Bułgaria 2020...?

[pawel1966]

Grecja zaczyna nam się trochę wymykać z naszych wakacyjnych planów, choć wciąż jej nie przekreślamy bo trzytygodniowy wyjazd na południe planujemy na koniec lipca. Nie chcę ryzykować jednak by np. nie przepuszczono nas przez granicę a tym bardziej jakichkolwiek problemów z badaniami, czy kwarantanną gdyby coś się w tych systemach pomieszało. A w Grecji...wszystko jest możliwe:):):). No więc zaczyna mi chodzi po głowie jeszcze inny plan - Polska, Węgry ( objazdowo) albo...Bułgaria, przez którą jak do tej pory tylko przejeżdzałem, a moja żona jeździła tam jeszcze syrenką za komuny z rodzicami gdy sama miała kilka lat. Może więc warto? obejrzałem trochę różnych miejsc na mapach, trochę filmików na YT, i przejrzałem przewodnik Michelina. Jeśl więc już miałbym tam jechać to raczej najdalej jak się da, poniżej Burgas - i widzę tam parę ciekawych miejsc jak np.  Sozopol,Primorsko, Kiten, SinemorecAchtopol,  Carevo i w końcu na samej tureckiej granicy Rezowo. Bardzo fajne film o tamtych terenach i nadmorskich bułgarskich kurortach publikuje na YT "orient explorer" A le nie tylko, bo i dość dużo ciekawych materiałów jest z głębokiego, bułgarskiego interioru...Ja jakimś cudem w latach komuny nigdy tam z rodzicami nie byłem. No więc? ktoś zjeździł w ostatnich latach te tereny? warto?

Edytowane 2 Lipca 2020 przez pawel1966 (wyświetl historię edycji)

[adaml61]

Tak jak piszesz , od Burgas w dół , tam jest tak europejsko . Wyżej wieje komuną , chociaż kilka miejsc ciekawych do plażowania też trafiłem . Tylko że ja kamperem i stawałem na dziko . Od Rumuni do Warny w wodzie i na plaży było tak dużo wodorostów, że trzeba było szukac miejsca gdzie można wejśc do wody . tak to wyglądało .

Od Burgas tego już nie było .W tym miejscu fajna plaża 43.585875, 28.572842 z jednej strony może z drugiej jezioro z wodą do pasa . Kąpałem się w morzu , płukałem w jeziorze . Kawałek dalej masz kemping , nie wiem jaki standard ,Camping Dobrudja .Grecja to nie będzie , ale czemu nie skorzystać .Ja byłem na początku września . Mnie to same morze bardziej  się podoba  w Rumuni , ale teraz się nie da .

Edytowane 2 Lipca 2020 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[adaml61]

W pobliżu tego miejsca 43.585875, 28.572842 stałem sobie tak . obok bar i dzikie ale oficjalne miejsce kempingowe .43.595830, 28.569233 dojazd 3 km szutrówką .

A tu okolice Sozopola

 

Edytowane 2 Lipca 2020 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[adaml61]

I trochę Bułgari przez szybę .

[pawel1966]

Super! właśnie o takie miejsca mi chodzi. Wczoraj kupiłem sobie na wszelki wypadek namiot prysznicowy i prysznic brunnera, z nożną pompką... żeby nie nadwyrężać baterii gdyby nie było podłączenia do  230 V. Z przyczepą nie wszędzie wjadę ale jesli chodzi o stanie na dziko to damy radę przez kilka dni bez prądu - na dachu mam solar a lodówka pięknie chłodzi na gaz nawet przy 40 stopniowych upałach:) dzięki!

[adaml61]

Koło Sozopolu to tu 42.349794, 27.721853 w pobliżu plaża FKK

[szwedki]

Bułgaria fajny kraj za wyjątkiem wodorostów o których napisano wyżej . gorzej z mieszkańcami szczególnie tymi którzy obsługują turystów. 

[pawel1966]

12 minut temu, szwedki napisał:

Bułgaria fajny kraj za wyjątkiem wodorostów o których napisano wyżej . gorzej z mieszkańcami szczególnie tymi którzy obsługują turystów. 

No tego właśnie  nie lubię...ale gdybym pojechał np. do Łeby w sezonie to chyba nie spodziewałbym się niczego innego:):)

[Daniel DJR]

A czy jest jakiś kemping godny polecenia w Bułgarii ? Bo patrząc na zdjęcia nie zachęcają. Jakoś widoczny bałagan. Bułgaria wyrosła w hotele przy lini brzegowej morza. Może jestem w błędzie? Za dziecka byliśmy na Gradinie, Raj ale to już nie to .

[pawel1966]

Rzeczywistość jest tam jednak trochę inna:) napisałem zapytanie o rezerwację  do campingu Silistar w okolicach Sinemorca i odpisali mi że, nie trzeba robić rezerwacji, ale prąd jest dostępny tylko w od 20.00 do północy...:)

[adaml61]

Ludzie tacy nie bardzo pomocni ,mimo że z komunikacją nie miałem problemu ( znajomość rosyjskiego ). Jadąc przez bułgarskie miejscowości trzeba uważać na hopy zwalniające są prawie  wszędzie i nie są oznakowane , farba dawno z nich spadła .W sumie to tylko kraj do poplażowania .

[tamtam]

Bylem rok temu na Silistar. Piękna plaża. Nie bylo problemów ze znalezieniem miejsca. To bardziej pole namiotowe niz kemping. Nadrabia okolicą - jest w srodku parku i gor Strandza. Dookoła nie ma osiedli hoteli itp. Po prostu przyroda. Plaza jedna z najpiękniejszych jakie widziałem w Bułgarii. Tłumy ludzi przyjeżdżały, płaciły za wjazd i szły robić sobie zdjęcia i wracały do samochodu, dlatego lepiej na plaży sie rozbijać bardziej na prawo. Popołudniu duze fale, fajne do zabawy. Ktoś próbował plywac na malej desce. Sa ratownicy. Wieczorem wracając to po drodze na polanie bawią sie zające.
Kemping ma prąd z generatora od 19 do 24 bo jest w środku parku. Tam nie ma linii energetycznych.
Najlepiej brac miejsca albo w środku lasu bo cien albo jak masz solary to po stronie zachodniej najwiekszej polany bo wtedy do poludnia naladujesz solary a popołudniu masz cień.
Toalety i prysznice sa odmalowane ale szalu nie ma z jakością.
Najlepsze sa w rogu polany z prawej strony.
Właściciel zrobi Ci zakupy jak dasz mu listę. Żona właściciela mowi bardzo dobrze po angielsku i jest przemiła.
Kemping najtańszy jaki widzieliśmy w Bułgarii za 20 lewa za wszystko a jeszcze policzyli nam za 1 dzien mniej.
Gory Strandza to jest w ogole samo w sobie ciekawe miejsce. Jak trafisz to możesz zobaczyć wywodzące sie z pogaństwa obrzędy typu chodzeni po rozżarzonych węglach itd. Jest cala książka o tych górach "Granica.Na krawędzi Europy". Warto ja przeczytać zanim tam pojedziesz bo możesz zobaczyć kilka ciekawych miejsc.
Bylismy jeszcze w Kiten na kempingu Atliman najlepszy standard na calym wybrzeżu wyszło ok 90 zl za dobę. Obsługa niemiła chciala nas oszukac z platnoscia przy wyjeździe, ochroniarz ciągle pijany. Jak płacisz w ratach np z góry za kilka dni a potem dopłata za pozostale to zachowaj kwitek i dobrze przelicz ilość dni i kwotę.
Jest też drugi kemping starszego typu. Tanszy, dużo ludzi z ładną plaża. Nazywa sie Kiten ale budowany w czasach demoludow i to widać.
Plaża dosc ładna przy Atliman ale w wodzie plywaja śmieci szczegolnie popołudniu. W miasteczku tanie burki obok komeny policji i tanie switne owoce morz na głównym depatku.
Miejscowość generalnie odwiedzana przes samych Bulgarow. Ceny w sklepach dość wysokie jak to w sezonie nad morzem.
Zakupy najtaniej obok w miejscowosci Primorsko w supermarkecie kolo polsterunku policji.
Niedaleko jest bardzo ładna i klimatyczna miejscowość Carewo. Letnia rezydencja carów Bulgarskich. Nie pamiętam czy jest tam jakiś kemping ale jest Lidl w którym zrobiliśmy zakupy.
Dobrze jest wyciągnąć z bankomatu gotówkę zaraz za granicą bo po drodze sprzedaja bardzo tanio owoce które potem nad morzem sa drogie.
Jak chcesz cos wiecej wiedziec to pisz.

Po drodze możesz też zwiedzić wiele ciekawych miejsc. W Rumunii są wulkany błotne, drogi Transalpina i Tranfogarska, góry, kościoły warowne, kopalnie soli itd itp.
Na forum powiesiłem informacje z mapami o jakości dróg w Rumunii i Bułgarii. To jest przydatne  

Wysłane z V30
 

Edytowane 3 Lipca 2020 przez tamtam (wyświetl historię edycji)

[kit]

@pawel1966 jak masz plan jechac w tamte rejony to sie nie zastanawiaj ? bylismy i w Rumuni i w Bułgarii i oba kraje sa przyjazna ciekawe i atrakcyjne cenowo A do tego spore mozliwosci dzikusiwania ? 

[pawel1966]

2020 nam z Bułgarią nie wypaliło ( byliśmy w CRO) ale właśnie zaczynamy się zastanawiać czy w tym roku się tam nie wybrać..Bułgarzy wszystko pootwierali, myslę, że nie będą robić strasznych trudności z Wjazdem ani pobytem. Przez Słowację i Węgry można przelecieć tranzytem do Rumunii i przez Widyń wjechać do Bułgarii. Drogi są na tej trasie nienajgorsze, a nie chce mi się pchać przez Serbię na Nis i stamtąd na Sofię.  No ale jesli nie będzie obostrzeń to  poza Bułgarią, na pierwszym miejscu oczywiście Grecja..bo rok przerwy to już zadużo jak dla nas:):)