Czechy lub Słowacja bo.... wirus

[Łza Włóczynutka]

SK  i CZ to straszne dziadostwo. Będzie lipa jak nie będize można pojechać nigdzie w góry

[chris_66]

2 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał:

SK  i CZ to straszne dziadostwo. Będzie lipa jak nie będize można pojechać nigdzie w góry

następny znawca

[Łza Włóczynutka]

przez "f"

[chris_66]

8 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

przez "f"

może być i  przez podwójne "f" znacznie podniesie rangę

każdy kraj ma swój klimat i plusy

ale minusy też są, fszędzie

[borek6]

2 lata temu jak jechałem do CRO to nocowałem tutaj - http://www.hbcastrum.hu/hu/. Camping mega spoko, mnóstwo basenów z róznymi rodzajami wody...nam się podobało, był to dla nas kemping na jedną noc ale na 2 lub 3 jak najbardziej chetnie byśmy zostali. 

[Michał2016]

1 godzinę temu, chris_66 napisał:

następny znawca

Daj adresy fajnych kempingów tam

 

[akserwis]

ja polecam goraca to mniejsce w Chechach nie daleko od Polskiej granicy do odwiedzenia http://www.teplickeskaly.com/  kemping https://www.autokempbucnice.cz/pl  SKALNE MIASTO

 

Edytowane 15 Maja 2020 przez akserwis (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

Daj adresy fajnych kempingów tam
 

Nie mogę. I tak będziesz narzekał więc szkoda pary
Nigdzie nie ma fajnych kempingów dla Ciebie


Wysłane z telefonu

[Lucek26]

W dniu 14.05.2020 o 16:51, chris_66 napisał:

 

Czy to Ty narzekałeś na nudę w Niemczech
Balaton ma pewne plusy których nie ma żadne nasze jezioro. I to dobrze że nie wszyscy to lubią


Wysłane z telefonu

 

 

W dniu 14.05.2020 o 19:04, chris_66 napisał:

Jak nie jeździsz to skąd możesz wiedzieć czy tam warto czy nie.
Skoro nie zauważyłeś niczego interesującego przy Balatonie to dobrze, nie będziesz tam jeździł więcej


Wysłane z telefonu

Bardzo trafne spostrzeżenie.

W dniu 14.05.2020 o 21:20, chris_66 napisał:

Nie jest w moim interesie zachęcanie nikogo do wyjazdu na Węgry. Ani dzielenie się fajnymi miejscówkami. Wolę tam niż na Mazury

chociaż mazury lubię z perspektywy pokładu, niestety poziom chamstwa na wodzie skutecznie zniechęca mnie do podróży w tamte rejony


Wysłane z telefonu

Ten "Twój interes " bardzo mnie rozbawił , a tak naprawdę rozumiem w pełni dlaczego coraz więcej doświadczonych forumowiczów nie  chce się dzielić węgierskimi doświadczeniami . 

 

[Slawka]

Pod Ostrawą, przy kopalni, którą można zwiedzać jest Camp Landek Park https://goo.gl/maps/LWdAGNPh7waHhLLh6 . W zeszłym roku uruchomiono tam profesjonalny punkt obsługi kampera. Można się zatrzymać na 2, góra 3 noce. Na dłużej chyba nie ma tam co robić.

 

[ed]

W dniu 14.05.2020 o 13:30, Michał2016 napisał:

Węgrów Balaton może  podnieca bo w ich nudnym jak flaki z olejem krajobrazie to jedyna większa kałuża. Z perspektywy osoby kochającej jeziora, która widziała parę  najpiękniejszych polskich jezior to Balaton wygląda okropnie. Nie znam najmniejszego powodu by tam jechać nawet na pół godziny.

Przychylam się do tej opinii. To jedno wielkie bajoro, z brudna wodą. Byłem tam tylko raz i nigdy więcej. Odpowiednio sprzedana przez Węgrów informacja przyciąga jeszcze ludzi, ale po rozmowach z wieloma z nich -mówią nigdy więcej. I może niech tak zostanie, niech każdy jeździ tam gdzie mu pasuje.

[Suzu4x4]

4 minuty temu, ed napisał:

Przychylam się do tej opinii. To jedno wielkie bajoro, z brudna wodą. Byłem tam tylko raz i nigdy więcej. Odpowiednio sprzedana przez Węgrów informacja przyciąga jeszcze ludzi, ale po rozmowach z wieloma z nich -mówią nigdy więcej. I może niech tak zostanie, niech każdy jeździ tam gdzie mu pasuje.

piszesz poważnie czy z szyderą ? bo nie bardzo mogę wyczuć

osobiście mam wielu znajomych którzy są zafascynowani Węgrami i jeżdżą tam regularnie , ja byłem kilka razy i nie złapałem bakcyla.

dla mnie to kraj tranzytowy w którym mogę się zatrzymać na trzy dni, napić się wina zjeśc langosza pomoczyć chwilę na termach i jechać dalej.

Na Balatonie pomimo kilku wizyt nogi nie zamoczyłem.

na dwutygodniowy urlop raczej bym tam nie pojechał.

[jacek00]

16 minut temu, ed napisał:

Przychylam się do tej opinii. To jedno wielkie bajoro, z brudna wodą.

Z brudną wodą? Akurat klasa czystości Balatonu jest bardzo wysoka, i jest to najczystsze jezioro na Węgrzech, więc o jakiej brudnej wodzie piszesz? ?

3 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

piszesz poważnie czy z szyderą ? bo nie bardzo mogę wyczuć

osobiście mam wielu znajomych którzy są zafascynowani Węgrami i jeżdżą tam regularnie , ja byłem kilka razy i nie złapałem bakcyla.

dla mnie to kraj tranzytowy w którym mogę się zatrzymać na trzy dni, napić się wina zjeśc langosza pomoczyć chwilę na termach i jechać dalej.

Na Balatonie pomimo kilku wizyt nogi nie zamoczyłem.

na dwutygodniowy urlop raczej bym tam nie pojechał.

Ja spędzałem na Węgrzech i po 2 tygodnie. Węgry są tak różnorodnym krajem, wszędzie jest blisko, sami Węgrzy też są bardzo miło nastawionym narodem. Nie słyszałem od Węgrów aby narzekali na Balaton, jest wręcz przeciwnie bo sami walą drzwiami i oknami i nad Balaton i do wszelkich termalnych basenów. 

16 minut temu, ed napisał:

Byłem tam tylko raz i nigdy więcej. Odpowiednio sprzedana przez Węgrów informacja przyciąga jeszcze ludzi, ale po rozmowach z wieloma z nich -mówią nigdy więcej. 

I to wszystko podczas jednego pobytu gdzie wielu Węgrów Ci się żaliło, że nigdy więcej? Aha

Edytowane 20 Maja 2020 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[ed]

Jak zawsze Twoje musi być na wierzchu i niech tak zostanie.

[Suzu4x4]

12 minut temu, jacek00 napisał:

Z brudną wodą? Akurat klasa czystości Balatonu jest bardzo dobra, jest to najczystsze jezioro na Węgrzech. 

Ja spędzałem na Węgrzech i po 2 tygodnie. Węgry są tak różnorodnym krajem, wszędzie jest blisko, sami Węgrzy też są bardzo miło nastawionym narodem. Nie słyszałem od Węgrów aby narzekali na Balaton, jest wręcz przeciwnie bo sami walą drzwiami i oknami i nad Balaton i do wszelkich termalnych basenów. 

nie wiem, specjalistą od Balatonu nie jestem, ale miejscach w których byłem woda była tak mulista że nogi nie zamoczyłem.

jako osoba mająca w promieniu 200 km od domu kilka czystych jezior (np Powidzkie, Dominickie czy Jezioro Niesłysz) w pełni podpisuje się pod słowami kolegów że jeśli chodzi o wodę Balaton to syf. Być może biologicznie jest ok, mam namyśli "czystość" wody do celów rekreacyjnych .