qtik1 Posted February 22, 2020 W końcu może zacznę i ja ;), zwłaszcza że zdecydowanie jest mniej informacji dotyczących krajów alpejskich i górskich podróży. Tak więc po zakupie przyczepy w czerwcu 2019, teście w Hajduszoboszlo przyszedł czas na 3 tygodniową wyprawę w Alpy. Początkowy plan obejmował Austrię, Włoch i Słowenię, jednak jak zwykle wyszło inaczej :). Dzień 1 - start z okolic Lublina, po drodze wizyta w szpitalu z córką (zaropiałe oczy Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 22, 2020 Coś się wysypało podczas edycji Tak więc przystanek 1 w szpitalu w Tarnowie, na szczęście nic poważnego i pierwszego dnia za Wiedniem pierwsza noc w górach Rankiem jedziemy w kierunku Dachstein Niestety na kampingu w Ramsau ach Dachtein brak miejsc i finalnie lądujemy w Schladming na campie Zirngast, Camping. Dosyć drogi, ale w cenie karta Schladming Dachstein Sumercard uprawniająca do wielu atrakcji za darmo, a do innych ze zniżkami, tak więc dla aktywnych jest stosunkowo tanio. Więcej info pod linkiem https://www.schladming-dachstein.at/en/summer/summercard Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 22, 2020 Korzystając z karty o której pisałem kolejny dzień zaczynamy z synem (córka za mała, żona nie chciała) od tyrolki Zipline Stoderzinken Wrażenia cuuuudne :), a pampers mokry Chwilę potem pniemy się płatną alpejską drogą (z karą za darmo) podziwiać okoliczne widoki i mały spacer A później zwiedzamy pobliskie wąwozy Wieczór kończymy na basenie nieopodal campingu Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 22, 2020 Dzień rozpoczął się pochmurno, jednak nie przeszkodziło nam to wjechać kolejką na lodowiec Dachstein, korzystając z możliwości karty, którą otrzymaliśmy na kempingu. Niestety mgla nie pozwoliła nacieszyć się widokami... Tego samego dnia wylądowaliśmy na długie 9 dni w okolicach Zell a Zee - na kampingu w Taxenbach (https://www.kinderbauernhof-salzburg.com/oberhasenberghof/camping-taxenbach ) O kampie mogę powiedzieć tylko w superlatywach - malutki, cichy, przyjazny dzieciom, z naprawdę fantastyczną obsługą. Jedynie stresujący jest dojazd - drogą o nachyleniu 14 %, jednopasmową bez barierek ....... Dla tych o słabszych nerwach własćiciel oferuje usługę holowania przyczepy za ok 15 E. Dzień po przyjeździe pogoda się poprawia.... A my ruszamy do Zell am Zee kupić kartę ziemi salzburskiej i pozwiedzać okolice... Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 23, 2020 Chwilę o karcie Ziemi salzburskiej - można ją kupić w każdej informacji turystycznej, ale również w wielu obiektach (jak się później okazało na kempingu również). W 2019 roku uprawniała do darmowego wejścia do 190 różnych miejsc, począwszy od tras alpejskich (w tym. Glossknocker), po kolejki linowe, muzea, piesze trasy turystyczne, baseny, parki dla dzieci, itp. Więcej informacji można znaleźć w internecie. Są 2 warianty 6 i 12 dniowa, my wybraliśmy wersję 6 dniową i zaczęliśmy od najsłynniejszej trasy w okolicy, tj. Glossknoscer pass, zająła nam prawie cały dzień, ale d użo się zatrzymywaliśmy i zwiedzaliśmy po drodze. Docieramy w końcu do lodowca Pasterze Wracamy tę samą drogą po drodze zahaczając o mini zoo znajdujące się nieopodal miejsca startu, tak aby i nasze pociechy miały dodatkową atrakcję. Na sam koniec dnia w Taxenbach odwiedzamy kolejny wąwóz Kitzlochklamm Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 23, 2020 Kolejny dzień, kolejne pomysły - cel wodospady Krimml, po drodze znajdujemy kolejkę, a że mamy kartę to korzystamy ile się da ;). Na szczycie super plac zabaw dla pociech, a starzy mogą się gapić na widoki W końcu docieramy do wodospadów, jednak to nie nasz klimat - za dużo ludzi Przy okazji idziemy do parku wodnego u stóp Krimmla - raj dla dzieciaków https://www.wasserwelten-krimml.at/wk/en/wasserweltenkrimml/aquapark Wracając, uczta dla Panów - muzeum motoryzacji w Kaprun Quote Share this post Link to post Share on other sites
jachata Posted February 25, 2020 Coś się zatrzymało🙂. Pisz dalej bo zobaczyłem jeszcze jeden kierunek na tegoroczne wakacje. Wcześniej jakoś traktowałem Austrię tylko przejazdem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 25, 2020 Napiszę, tylko z czasem krucho ;). W mojej opinii warto pojechać. Mam nadzieję, że wieczorem jak terroryści pójdą spać, to dam radę coś naskrobać. Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 25, 2020 (edited) Chwila wolnego, to piszę :). Tym razem wybór padł na polodowcowe jeziorka Weißsee, tradycyjnie zaczynamy kolejką rozkoszując się widokami, potem dłuższy spacer Po czym nie mając już siły decydujemy się na kolejną kolejkę i przemieszczamy się do Leogang do raju rowerzystów downhillowych - Bike Park Leogang. Niestety byliśmy ta za późno (trochę na wariata), ale na pewno następnym razem wypożyczę rower, aby stamtąd zjechać. Niestety zdjęć za wiele nie mam Tradycyjnie ok 19 wracamy na kamping. Edited February 25, 2020 by qtik1 (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
filipert Posted February 25, 2020 No, no... fajne klimaty. Relacja dech zapiera. 3 szybkie pytania: Gdzie był ten pierwszy kemping za Wiedniem? Jaki silnik w Sceniku i jak sobie dawał radę na 14% podjeździe (i jeszcze waga budki)? Czy kolejki/wagony którymi podróżowaliście są przystosowane do wózków inwalidzkich? Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 25, 2020 (edited) Tym razem padło na Bad Gastein w który chcemy przebyć wiszący most (do wygooglania), jednak z powodu omyłki startujemy kolejką z Bad Hofgastein - niestety w razach Zell am See można wykorzystać tylko jedną z tych 2 (nie ważne którą, gdyż są w tym samym ośrodku). O pomyłce dowiadujemy się na górze, jednak też jest fajnie...(oczywiście w komplecie plac zabaw dla młodych - jednak to taki standard w Austrii - wszędzie ich pełno). Dodatkowo mnóstwo dziecięcych via ferrat, a y nie pomyśleliśmy o lonżach i uprzężach Następnie ciśniemy ponownie do Kaprun, aby zwiedzić kolejny wąwóz - tym razem Sigmund-Thun Klamm Po południu dzieciaki moczą się w zimnym basenie (ja bym nie wlazł:)), a moja Pani idzie do lasu zdobywać pożywienie 40 minut temu, filipert napisał: No, no... fajne klimaty. Relacja dech zapiera. 3 szybkie pytania: Gdzie był ten pierwszy kemping za Wiedniem? Jaki silnik w Sceniku i jak sobie dawał radę na 14% podjeździe (i jeszcze waga budki)? Czy kolejki/wagony którymi podróżowaliście są przystosowane do wózków inwalidzkich? 3 szybkie odpowiedzi ad. 1 Hirschwang an der Rax - znajdziesz w Park 4 Night - płatny ok 20 E ad.2 Silnik 1.6 dCi. Nie było żadnego problemu i tak jechałem max na drugim biegu czasami na pierwszym ze względu na stromość, zakręty i brak miejsca. Stres miałem przy mijance, gdyż usiałem stanąć, jednak ruszyłem bez problemu. Dużo bardziej obawiałem się zjazdu :), jednak też nie było problemu. Buda 1200 DMC z podpisu. ad.3 W zasadzie wszystkie kolejki są to kolejki narciarskie - wchodzisz na równo z podłożem - jednak cały czas wolno jadą - wydaje mi się, że spokojnie wózek inwalidzki się zmieści. W Leogang są dedykowane wagony dla rowerów całkiem bez ławek. Myślę, że jak popytasz bezpośrednio (nawet mailem) uzyskasz odpowiedź. Edited February 25, 2020 by qtik1 (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Łza Włóczynutka Posted February 25, 2020 Moje klimaty, aczkolwiek przyznaję, że Austrię zawsze traktowałem tylko tranzytowo. Wpisuję pokazene tu miejca na moją mapkę "do pojechania przed śmiercią" Quote Share this post Link to post Share on other sites
pawel1966 Posted February 25, 2020 Extra relacja!!!!kurde gdyby moja żona tak strasznie nie parła na te greckie smażalnie to ja chętnie bym się tam wybrał nie tylko na narty, le i na wakacje. Te sciowie niedawno przejechali w Austrii Gerlos Alepnstrasse kamperkiem T5 - widoki równie piękne! Quote Share this post Link to post Share on other sites
qtik1 Posted February 25, 2020 7 minut temu, pawel1966 napisał: Extra relacja!!!!kurde gdyby moja żona tak strasznie nie parła na te greckie smażalnie to ja chętnie bym się tam wybrał nie tylko na narty, le i na wakacje. Te sciowie niedawno przejechali w Austrii Gerlos Alepnstrasse kamperkiem T5 - widoki równie piękne! Jest na to rada Wyślij żonę z teściami :D:D:D do Grecji Quote Share this post Link to post Share on other sites
pawel1966 Posted February 25, 2020 4 minuty temu, qtik1 napisał: Jest na to rada Wyślij żonę z teściami :D:D:D do Grecji ryzykowna operacja. Quote Share this post Link to post Share on other sites