Skocz do zawartości

Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus


kojus

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Cathay napisał:

Nigdy też nie zrozumiem dlaczego szpitale o godzinie 15-16 właściwie przestają pracować. Dlaczego rezonansy, tomografy, przychodnie przyszpitalne nie pracują do 22? Fabryka może. Magazyn może. Sklep może. Knajpa może. Dlaczego nie szpital? Czysty biznes, Ale nie. Po co? Niech bydło zdycha w kolejkach. Każdy trup ratuje zus.. 

Taka zapłata Najjaśniejszej Rzeczypospolitej za 35-40 lat oddanej na jej rzecz pracy.

Tak na marginesie, znienawidzony sąsiad Najjaśniejszej  Rzeczypospolitej ( Niemcy) zaoferował pomoc medyczną dla najbardziej chorych na Covid-19 potrzebujących respiratorów i wygląda na to, że prezes NFZ "biedny" nie spał ostatnie noce do czasu kiedy to Pan prezydent Najjaśniejsze go wybawił od "problemu" i w porę odmówił pomocy. Zważywszy na fakt, że Niemiecka Służba Zdrowia potrafi nawet 80 letnich pacjentów postawić na nogi to mogę sobie wyobrazić zagrożenie dla NFZ. 

Tak na powaznie, bardzo współczuje tym którzy nie otrzymują zapewnionej opieki medycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak leczyć się nie jest łatwo ale dlaczego-wiele by pisać. Ale poruszane w tych postach tematy-w porządnych szpitalach tomografy i labolatoria pracują całą dobę przez 7 dni w tygodniu, faktycznie są takie wypierdki przeważnie prywatne / nie mówie tu o prywatnych klinikach specjalistycznych które pracują od rana do wieczora wykonując specjalistyczne zabiegi-do czasu wystąpienia powikłań ,wówczas wzywają karetkę i przewożą chorego do szpitali państwowych/ takie jak np, sieć prywatnych szpitali powiatowych na zachodzie Polski "Nowy Szpital" które o 15 gaszą światła.Na tomograf ludzie którzy płacą składki muszą czekać ale lumpy i menty nieubezpieczone co dwa tygodnie trafiają na SORy i natychmiast ten tomograf mają wykonywany.A jeżeli rządzący będą postępować z młodymi lekarzami i pielęgniarkami jak teraz to w przyszłości będzie tylko gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oglądnąłem reportaż odnośnie jak w tym roku wyglądał rynek sprzedaży kamperów i przyczep kempingowych w Niemczech. Mimo całej "pandemii" ten sprzedawca w Niemczech :Caravan Center Bocholt GmbH & Co. KG, Harderhook 29, Bocholt , podał, że tylko w Lipcu 2020 roku oficjalnie sprzedał tylko 906 szt. łącznie,  kamperów i przyczep kempingowych. W reportażu mówi o załamaniu rynku bo jego sprzedaż roczna to około 8-10 tys. szt. 

Z kolei ten sprzedawca: Hymer-Zentrum B1 Dhonau GmbH,   Kölner Str. 35-37, 45481 Mülheim an der Ruhr, w reportażu deklarował, że liczba zainteresowanych kupnem klientów przewyższa jego możliwości sprzedaży które rocznie oscylują również w granicach 10 tys. szt.  Oglądałem z niedowierzaniem. 

Tak więc rynek w Niemczech ma się chyba dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oglądnąłem reportaż odnośnie jak w tym roku wyglądał rynek sprzedaży kamperów i przyczep kempingowych w Niemczech. Mimo całej "pandemii" ten sprzedawca w Niemczech :Caravan Center Bocholt GmbH & Co. KG, Harderhook 29, Bocholt , podał, że tylko w Lipcu 2020 roku oficjalnie sprzedał tylko 906 szt. łącznie,  kamperów i przyczep kempingowych. W reportażu mówi o załamaniu rynku bo jego sprzedaż roczna to około 8-10 tys. szt. 
Z kolei ten sprzedawca: Hymer-Zentrum B1 Dhonau GmbH,   Kölner Str. 35-37, 45481 Mülheim an der Ruhr, w reportażu deklarował, że liczba zainteresowanych kupnem klientów przewyższa jego możliwości sprzedaży które rocznie oscylują również w granicach 10 tys. szt.  Oglądałem z niedowierzaniem.  Tak więc rynek w Niemczech ma się chyba dobrze.
U nas też. Ten rok był podobno rekordowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Helmut said:

Tak więc rynek w Niemczech ma się chyba dobrze.

Zgodnie z pierwszymi opublikowanymi statystykami do końca lipca 2020, w Niemczech, sprzedano o 10.300 więcej kamperów niż w całym 2019 roku. Co ciekawe przyczep o 400 mniej. Dane nie są oficjalnie potwierdzone więc trzeba poczekać do końca roku, ale jeśli spodziewać się spadków to chyba tylko w UK. Tam to chyba brexit namieszał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się po różnych statystykach, że z roku na rok rynek przyczep jednak się kurczy, a rynek kamperów rozwija. Tzn. nie kurczy się w sensie, że producenci bankrutują, ale chodzi mi o to, że co roku dołączają nowi producenci kamperów (a właściwie blaszaków), a nowych producentów przyczep w zasadzie nie przybywa. Nie wiem jak z produkcją przyczep - czy wiodący producenci zwiększyli produkcję, czy nie. Ale też widać to po ilości premierowych modeli - wydaje mi się, że zdecydowanie więcej widziałem nowych modeli kamperów, niż przyczep. Ogólnie wszyscy chyba widzą, że jest niesamowity boom na blaszaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Zulos said:

Ogólnie wszyscy chyba widzą, że jest niesamowity boom na blaszaki.

To prawda. Od kilku lat, w szczególności na zachodzie Europy, widać tendencje idące ku mobilności, tak bym to ujęła. Pamiętam Szwajcarię 3 lata temu i kempingi podzielone sektorami. Duże parcele dla dużych kamperów były w mniejszości. W Polsce fascynuje mnie na swój sposób fenomen Volkswagena Californii ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Zulos napisał:

 rynek kamperów rozwija.

Podejrzewam że większość kupowanych kamperów jest na wynajem i temu taki wzrost, jest zapotrzebowanie to firmy kupują, aczkolwiek mogę się mylić. Obserwując rynek przyczep na Otomoto i Olx jednak rotacja w przyczepach jest, natomiast kampery stoją, nie piszę tu o nowych ale o używanych, przyczepy do 100k a kampery do 150k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zulos napisał:

Wydaje się po różnych statystykach, że z roku na rok rynek przyczep jednak się kurczy, a rynek kamperów rozwija. Tzn. nie kurczy się w sensie, że producenci bankrutują, ale chodzi mi o to, że co roku dołączają nowi producenci kamperów (a właściwie blaszaków), a nowych producentów przyczep w zasadzie nie przybywa. Nie wiem jak z produkcją przyczep - czy wiodący producenci zwiększyli produkcję, czy nie. Ale też widać to po ilości premierowych modeli - wydaje mi się, że zdecydowanie więcej widziałem nowych modeli kamperów, niż przyczep. Ogólnie wszyscy chyba widzą, że jest niesamowity boom na blaszaki.

Bo kto tam będzie kupował archaiczne pudełko na kółkach dla biedoty    ( :) )

Ludzie chcą się szybciej przemieszczać, kamperem z mocnym dieslem śmignie się szybciej. Z przyczepą więcej pitolenia się (podpory, wpiąć hak, podpiąć cepę, sprawdzić światła, założyć lusterka w holowniku - parę prostych czynności, ale coraz większą rzeszę ludzi to po prostu przerasta.... Powinien być jeden guzik i pstryk - zrobione), niektórzy się boją z cepą jeździć, i kojarzy się im z epoką ich nawet nie tyle rodziców, a dziadków.... Zresztą, spora część, o ile większość sprzedawanych nowych idzie pod wynajem (wypożyczalnie). Poniekąd słusznie ludzie rozumują, że żeby jeść chleb, nie trzeba kupować piekarni. To jest chyba teraz wiodący czynnik, skoro już upowszechnił się wynajem samochodów choćby na minuty, leasingi, wynajmy długoterminowe, ba, nawet car sharing. W porównaniu z kamperami wypożyczalnie przyczep czeka chyba w miarę upływu lat powolna śmierć. Hak w samochodzie to coraz większy wydatek i komplikacje,  tym bardziej coraz mniej ludzi zakłada hak w samochodach wynajmowanych /leasingowanych na krótki czas a nie kupowanych na długie lata, częściej się samochody  prostu zmienia. Zresztą, hak szybciej ludzie założą pod kątem platformy na rowery niż do holowania, a na wakacje i tak wypożyczą kampera... Już dzisiaj u nas, w PL,  dzieciaki pieją z zachwytu że kamper, a przyczepa? Blee, zaścianek i przeżytek. Więc co wezmą ludzie z dziećmi na wakacje? Pewnie że kampera.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, czyś napisał:

Więc co wezmą ludzie z dziećmi na wakacje? Pewnie że kampera.

 

 

W wrześniu sprzedawałem moją przyczepę, przyjechał klient oglądać i mówi że wynajął kampera blaszaka żeby sprawdzić czy im będzie taka forma wypoczynku się podobać, mówi wszystko ok jako forma wypoczynku super tylko kamper im nie przypasował ponieważ mało miejsca, brak prysznica i co najważniejsze brak auta, stwierdzili z żoną że jednak przyczepa, mówi mogą ją postawić nad morzem na początku sezonu potem ściągnąć i w domu może robić za domek letniskowy dla gości. Mówię do niego że kamper służy do innej formy wypoczynku, stwierdził może tak ale im nie przypasował.

Jak dala mnie będą zwolennicy przyczep i kamperów, jeden i drugi sprzęt jest do trochę innej formy wypoczynku.

Też rozważam zakup kampera, chodz żona jest przeciwna, mówię spróbujemy jak nie wrócimy do przyczepy,

Moim zdanie jest takie że jak kamper wjezdza na pole kempingowe lub jedzie to jest efekt łał i tu jest haczyk

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla nas kamper jest kompromisem wielkości, ale odkąd jeździmy tylko w dwójkę, radzimy sobie całkiem dobrze. Przez 3lata mieliśmy kamera i przyczepę - na urlop z młodzieżą czy dziećmi, stanowczo lepsza była przyczepa...aktualnie dla naszej 2 bardziej odpowiada nam kamper...ale też marzyliśmy o blaszaku, więc kupiliśmy Craftera i będziemy budowali vana z dużą łazienką, która dla nas jest bardzo ważnym elementem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mundek28 napisał:

Dużo zależy od modelu wypoczynku, każdy ma inne preferencje i na razie nikt inny im nie będzie tego narzucał-może tylko na razie, patrząc na naszą cudowną ojczyznę.

Statystyki były podawane z rynków na zachód od Odry. Nikt nikomu nic narzuca, ale kilka czynników będzie powodowało że przyczepy będą tracić na popularności. Nawet efekt "WOW" gdy dzieciaki jadą na wakacje, co pompuje rynek wypożyczeń, ale - jak widać po kolejnych postach - niemałe jest zainteresownie prywatnych uzytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, peja76 napisał:

Moim zdanie jest takie że jak kamper wjezdza na pole kempingowe lub jedzie to jest efekt łał i tu jest haczyk

Ha, ha, ha, ale mnie rozbawiłeś. :lol:

jest to ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślał . 

Co do wypożyczalni to dla mnie naturalne jest że łatwiej jest wypożyczyć kampera niż przyczepę.

Z przyczepą wielu ludzi boi się jeździć, nie ma uprawnień , odpowiedniego holownika itd.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Suzu4x4 napisał:

Ha, ha, ha, ale mnie rozbawiłeś. :lol:

jest to ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślał . 

 

Ciesze się że w ten pochmurny dzień mogłem cię rozbawić, ja nie mówię o sobie tylko o osobach z boku co nie mają kampera, tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.