Skocz do zawartości

System ładowania akumulatora - zamiast paneli


bladys

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, Voku napisał:

Solar od dawna chodzi mi po głowie, ale co sobie o tym pomyślę to stwierdzam że jest mi on zupełnie nie potrzebny. Nie latam na dzikusa, na podróż spokojnie wystarcza mi to co mam, nawet na Częstochowie dawało radę te 3 dni przebiedować bez prądu. A mam aku zaledwie 75Ah. 

Jasne, jak większość gadżetów :) Ja to zrobiłem wyłącznie z chęci zobaczenia "jak to się robi" i lenistwa, zapinając o ładowaniu akumulatora. Tak się do tego przyzwyczailiśmy, że nawet jak mam opłacony prąd w cenie, nie chce mi się często szukać i rozwijać kabla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

4 godziny temu, witus napisał:

Jasne, jak większość gadżetów :) Ja to zrobiłem wyłącznie z chęci zobaczenia "jak to się robi" i lenistwa, zapinając o ładowaniu akumulatora. Tak się do tego przyzwyczailiśmy, że nawet jak mam opłacony prąd w cenie, nie chce mi się często szukać i rozwijać kabla.

I tu się w 100% zgadzam panele to totalna niezależność?, również na kempingach gdzie prąd jest w cenie nigdy się nie podłączam. U mnie panel 100 Watt i akumulator 80  załatwia sprawę z czego sam panel w ramce regulator napięcia okablowanie nie waży więcej niż 9 kg. Więc tak naprawdę jeżeli już wozisz akumulator to sam panel nie zrobi większej różnicy dla przyczepy.

Edytowane przez emus2 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając Aku 105 ah , na dzikusa przy tak nikłym poborze prądu wystarczy na tydzień... a nie na 2-3 dni.

Miałem 38 ah i bez podpięcia spokojnie wystarczało mi na 3 dni( ledy,pompka,ladowanie telefonów 3x)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2020 o 14:07, Zulos napisał:

No właśnie - nie rozumiem rezygnacji z paneli. Ja mam 160W panel elastyczny i cały zestaw razem z regulatorem i kablami waży o ile pamiętam 4,5 kg...

Albo nawet mniej..

Też knuję z montażem panela. Czy - według ciebie - ten elastyczny jest w czymś lepszy/gorszy od tego sztywnego (pomijając wagę)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2020 o 07:07, bladys napisał:

Witajcie, Po zakupie paneli fotowoltaicznych do przyczepy i przed zamontowaniem sprawdziłem wagę zestawu. Okazuje, się że każdy kg ma znaczenie więc zwróciłem panel. 

Mam akumulator 105aH. Raczej z rzadka korzystamy na dzikusa (max 2-3 dni). Cepka wyposażona w lodówkę gaz, wodę ciepłą gaz, ogrzewanie gaz. Prąd potrzebny mi w zasadzie jedynie do pompy wody i światła (wszystko Led). Więc chciałem zrobić te Panele raczej "dla zajawki" niż z konieczności. 

Aktualnie doładowuje akumulator automatycznie gdy jestem podpięty pod 220v (np dom/kemping). Jednak w dalszej trasie chciałbym mieć zabezpieczenie w braku konieczności podpinania się do 220V.

Doszły mnie informacje o ładowaniu z samochodu. Do niedawna było to niemożliwe gdyż mój samochód ma euro6 i tam jest ta opcja że alternator nie działa jak nie musi. Pokazał się jednak ostatnio produkt który to omija i mimo euro6, doładowuje akumulator w przyczepie. 

Pytanie do was. Czy ktoś totestował? Jak się sprawdza?

mają to w kampi ponoć od niedawna. To chyba ten model. Dziś na pewno pewnie się czy to jest dokładnie ten. 

https://sklep.kampi.pl/pl/p/C-System-SLA150-system-ladowania-akumulatora/5496

Jakieś opinie? doświadczenie?

Witam!
Masz tzw. inteligentny "alternator" i faktycznie w wielu samochodach bardziej zaawansowanych technologicznie, mających normę Euro 6, jest on stosowany.
Urządzenie, do którego odnośnik zamieściłeś w pierwszym poscie, nie jest tym, czego poszukujesz i jego działanie jest zupełnie inne.
Twój problem nie jest beznadziejny. Oczywiście istnieje sprzęt (raczej wysokiej klasy), który spełnia Twoje potrzeby, ale musiałbyś się liczyć z podobnie wysoką ceną, choć z drugiej strony, wysoka cena, to pojęcie względne ;) Koszt ok. 600 - 900 zł.
W tym przypadku, widełki cenowe zależą od parametrów tego sprzętu, a konkretnie max prądu ładowania, którego będziesz potrzebował.
Urządzenie nie tylko zabezpiecza akumulatory, ale izoluje galwanicznie akumulator samochodu, od accu dodatkowego. Zapewnia również wszelkie potrzebne parametry do prawidłowego ładowania tego dodatkowego akumulatora (odpowiednia charakterystyka, napięcie, prąd, uwzględnienie typu akumulatora - STD/GEL/AGM).
Teraz tak: jeśli przyjąć, że prąd ładowania wyniesie ok. 5 A, to aby podładować sensownie akumulator, powiedzmy o 35 Ah, musiałbyś jechać samochodem nieprzerwanie przez ok. 7 h. Gdyby prąd ładowania był dwa razy taki, to dla tych samych warunków, wystarczy jazda przez ok. 3,5 h, natomiast przy 20 A, odpowiednio krócej, czyli niecałe 2 h. Oczywiście poza samą szybkością ładowania, należałoby uwzględnić parametry techniczne dla konkretnie posiadanego akumulatora, czyli dopuszczalny max prąd ładowania. Tyle w teorii. O szczegółach nie piszę, ponieważ:

W dniu 21.02.2020 o 09:21, bladys napisał:

Mam samochód na gwarancji. Nie będę w niego żaden sposób ingerował. Nie mam zamiaru spierać się ani tłumaczyć na przeglądzie. Dlatego chciałem coś zamontować w Cepce

To, co napisałeś teraz, całkowicie wyklucza sensowne rozwiązanie Twoich potrzeb. Złącza zasilania w gnieździe Jaeger 13-pin, są standardowo podłączane przewodem max 2,5 mm². Wobec takiej sytuacji, zastosowanie odpowiedniego sprzętu nie wchodzi w rachubę (albo długość przewodów dla podanego przekroju byłaby zbyt duża, albo uzyskany prąd ładowania zbyt mały).
Nie wiem, czy poprowadzenie dwóch odpowiednich przewodów od akumulatora, do gniazda haka, to aż taka "ingerencja", aby były jakiekolwiek kłopoty z gwarancją ... :hmm:
Jedno jest pewne: po tym, co napisałeś, nie ma możliwości, aby zastosować w przyczepie tego typu urządzenie, o które pytałeś. Zawsze trzeba spełnić jakieś warunki elektryczne. Nie uzyskasz w przyczepie czegoś z samochodu, czego jego gniazdo nie zapewnia, a Ty nie chcesz zmodyfikować.
IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, czepkateam napisał:

Też knuję z montażem panela. Czy - według ciebie - ten elastyczny jest w czymś lepszy/gorszy od tego sztywnego (pomijając wagę)?

Nie porównywałem parametrów i czy są pod tym względem jakieś różnice - po prostu uzgodniliśmy przy montażu jeden parametr - 160W;-)

Na pewno plusy (poza wagą) to to, że nie wystaje (choć oczywiście są inne elementy wystające na dachu bardziej), a na pewno to, że nie trzeba wiercić tylu otworów w dachu (jedynie na kable), przez co w razie rezygnacji z solara - o ile rzeczywiście da się łatwo odkleić - nie zostanie na dachu pięć dziur. Nie wiem jak z tym ewentualnym zagrożeniem odklejaniem - zobaczymy po paru latach.

Do wydajności nie mam się co czepiać, ale nie mam też porównania. Jak namanewruję się moverem przed domem przed wyjazdem, to dojeżdżając na miejsce po 1000 km mam już z powrotem pełną gotowość. Podejrzewam, że tu nie ma różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównywałem parametrów i czy są pod tym względem jakieś różnice - po prostu uzgodniliśmy przy montażu jeden parametr - 160W;-)
Na pewno plusy (poza wagą) to to, że nie wystaje (choć oczywiście są inne elementy wystające na dachu bardziej), a na pewno to, że nie trzeba wiercić tylu otworów w dachu (jedynie na kable), przez co w razie rezygnacji z solara - o ile rzeczywiście da się łatwo odkleić - nie zostanie na dachu pięć dziur. Nie wiem jak z tym ewentualnym zagrożeniem odklejaniem - zobaczymy po paru latach.
Do wydajności nie mam się co czepiać, ale nie mam też porównania. Jak namanewruję się moverem przed domem przed wyjazdem, to dojeżdżając na miejsce po 1000 km mam już z powrotem pełną gotowość. Podejrzewam, że tu nie ma różnicy.


W obu przypadkach nie ma innej dziury niż na przewód elektryczny.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Witam,

Korzystając z rozpoczętego tematu czy mogę ładować z alternatora równocześnie dwa akumulatory rozruchowy zwykły kwasowy i pokładowy AGM VRLA SSB SBL-150ah a jeżeli tak to jak to sensownie połączyć za pomocą separatora akumulatorów? i oczywiście pytanie jaki separator wybrać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Kristofer napisał:

Witam!
Masz tzw. inteligentny "alternator" i faktycznie w wielu samochodach bardziej zaawansowanych technologicznie, mających normę Euro 6, jest on stosowany.
Urządzenie, do którego odnośnik zamieściłeś w pierwszym poscie, nie jest tym, czego poszukujesz i jego działanie jest zupełnie inne.
Twój problem nie jest beznadziejny. Oczywiście istnieje sprzęt (raczej wysokiej klasy), który spełnia Twoje potrzeby, ale musiałbyś się liczyć z podobnie wysoką ceną, choć z drugiej strony, wysoka cena, to pojęcie względne ;) Koszt ok. 600 - 900 zł.
W tym przypadku, widełki cenowe zależą od parametrów tego sprzętu, a konkretnie max prądu ładowania, którego będziesz potrzebował.
Urządzenie nie tylko zabezpiecza akumulatory, ale izoluje galwanicznie akumulator samochodu, od accu dodatkowego. Zapewnia również wszelkie potrzebne parametry do prawidłowego ładowania tego dodatkowego akumulatora (odpowiednia charakterystyka, napięcie, prąd, uwzględnienie typu akumulatora - STD/GEL/AGM).
Teraz tak: jeśli przyjąć, że prąd ładowania wyniesie ok. 5 A, to aby podładować sensownie akumulator, powiedzmy o 35 Ah, musiałbyś jechać samochodem nieprzerwanie przez ok. 7 h. Gdyby prąd ładowania był dwa razy taki, to dla tych samych warunków, wystarczy jazda przez ok. 3,5 h, natomiast przy 20 A, odpowiednio krócej, czyli niecałe 2 h. Oczywiście poza samą szybkością ładowania, należałoby uwzględnić parametry techniczne dla konkretnie posiadanego akumulatora, czyli dopuszczalny max prąd ładowania. Tyle w teorii. O szczegółach nie piszę, ponieważ:

To, co napisałeś teraz, całkowicie wyklucza sensowne rozwiązanie Twoich potrzeb. Złącza zasilania w gnieździe Jaeger 13-pin, są standardowo podłączane przewodem max 2,5 mm². Wobec takiej sytuacji, zastosowanie odpowiedniego sprzętu nie wchodzi w rachubę (albo długość przewodów dla podanego przekroju byłaby zbyt duża, albo uzyskany prąd ładowania zbyt mały).
Nie wiem, czy poprowadzenie dwóch odpowiednich przewodów od akumulatora, do gniazda haka, to aż taka "ingerencja", aby były jakiekolwiek kłopoty z gwarancją ... :hmm:
Jedno jest pewne: po tym, co napisałeś, nie ma możliwości, aby zastosować w przyczepie tego typu urządzenie, o które pytałeś. Zawsze trzeba spełnić jakieś warunki elektryczne. Nie uzyskasz w przyczepie czegoś z samochodu, czego jego gniazdo nie zapewnia, a Ty nie chcesz zmodyfikować.
IMHO

Super. Dzięki za rzetelną opinie o odpowiedź. Tak myślałem że to urządzenie będzie czymś innym, jednak rzekomo mają coś co montuje się do przyczepki i ma to obsługiwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bladys napisał:

Tak myślałem że to urządzenie będzie czymś innym, jednak rzekomo mają coś co montuje się do przyczepki i ma to obsługiwać.

Nie wiem, co mają, ale tak jak pisałem - takie urządzenia istnieją. U Ciebie jednak nie można ich zastosować, ponieważ nie chcesz poprowadzić do gniazda haka dwóch nowych przewodów, co jest niezbędnym warunkiem w tym przypadku.

11 godzin temu, Zulos napisał:

No to nie wiem po czym ja dziurska na własne oczy widziałem...:-)

"Kiki" ponoć przykręcał i nawet chyba instruktażowy film jest z tego montażu ;)

15 godzin temu, Qatro napisał:

 Witam,

Korzystając z rozpoczętego tematu czy mogę ładować z alternatora równocześnie dwa akumulatory rozruchowy zwykły kwasowy i pokładowy AGM VRLA SSB SBL-150ah a jeżeli tak to jak to sensownie połączyć za pomocą separatora akumulatorów? i oczywiście pytanie jaki separator wybrać 

Sposoby są różne, zależne od oczekiwań i tego, co się akceptuje. Kilka możliwości opisanych jest w różnych tematach na forum. Trochę inne warunki (lepsze) są dla kampera, a inne dla przyczepy, dlatego niekoniecznie idealne odwzorowanie tego, co działa w kamperze, sprawdzi się tak samo w przyczepie.
Pytanie zasadnicze: jaki jest Twój stosunek do prawidłowych rozwiązań i na ile zależy Ci na tym, aby akumulator miał przewidywaną żywotność oraz był ładowany, a nie tylko doładowywany.
Jeśli pogląd na to masz ambiwalentny, a nawet obojętny, to możesz "ładować" dodatkowy accu AGM tak, jak piszesz (z alternatora). Wystarczy zwykłe podłączenie i bez jakichkolwiek ekstrasów. Oczywiście jakiś czas będzie to działać. Trudno przewidzieć, jak długo i na ile dobrze, ale z pewnością ze szkodą dla akumulatora. Jeżeli chciałbyś zrobić to jednak, jak należy, a cena rozwiązania jest do przełknięcia, to sposób i warunki podałem w poprzednim poscie. Gdy będziesz zainteresowany - zrobię odpowiedni rysunek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.