Dominikowo

[Spablo1]

Czy ktoś miał okazję być na tym polu namiotowym http://jerzystepien.fm.interia.pl/ ?

Jeździłem tam pod namiot jakieś 20 lat temu. Nikt wtedy nie slyszał w tym miejscu o turystach. Zawsze była cisza, spokój i idealne miejsce do wypoczynku. Wędki, grzybki i piwo, które dowożono czasami do jedynego we wsi sklepu. Woda pitna ze studni od gospodarzy, kąpiele w jeziorze i własnymi rękoma zrobiony wychodek w lesie. Piękne czasy

Jestem ciekaw czy wiele się tam zmieniło i czy nadal jest tak cicho i spokojnie.

Chciałbym zawitać do Dominikowa na jakiś weekend. Jeśli ktoś z Was trafił tam przez przypadek to proszę o podzielenie się wrażeniami.

[Maras]

Spablo1, miałem okazje być tam ~30 lat temu a miałem wtedy 12 lat i było tak jak opisujesz cisza spokój rybki .Rozbici byliśmy namiotem obok ognisko,syrena 105L przyjeżdzaliśmy tam co roku.Turystów jak na lekarstwo,przeważnie byliśmy sami czasami ktoś się rozbił. Tego pola namiotowego przy plaży nie było. Wioska już nie ta sama.Jest troche domków letniskowych , te stare kupione i wyremontowane służą jako domki na weekend lub urlop.Odnośnie tego pola namiotowego to w sezonie jak dla mnie to za dużo turystów wole bardziej spokojniejsze miejsca. Ale jak będziesz w pobliżu w sezonie to odwiedz to stare miejsce i zobaczysz sam jak się zmieniło.

Cztery lub pięć lat temu wynajeliśmy sobie ze znajomymi we wrześniu domek taka agroturystyka ,na pare dni.Nasze Panie spacery i takie tam a panowie wiadomo na rybki.Łowiliśmy z łódki i przez te pare dni zero kontaktu z rybą.

A wiadomo jesień to najlepszy okres na drapieżnika a matołkami nie jesteśmy i potrafimy łowić rybki.

[Mrsulki]

Byłem tam w tym roku na rekonesansie. Wrażenia kiepskie kemping to istne klepisko (trawa wydeptana i wysuszona na wiór), bardzo dużo ludzi, praktycznie brak plaży i zejścia do jeziora, brak zacienionych miejsc na kempingu.

[jacol]

Byłem tam w tym roku na rekonesansie. Wrażenia kiepskie kemping to istne klepisko (trawa wydeptana i wysuszona na wiór), bardzo dużo ludzi, praktycznie brak plaży i zejścia do jeziora, brak zacienionych miejsc na kempingu.

Radek, Kaleńsko trochę dalej, ale trawa do kolan , i ludzi nie za dużo

[RadekP]

Byłem tam kilka razy, kiepskie toalety prysznic z zimną wodą. Jedyna zaleta to kiosk z zimnym piowen po 2,5zł. Ale na weekend wystarczająco.W Byłem 27 czerwca byłem sam. Ja tam pojadę ale dopiero w lipcu.

 

Bardzo polecam DRAW-TUR w Czaplinku

 

Do zobaczenia na szlaku.

[Yucami]

Jak dla mnie to jedno z piękniejszych pól na jakich byłam. Jednakże piszę to z punktu widzenia namiotowca. Jedno z piękniejszych pod kątem wizualnym. Pole jest w kształcie prostokąta ciągnące się wzdłuż jeziora. Jak dla mnie odpowiedni poziom zacienienia (ani za ciemno ani patelnia). Trawka na całym polu, ale jak jest susza to wiadomo, że wypalona. 
Plaża bardzo przyzwoita, z pięknym pomostem. Długo płytko. Woda czysta. Jeziorko nie za duże, W 2-3 godziny można okrążyć. 
Ceny przyzwoite. 
Największy minus to sanitariaty. Całość mieści się w jakimś blaszaku (w tym roku jak podjechaliśmy na samą plaże się pokąpać, to widziałam że obili ją drewnem, przez to trochę lepiej się prezentuje). Dwa klopy damskie, dwa męskie. Ale chociaż jest ciepła woda w umywalce z ogrzewacza przepływowego i mydło. Parę lat temu tego nie było. 
Prysznic jeden płatny, też w tym blaszaku. 
Mycie naczyń na zewnątrz blaszaka pod zimną wodą.