Skocz do zawartości

Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus


kojus

Rekomendowane odpowiedzi

I nikt mądrzejszy nie jest. Zwykle mijały lata zanim udało się zgłębić tajniki jakiegoś choróbska czy wywołującego ją mikroba. Z wirusami jeszcze gorzej, bo i mniejsze to to, i szybko może się zmieniać (mutować). Jakoś mimo upływu lat świat nauki nie poradził sobie ani z hiv, ani nawet z tak banalnym wirusem jak wirus opryszczki (który wbrew pozorom, powoduje też nawet ofiary śmiertelne, wśród noworodków). Tzn, możemy w obu przypadkach zahamować lub ograniczyć namnażanie (leki np. retrowirusowe), ale o wyleczeniu, czyli wytłuczeniu dziadostwa - możemy zapomnieć. 

Cały czas od pół roku jesteśmy jak na wojnie, i niestety, przez kilka miesięcy kiedy wydawałoby się z pozoru że już po najgorszym, nie robiono prawie że nic, mimo ostrzeżeń że zbliża się walna bitwa. Najgorsze,  w tym wszystkim, że w sumie kilka miesięcy poświęceń, na różnych polach, poszło dosłownie w trymiga w kosz. Gdybym nie miał osób b. narażonych w najbliższym otoczeniu, byłbym spokojny, i o szkołę, i o spotkania/wyjazdy/wakacje, niestety ciężko się podzielić tak, żeby uniknąć kontaktu. Szczęśliwie, w najbliższym otoczeniu (praca, znajomi, rodzina), odpukać, wszyscy  wzięli soboe do serca zagrożenie, ale....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że warto poświęcić niecałe 2 godziny na ten wywiad. Bo lockdown zabije więcej ludzi niż ten wirus :'(

https://www.youtube.com/watch?v=_FMHr2GuV10

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zmarła moja przyjaciółka. Lat 48. W środę gorączka. W czwartek szpital. Piątek potwierdzony covid. Walka o miejsce na OIOMie. W sobotę OiOM. Pojawi się dziś w statystykach jako "choroby współistniejące". W zeszłym roku przeszła przeszczep nerki. Wiedziała, że musi uważać. Na krótki wypad przyczepą pojechali dopiero pod koniec września. Nad jeziorem byli sami.  

Gdyby nie covid żyłaby dziś. To tak w kontekście niektórych komentarzy, że covid wpisuje się jako bezpośrednią przyczynę śmierci w przypadku chorób współistniejących. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2020 o 18:19, lbuster napisał:

Wydaje mi się że warto poświęcić niecałe 2 godziny na ten wywiad. Bo lockdown zabije więcej ludzi niż ten wirus :'(

https://www.youtube.com/watch?v=_FMHr2GuV10

 

Lepiej te dwie godziny przeznaczyć na spacer lub pojezdzić na rowerze. Będzię zdrowiej dla ciała a zwłaszcza dla umusłu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po 13 dniach wyszedłem ze szpitala,obyło się bez respiratora ale byłem na granicy. W tym czasie na tym oddziale zmarło kilka osób w przedziale wieku 38- 52 lata. Ten ostatni to szef Żagańskiego WOPR, nurek i grotołaz, przed chorobą obraz wyżyłowanego sportowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wirus jest i to jest pewne. wśród moich najbliższych znajomych kilkanaście pozytywnych osób. Wszyscy w wieku 35-45 lat . Większość wysportowana prowadząca aktywny tryb życia.

Plus jest taki że wszyscy moi znajomi  przechodzą dość łagodnie (nie wymagają hospitalizacji) , u każdego występowały objawy jak przy klasycznej grypie , gorączka bóle mięśniowe ogólne osłabienie. Kilka osób miało duszności ale nie wzywali pogotowia choć było blisko.

Większość straciło w większym lub mniejszym stopniu węch i smak (niektórzy nic nie czują inni np. czują tylko słone).

Ja póki co robię za wolontariusza,  dostarczanie zakupów i odbiór paczek z paczkomatów :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dzieje się coraz częściej tak - zawały, wylewy, pęknięte tętniaki, etc. muszą czekać na wolną karetkę... o ile się doczekają:

https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-65-latka-zaslabla-na-ulicy-zmarla-bo-nie-bylo-wolnej-karetki,nId,4832675#iwa_source=special

 

Wynika z tego, że wszystkich innych pacjentów niż koronni leczy teraz Straż Pożarna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo współczuję zespołom karetek. To musi być bardzo obciążające psychicznie. Szukanie szpitala, czekanie godzinami pod szpitalem, zostawienie pacjenta bo decyzja wojewody, bo policja...  To w ogóle nie powinno być w ich gestii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Zulos napisał:

No i dzieje się coraz częściej tak - zawały, wylewy, pęknięte tętniaki, etc. muszą czekać na wolną karetkę... o ile się doczekają:

https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-65-latka-zaslabla-na-ulicy-zmarla-bo-nie-bylo-wolnej-karetki,nId,4832675#iwa_source=special

 

Wynika z tego, że wszystkich innych pacjentów niż koronni leczy teraz Straż Pożarna...

To nie jedyny przypadek. Wczoraj czytałem, jak zespół karetki w trybie pilnym zawiózł pacjenta do szpitala. Pacjent był po reanimacji i miał przywróconą akcję serca. Szpital odmówił oczywiście przyjęcia pacjenta. Zespół katerki wezwał policję aby wymóc na szpitalu przyjęcie pacjenta, ale nic to nie dało, pacjent niestety zmarł w karetce...

Takich przypadków będzie niestety więcej. Obecnie leczy się tylko covid więc lepiej nie chorować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, jacek00 said:

Obecnie leczy się tylko covid więc lepiej nie chorować. 

To nie jest prawda. Dla covidowców też nie ma miejsc w szpitalach. A że jest ich więcej to w pierwszej kolejności oni zajmują łóżka.

Edytowane przez Slawka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.