Skoda Kodiaq - ktoś zna ten konkretny?

[borek6]

@dudek_t gdzie znajdę to odznaczenie w menu żeby nie wrzucał na "bieg jałowy" ? nie mogę tego u siebie zlokalizować.

Co do ruszania po puszczeniu gazu - ja manewrując z przyczepą lub podjeżdżając żeby ją zaczepić wyłączam AH. Po puszczeniu hamulca auto z przyczepą rusza bez problemu, nie wiem jak pod górkę, nie miałem takiej sytuacji.

[maarec]

4 godziny temu, dudek_t napisał:

W DSG nie wystarczy sam hamulec. Zwłaszcza z przyczepą, na nierównościach czy grząskim terenie. Będzie tylko palił sprzęgła i nie ruszy. W klasycznym hydrokinetyku na sporych górkach chyba jest podobnie?

U mnie ruszy, wystarczy sam hamulec. 

[dudek_t]

Borek, nie wiem jak jest w Kodiaqu ale masz to albo między zegarami w sekcji ustawienia albo na środkowym wyświetlaczu w sekcji ustawień samochodu. Chyba że masz tryby jazdy - wtedy pewnie w ustawieniach trybu. 

Co do ruszania bez gazu, na asfalcie na równym ruszy ale jak jest cokolwiek ciężej typu trawa, mały krawężnik, pochylenie itp to nie ruszy. U Ciebie Marek to na jałowych obrotach ma pewnie więcej momentu niż u mnie jak zacznie dmuchać turbo  I do tego klasyczny automat, musi ruszyć

 

[Suzu4x4]

U mnie po płaskim z przyczepą też wszystkie z DSG ruszały.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Mandrol]

@powolniak, czy po "zabiegu" zauważyłeś zmianę w spalaniu? Ile Ci palił przed a ile po? Rozważam chipa do mojego DS bazując na doświadczeniach z poprzednim Orlando, gdzie spalanie spadło o jakieś 0,8l/100km...

[golob]

23 godziny temu, borek6 napisał:

Ok, poszperam w ustawieniach i mam nadzieje ze uda mi się to wyłączyć. Poza tym wszystko mi się w tym aucie podoba, wygoda foteli, przestrzeń, jak trzeba przydusić to tez się dobrze zbiera... jest git !

W Kodiaqu nie ma już tej opcji do wyłączenia żeglowania na biegu jałowym w menu. Ciekawe że u Ciebie na D tak często się włącza, u mnie na D bardzo ciężko to uruchomić, trzeba strasznie wolno odpuszczać gaz, dopiero na E praktycznie każde normalne odpuszczenie gazu to żeglowanie. Ja to bardzo lubię w jeździe koło komina (nie w trasie) i używam. Ale co kto lubi ja np. nie używam w ogóle AH i tego nie lubie.

 

23 godziny temu, powolniak napisał:

W karawaningu, skrzynia DSG jest źle skonfigurowana. Przy prędkości licznikowej 90 km/h (czyli ok. 87 realnej) zapiety jest już 7. bieg, a obroty są na poziomie 1400-1500 rpm. To stanowczo za nisko i szkodliwie dla obciążonych korbowodów i panewek. Stąd musiały być manetki przy kierownicy, by po przestawieniu wybieraka biegów w manual, biegi zmieniać łopatką, a nie wachlować wybierakiem.

I właśnie jest to potwierdzenie że przy fabrycznym montażu haka w VAG skrzynia ma jakiś inny tryb kiedy przyczepa jest podłączona jak to niektórzy mówią, a to guzik prawda. Tak samo jak solo tak samo z przyczepą skrzynia dąży do wbijania jak najwyższych biegów i osiągania niskich prędkości obrotowych silnika. Podobne obserwacje mam z TDI i z TSI, aczkolwiek moim zdaniem turbo benzyna lepiej sobie radzi i nie robi takich idiotycznych dołów obrotowych (ale to może subiektywne wrażenie i dodatkowo lepsza współpraca TSI z DSG, lub może to że charakterystyka TSI ma jeszcze niżej moment maksymalny niż TDI).

W każdym razie ja czekam na Kodiaqa Hybrydę Plug-in i zobaczmy jak tam silnik elektryczny będzie te wszystkie lagowe problemy likwidował (najpierw będzie jednak Tiguan z tym napędem).

Edytowane 27 Lipca 2020 przez golob (wyświetl historię edycji)

[czyś]

W dniu 24.07.2020 o 09:07, Koczaj napisał:

Pozostaje jeszcze kwestia gwarancji producenta/ dealera na samochód który ma 1,5 roku i podobno jej już nie ma. Co może być przyczyną? Chyba, że sprzedawca źle sprawdził. Hmm

Jest kilka możliwości, a w zasadzie potencjalnych wytłumaczeń:

- była to sprzedaż flotowa, w której warunki gwarancji zostały indywidualnie oznaczone (np. standardowo rok, dłużej: na zasadzie odpłatnego rozszerzenia i rozszerzenia nie było [np. roczny wynajem]) 

- gwarant anulował gwarancję (np. wskutek nieprzestrzegania warunków gwarancji - np. brak przeglądów w wymaganych terminach, naprawy poza aso, uszkodzenia z winy użytkownika na skutek np. nieprzestrzegania zaleceń z instrukcji obsługi, lub poważnej szkody w pojeździe)

- windykacja po leasingu (co może wiązać się z poprzednim punktem - np. kotoś nie płacił, ale na przeglądy też nie jeździł)

- to już rzadkość, bo to rzadko wychodzi na rynek pojazdów używanych i to jeszcze poprzez ASO: są czasami pule samochodów z jakimś produkcyjnym felerem, np. po podwójnym lakierowaniu, które nie wychodzą do sprzedaży w oficjalnej dystrybucji - ale np. do salonów/jako demówki, na pojazdy zastępcze, itp. na zupełnie innych zasadach niż sprzedaż dla klienta - wtedy np. importer/gwarant albo dostarcza je sporo taniej, nie udzielając gwarancji, albo są np. objęte gwarancją na innych zasadach, ale tylko póki np. eksploatuje je dealer

W grupie VAG już chyba od 3 lat wszystkie dane dotyczące gwarancji są odnotowywane elektronicznie w ich bazie danych, każde ASO powinno mieć podgląd, czy i jaka gwarancja była na pojazd, kiedy i dlaczego wygasła.

[dudek_t]

Golob, serio nie można wyłączyć żeglowania? To jakaś masakra jest co VAG wyprawia. Powoli już nie ma czego kupować. Jak nie pseudo eko to ogłupiacze obowiązkowe. Chore czasy dla motoryzacji w EU. 

[golob]

13 minut temu, dudek_t napisał:

Golob, serio nie można wyłączyć żeglowania? To jakaś masakra jest co VAG wyprawia. Powoli już nie ma czego kupować. Jak nie pseudo eko to ogłupiacze obowiązkowe. Chore czasy dla motoryzacji w EU. 

Z poziomu zwykłego menu w aucie nie. Pewnie jest możliwość zakodować to jakos w OBDEleven itp.

Tak samo, jak defaultowe uruchamianie w trybie D, jak jeździsz na S, Eco czy Individual, zgasisz to zawsze odpali sie na D.

[powolniak]

12 godzin temu, Mandrol napisał:

@powolniak, czy po "zabiegu" zauważyłeś zmianę w spalaniu? Ile Ci palił przed a ile po? Rozważam chipa do mojego DS bazując na doświadczeniach z poprzednim Orlando, gdzie spalanie spadło o jakieś 0,8l/100km...

Co do konsumpcji paliwa, to nie pomogę.

Mimo iż prowadzę (jak w każdym dotąd samochodzie) ewidencję przebiegów, tankowań, itp. nie za bardzo interesuje mnie ten parametr. Powód jest prosty.

Zwyczajowo tankuję zawsze do pełna, gdy poziom zbliża się do rezerwy. Jakieś tam wartości średniego zużycia z tych rachunków wychodzą, ale są one nieporównywalne. Jazdy odbywam przeróżne (parkuję pod gołą chmurką, czyli startuję zawsze z zimnym motorem) i na jeszcze różniejszych długościach odcinków. Zdarza się, że 4-5 razy dziennie w odstępach 1. czy 2. godzin przejeżdżam po 2-6 km, zatrzymując się i gasząc motor ze 2-3 razy na kilkanaście minut (zakupy), ale zdarza się też jedna jazda 2 km, podczas której motor nie zagrzeje się. W takich przypadkach konsumpcja ropuchy jest wysoka, 15-18 l/100 km. Przy dłuższych jazdach solo na trasie, jadę z dopuszczalnymi prędkościami, ale na nie też wpływają aktualne sytuacje na drodze i trudno jest mówić o jakimś zużyciu, które można by z czymkolwiek porównywać, bo wynosi od 6,5-9,5 l/100 km.

Generalnie jeżdżę dynamicznie, spod świateł startuje z pedałem w podłodze, w przeciwieństwie do tych, co samochód nogą odpychają.

Ja miast Boxa wolę zrobić chiptuning, ponieważ przy podobnej cenie w mapie zmieniana jest dawka paliwa, ciśnienie doładowania i moment zapłonu, którego Box nie modyfikuje.

W tuningu DSG zaś zmieniane są ograniczniki momentu obrotowego, obroty i obciążenie przełączania biegów, progresja biegów oraz maksymalne obroty, przy których następuje przełączenie biegów.

[golob]

2 godziny temu, powolniak napisał:

Co do konsumpcji paliwa, to nie pomogę.

Mimo iż prowadzę (jak w każdym dotąd samochodzie) ewidencję przebiegów, tankowań, itp. nie za bardzo interesuje mnie ten parametr. Powód jest prosty.

Zwyczajowo tankuję zawsze do pełna, gdy poziom zbliża się do rezerwy. Jakieś tam wartości średniego zużycia z tych rachunków wychodzą, ale są one nieporównywalne. Jazdy odbywam przeróżne (parkuję pod gołą chmurką, czyli startuję zawsze z zimnym motorem) i na jeszcze różniejszych długościach odcinków. Zdarza się, że 4-5 razy dziennie w odstępach 1. czy 2. godzin przejeżdżam po 2-6 km, zatrzymując się i gasząc motor ze 2-3 razy na kilkanaście minut (zakupy), ale zdarza się też jedna jazda 2 km, podczas której motor nie zagrzeje się. W takich przypadkach konsumpcja ropuchy jest wysoka, 15-18 l/100 km. Przy dłuższych jazdach solo na trasie, jadę z dopuszczalnymi prędkościami, ale na nie też wpływają aktualne sytuacje na drodze i trudno jest mówić o jakimś zużyciu, które można by z czymkolwiek porównywać, bo wynosi od 6,5-9,5 l/100 km.

A jakie masz spalanie średnie długookresowego? To jest chyba najbardziej miarodajne i na nim dość dobrze widać średnie spalanie - podaje dane z ostatnich 99h jazdy, więc zbiera się mi tam przeciętnie jakieś 4000km w te 99h (jeśli jakieś dłuższe wyjazdy w trasie to dobija tak do 5000km).

U mnie wychodzą bardzo powtarzalne wyniki każdej takiej "paczki" 99 godzinnej (różnice max do 0.2-0.3L, chyba że np. zrobię 2000km z przyczepą, no to od razu podnosi się wyraźnie długookresowe spalanie o np. 2L. Podejrzewam że każda zmiana w sofcie jeśliby miała zmienić spalanie to idealnie by tu wyszła w takiej średniej. Uwzględnione tutaj są i jazdy po bułki do spozywczego rano na zimnym silniku i dojazdy do pracy, przedszkola, wyjazdy weekendowe itp itd. Takie prawdziwie realne średnie - zależne oczywiście od stylu życia i każdy będzie miał troche inne.

Każde inne pomiary to tak jak mówisz, zbyt krótki dystans i zbyt dużo zmiennych.

Edytowane 27 Lipca 2020 przez golob (wyświetl historię edycji)

[Koczaj]

jeśli mowa o spalania , to jakie macie spalanie (@powolniak  , @golob) przy dłuższych dystansach z przyczepą?  (i przy jakim  DMC przyczepy)  ? 

[golob]

U mnie w TSI średnio od 11L do 13L, zależnie od trasy, wiatrów itp, na tempomacie zwykle na S i A 95-99 ustawiane, przyczepa 1300kg. W Superbie TDI z tą samą przyczepą i takim samym stylem jazdy było od 10,5L do 12L. Nie potrafiłem się wlec nigdy tak aby poniżej 10L zejść w TDI, nawet jak próbowałem to nie wychodziło.

[powolniak]

14 godzin temu, Koczaj napisał:

jeśli mowa o spalania , to jakie macie spalanie (@powolniak  , @golob) przy dłuższych dystansach z przyczepą?  (i przy jakim  DMC przyczepy)  ? 

 

15 godzin temu, golob napisał:

A jakie masz spalanie średnie długookresowego? To jest chyba najbardziej miarodajne i na nim dość dobrze widać średnie spalanie - podaje dane z ostatnich 99h jazdy, więc zbiera się mi tam przeciętnie jakieś 4000km w te 99h (jeśli jakieś dłuższe wyjazdy w trasie to dobija tak do 5000km).(...).

Najbardziej miarodajne dane dot. konsumpcji pochodzą z rozliczenia do pełnego tankowania. Z całego przebiegu wychodzi mi 9,65 l/100 km.

Wedle danych z portalu Skody, ewidencjonującego m.in. zużycie w cyklach 99 godz. wychodzi mi odpowiednio: 9,2, 10,1, 10,0, 9,5, 10,0, 10,5. Dane te uważam za warte funta kłaków, albowiem każdorazowe rozliczenie tankowania wykazuje wartości niższe o 0,2-04 litra od danych Skody. 

Z przyczepą wół roboczy, tak jak robotnik, musi wypić więcej, by zechciał pracować. Zatem mam takie wartości: 11,9, 10,1, 9,8, 97, 10,8, 10,5, 8,4 (to to akurat w jedną stronę z wiatrem w plecy a powrót bez wiatru), 11,3 (na autostradzie z tempomatem 95 i silnym bocznym oraz w mordewind). Dane dot. jazd na dystansie 230-500 km po DK, S i A.

Czy to dużo, czy mało, nie wiem, nie interesuje mnie to, bo jak nadmieniałem konsumpcja motoru ma dla mnie drugorzędne, o ile nie trzeciorzędne znaczenie. Liczy się stabilna, relaksacyjna i bezpieczna jazda.

[Mefju]

W dniu 27.07.2020 o 21:39, Koczaj napisał:

jeśli mowa o spalania , to jakie macie spalanie (@powolniak  , @golob) przy dłuższych dystansach z przyczepą?  (i przy jakim  DMC przyczepy)  ? 

Ja mogę podac dla Kodiaq tdi 190km diesel,  dmc cepki 1600. Srednio 9.5-10.5 zaleznie od trasy i prędkości. Na krajowej, gdzie jedzie sie znacznie wolniej schodzi do 9.0.