Skocz do zawartości

Miła chwila..


jarekvolvo

Rekomendowane odpowiedzi

Zjechałem na chwilę nad rzekę, by odpocząć i pobrodzić w ciepłej wodzie.. wieś Rużintsi,BG. W koło cisza, tylko strumyk szumi... . Po chwili dotarło do mnie, że słyszę jakby dzwoneczki... . Pomyślałem że to może ze zmęczenia, że ciśnienie mi wzrosło. Jednak po chwili dzwonki stały się wyraźniejsze. Dreszcz przeszedł mi po plecach, zacząłem rozglądać się, czy nie chybie ku mnie taka szczupła pani w białym kapturze, taka spod Racławic... może to czas na mnie ??? Ale nie.. a dzwonki coraz głośniejsze, ale delikatnie takie. Z popłochu wyrwało mnie basowe  "Meeeee!!!" Patrzę, a tu zza auta wylazł tęgi kozioł i gapi się na mnie z niesmakiem... . A za nim wyłazi reszta plutonu, a raczej kampanii :) . Chyba z 50 kóz, każda z gustowną bródką i ślicznym, małym dzwoneczkiem. Wyszły po cichu z wąwozu i zaczęły szamać trawę. I grać tymi dzwoneczkami  - każda innym. I grały tak prześliczne, że w życiu nie słyszałem piękniejszej muzyki. Coś cudownego. Za chwilę pojawił się piętnastoletni pastuszek w wieku lat 75, ze skórą w kolorze chleba, gdy się go przypiecze i nadał towarzystwu dalszy kierunek. Za nim ospale poczłapał siwy osiołek, ów już bez dzwonka,, ale z mordką, której mina mówiła, że wszystko wokół ma on głęboko poniżej miejsca, w którym rośnie mu ogonek. I tak powędrowali gdzieś przez łąki, a dzwoneczki słyszałem jeszcze długo... . A kiedy już przyjdzie czas by się pożegnać, to sobie je znów przypomnę... . I pójdę gdzieś na łąki....,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by powiedziała młodzież, nie wiem co palisz, ale się podziel :)

Jak mój potomek spał na dzika w namiocie w RO i  nagle śmietnik się wywalił na parkingu robiąc hałas, to wyściupił nos lekuchno a tam.... michu, no niedźwiedź brunatny!

W 7 sekund w 3 osoby byli w samochodzie. Odpalenie i klakson. Michu uciekł, namiot zwinęli i nockę dokończyli w aucie. 

Przyroda jest cudowna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.08.2020 o 22:26, filipert napisał:

normalnie Paulo Coelho się chowa..

Eekhm... chyba nieskromnie rozumiem to jako komplement :) :) :)  - dzięki !!

Na szczęście nie była to rzeka Piedra, a ja nie usiadłem i nie płakałem ☺️☺️? 

W dniu 4.08.2020 o 00:17, Cathay napisał:

michu, no niedźwiedź brunatny

Aaa, i z dźwiedziem także miałem sprawę ;)

 Szedłem na Mołdawię, chciałem zbadać alternatywną drogę na północy Rumunii - w rejonie Syhota Mamrmaroskiego zatrzymałem na chwilę, nad małym potokiem.  Ledwo wysiadłem, na przeciwnym brzegu z zarośli powoli wylazł Towarzysz Futrzasty - nie wiem, jeszcze rumuński, czy już ukraiński... . Zamarłem, ale stracha nie miałem, byłem metr od dość sporego bądź co bądź auta,  dźwiedź był jakieś 30 metrów ode mnie.. . Najpewniej był po obfitym podwieczorku jagodowym, bo oblizywał się zamaszyście. Dostrzegł mnie, coś powiedział pod nosem, wyprostował się ( qurde, nie wiedziałem, że drań jest taki wielki ;)  ) i mimo odległości wyraźnie widziałem, jak obraca nosem, przeglądając menu na kolację ;) . Chyba jednak stwierdził, że po taki cholesterol jak ja, to nie będzie się fatygował.  Opadł na cztery łapy i niezadowolony oddalił się w zarośla, kręcąc zadkiem, jak panienka.  Szkoda, że fotki nie cyknąłem, ale przeszło mi przez myśl, że jak się cofnę po aparat, to dźwiadek zmieni zdanie w sprawie cholesterolu i najwyżej później weźmie Raphaholin... , czy tam Espumisan.  Ale wrażenie niesamowite, byłem strasznie szczęśliwy, że udało mi się zobaczyć takie zwierzątko.  Choć jak parę godzin później przy kontroli opowiedziałem o tym milicjantowi - ów tylko popukał się w głowę.... . .

 Miłego dnia !!

Edytowane przez jarekvolvo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.