Remont

[jacek00]

36 minut temu, Silos napisał:

Podłamałeś mnie trochę teraz. 

Stan zgnilizny ocenisz dopiero po rozebraniu całości. Ale jeśli doszło do podłogi, to pewnie i ściany są zgniłe. Woda leci z góry na dół. Może być gruby remont (ale nie musi). Niestety patrząc na zdjęcia widać silikon, czyli to już ciekło i ktoś to próbował łatać - nie wróży to niczego dobrego - niestety. 

Cytat

Ze zwrotem tez może być problem. Kobieta miała tą przyczepę 4 lata Wiec raczej to nie handlarz a ona tez może się wyprzeć ze nie widziała bo się nie zna. Ale zadzwonię i pogadam żeby zwróciła jakieś koszty. 

Nie jest istotne czy wiedziała czy też nie. Uprawnienia dotyczące rękojmi wynikają z przepisów. Osoba prywatna też odpowiada za wady w sprzedanej rzeczy. 

Edytowane 18 Czerwca 2020 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Pierzasty]

W dniu 17.06.2020 o 00:12, Silos napisał:

 Że rynek przyczep w Polsce jest taki sam jak samochodów (Niemiec płakał jak sprzedawał) I dlatego myśląc ze kupuje cacko kupiłem przyczepę do remontu. 
mam 

Mylisz się kolego. Rynek przyczep jest zdecydowanie gorszy

[smok_wawelski]

Zaczęło się znów - nieopłacalne rękojmia itp itd...... to już było parę razy.....

Zapominacie że jednak o opłacalności zawsze decyduje inwestor a nie kibic

 

Kasa jest mniej więcej oszacowana ok coś pewnie jeszcze doskoczy bo taki urok kazdego remontu

Pytanie zasadnicze to takie: jak szacujesz swój i czas i jego wartość

 

 

Zobacz jeszcze wątek o remoncie Abbey Pawła zakres był podobny jak u Ciebie.

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Silos]

W tym roku a nawet w to lato to mam zamiar jeszcze kilka miejsc zwiedzić?

[jacek00]

30 minut temu, smok_wawelski napisał:

Zaczęło się znów - ...rękojmia itp itd...... to już było parę razy.....

A co w tym dziwnego? Jak kupujesz w sklepie TV, który okazuje się zepsuty to co robisz? Idziesz z reklamacją czy rozkręcasz pół telewizora i go naprawiasz? 

Gdyby @Silos kupił budę do remontu to byłoby ok, ale kupił budę nie do remontu, i to nie jest ok. Więc dlaczego nie miałby on skorzystać z przysługujących mu praw? A niech sprzedający mu zwróci na przykład 3k zł za stan faktyczny - to już będzie miał na remont. 

Edytowane 18 Czerwca 2020 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Jeśli osoba prywatna to będzie bardzo ciężko coś wyskrobać, zadzwonić można, może akurat się dogadacie i coś ci sprzedający zwróci, jeśli nie będzie chciał to nic nie zrobisz, jest to rzecz używana bardzo stara i trzeba przy zakupie się z tym liczyć że kupując taki przedmiot może być z nim wszystko.

@jacek00 Telewizor w sklepie to kupujesz nowy i to jest inna sytuacja.

Nic głowa do góry i do roboty, zrobisz i będziesz wiedział co masz.

[jacek00]

52 minuty temu, peja76 napisał:

Jeśli osoba prywatna to będzie bardzo ciężko coś wyskrobać, zadzwonić można, może akurat się dogadacie i coś ci sprzedający zwróci, jeśli nie będzie chciał to nic nie zrobisz, jest to rzecz używana bardzo stara i trzeba przy zakupie się z tym liczyć że kupując taki przedmiot może być z nim wszystko.

@jacek00 Telewizor w sklepie to kupujesz nowy i to jest inna sytuacja.

Instytucja jest ta sama i nazywa się rękojmią akurat. To że zakup był od osobny prywatnej nie zmienia faktu, że za sprzedaż wadliwej rzeczy sprzedawca też odpowiada, w trochę innym zakresie niż sklep ale jednak odpowiada. Dlatego warto zadzwonić i sprzedającego uświadomić o fakcie zgnilizny i tego jaki towar komuś sprzedał. 

[Adam Rogowski]

2 godziny temu, jacek00 napisał:

że za sprzedaż wadliwej rzeczy sprzedawca też odpowiada, w trochę innym zakresie niż sklep ale jednak odpowiada. Dlatego warto zadzwonić i sprzedającego uświadomić o fakcie zgnilizny i tego jaki towar komuś sprzedał. 

A czy kupujący nie widział co kupował? /była buda uszkodzona więc liczyć trzeba było się z ryzykiem. Ja kupując swoją 2a lata temu widziałem purchle na suficie bo akurat ktoś urwał antenę ale nie zraziłem się tym. Bakista był naprawiany bo ktoś za bardzo się złamał przy cofaniu. W tym roku zrobiłem pełne uszczelnienie całej przyczepy i mogę spać spokojnie.....

Edytowane 18 Czerwca 2020 przez Adam Rogowski
Edycja tekstu (wyświetl historię edycji)

[filipert]

6 godzin temu, smok_wawelski napisał:

Zobacz jeszcze wątek o remoncie Abbey Pawła zakres był podobny jak u Ciebie.

podlinkuję

 

3 godziny temu, peja76 napisał:

Nic głowa do góry i do roboty, zrobisz i będziesz wiedział co masz.

Dokładnie

[Silos]

Witam. 
Front zdjęty ale wiadomości kiepski już jakiś fachura to uzdatnianiał i to z kiepskim skutkiem. Listew aż do dachu nie ma pod dachem sucho ale front w kiepskim stanie. Dużo pracy mnie czeka. 

[jacek00]

Mówiłem że było co robione bo widać silikon, którego fabrycznie nie ma. Ramki okien wyglądają na zdrowe więc to jest pocieszające. Jak już się zabrałeś za remont to życzę powodzenia

[filipert]

Aż dziw, że okno przednie nie pociekło a w dodatku solidna konstrukcja. Nie widać jak wysoko zgniły listwy przedniej ściany, no i pytanie co z podłogą. Dopuki nie zrobisz odkrywki do zdrowego drewna, nie poznasz pełnego zakresu prac.

Wydaje mi się, że ewidentnie widać sylikon oraz piankę poliuretanową która zastąpiła brak stelaża. To są zbójeckie praktyki handlarzyn.

Ja bym zadzwonił do poprzedniej właścicielki i zażądał obniżenia ceny nawet jeśli nie była świadoma stanu (choć przez 4 lata wydaje się mało prawdopodobne aby taka papranina skutecznie zabezpieczała).

Oczywiście niezależnie kibicuję w działaniach remontowych.

[Silos]

Po dalszych walkach okazało się ze w środku ściany są pogniłe i teraz pytanie co z tym robić??? Jak doprowadzić to do ładu. Jutro odkryje podłogę i będzie wszystko widać. 

[kubispawel1]

Witam Cię Silos nie załamuj się widać po checiach że dasz radę. Rób powoli i będzie ok. Ja dalej swoją remontuje ale jak już robię to wszystko dlatego trochę mi to zajmuje. Ja u siebie robiłem lewa sciane, przód, tyl, i narożniki z tylu podlogi. Jeszcze trochę i mam nadzieję że dostanie nowy lakier i w drogę. Powodzenia. Pytaj na forum a na pewno Ci koledzy dużo pomogą gdyż posiadają ogromną wiedzę na ten temat. Pozdrawiam.

[Silos]

Witam. Dzięki za słowa otuchy. 
najpierw muszę poczytać jak się zabrać za ta ścianę. Zrobić zrobię bo wole dłubanie niż leżenie przed tv. Ale wiedza na ten temat jest znikoma a nie chce robić na zasadzie ze „wydaje mi się ze tak będzie Ok”