prysznicami ( za darmo dla wtajemniczonych ) i pewnie często będzie Hiob z takich stacji korzystał :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Nie wiem też czemu z jednej wody miałyby korzystać dwie osoby? Jeżeli już coś będzie podwojone, to ilość wody, nie kąpiących się osób, bo już doszliśmy do konsensusu, że gdy nam się zbytnio namydli woda, można ją po prostu wylać, wlać świeże dwa litry czystej i się dokładnie wypłukać. 

Każda osoba zaczyna od nowej, ciepłej wody w obiegu. 

Czyli mamy już 4litry, po całej "operacji" (niech będzie że 2 osoby się umyją) będzie trzeba porządnie wyczyścić układ... na co pójdzie 1-2litry + przydała by się chemia, bo bez niej nadal tego nie widzę, która nie jest już niczym ekologicznym, ani ekonomicznym (chociaż moim zdaniem bez chemii to tej wody pójdzie kolejne 3-5l)... więc to co wspominałem... na osobę 5l by się spokojnie umyć pod prysznicem jest porównywalne...i wówczas się myjemy normalnie w czystej wodzie...

6 godzin temu, Trucker Hiob napisał(a):

Niemniej jednak żadna z tych osób, które z uporem godnym lepszej sprawy chciały mi koniecznie udowodnić, że mój pomysł nie ma zupełnie sensu, nigdy czegoś takiego nie stosowały, więc akurat w tym przypadku doświadczenie mają zerowe

Niezbyt rozumiem czemu piszesz że mamy zerowe o tym doświadczenie...

Pewnie większość z nas (na pewno ja) mam nawet taki prysznic przenośny - żeby nie zawsze musieć "moczyć" kampera - mimo że mam w nim osobną kabinę prysznicową o wymiarach 65x110cm...

W poprzedniej przyczepie nie posiadałem gorącej wody i prysznica...była tylko ciepła i 1 rurowa instalacja, ale ciepła woda była grzana "prądem"... wiec na dziko jej nie miałem... wówczas turystyczny prysznic (czarny worek i namiocik) jak najbardziej... poza tym wiele lat jeździłem z plecakiem itd...

Ponad to Ty wmawiasz nam że nie mamy doświadczenia - bo nie, za to też wmawiasz nam, że są tysiące zadowolonych... ale zadowolonych z prysznica który zupełnie inaczej niż Ty mówisz ktoś wykorzystuje...

To tak jak by udowadniać że do robienia ciasta w kamperze jest najlepsza wkrętarka (nie mikser) bo popatrzcie ile pozytywnych opinii ma ta wkrętarka i ile ludzi ją kupiło...(przykład skojarzył mi się jak na jakiś YT widziałem jak piekli chleb, a chcieli koniecznie zrobić ciasto mikserem, którego nie mieli).

 

Więc nie widząc zbytnio pozytywów, a skomplikowanie, brak higieny i "wagę" uważa tu większość że jest to zły pomysł...

Oczywiście:

4 godziny temu, Marcin Siemcio napisał(a):

To wbrew pozorom nie będzie takie bardzo skomplikowane w przerobieniu , także Panowie sceptycy czekajmy spokojnie z ciekawością na ocenę tego prysznica po dłuższym czasie przez samego zainteresowanego :) Nasze projekty w gruncie rzeczy opierają się na odczuciach i wyobrażeniach a praktyka wszystko zrewiduje

Tylko że tych praktyków jest tu na prawdę sporo, a większość się nie odezwie bo nie chce się "kopać z koniem"...który wie lepiej...

A przeróbka, nawet i prosta - nigdy nie będzie taka dobra jak zaplanowana budowa od początku... nie mówiąc już o kosztach...

4 godziny temu, Marcin Siemcio napisał(a):

Na koniec jeszcze dodam iż trzeba wziąść pod uwagę specyfikę Ameryki i tego iż co kilkadziesiąt kilometrów mamy stacje z prysznicami ( za darmo dla wtajemniczonych ) i pewnie często będzie Hiob z takich stacji korzystał :) 

W Polsce też można spotkać darmowe prysznice na mopach, basenach, kempingach... ale właśnie to co już kilka osób napisało - mam swój prysznic i mimo ze obok jest darmowy to i tak myję się u siebie...

 

PS. Sam się dziwie sobie że to i tyle piszę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Marcin Siemcio said:

... byłem pewien że Hiob się nasłucha że auto się rozpadnie bo przewiercił dziurę na mocowanie pompki we wzmocnieniu konstrukcyjnym ale to prysznic jednak rozgrzał dyskusje na forum . 

Witaj. Burza jest, ale to burza w szklance wody. :D

2 hours ago, Misio said:

Ponad to Ty wmawiasz nam że nie mamy doświadczenia - bo nie, za to też wmawiasz nam, że są tysiące zadowolonych... ale zadowolonych z prysznica który zupełnie inaczej niż Ty mówisz ktoś wykorzystuje...

To tak jak by udowadniać że do robienia ciasta w kamperze jest najlepsza wkrętarka (nie mikser) bo popatrzcie ile pozytywnych opinii ma ta wkrętarka i ile ludzi ją kupiło...(przykład skojarzył mi się jak na jakiś YT widziałem jak piekli chleb, a chcieli koniecznie zrobić ciasto mikserem, którego nie mieli). [...] 

W Polsce też można spotkać darmowe prysznice na mopach, basenach, kempingach... ale właśnie to co już kilka osób napisało - mam swój prysznic i mimo ze obok jest darmowy to i tak myję się u siebie...

Nadal nie wiem o czym mówisz pisząc: " zadowolonych z prysznica który zupełnie inaczej niż Ty mówisz ktoś wykorzystuje". Myślę, że większość ludzi dokładnie tak wykorzystuje prysznic, jak ja myślę. 

Jeśli chodzi o możliwość korzystania z prysznica poza pojazdem, to niechęć do tego wynika, myślę, ze stanu tych pryszniców. W czasie naszych wakacji samochodem po USA i w ostatnich latach w pracy spałem w motelach ponad sto razy i z wyjątkiem tych najlepszych standard łazienek hotelowych był niższy, niż w truckstopach. Sam napisałeś, cytuję, "większość z nas (na pewno ja) mam nawet taki prysznic przenośny - żeby nie zawsze musieć "moczyć" kampera - mimo że mam w nim osobną kabinę prysznicową o wymiarach 65x110cm" Więc jak to jest? I tak wszyscy myją się u siebie, czy czasem korzystają z prysznica poza pojazdem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Trucker Hiob napisał(a):

Więc jak to jest? I tak wszyscy myją się u siebie, czy czasem korzystają z prysznica poza pojazdem? 

To jest tak, że taki prysznic wykorzystuję przychodząc z plaży aby opłukać nogi z piasku żeby nie brudzić sobie w kamperze/przyczepie, opłukać jabłko, ręce itp. nigdy bym go  nie użył do wykąpania się w kamperze, w takiej przenośnej kabinie gdzieś na odludziu pewno tak, ale latem jak jest bardzo ciepło.

Poniżej zdjęcie mojego prysznica żeby nie było że nie mam a piszę :]

20210713_164614.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Trucker Hiob napisał(a):

Nadal nie wiem o czym mówisz pisząc: " zadowolonych z prysznica który zupełnie inaczej niż Ty mówisz ktoś wykorzystuje". Myślę, że większość ludzi dokładnie tak wykorzystuje prysznic, jak ja myślę. 

Moim zdaniem Ci ludzie wlewają do zbiorników, wiader, kanistrów czystą wode...A nie myją się w "używanej"...

Przynajmniej ja i wszyscy moi znajomi tak robią...A znam sporo osób "karawaningujacych" czy jak to tam nazwać...VANlife...

2 godziny temu, Trucker Hiob napisał(a):

Jeśli chodzi o możliwość korzystania z prysznica poza pojazdem, to niechęć do tego wynika, myślę, ze stanu tych pryszniców.

Myślisz... to może zapytaj się dlaczego, a nie snuj teorie...

Ja i większość mi znanych osób...tak jak np tu Ci parę osób też napisało...woli swoją łazienkę...Z wielu powodów...

Dla mnie jedno z ważniejszych, że jest obok mojego łóżka I nie muszę np po nocy gdzieś tam chodzić...ale to jeden z powodów...I wcale stan tych łazienek nie jest mocnym argumentem...oczywiście może być, bo jak gdzieś się coś trafi kiepskiego, ale zapewniam Cię że I w Europie potrafi być czysty i na poziomie prysznic...

2 godziny temu, Trucker Hiob napisał(a):

Sam napisałeś, cytuję, "większość z nas (na pewno ja) mam nawet taki prysznic przenośny - żeby nie zawsze musieć "moczyć" kampera - mimo że mam w nim osobną kabinę prysznicową o wymiarach 65x110cm" Więc jak to jest? I tak wszyscy myją się u siebie, czy czasem korzystają z prysznica poza pojazdem? 

Oczywiscie tak napisalem...

Ja najczęściej lubie jeździć w ustronne miejsca...gdzie nie ma ludzi lub jest ich bardzo mało (gdzie te pare litrow wody najczęściej nawet bez mydła przyrodzie i nikomu nie zaszkodzi)...ale np to nie znaczy chyba, że po przyjściu z plaży mam na "waleta" się myć/opłukać przed kampetem...

Mogę dodać...już nie używam worków do nagrzania wody pod taki prysznic (chociaż jeszcze mam), ale z lenistwa używam "wody z kampera"...

A jak wspomniałem... kampervana zacząłem projektować od "wyboru" szoferki, łazienki i miejsca na ekspres na kawe ?

Ale też nie twierdzę że jestem normalny ??

 

Man nadzieję że udalo mi się przekazać/wytłumaczyć to co mialem na myśli...

 

@peja76a Ty byś do tego prysznica wlał po raz drugi wode z kompieli, czy tylko czystą wode?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Misio napisał(a):

 

@peja76a Ty byś do tego prysznica wlał po raz drugi wode z kompieli, czy tylko czystą wode?

Ja też twierdzę że za normalny nie jestem :] ale jeszcze tak Mi nie odwaliło żebym dwa razy brał kompiel w tej samej wodzie, no chyba że bym był po paru ? ale raczej Mi to nie grozi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Misio said:

Moim zdaniem Ci ludzie wlewają do zbiorników, wiader, kanistrów czystą wode...A nie myją się w "używanej"...

Cała idea takiego prysznica polega na tym, że mamy zamknięty obieg. Podawałem już linki do filmów pokazujących jak to działa. Na targach kamperów w Poznaniu, na stoisku, gdzie te prysznice sprzedawano, był też zademonstrowany taki, z piękną modelką z plastiku, i woda się tam lała po 12 godzin dziennie, a ludzie kupowali te prysznice jak ciepłe bułeczki. Gdy mamy wiadereczko z czystą wodą, a woda z sitka leje się do innego cebrzyka, to za parę minut nie mamy wody. 

2 hours ago, Misio said:

Ja i większość mi znanych osób...tak jak np tu Ci parę osób też napisało...woli swoją łazienkę...Z wielu powodów...

Dla mnie jedno z ważniejszych, że jest obok mojego łóżka I nie muszę np po nocy gdzieś tam chodzić... [...] 

 zapewniam Cię że I w Europie potrafi być czysty i na poziomie prysznic...

 

Ale też nie twierdzę że jestem normalny ??

Man nadzieję że udalo mi się przekazać/wytłumaczyć to co mialem na myśli...

Ja też nie jestem normalny i nigdy nie robiłem tego, co większość osób. I z wielu powodów wolę mój system od tego, który wybiera większość osób. Już parokrotnie wyjaśniałem dlaczego. Nie wątpię także, że w Europie jest wiele wspaniałych, czystych pryszniców, dostępnych dla turystów. Mówiąc o korzystaniu z prysznica w truckstopie, miałem na myśli mycie się, gdy przemieszczamy się z jednego miejsca na drugie, korzystając często z autostrady.

Nie zapominaj, że Ameryka zajmuje olbrzymią przestrzeń. Gdy wracałem z Prudhoe Bay na Alasce do domu, przejechałem 8000 km w tydzień i choć to ekstremalny przykład, to nawet w jednym stanie często mamy do przejechania kilkaset km od jednej atrakcji do drugiej, a wtedy prysznic w truckstopie jest idealnym rozwiązaniem. Nie mówię o wstawaniu w nocy, ale o myciu się w drodze. 

1 hour ago, peja76 said:

Ja też twierdzę że za normalny nie jestem :] ale jeszcze tak Mi nie odwaliło żebym dwa razy brał kompiel w tej samej wodzie, no chyba że bym był po paru ? ale raczej Mi to nie grozi :D

Nie wiem o jakim podwójnym myciu w tej samej wodzie znowu wspominasz. Woda jest recyrkulowana, ale mycie jest jedno. Co więcej, jak też już to wielokrotnie ustaliliśmy, do spłukania się można użyć całkiem świeżej, czystej wody. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Trucker Hiob napisał(a):

Nie wiem o jakim podwójnym myciu w tej samej wodzie znowu wspominasz.

To już wiemy ze Ty nie wiesz i nie rozumiesz tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan jest taki, by do końca lutego skończyć zabudowę vana. Plan dość ambitny, jeśli weźmiemy pod uwagę, że budujemy go już ponad dwa lata, ale teraz jesteśmy już oboje na emeryturze, więc możemy poświęcić cały czas na pracę przy samochodzie, a po drugie - i najważniejsze - przyjechał brat żony, który nam bardzo pomaga i goni nas do roboty. 

Dzisiaj trwały prace przy budowie konstrukcji prysznica, plus układanie izolacji. 

Z dobrych informacji jeszcze taka, że Starlink wysłał już antenę i powinna dotrzeć do nas pod koniec tygodnia. Jest to mobilna antena, umożliwiająca łączenie się z Netem w czasie jazdy. 

DSC02588.JPG

DSC02589.JPG

DSC02595.JPG

DSC02596.JPG

DSC02600.JPG

Edytowane przez Trucker Hiob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.