Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus

[Mandrol]

51 minut temu, Zulos napisał:

Ło matko - toż to chłop małorolny z Ciebie...:-)

Ja też miałem pół hektara, ale ograniczyłem do 27 arów, a i tak roboty tyle, że nie wydalam...

Z kosiarką wrzecionową nie straszne nam nasze 2,5 ha?

[danielpoz]

23 minuty temu, lbuster napisał:

Ironia? Bo sam bym ruszył w ten weekend 4 litery w dzicz.

Z jednej strony można wnioskować, że policaje będą szukać skupisk ludzkich a nie zatrzymywać samochody, jednak widok zestawu z cepką czy kampera może spowodować chęć zatrzymania i weryfikacji potrzeby przemieszczania się. 

Beznadzieja - taki ewentualny wyjazd w dzicz byłby bardzo wskazany i bezpieczny no ale czy warto ryzykować kontakt z władzami? W sumie zawsze się można tłumaczyć,  że właśnie wracamy do domu 

To nie stan wojenny i godzina policyjna. Na stronie ministerstwa jest objasnione co można a co nie. 

[Mandrol]

54 minuty temu, Tomii napisał:

Robisz chłopakom boisko jak na Wembley, a potem jak im przypadkowo piłka ⚽ w "okienko" pójdzie to się złościsz . W LAVitce okna były nietypowe, ale Panorama w Adriance też pewnie swoje może kosztować . 
Ech ta obecna codzienność - nie dość że HomeOffice to jeszcze nauczanie na odległość 

Adorce zapodam wiatę z dala od chłopaków?

[dudek_t]

A właśnie, jak to jest z przeglądem technicznym? Też mi się w przyczepie skończyła ważność i nie mam zamiaru teraz jechać. Ile oficjalnie można przeciągnąć termin zakładając że przyczepa nie jeździ?

[maarec]

1 minutę temu, Mandrol napisał:

Adorce zapodam wiatę z dala od chłopaków?

To jeszcze nie gotowa?

[w79]

12 minut temu, dudek_t napisał:

A właśnie, jak to jest z przeglądem technicznym? Też mi się w przyczepie skończyła ważność i nie mam zamiaru teraz jechać. Ile oficjalnie można przeciągnąć termin zakładając że przyczepa nie jeździ?

Oficjalnie nic nie mozna:) 

[Tomii]

14 minut temu, dudek_t napisał:

A właśnie, jak to jest z przeglądem technicznym? Też mi się w przyczepie skończyła ważność i nie mam zamiaru teraz jechać. Ile oficjalnie można przeciągnąć termin zakładając że przyczepa nie jeździ?

Mi też się skończył i ze względu na "unikanie" niepotrzebnych kontaktów, stwierdziłem że specjalnie po to nie będę jechał. Teraz chyba żeby być w zgodzie z prawem to wypadało by lawetę brać  , ale wiadomo jak to u nas w PL - w większości przypadków to by można było z samym dowodem przyczepy na przegląd przejechać... 

[dudek_t]

Wyczytałem w internecie że powyżej 45 dni płaci się 50% więcej za przegląd i to tyle. Czyli chyba nie ma żadnych sankcji " z automatu". Akurat przejazd na stacje kontroli bez ważnego badania to żaden problem  

[w79]

Pomyślcie za nasze przyczepy to nic w porównaniu np. z terminami procesowymi dottyczacymi sporów o miliony złotych. Oczywiście nikt nie pomyślał aby wstrzymać terminy lub zawiesić je... Każdy liczy na ich przywrócenie, ale to nie takie proste i pewne. Sami sadziowe radzą sobie jak mogą np.nie doręczając wyroków... 

Boję się że z naszymi badaniami będzie tak:

Klient: Nie przyjechałam na badania z uwagi na kwarantannę. 

Policjant w czasie kontroli: Rozumiem, ale wie Pan, nie ma przepisów więc formalnie musi być mandat, zabranie dowodu, brak wypłaty ewentualnego odszkodowania itd... 

Ot kraj gotowy na epidemia.... 

[danielpoz]

2 minuty temu, w79 napisał:

 

Boję się że z naszymi badaniami będzie tak:

Klient: Nie przyjechałam na badania z uwagi na kwarantannę. 

Policjant w czasie kontroli: Rozumiem, ale wie Pan, nie ma przepisów więc formalnie musi być mandat, zabranie dowodu, brak wypłaty ewentualnego odszkodowania itd... 

Ot kraj gotowy na epidemia.... 

Nikt nikogo nie zmusza do jazdy bez ważnego BT. 

[w79]

A jak pojedziesz na badania? Na lawecie? 

[jacek00]

Godzinę temu, lbuster napisał:

Z jednej strony można wnioskować, że policaje będą szukać skupisk ludzkich a nie zatrzymywać samochody, jednak widok zestawu z cepką czy kampera może spowodować chęć zatrzymania i weryfikacji potrzeby przemieszczania się. 

Zawsze możesz powiedzieć, że przyczepa to Twój dom  

[w79]

Nie musisz nic mówić to jest właśnie potrzeba życia codziennego, tak jak badania samochodu:) 

[jacek00]

15 minut temu, dudek_t napisał:

Wyczytałem w internecie że powyżej 45 dni płaci się 50% więcej za przegląd i to tyle. Czyli chyba nie ma żadnych sankcji " z automatu". Akurat przejazd na stacje kontroli bez ważnego badania to żaden problem  

Nic się nie płaci przecież ekstra. Te przepisy nie weszły. 

12 minut temu, w79 napisał:

Pomyślcie za nasze przyczepy to nic w porównaniu np. z terminami procesowymi dottyczacymi sporów o miliony złotych. Oczywiście nikt nie pomyślał aby wstrzymać terminy lub zawiesić je... Każdy liczy na ich przywrócenie, ale to nie takie proste i pewne. Sami sadziowe radzą sobie jak mogą np.nie doręczając wyroków... 

Boję się że z naszymi badaniami będzie tak:

Klient: Nie przyjechałam na badania z uwagi na kwarantannę. 

Policjant w czasie kontroli: Rozumiem, ale wie Pan, nie ma przepisów więc formalnie musi być mandat, zabranie dowodu, brak wypłaty ewentualnego odszkodowania itd... 

Ot kraj gotowy na epidemia.... 

DR Ci nie zabiorą bo nie masz obowiązku go wozić. Jedynie odnotują w systemie brak badania i ewentualnie ukarają mandatem. To wszystko. Wypłata odszkodowania też nie może być uzależniona od badań technicznych. 

[Cezarr]

Ale kombinujecie jak koń pod górkę ??? jeden do teściowej drugi do babci a trzeci z przyczepą ??? zamiast usiąść na dupie dwa tygodnie ( kto może oczywiście) kupić dobrą gorzałkę i się nie ruszać ????