Skocz do zawartości

Buduję campervana w USA na bazie Transita.


Trucker Hiob

Rekomendowane odpowiedzi

7 hours ago, Tomek515 said:

Nie wiem czy nie więcej się narobi szkód w celu wyciągnięcia anody w celach "konserwacyjnych" kto rozbierał używana termę wie jak to się później składa. Czy ma to sens przy tak małym i dość tanim zbiorniku? 

 

11 minutes ago, Marcin1171 said:

Dlatego właśnie myślę że jeśli od początku będzie tego pilnował to nie będzie miał takiego problemu.

Obawiam się, że po prostu zostawię to do czasu, aż przestanie działać i wtedy po prostu kupię nowy. Jego cena - to jedno tankowanie vana  w Kalifornii, a jak sobie pomyślę o całej procedurze sprawdzania tego pręta, to mi się od razu tego odechciewa.  Całe sprawdzanie to pewnie parę godzin pracy, jak wszystko dobrze pójdzie, więc prościej będzie raz na kilka lat po prostu zakupić i zainstalować nowy bojler. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 minutę temu, Trucker Hiob napisał:

 

Obawiam się, że po prostu zostawię to do czasu, aż przestanie działać i wtedy po prostu kupię nowy. Jego cena - to jedno tankowanie vana  w Kalifornii, a jak sobie pomyślę o całej procedurze sprawdzania tego pręta, to mi się od razu tego odechciewa.  Całe sprawdzanie to pewnie parę godzin pracy, jak wszystko dobrze pójdzie, więc prościej będzie raz na kilka lat po prostu zakupić i zainstalować nowy bojler. 

Tu masz link do filmiku ze sprawdzenia anody.  Dla mnie nie wygląda to na kilka godzin pracy ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Marcin1171 said:

Tu masz link do filmiku ze sprawdzenia anody.  Dla mnie nie wygląda to na kilka godzin pracy ? 

Dla mnie to wygląda dokładnie jak kilka godzin pracy. No, powiedzmy ze dwie... :D  

Mówiąc o pracy...  Dziś znowu Atlanta, zaczynam o 2, LIVE na YT się zacznie koło 5 rano, czyli 11 w Polsce. Zapraszam! 

 

Edytowane przez Trucker Hiob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tomek515 napisał:

Rozłożenie bojlera to jedno ale szkoda by mi było ruszać te wszystkie złączki, połączenia. W każdym razie kilka sezonów spokoju jest napewno :biwak:

Te wszystkie złączki do ruszania to dwa wężyki z nakrętkami wyposażonymi w uszczelki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Marcin1171 said:

Te wszystkie złączki do ruszania to dwa wężyki z nakrętkami wyposażonymi w uszczelki ?

Trzy wężyki, kabel elektryczny z marnym dostępem plus dwa zabezpieczenia po bokach, trzymające bojler w ryzach. Samo wyjęcie go zajmie pewnie z godzinkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiobie oglądając live zadałeś pytanie czy pompa ma się włączać i wyłączać. Tak, tak ma być. U mnie i w każdym jednym układzie ciśnieniowym tak jest. Nasze układy ciśnieniowe to takie małe hydrofory. Jak ciśnienie w układzie spadnie to hydrostat uruchamia pompę i dobija ciśnienia, uzyska zadane ciśnienie wyłącza pompę. Jeśli odkręcasz na max to wykorzystujesz max wydajność pompy dlatego się nie wyłącza. Jak leci ciurkiem to dobija w miarę potrzeb. Szybko nauczycie się oszczędzać wodę ;) . Moja pani mówi, że jak Paweł myje to taka nitka wody z kranu leci :D.
Słyszałem też że chcesz kupić nowe naczynie przeponowe, ja na Twoim miejscu skleiłbym ten króciec klejem do gwintów albo jakimś innym nawet pozbawiając się możliwości rozkręcenia. Jeśli będziesz mieć potrzebę wymontowania tego naczynia to odkręcisz wężyk a kupić zawsze możesz.

1651681482353.jpg

1651681482363.jpg

Tak wygląda to u mnie i jest to fabryczne rozwiązanie, nic nie jest modyfikowane, poprawiane itd.

 

Apropo baniaczków na wodę... dobrze jest mieć jakieś małe np. 10L które można spokojnie nieść.

Mam 120L zbiornik + 4 baniaczki po 10L.
Dodatkowo wody mineralne do celów spożywczych. Ja nawet zębów nie myję z "kamperowej" wody. Musimy brać pod uwagę że woda w naszych układach ma często gęsto kilkadziesiąt stopni i nigdy nie wiadomo co nam się tam rozmnoży a po co urlop spędzić na kibelku ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Paweł7 said:

Apropo baniaczków na wodę... dobrze jest mieć jakieś małe np. 10L które można spokojnie nieść.

Mam 120L zbiornik + 4 baniaczki po 10L.
Dodatkowo wody mineralne do celów spożywczych. Ja nawet zębów nie myję z "kamperowej" wody. Musimy brać pod uwagę że woda w naszych układach ma często gęsto kilkadziesiąt stopni i nigdy nie wiadomo co nam się tam rozmnoży a po co urlop spędzić na kibelku ;) .

27 litrów to jeszcze uniosę, choć pewnie 10-litrowy baniaczek będzie praktyczniejszy, jeśli wodę trzeba będzie nalać np. na piętrze w jakimś budynku.

W Stanach mamy w każdym Walmarcie wodę w galonowych i dwu- mi pół galonowych (10-litrowych) pojemnikach. Kosztuje grosze i pewnie do mycia zębów i do kawy/herbaty będziemy głównie taką stosować - plus na wszelki wypadek dzbanek z węglowym filtrem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 30L baniaki bo takie mi idealnie, jeśli chodzi o gabaryty, pasowały. Ale o ile jeden przenieść przez kilkadziesiąt metrów to nie problem to już dwa było mi ciężko, zważywszy na nie do końca zdrowy kręgosłup. Jedna 30stka ciąży na jedną stronę, tłucze się po nodze, ciężko znaleźć kran do którego swobodnie nalejemy wody, jeśli trza nieść kilkaset i więcej metrów to nie jest takie wygodne. A dwie 10tki to się fajnie niesie i łatwiej natankować...
Widziałem jak ludzie na wózkach dwukołowych wożą baniaczki z wodą no i kasetę z WC. Ale to już po pierwszych wyprawach będziesz wiedział co Ci najlepiej pasuje ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w niczym nie zmienia faktu, że jeśli źródło wody jest tylko w odległości kilkuset metrów, to jeśli mamy tylko na stałe zamontowany zbiornik, to i tak z tego źródła wody nie skorzystamy. Ale w Stanach kran z wodą i wężem jest praktycznie w każdym truckstopie, czyli co kilkanaście mil, i w każdym parku RV, więc z tym tankowaniem wody na co dzień nie powinno być żadnych problemów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/4/2022 at 12:27 PM, Paweł7 said:

Słyszałem też że chcesz kupić nowe naczynie przeponowe, ja na Twoim miejscu skleiłbym ten króciec klejem do gwintów albo jakimś innym nawet pozbawiając się możliwości rozkręcenia. Jeśli będziesz mieć potrzebę wymontowania tego naczynia to odkręcisz wężyk a kupić zawsze możesz.

Czy ktoś ma pomysł jaki konkretnie klej by w tej sytuacji się sprawdził? Nie każdy klej się chce chwycić plastiku. Czy to chodzi o jakąś "kropelkę", czy inny "gorilla glue", czy też musi być jakiś specjalistyczny klej?

Na przykład takie coś?  https://www.amazon.com/gp/product/B00C32MHJU/ref=ppx_yo_dt_b_asin_title_o00_s00?ie=UTF8&th=1

Edytowane przez Trucker Hiob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Trucker Hiob napisał:

Czy ktoś ma pomysł jaki konkretnie klej by w tej sytuacji się sprawdził? Nie każdy klej się chce chwycić plastiku. Czy to chodzi o jakąś "kropelkę", czy inny "gorilla glue", czy też musi być jakiś specjalistyczny klej?

Na przykład takie coś?  https://www.amazon.com/gp/product/B00C32MHJU/ref=ppx_yo_dt_b_asin_title_o00_s00?ie=UTF8&th=1

Nie wiem czy jest u Was dostępny ale ja bym kupił coś takiego:

https://www.castorama.pl/klej-technicqll-do-pp-pe-i-ptfe-8-g-8-ml-id-1022538.html

Albo podobnego do tego.
Powierzchnie klejone dobrze oczyścił, odtłuścił może nawet nieco zmatowił w miarę możliwości i skleił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Paweł7 said:

Nie wiem czy jest u Was dostępny ale ja bym kupił coś takiego:

https://www.castorama.pl/klej-technicqll-do-pp-pe-i-ptfe-8-g-8-ml-id-1022538.html

...

Jest dokładnie coś takiego, tylko cztery razy droższe. :D   https://www.amazon.com/Technicqll-Adhesive-Polypropylene-Polyethylene-Silicone/dp/B006U49M3G/ref=sr_1_3?crid=3NRQKV9HDTK3M

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się pogubiłem w wątkach bo nie wiem co z czym chcesz kleić. Domyślam się że tworzywo. Na każdym plastiku powinno być oznaczenie jakie to tworzywo i najlepszy będzie klej przeznaczony właśnie do niego. Z doświadczenia wiem że klejenie tworzyw jest problematyczne. Lepsze rezultaty daje zgrzewanie/spawanie. W swojej pracy rozcinam zgrzewane zbiorniki pralek w celu wymiany łożysk i po naprawie spawam je po obwodzie i nigdy nic nie ciekło. Zbiorniki wykonane z PP. Elegancko się to spawa opalarką z odpowiednią dyszą.

Dobrze rozumiem że chcesz zabezpieczyć te krućce przed odkręcaniem ? Ja osobiście przygrzał bym delikatnie nakrętkę do gwintu, choćby rozgrzanym gwoździem ;-)

Screenshot_20220506_075952.jpg

Edytowane przez Marcin1171 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.