Skocz do zawartości

Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus


kojus

Rekomendowane odpowiedzi

No ja też już po pierwszej dawce "Hajzera" ( kolega tak nazwał tę szczepionkę i mi się podoba to określenie)   druga dawka 14 maja, więc majówka raczej w Polsce a  nadmieniam, że zamówionej w październiku przyczepy dalej nie ma...więc na razie bierzemy pod uwagę wyjazdy tylko camp vanem...Ale Boże Ciało to albo Węgry, albo Puszcza Augistowska - i mam nadzieję, że już z przyczepą...chyba, że znów wszystko pozamykają to jedziemy byle gdzie i byle dalej od całego tego dziadostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, pawel1966 napisał:

No ja też już po pierwszej dawce "Hajzera" ( kolega tak nazwał tę szczepionkę i mi się podoba to określenie)   druga dawka 14 maja, więc majówka raczej w Polsce a  nadmieniam, że zamówionej w październiku przyczepy dalej nie ma...więc na razie bierzemy pod uwagę wyjazdy tylko camp vanem...Ale Boże Ciało to albo Węgry, albo Puszcza Augistowska - i mam nadzieję, że już z przyczepą...chyba, że znów wszystko pozamykają to jedziemy byle gdzie i byle dalej od całego tego dziadostwa.

Ja już dawno po Hajzerze, ale moja MałaŻonka dopiero co zapodała pierwszego Opla Zenka, a drugi dopiero 18 czerwca?

Mimo tego też planujemy w Boże Ciało Węgry. Węgrzy wprawdzie na razie zamknięci całkowicie (przynajmniej w teorii) - zero noclegów i tylko tranzyt, ale podejrzewam, że w maju wszystko się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pawel1966 napisał:

@MisioTeraz fajnie - bo wszędzie pusto. Ale my zawsze jeździmy w bardziej pustawe rejony. Zresztą, majówka w tym roku nie jest długa, więc nie podejrzewam, żeby wszędzie były tłumy ludzi

Tłumy? Myślę że to będą wielkie tłumy. Patrząc co było w święta nad morzem i w ten weekend w górach. Majówka będzie tłoczna chyba że pogoda zupełnie nie dopisze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał:

Ostatni łekend był ładny i na Jurze się nie dało rowerem przejechać, na tych odcinkach gdzie szlaki piesze i rowerowe idą wspólnie. Pielgrzmki dosłownie.

A w pieninach pustki. Na trasie do okola jeziora moze 20 osob bylo... Nie liczac grupy zorganizowanej grupy kolarzy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, danielpoz napisał:

Tłumy? Myślę że to będą wielkie tłumy. Patrząc co było w święta nad morzem i w ten weekend w górach. Majówka będzie tłoczna chyba że pogoda zupełnie nie dopisze. 

ja tam wdrożę sprawdzony plan z zeszłego roku.

Majówka w domu a wyjazd tydzień później.  pewnie pogoda będzie lepsza i wszędzie pustki. nie ma się co napinać jak i tak tylko jeden dzień wolnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Suzu4x4 napisał:

ja tam wdrożę sprawdzony plan z zeszłego roku.

Majówka w domu a wyjazd tydzień później.  pewnie pogoda będzie lepsza i wszędzie pustki. nie ma się co napinać jak i tak tylko jeden dzień wolnego

Nawet mi nie przyszło do głowy żeby tydzień później siedzieć w domu? Każdy weekend na wagę złota?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my przestaliśmy analizować sytuację w szczegółach i denerwować się to jednymi informacjami, a ich kontrami. Mamy jakiś komfort posiadania działki i z tego korzystamy. Jak nie na swoją jeździmy, to do Rodziców. Niestety bez budki ale zawsze nad wodę i w oderwaniu od miasta... 

Męcząca już tą całą sytuacja pandemiczna ? Miejmy nadzieję, że powoli normalność wróci.

Zdrówka!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram, też nie szukam, nie cuduję, nie bialdolę jak mi źle że nie może mnie być tam, gdzie bym chciał, czy robić jakichkolwiek planów, które trzeba będzie zmieniać, lub kombinować jak by tu je mimo wszystko zrealizować ("bo już zapłacone").

Od weekendu po majówce będziemy gościć "u siebie", w swojej dziczy, a po roku kombinacji mam w głębokim poważaniu co i gdzie zamkną, otworzą itp. Oczywiście z cepą, bo nie ma innej alternatywy, trzeba mieć dach nad głową. Niech lato będzie ciepłe, byle nie przesadnie suche (ryby, kajaki, ponton), rowery, koszenie, cięcie, kopanie i też będzie fajnie, bez maseczek, dezynfekcji na każdym kroku, pilnowania dystansu itp, kolejek. Nie musi być ani 7000, ani 700, starczy 70 km od domu, byleby tylko się z tym pogodzić i zaakceptować stan rzeczy.  Ten rok będzie jeszcze dziwny, i trzeba mieć tego świadomość.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jednak planujemy w przybliżeniu i jedziemy na dziko na południe Europy do ciepła. Czy uda się Turcja czy tylko np. Albania będzie ok. Jak gdzieś nas nie wpuszczą to pojedziemy gdzie indziej obok. Czekaliśmy długo na zmiany , są dla wyjazdu niezbyt korzystne ale trudno jedziemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.