Skocz do zawartości

zgnita listwa pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, smok_wawelski napisał:

Angielka sama w sobie nie jest złem, owszem trzeba zdawać sobie sprawę z wad wyspiarskich warunków użytkowania oraz  jej lżejszej konstrukcji ale przecież to samo prawie o konstrukcji Steckermana nie będącego przecież  angielką

Teraz za późno bo ja moją kupiłem zanim trafiłem na to FORYM , jak większość użytkowników przyczep...

 

14 minut temu, smok_wawelski napisał:

porównując  stary niemiaszek vs Steckerman toż samo można by napisać np. o  konstrukcji Caravelair który też nie jest angielką i których kilka oglądnąłem jak jeszcze wahałem sie pomiędzy busem a zmiana przyczepy - ale te przyczepy jednak zwykle użytkowane są w suchszym klimacie co przekłada się na mniejszy stopień zniszczeń.  Odnoszę tez wrażenie że na wyspach przyczepy nie są szanowane po prostu jeździ się do pewnego momentu i później sru za grosze do 3-ciego świata  co wykorzystują właśnie nieuczciwi handlarze. 

100%  masz racje, ale też są wyjątki o reguły , ja mam takie zdanie. Jak się dba to się ma a le są też wyjątki i nie mówię że u nas kupując nawet nówkę sztukę to też po latach pójdzie w zacieki I.t.p. Nie nam to oceniać..

 

20 minut temu, smok_wawelski napisał:

Złem jest natomiast niewątpliwie  to że wskutek marnej podaży przyczep do PL trafiają angielki w bardzo złym stanie i za pośrednictwem tych nieuczciwych handlarzy znajdują nabywców  wśród ludzi niedoświadczonych bowiem angielki kuszą wyposażeniem i wyglądem środka (o ile ktoś taki lubi ale o rzecz gustu i o tym nie ma co pisać) 

Zgadzam się z Tobą w 100%, jak ktoś się nie zna to kupuje a potem płacz, w moim przypadku  miałem farcika:D i teraz wiem na czym rzecz polega kupując przyczepę .Po za tym nie tylko ANGIELki gniją

 

24 minuty temu, smok_wawelski napisał:

Własnie dlatego zwykle odradzam niedoświadczonym użytkownikom angielki -  to nie dlatego ze wszelkie zło drzemie w angielkach bo tak nie jest a dlatego że jest to przyczepa podwyższonego ryzyka zawilgocenia i zgnilizny której nie powinien kupować ktoś kto nie umie ocenić stopnia zniszczenia i idącego za tym zakresu naprawy.

Noo za to szacun, po śledzeniu tegoż forum też jestem tego zdania i się z Tobaą zgadzam.

9 minut temu, smok_wawelski napisał:

Dobra nie ma co tu robić drugiego wątku - Angielki nasze perełki :)  tam już dość napisano :) 

Czytałem ale Pooo:unsure:

 

10 minut temu, smok_wawelski napisał:

Mnie w sumie też trochę za ogólna pisanina tu poniosła - przepraszam

Nie ma za co przepraszać....

11 minut temu, smok_wawelski napisał:

Watek może pozostawmy technicznym na potrzeby remontu Kolegi @walerowicz  -  przecież mając chęci każdą budę da się naprawić 

Też jestem tego zdania. Może zmieszają wszystko do kupy???...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam znowu-- niestety jeszcze siedzę  w domu niczym drobny złodziejaszek z opaską na nodze .Tak to ta przyczepa z linku ,zapłaciłem 6,5 dużo -mało ? było blisko 15 km ,przesiadłem się z Nienadówki 126n 1979 r  i środek nas powalił .chyba tak jak każdego nowego nabywcy angielki .W najgorszym razie zrobię  zewnętrzną aluminiową konstrukcję ,która usztywni całą konstrukcję .Zbytnio na wyglądzie zewnętrznym mi nie zależy a nawet lepiej że tak wygląda ,nie kusi oka złodzieja .Czekajcie na fotorelację z naprawy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, walerowicz napisał:

Witam znowu-- niestety jeszcze siedzę  w domu niczym drobny złodziejaszek z opaską na nodze .Tak to ta przyczepa z linku ,zapłaciłem 6,5 dużo -mało ? było blisko 15 km ,przesiadłem się z Nienadówki 126n 1979 r  i środek nas powalił .chyba tak jak każdego nowego nabywcy angielki .W najgorszym razie zrobię  zewnętrzną aluminiową konstrukcję ,która usztywni całą konstrukcję .Zbytnio na wyglądzie zewnętrznym mi nie zależy a nawet lepiej że tak wygląda ,nie kusi oka złodzieja .Czekajcie na fotorelację z naprawy .

Ale co Ty chcrsz usztywniać? Najpierw musisz wszystko rozebrać, aby ocenić ogrom zniszczeń. To nie skończy się na wymianie jednej listewki a na odbudowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2020 o 22:55, walerowicz napisał:

 tylko jeden mały zaciek w łazience tak twierdzi pan sprzedający powiedział że sprzedaje 180 przyczep rocznie więc się zna

A ty jako konsument mu uwierzyłeś i nie zauważyłeś wady ukrytej w postaci zniszczenia elementów konstrukcji ściany - szybko zmierzaj do zwrotu pieniędzy. Poproś o pomoc UOKiK.

 

W dniu 10.05.2020 o 21:33, walerowicz napisał:

ale w czasach kiedy wymienia się biodra przedłuża kości w nogach czy wypycha cycki

ale ile to kosztuje.................

 

W dniu 10.05.2020 o 21:33, walerowicz napisał:

wymienić wzmocnić narożnik (zaciekło od wyrwanej rączki chyba

Prawdopodobnie odwrotnie,tzn rączka wyleciała bo ściana nadgniła.  Obszar prac zawiera się w promieniu ok 1,5m od widocznych oznak zniszcznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UOK nic nie kosztuje - czy się wygra ????? Ile czasu na to trzeba. ????? Czy warto ???

Wybór kolegi. - Czytałem już że inna decyzja jest podjeta

Ja tam jestem technik dłubacz a nie prawnik więc w tym nie pomogę.

 

Gratuluję Wam obu rentgena w oczach default_smile.png. Niedługo pewnie robotę stracę bo ultradźwięki i RTG nie będą potrzebne skoro ludzie widzą tak dobrze gołym okiem przez blachę czy deche.

Zdradzcie tajemnice jak to robicie i skąd u Was te nadprzyrodzone moce - sporo czasu mogłbym w robocie zaoszczędzić i poleżeć zamiast tyrać default_smile.png

Zejdźcie na ziemię - to domniemania a nie pewniki u Was obu.

Czy będzie jedna listwa czy ogrom to też gdybanie i wròżenie z fusów

Po prostu trzeba rozebrać i ocenić oraz określić zakres i technologie napraw a nie gdybać snując czy to fatalistyczne czy optymistyczne wizje.

 

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UOKiK w sprawie indywidualnej mniej może i mniej pomoże (nie zajmie się tym, raczej tylko poinformuje gdzie się skierować/przekaże sprawę), zbiorowe interesy konsumentów to i owszem. Coś jak z armaty do komara, strzał na wiwat.

Powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów - bardziej właściwy kierunek. Jak na rzecznika - sprawa "grubsza" a nie para butów, więc może do niej przysiąść i trochę pokorespondować, a to już coś, bo rzecznicy są dość natrętni, i lekceważyć ich nie wypada:

https://www.uokik.gov.pl/rzecznicy.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co namawiacie kolegę na interwencję urzędu kiedy na zdjęciu widać, że przyczepa posiada wadę w postaci zgniłego narożnika i sprzedający bez żadnego problemu zrzeknie się odpowiedzialności czy przyjęcia towaru. Wystarczy, że odpisze gamoniowi urzędnikowi, że informował kupującego o wadzie, że obniżył znacząco cenę itp.  Szkoda zachodu, widziały gały co brały, wszystko widoczne jak na dłoni. Jaka wada ukryta? 

Poczytaj kolego o remontach przyczep, nie jest to wahadłowiec kosmiczny i wszystko doprowadzisz do porządku niewielkim kosztem, wielu z nas (ja też ) remontowali zgniłe budki i latami je eksploatowaliśmy z satysfakcją, że własnymi łapami doprowadziliśmy zgniłka do użytku. Myślę, że koszt materiałów nie przekroczy 300 zł (nie mówię o kosztach pracy ) głowa do góry i do roboty dasz sobie radę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Thomas napisał:

Po co namawiacie kolegę na interwencję urzędu kiedy na zdjęciu widać, że przyczepa posiada wadę w postaci zgniłego narożnika i sprzedający bez żadnego problemu zrzeknie się odpowiedzialności czy przyjęcia towaru. Wystarczy, że odpisze gamoniowi urzędnikowi, że informował kupującego o wadzie, że obniżył znacząco cenę itp.  Szkoda zachodu, widziały gały co brały, wszystko widoczne jak na dłoni. Jaka wada ukryta? 

To musi znaleźć odzwierciedlenie w umowie. Nie wystarczy, że sprzedawca powie, że powiedział - musi to jeszcze skutecznie udowodnić. Jest domniemanie wady w momencie zakupu, i na sprzedawcy spoczywa obowiązek udowodnienia, że jej nie było, albo że kupujący o niej wiedział. To że jest widoczna w jakiś sposób jeszcze niczego nie przekreśla. Kupujący nie musi się znać, mógł myśleć, że wystarczy uszczelnić silikonem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.05.2020 o 21:33, walerowicz napisał:

Jestem już dorosły o zwrocie nie ma mowy ,on sprzedał ja kupiłem

W dniu 10.05.2020 o 21:33, walerowicz napisał:

więc idę na wojnę i zaczynam rwać .Teraz koledzy 1 rada od środka czy z wieszku ,kibel itd czy blachy narożnik zderzak listwy .Czekam odpowiedzi.

W dniu 12.05.2020 o 22:47, walerowicz napisał:

zrobiłem kilka zdjęć narożnika przyczepy do którego chcę się dobrać ,jeżeli ma ktoś doświadczenie proszę o pomoc w kolejności odkręcania wyrywania listw i boczków tak żebym mógł ocenić stan faktyczny drewnianych listew

Nie rozumiem po co dzielicie włos na czworo ?   kol. @walerowicz podjął decyzje i jasno napisał o jaka pomoc prosi.
Temat zwrotów, UOK itp..... który wałkujecie to temat może i ciekawy ale na inny wątek prawny - ten po decyzji Kolegi stał się przecież wątkiem technicznym-remontowym

@Thomas  :ok:

 

 

9 godzin temu, walerowicz napisał:

.Tak to ta przyczepa z linku ,zapłaciłem 6,5 dużo -mało ? było blisko 15 km ,przesiadłem się z Nienadówki 126n 1979 r  i środek nas powalił .chyba tak jak każdego nowego nabywcy angielki

nie powiem Ci czy duzo dałeś czy mało   - to  Twoja kasa i Twoja sprawa dałeś tyle ile uznałeś za stosowne.- ale skoro pytasz wprost wiec odpowiem Ci ale trochę inaczej  inaczej  -   umiąc ocenić przyczepe ja bym tyle nie dał
co do dalszej treści - jesteś po prostu typowym przypadkiem niedoświadczonego w angielkach Człowieka i zafascynowania się angielka , wielu jest takich nie Ty pierwszy i nie Ty ostatni :) 

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze że tam trafiłeś - Leszek tez zrobił sporo dobrej roboty :)  mojej nie znajdziesz - nie było wątku remontowego tylko gdzie niegdzie foty wrzucałem ale rogi wyglądały właśnie jak u Leszka a do sprzedaży na wiosne tego roku poszła jak nówka ze środkiem jedynie do dopieszczenia  :) 
Jak dobrze pokopiesz np w starych wątkach sprzed lat to zobaczysz jakie zgniłki ludzie doprowadzili do stanu nówek.
To co widziałeś  i pewnie jeszcze zobaczysz dowodzi tego co pisałem - każda budę da się wyremontować - kwestia chęci, czasu, umiejętności  i trochę narzędzi oraz  kasy u Leszka masz nawet z grubsza policzone - tu nie kasa w takich remontach straszy - czas, czas, i jeszcze raz czas

 

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspaniała lektura jednak zastanawiam się dlaczego drewniane listwy kleimy na złączeniach a nie używamy  kształtek aluminiowych typu u i nie skręcamy ich śrubami czy wycięcie uginającej się podłogi jest konieczne dlaczego nikt nie wzmacnia ich od dołu np blachą kwasiak lub alu .Wreszcie po odkręcenie listew i wyczyszczeniu ich z butylu jak je wklejamy ,czy klin to ta gumka w listwach ,dlaczego nie używamy kleju do auto szyb .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, walerowicz napisał:

dlaczego drewniane listwy kleimy na złączeniach a nie używamy  kształtek aluminiowych typu u i nie skręcamy ich śrubami

Kształtek nie stosujemy o buda ma pracować jednolicie jak drewno - w remoncie kierujemy sie technologią zbliżona do fabrycznej

12 minut temu, walerowicz napisał:

czy wycięcie uginającej się podłogi jest konieczne dlaczego nikt nie wzmacnia ich od dołu np blachą kwasiak lub alu

Tak jest konieczne do zdrowego drewna
Nie wzmacnia z powodu jw.

12 minut temu, walerowicz napisał:

po odkręcenie listew i wyczyszczeniu ich z butylu jak je wklejamy

pod naroznymi jest uszczelka gumowa - trzeba zweryfikować w jakim jest stanie
Inne listwy tak samo jak były na butylu raczej taśma butylowa

12 minut temu, walerowicz napisał:

czy klin to ta gumka w listwach

fote poproszę bo nie bardzo rozumiem - klin jest w uszczelce tak jak w dawnych autach, klinem mylnie również jest czasem nazywana plastikowa  zwykle biała taśma idąca w szerokości uszczelki od wewnątrz.

12 minut temu, walerowicz napisał:

dlaczego nie używamy kleju do auto szyb

odpowiedziałeś sobie sam - bo to środek do auto a nie przyczepo szyb - w przyczepie szyby nie sa klejone do poszycia stanowiącego odpowiednik karoserii
szyby stałe w przyczepach sa z klinem jak w dawnych autach tak jak Ci napisałem wyżej

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, walerowicz napisał:

dziś pogłębiałem wiedzę lekturami z naszego forum trafiłem m.innymi  

 

10 godzin temu, smok_wawelski napisał:

I bardzo dobrze że tam trafiłeś - Leszek tez zrobił sporo dobrej roboty

Nic dodać nic ująć. Remont Leszka bardzo mi pomógł. 

10 godzin temu, smok_wawelski napisał:

mojej nie znajdziesz - nie było wątku remontowego tylko gdzie niegdzie foty wrzucałem 

I szkoda. Ale to właśnie @smok_wawelski przekonał mnie do zrywania poszycia i to jedyna słuszna droga do sensownego remontu.

Dobrze, że tyle pytasz. Lepiej teraz niż po fakcie. 

Co do kosztów, to u mnie z grubsza wyjdzie lekko ponad 2k ale prawie 1k to nowe uszczelnienia które i tak by trzeba zrobić poza remontem. A i nowe okno dachowe jest. 

Potwierdzam że

10 godzin temu, smok_wawelski napisał:

czas, czas, i jeszcze raz czas

Kibicuję! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.