Skocz do zawartości

Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus


kojus

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, czyś napisał:

Nie wmawiaj jednak innym zbiorowej halucynacji, czy zbiorowej paranoi,

Mogę dokładnie powiedzieć to samo.

Nie wmawiam nikomu, że wirusa tego czy innego nie ma, nie wygłupiam się takie mam spostrzeżenia. Każdy ma prawo na otwartą dyskusję, obrażanie wyzwiska są po prostu słabe no ale co ja tam mogę - dziecinada.  

 Mam dużą rodzinę ( Katowice, Dzierżoniów, okolice Kartuz, okolice Bełchatowa, Pabianice, okolice Tarnowa, Kraków) i nikt z mojej rodziny nikt nie był leczony respiratorem w kierunku tej choroby, kilka może nawet kilkanaście osób miało test pozytywny bez żadnych konsekwencji. Ja dwa razy byłem na kwarantannie ( w szkole nauczycielka "miała" i wszyscy rodzice udupieni ). W najbliższym sąsiedztwie bardzo podobnie - zdiagnozowani chorzy, objawy grypowe i rozeszło się po kościach. 

Za to .. zmarł mój dziadek 88 l ( jakby kosmici przyjechali na czas to pewnie by żył ale mieli w dupie dziadka bo skafander musieli wymienić). Cztery osoby maja komornika, firmy upadły i bardzo poważne problemy. W dalszej rodzinie dwa zgony związane z wiekiem ale mafia cowidowa podobnie jak u dziadka miała w dupie ratować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Thomas błagam - tu nie chodzi o prawo do poglądów takich czy innych. Ja nie bronię ludziom wierzyć w to, że ziemia jest płaska, ale niech przy okazji nie kpią z tych, którzy wierzą innym, twierdzącym, że jednak ziemia jest okrągła. Oczywistym jest, że ci, co twierdzą, że ziemia jest płaska o ile robią to na poważnie, to rzeczywiście nie mogą być w pełni sprawni intelektualnie, ale to wciąż nie jest powód, żeby się z nich naśmiewać i ja tego nie robię. Ale rozpowszechnianie takich poglądów odnośnie pandemii jest po prostu szkodliwe i daleko krzywdzące dla osób, które z tego powodu cierpią - obojętne czy przez COVID bezpośrednio, czy pośrednio - przez niewydolność służby zdrowia.

A odnośnie bezrobotnych grabarzy - rozumiem, że wynajmowanie przez szpitale chłodni, bo nie mają miejsca na przechowywanie zwłok, których nie nadążają chować, to pewnie też jakiś żart medyków?

W jednym się z Tobą mogę zgodzić - nie znam ani jednej osoby i nie mam w rodzinie chorej na AIDS - tej choroby więc nie ma, a ci, co uważają, że trzeba się zabezpieczać, to - że Cię prawie-zacytuję: aidsowianie siejący ferment...

To, że testy dają różne wyniki - czasem błędne - to też nie znaczy, że problemu nie ma, a wszyscy co problem widzą, to lemmingi idące za Gatesem, Sorosem w przepaść... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóz to ... niech każdy wierz w co chce, ale problem pojawia się wtedy, kiedy wiara dyskredytuje naukę. I to jest dramat dzisiejszych czasów. 

PS
Żaden z moich wykształconych znajomych nie neguje problemu z covid. Za to mam paru takich znajomych z hmmm wyszkałceniem bardzo niskim, którzy starają się zakrzyczeć rzeczywistość "spiskiem", "plandemią" itp itd. Ciekawe, no nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, RadekNet napisał:

Za to mam paru takich znajomych z hmmm wyszkałceniem bardzo niskim, którzy starają się zakrzyczeć rzeczywistość "spiskiem", "plandemią" itp itd. Ciekawe, no nie?

 A czasami też nie mówią że się nie zaszczepią bo im chipy wszczepią:D

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję 50 lat na tym świecie i nie znam ani jednego kosmonauty. Logiczny wniosek -> kosmonautów nie ma. 
No cóż, jedni ufają profesorom medycyny, epidemiologom i rozumowi, a dla innych autorytetem jest Edzia Górniak. Mamy wolny kraj (jeszcze) i każdemu wolno wygadywać głupoty :) 
Przestałem obserwować ten wątek, ale czasem zaglądam z ciekawości :D Przynajmniej wszyscy są zdrowi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam aktualnie wśród znajomych min 5 aktywnych przypadków, jeden pod respiratorem - 42 lata. Odnośnie dostępności testów - od zgłoszenia do pobrania aktualnie 44h. Wynik szybko bo po kolejnych 15h po sprawdzeniu samemu. SMS z informacją, że wynik jest - kolejne 9h. 

Osobiście stosuję dużą ostrożność, dystans i dezynfekcję co dalej polecam każdemu. Chętnie dam się zaszczepić,  oczywiście nie namawiam, przynajmniej osób starszych ode mnie.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam aktualnie wśród znajomych min 5 aktywnych przypadków, jeden pod respiratorem - 42 lata. Odnośnie dostępności testów - od zgłoszenia do pobrania aktualnie 44h. Wynik szybko bo po kolejnych 15h po sprawdzeniu samemu. SMS z informacją, że wynik jest - kolejne 9h. 
Osobiście stosuję dużą ostrożność, dystans i dezynfekcję co dalej polecam każdemu. Chętnie dam się zaszczepić,  oczywiście nie namawiam, przynajmniej osób starszych ode mnie....


Testy już idą dosyć sprawnie, kolega z biura podjechał ok południa o 18 miał wynik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.03.2021 o 19:07, Kdl napisał:

A jak to teraz jest z jazdą na rowerze albo bieganiem? Jak biegam po mieście to musze mieć maseczke a jak wbiegne do parku to już nie musze tak? 

to zależy, czy jeździsz/biegasz szybciej niż policja/SM

Na prowincji jest spoko, jeżdżę po lasach i polach bez machy, ale praktycznie nie spotykam nikogo, raz na kilka km jakiegoś tal samo nawiedzonego. Miasta omijam. 

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to chodzi jak jesteśmy sami to nawet na Marszałkowskiej możemy być bez maseczki tylko czy na Marszałkowskiej będziemy sami? Oczywiście zawsze możemy trafić na dziwnego milicjanta a może ormowca który w święta zawiadomi że u nas w domu jest osiem osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2021 o 21:48, Łza Włóczynutka napisał:

to zależy, czy jeździsz/biegasz szybciej niż policja/SM

Na prowincji jest spoko, jeżdżę po lasach i polach bez machy, ale praktycznie nie spotykam nikogo, raz na kilka km jakiegoś tal samo nawiedzonego. Miasta omijam. 

Z tego co wyczytałem to nadal tak jest ze parki lasy i tereny zielone nie trzeba mieć machy. Ale w mieście już tak obojetnie czy biegasz czy jezdzisz na rowerze. Pytam z ciekawości bo większości czasu to i tak latam po lesie ale musze do niego też dobiec ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2021 o 16:30, Kdl napisał:

Z tego co wyczytałem to nadal tak jest ze parki lasy i tereny zielone nie trzeba mieć machy. Ale w mieście już tak obojetnie czy biegasz czy jezdzisz na rowerze. Pytam z ciekawości bo większości czasu to i tak latam po lesie ale musze do niego też dobiec ?

W lasach, parkach, terenach zielonych maska nie obowiązuje.

Jeżdżąc rowerkiem maski nie zakładam, ani na trasie, ani w mieście (przecież nie rozmawiam z nikim twarz w twarz i sie wirusów nie nałykam).

A teraz link do najnowszej rewelacji dot. masek i szczepień, a w zasadzie nieodległych w czasie skutków tej profilaktyki, w opinii amerykańskiego wirusologa. Wersja na smartfona.

https://m.youtube.com/watch?v=WeilPp-f9JM

Wersja video 

 

Edytowane przez powolniak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.