Kierunek Cadiz- dłuższy wyjazd służbowy

[Mandrol]

Drogie koleżanki i koledzy!

Kroi mi się wyjazd służbowy do Cadiz. Jako, że nigdy nie jechałem w tamtym kierunku to poproszę o sugestie dotyczące trasy. Google Maps pokazuje trasę przez Czechy (ta odpada) i Niemcy, Francję i Hiszpanię.

Którą trasę proponujecie- górą przez Paryż czy dołem przez Barcelonę? 3 dni wystarczą na dojazd? Lepiej jechać w nocy czy za dnia?

Mój zestaw to prawie 4,5 T, zbiornik paliwa strasznie mały więc co 300-350km muszę tankować oleju napędowego. Jak wygląda sytuacja ze stacjami we Francji i Hiszpanii?

Spanie planuję na MOPach- czy mam się czego obawiać?

Będę wdzięczny za wszelkie rady i sugestie

[jarekvolvo]

Osobiście bardziej przypada mi do gustu droga przez Miluzę, Besancon, Clermont - Ferrand, Montpellier, Perpignan i dalej w dół... . Ale to subiektywne odczucie - tę po prostu bardziej lubię ;). Jazda i tak weźmie Ci i dzień, i noc - zależy, jak planujesz postoje. Na mopach i parkingach landowych nie ma problemu, nieco gorzej jest z tankowaniem u Żaby - sporo stacji jest zamykanych na noc, nie wszystkie przyjmują karty płatnicze i flotowe.

 Przez Żabę i Espanol lecisz baną czy landami.? Auto "służbowe" to duży kamper czy ciężarówka ?

[w79]

Ja jechałbym dołem, w zeszłym roku robiłem trasę w jedną stronę dołem i było ok, byle nie w piątek jak bo są straszne korki. 

Co do MOPow we Francji to osobiście nie ryzykowałbym, za to w prawie każdym mieście jest kemping lub coś podobnego, często prowadzony przez miasto. 

[Mandrol]

6 godzin temu, jarekvolvo napisał:

Osobiście bardziej przypada mi do gustu droga przez Miluzę, Besancon, Clermont - Ferrand, Montpellier, Perpignan i dalej w dół... . Ale to subiektywne odczucie - tę po prostu bardziej lubię ;). Jazda i tak weźmie Ci i dzień, i noc - zależy, jak planujesz postoje. Na mopach i parkingach landowych nie ma problemu, nieco gorzej jest z tankowaniem u Żaby - sporo stacji jest zamykanych na noc, nie wszystkie przyjmują karty płatnicze i flotowe.

 Przez Żabę i Espanol lecisz baną czy landami.? Auto "służbowe" to duży kamper czy ciężarówka ?

Zestaw to Disco Sport z przyczepą. Planuję wyjazd dziś w nocy żeby do soboty dojechać bo od poniedziałku na arbajt.

 

40 minut temu, w79 napisał:

Ja jechałbym dołem, w zeszłym roku robiłem trasę w jedną stronę dołem i było ok, byle nie w piątek jak bo są straszne korki. 

Co do MOPow we Francji to osobiście nie ryzykowałbym, za to w prawie każdym mieście jest kemping lub coś podobnego, często prowadzony przez miasto. 

Aż tak strasznie na tych parkingach? Wjazd na kemping ogranicza trochę jazdę w nocy...

[w79]

Z natury jestem cykorem i śpię na stacjach tylko w A. Generalnie na parkingach widywałem grupy osób nie wyglądających ani na turystów, pomimo dużej opalenizny, ani na kierowców tirow... Osobiście nie czułbym się komfortowo...

[jacek00]

Aż tak strasznie na tych parkingach? Wjazd na kemping ogranicza trochę jazdę w nocy...

Jak chcesz spać w trasie to zjeżdżaj z autostrady do jakiś miasteczek i tam ewentualnie zatrzymuj się na jakiś lokalnych parkingach. Będzie bezpieczniej

[jarekvolvo]

Pytam o rodzaj auta, bo to warunkuje, czy masz tacho - i stąd wymuszone postoje, a także ograniczenie prędkości u Żaby w wielu miejscach do 70.  Idąc landem uważaj na misiopstryki, które rozpoznaja Cię jako ciężarówkę i zaliczą od większego ograniczenia. 

 I nadal - autostrada czy landówka??. Bana u Żaby to dość spory wydatek...

Edytowane 7 Lipca 2020 przez jarekvolvo (wyświetl historię edycji)

[Mandrol]

Autostrada raczej...

[chris_66]

Francuskie mopy nie wzbudzają mojego zaufania. Coś w tym jest bo sporo osób tak ma. Plus opowieści o kradzieżach i włamaniach nie podnoszą komfortu podróży. I to zarówno we Francji jak i Hiszpanii.

Odpoczynek w miasteczkach wydaje się być lepszą opcją. Pamiętaj tylko o ograniczeniach "wjazdowych" typu ciasne ronda i czasem bramki zabezpieczające przed ciężarówkami

 

Trasę na noc chyba bym wolał przez Paryż.

 

Wysłane z telefonu

 

[MaciekR4]

Przez Paryż - jak ma się czasu górka to można.

Najszybciej będziesz miał jak szara droga z mapki co zamiesciles, tylko chyba dojdzie Tobie wiadukt w Mikołaj do oplacenia, bo przez miasteczko z tego co pamiętam chyba jest 3.5t.

Poludnie Hiszpanii jest praktycznie płaskie, za to północ zaczyna się górami dosłownie na granicy z FR i później przed i za Madrytem też są całkiem spore górki w drodze na południe.

[MaciekR4]

Nie mogę edytować, bo zapisać nie chce.

Przez Fr, a nawet od Baden-Baden wjechał na Fr i wzdłuż granicy z DE jest za dobrą i darmowa autostrada luźniejsza niż 5 niemiecka, dalej jechałbym od Mulhouse-Dijon-Chalon sur Saone  (teraz landem, ale tamtędy idzie tranzyt na ES) Vichy-Clermont Ferrand i potem na Beziers (od Clermonta masz darmowa autostradę, chyba że się coś zmieniło od kiedy przestałem jeździć po Eu). Będziesz miał tylko wiadukt w Millau do opłacenia, bo przez miasteczko chyba 3.5t

[Mandrol]

Pierwszy etap za nami- chyba nie wyszło źle?

Stoimy na stacji benzynowej w miejscu dla kamperow.

Dzięki za rady ale nie było czasu myśleć nad trasą- zaufałem Pani z landroverowej nawigacji?

[maarec]

Szerokości Marek. Czekam na fotki widokowe

[Mandrol]

Francja nie jest zła, Hiszpania też? Na jutro zostawiłem ostatni tysiak?

System coś pocyganił ze średnią prędkością?

[maarec]

Sądzisz, że zaniża?

119 kmh z budką 2000kg? Nawet chwilowe budzi niepokój. Przynajmniej na internetach. Dobrze,że nie mam tak rozbudowanego kompa moj nie radzi sobie z liczeniem średniej więc nie podaje.

Edytowane 9 Lipca 2020 przez maarec (wyświetl historię edycji)