Skocz do zawartości

Chorwacja 2020 czerwiec lipiec Omiś Orebić pierwsza wyprawa


Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu planujemy wyjazd do Chorwacji po wstępnych poszukiwaniach znaleźliśmy dwa kempingi Camp Galeb oraz Camp Lavanda.

Zestaw jakim będziemy podróżować to Ford Smax 2.0 tdci i Hobby Elegance 530

Całą trasę chcemy pokonać autostradami

Plan jest taki

1. Wyjazd 27.06 popołudniu 

2. Pierwszy nocleg za Wiedniem na parkingu przy autostradzie około 800 km

3. Przejazd w okolice Split-u . Drugi nocleg na parkingu przy autostradzie około 750 km

4. Przejazd na camp Galeb (Omiś) pobyt do 6.07

5. Przejazd na Camp Lavanda (Orebić) pobyt do 18.06 

6. Powrót do domu  nocleg na parkingu w okolicy Graz około 800 km

7. Przejazd do domu (Wągrowiec) około 800 km

Sprawy do ogarnięcia przed wyjazdem - czy o wszystkim pamiętam ?

  1. Przegląd sprzętów, przyczepy,  instalacje,  samochód
  2. ubezpieczenie przyczepy lub asisstance, które pokrywa też hol - coś polecacie?
  3. Ubezpieczenie zdrowotne, turystyczne dla całej rodzinki  - coś polecacie?
  4. Winiety : Czechy, Austria, Słowenia kupić przez internet czy na trasie ?
  5. Przeprawa promowa 
     

Czy to wszystko, coś pominełem ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

coraz więcej osób kupuje winiety przez internet, ja zawsze kupuje na trasie dla mnie to naturalna przerwa na kawę, rozprostowanie nóg itd.

najlepiej zrób sobie przed wyjazdem własną czeklistę. mi któregoś razu zdarzyło się zapomnieć fotelika rowerowego dla dziecka  :klnie:

co do ubezpieczenia odezwij się do kolegi @maarec , na pewno coś doradzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Nalewa92 napisał:
  1. Przegląd sprzętów, przyczepy,  instalacje,  samochód
  2. ubezpieczenie przyczepy lub asisstance, które pokrywa też hol - coś polecacie?
  3. Ubezpieczenie zdrowotne, turystyczne dla całej rodzinki  - coś polecacie?
  4. Winiety : Czechy, Austria, Słowenia kupić przez internet czy na trasie ?
  5. Przeprawa promowa 

ad. 2 i 3 - poza kontaktem, o którym wspomina @Suzu4x4:

- nie ma szału z ofertami zwłaszcza w zakresie assistance w zakresie holowania przyczepy, przy czym w przypadku przyczepy trzeba uważać na oferty i holowanie cepki w różnych przypadkach, tzn. uszkodzenia albo samochodu, albo cepki, albo i jedno i drugie; to samo dotyczy assistance holownika - możesz nie mieć nic w zakresie cepki, a możesz mieć holowanie cepki w razie uszkodzenia holownika i raczej nie będziesz miał holowania cepki w razie jej uszkodzenia; trzeba być bardzo ostrożnym z oceną ofert; ja zawsze wykupuję dodatkowe ubezpieczenie assistance na cepkę na np. 2 tygodnie i 1.000 km holowania,

- co do ubezpieczenia osobowego - kwestia sporna; jeśli jedziesz w kraje UE to EKUZ zabezpiecza ale stany nagłe - wypadki, nagłe pogorszenie stanu zdrowia i w zależności od kraju do wielu usług zdrowotnych i tak trzeba dopłacać; dodatkowe ubezpieczenie - też trzeba ostrożnie dobierać i dokładnie sprawdzić co obwjmuje i jakie ma wyłączenia - ja często wykupuję, ale nie zawsze - bardziej na zasadzie: im więcej zabezpieczeń, tym mniejsza szansa, że się coś wydarzy;-)

ad. 4 - ja już od dłuższego czasu wszędzie gdzie się da kupuję przez internet - masz święty spokój, na granicy zawsze może być jakiś problem, pierwszą stację benzynową na autostradzie możesz przsgapić, etc.; tylko uważaj na Austrię - jesli kupujesz jako osoba fizyczna to minimum na 10 dni przed rozpoczęciem jej obowiązywania (a to z uwagi na kombbinacje - kupowało się winietkę, obracało w tydzieć w te i nazad, a potem korzystało z prawa odstąpienia od umowy zawartej na odległość bez podania przyczyny;-)

ad. 5 - przeprawy promowe z cepką są masakrycznie drogie - płacisz z reguły dużo więcej niż np. za kampera, bo na promie liczy się nie tylko ciężar, ale przede wszystkim miejsce które zajmujesz, więc jak tylko się da lepiej nadłożyć drogi (np. Peljesac)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winieta A przez net z zaznaczeniem że jako firma i można kupić 5 minut przed wyjazdem
Promy nie są strasznie drogie. Płacisz za długość, sprawdź długości graniczne i podawaj mniejszą, nikt nie mierzy tego z metrówką i pamiętaj że kolejka przed wyjazdem jest ważniejsza niż bilet, czyli możesz kupić bilet wcześniej ale wjedziesz jak odstoisz swoją kolejkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zulos napisał:

ad. 2 i 3 - poza kontaktem, o którym wspomina @Suzu4x4:

- nie ma szału z ofertami zwłaszcza w zakresie assistance w zakresie holowania przyczepy, przy czym w przypadku przyczepy trzeba uważać na oferty i holowanie cepki w różnych przypadkach, tzn. uszkodzenia albo samochodu, albo cepki, albo i jedno i drugie; to samo dotyczy assistance holownika - możesz nie mieć nic w zakresie cepki, a możesz mieć holowanie cepki w razie uszkodzenia holownika i raczej nie będziesz miał holowania cepki w razie jej uszkodzenia; trzeba być bardzo ostrożnym z oceną ofert; ja zawsze wykupuję dodatkowe ubezpieczenie assistance na cepkę na np. 2 tygodnie i 1.000 km holowania,

- co do ubezpieczenia osobowego - kwestia sporna; jeśli jedziesz w kraje UE to EKUZ zabezpiecza ale stany nagłe - wypadki, nagłe pogorszenie stanu zdrowia i w zależności od kraju do wielu usług zdrowotnych i tak trzeba dopłacać; dodatkowe ubezpieczenie - też trzeba ostrożnie dobierać i dokładnie sprawdzić co obwjmuje i jakie ma wyłączenia - ja często wykupuję, ale nie zawsze - bardziej na zasadzie: im więcej zabezpieczeń, tym mniejsza szansa, że się coś wydarzy;-)

ad. 4 - ja już od dłuższego czasu wszędzie gdzie się da kupuję przez internet - masz święty spokój, na granicy zawsze może być jakiś problem, pierwszą stację benzynową na autostradzie możesz przsgapić, etc.; tylko uważaj na Austrię - jesli kupujesz jako osoba fizyczna to minimum na 10 dni przed rozpoczęciem jej obowiązywania (a to z uwagi na kombbinacje - kupowało się winietkę, obracało w tydzieć w te i nazad, a potem korzystało z prawa odstąpienia od umowy zawartej na odległość bez podania przyczyny;-)

ad. 5 - przeprawy promowe z cepką są masakrycznie drogie - płacisz z reguły dużo więcej niż np. za kampera, bo na promie liczy się nie tylko ciężar, ale przede wszystkim miejsce które zajmujesz, więc jak tylko się da lepiej nadłożyć drogi (np. Peljesac)...

Kto daje krótkoterminowe na cepke 1000km? 

5. prom do Trpanj nie jest dramatycznie drogi myślę, że do 300 zł w jedną stronę. W okolice Orebicza dojazd przez Bośnię będzie męczący a prom to odpoczynek.

Campingi tylko wybrane słabo. Galeb - tłum, ciasno, średnio czysto i topole - w czerwcu biało i dla alergików koszmar.

Levanda lepiej - tylko stromo, smax może mieć gorąco. Skrzynia manualna? 

8 minut temu, chris_66 napisał:

Winieta A przez net z zaznaczeniem że jako firma i można kupić 5 minut przed wyjazdem emoji106.png
Promy nie są strasznie drogie. Płacisz za długość, sprawdź długości graniczne i podawaj mniejszą, nikt nie mierzy tego z metrówką emoji1787.png i pamiętaj że kolejka przed wyjazdem jest ważniejsza niż bilet, czyli możesz kupić bilet wcześniej ale wjedziesz jak odstoisz swoją kolejkę.

Dokładnie. Oczywiście dwa metry różnicy zobaczą gołym okiem, ale na granicy kategorii nie ma się co podkładać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, maarec napisał:

............... prom to odpoczynek......... Galeb.....Levanda.......... Oczywiście dwa metry różnicy zobaczą gołym okiem, ale na granicy kategorii nie ma się co podkładać. 

topola w czerwcu nie uczula tylko działa na psychikę :zlo:

kempingów nie komentowałem bo każdy sobie jest kowalem własnego losu, galeb jest dobry na tranzyt do przeprania i wysuszenia gaci, na levandę bałem sie z budą wjechać, kamperem bym spróbował

rozmiar budki jest względny , czasem trzeba lekko naciągnąć rzeczywistość  :bevil:, chyba nikt z obsługi nie zastanawia się na co jest tak naprawdę bilet , ale przeginac nie warto w razie jakiegoś służbisty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, chris_66 napisał:

topola w czerwcu nie uczula tylko działa na psychikę :zlo:

kempingów nie komentowałem bo każdy sobie jest kowalem własnego losu, galeb jest dobry na tranzyt do przeprania i wysuszenia gaci, na levandę bałem sie z budą wjechać, kamperem bym spróbował

rozmiar budki jest względny , czasem trzeba lekko naciągnąć rzeczywistość  :bevil:, chyba nikt z obsługi nie zastanawia się na co jest tak naprawdę bilet , ale przeginac nie warto w razie jakiegoś służbisty

Taa, u mnie w ekipie wystąpił atak astmy razy dwa i później spojrzenie na okolicę plus ewakuacja. Kilka lat wcześniej był festiwal i nawet bramy nie przekroczyliśmy.

Pływałem w Cro zestawem ok 18 razy -kiedys to liczyłem. Raz babka tak się pomyliła, że cały bilet pokreśliła. Gość się tylko uśmiechnął i ponarzekał na koleżankę z kasy.

Raz podczas sztormu prom poczekał na nas - cofnął i zawrócił, widząc że walczymy z wiatrem i mamy ok 2km do przystani. Płaciłem już na miejscu u kapitana. Cennik miał trochę inny :) korzystniejszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, maarec napisał:

Raz podczas sztormu prom poczekał na nas - cofnął i zawrócił, widząc że walczymy z wiatrem i mamy ok 2km do przystani. Płaciłem już na miejscu u kapitana. Cennik miał trochę inny :) korzystniejszy :)

najlepsze znajomości zawiera się w kolejce :gitara: znajomi z prapratna pływali dwa dni promem pijąc z załogą :biwak:

 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem jechać w kwietniu ale przełożyłam na czerwiec wyjazd na Czarnogóre ok tygodnia przed Tobą, też jadę ta trasę pierwszy raz , też zaplanowałam postój w Austrii ale wszyscy doradzają że lepiej wyjechać wcześniej to do celu zajedzie się w jeden dzień 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam najlepiej sprawdza się wyjazd ok. 4 rano, nocleg już w Chorwacji za bramkami Lucko k. Zagrzebia i dobicie do celu następnego dnia.

Winiety kupujemy zawsze po drodze w kraju obowiązywania po cenie nominalnej, wtedy wiem, że już na 100 % jestem w trasie i nie ma problemu z datą, przy okazji krótki postój. Na Austrię są już elektroniczne więc te można też w trasie kupić przez tel. bez konieczności postoju. Na pewno nie warto kupować w naszym PZM ani na stacjach w PL bo marże są złodziejskie.

Prom na Peljesac moim zdaniem nie warto, raz że tanio z budą nie jest (auto, średnia buda i 2+2 ok. 300 zł w 1 str.) a odcinek krótki. Dwa, czasowo wcale nie szybciej bo z marszu to cudem jak wjedzie się na prom, choć w zeszłym roku tak wjechaliśmy płynąć na Korcule ?

Kempingi faktycznie ... takie se ;)

Wprawdzie Galeb w tym roku zamyka się na festiwal od 8.07 ale mi też on nie podchodzi ani plaża przy kemp, mimo, że miasteczko Omiš pod ręką. Lavanda ciasna i dość stroma dla przyczep, może być problem z ustawieniem. .Jeśli już coś w tym regionie to bym wybrała nieco dalej na południe Zivogosce kemp. Dole a na Peljesacu tuż za Lavanda kemp. Nevio.

Jadąc na półwysep pamiętajcie o zielonej karcie (auto i buda) nawet zakładając prom, bo jeśli ten z jakichś przyczyn nie będzie kursował (np. bura) i trzeba będzie pruć lądem to jadąc fragment BiH trzeba mieć, choć nie zawsze sprawdzają. Przyda się też w razie ochoty na odwiedzenie Mostaru.

3 godziny temu, MARKON napisał:

Ja miałem jechać w kwietniu ale przełożyłam na czerwiec wyjazd na Czarnogóre ok tygodnia przed Tobą, też jadę ta trasę pierwszy raz , też zaplanowałam postój w Austrii ale wszyscy doradzają że lepiej wyjechać wcześniej to do celu zajedzie się w jeden dzień 

Chyba samolotem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W załączeniu masz plik, który zrobiliśmy lat temu .... dużo, jak jechaliśmy pierwszy raz do CRO, jeszcze z namiotem. Później przerabialiśmy go jak wyjeżdżaliśmy pierwszy raz z przyczepą. Teraz rzadko z niego korzystamy, bo pewne rzeczy pakujemy odruchowo i w drogę, ale jako pogląd i baza do przerobienia pod siebie masz. Wiele rzeczy też się od tego czasu zmieniło (winiety elektroniczne, telefony zamiast telewizorków itp.)

Pamiętaj o wzięciu karty kredytowej (przynajmniej jednej) - zdarzyło nam się w Chorwacji że automat na bramkach nie przyjął nam zwykłych kart debetowych, a kredytową tak (mieliśmy tak ze dwa razy).

Nie nastawiaj się, że dojedziesz do jakiegoś miejsca w danym dniu i tam się zatrzymasz. Mamy ten komfort, że jeździmy z własnymi domkami. Jak jesteś zmęczony, to na parking i spać. Wolę jechać dłużej, ale dojechać niż ... nie dojechać wcale. Już się nauczyłem, że wsiadając do samochodu pod domem, JESTEM JUŻ NA WAKACJACH. Nie cisnę wtedy za wszelką cenę byle dojechać jak najdalej - zdrowie i życie ważniejsze.

@MARKON Na twoim miejscu zastanowił bym się nad tym, czy nie jechać przez Słowację i Węgry - jeździmy tak już kilka lat i jestem z tego wyboru mega zadowolony. Tutaj masz trasę od Ciebie do Ploce pod prom: Trasa Pajęczno - Ploce przez Węgry. Musisz jedynie uważać, żeby na samym końcu Węgier nie pokierowało cię na Słowenię, żeby nie wpakować się na płatny Słoweński odcinek. Na Węgrzech też zaplanuj sobie wcześniej o wiele tankowania, bo cienko tam ze stacjami, zwłaszcza nocą. Na Węgrzech, w Szombathely przy trasie masz TESCO (nie da się nie zauważyć) gdzie większość ekip (nie tylko z Polski, ale również TIR) się zatrzymuje na nocleg - rano możesz iść po świeże bułki na śniadanie :)

Pamiętajcie również, że Zagrzeb w sobotę zwłaszcza w godzinach porannych potrafi być mocno zatłoczony, zwłaszcza węzeł LUĆKO.

Wracając już do domu i dojeżdżając do węzła LUĆKO, trzymajcie się prawej strony i jedźcie na bramki do płatności kartą. Zjazd na te bramki jest około 3 km przed samym węzłem  (Rozjazd gotówka / karty ) Jak pojedziecie na gotówkę, a źle traficie, to stania na co najmniej godzinę, a czasem i więcej (zdecydowanie więcej). Natomiast jak wjedziecie na bramki dla płacących kartą, idzie to prawie bez zacięć, tylko omijajcie bramki z napisem ENC - bo to jest dla takich co mają takie coś jak nasz VIABOX.

spis CHORWACJA.xls

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, seba222 napisał:

Wracając już do domu i dojeżdżając do węzła LUĆKO, trzymajcie się prawej strony i jedźcie na bramki do płatności kartą.

Na tych bramkach trzeba jednak być czujnym bo automat bardzo często zalicza zestawy do kat. III zamiast II.  Nam tak zaliczyło wielokrotnie a na pewno ostatnie 3 lata z rzędu. To samo jest na bezgotówkowych jadąc ten odcinek od Macelj w kierunku Zagrzebia. Po przywołaniu obsługi przestawiają kategorię bez problemu,  nawet nic nie trzeba im tłumaczyć, wiedzą że to błąd. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Nalewa92 napisał:

Plan jest taki

1. Wyjazd 27.06 popołudniu 

2. Pierwszy nocleg za Wiedniem na parkingu przy autostradzie około 800 km

3. Przejazd w okolice Split-u . Drugi nocleg na parkingu przy autostradzie około 750 km

4. Przejazd na camp Galeb (Omiś) pobyt do 6.07

5. Przejazd na Camp Lavanda (Orebić) pobyt do 18.06 

6. Powrót do domu  nocleg na parkingu w okolicy Graz około 800 km

7. Przejazd do domu (Wągrowiec) około 800 km

Jak dla mnie ambitnie, ja w 2019 jechałem z dwoma noclegami a mam 50 km bliżej niż Ty ;) no i jechałem tylko do Zadaru

Ale panuje opinia

12 godzin temu, MARKON napisał:

wszyscy doradzają że lepiej wyjechać wcześniej to do celu zajedzie się w jeden dzień 

lecz jak dla mnie to tylko

9 godzin temu, gusia-s napisał:

Chyba samolotem ;)

albo bez przyczepki (choć wtedy i tak gdzieś kimam na parkingu)

Dużo zależy od ekipy na pokładzie czy sam kierujesz, czy nie marudzą. Zależy jak chcesz się czuć po przyjeździe.

Zależy w jaki dzień wyjedziesz, akurat twój termin wyjazdu jest moim zdaniem najgorszy - pierwsza sobota wakacji - musisz wkalkulować ewentualne, nawet kilkugodzinne korki na autostradzie.

Mnie spodobała się opcja wyjechania po południu/wieczorem do granicy Czeskiej (około 500km) i stamtąd rano wypoczęty masz już realne zasięgi aż do zmęczenia. Może dojedziesz do Austrii (spaliśmy za Wiedniem) a może gdzieś do Chorwacji a może gładko pójdzie i na miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, maarec napisał:

Kto daje krótkoterminowe na cepke 1000km? 

Muszę sprawdzić, co było w zeszłym roku u mojej agentki, bo nie mogę znaleźć potwierdzenia ubezpieczenia, ale miałem dwie oferty z dwoma wariantami - albo dwa krótsze ubezpieczenia na każdy z wyjazdów zagranicznych osobno, albo jeden dłuższy. Możliwe, że w 2 tyg. wariancie było tylko 400 km, a w tym dłuższym już 1.000, ale nie daję głowy, że akurat tak. W każdym razie na pewno miałem te dwie wartości - 400 km, albo 1.000 km. Nie pamiętam też ubezpieczyciela:-). Pamiętam tylko, że zapłaciłem 432,- zł (za sam Assistance z holowaniem oczywiście)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, filipert napisał:

Jak dla mnie ambitnie, ja w 2019 jechałem z dwoma noclegami a mam 50 km bliżej niż Ty ;) no i jechałem tylko do Zadaru

Wcale nie ambitnie, normalna jazda. Przykład z zeszłego roku

Dzień 1 sobota - wyjazd 4 rano. Z zapisków pokładowych ;) 

- godź. 11.00 - stacja euro Oil Antoszowice Czechy - dystans 460 km (w tym po drodze już 2 przystanki na śniadanko, kawę, dotankowanie, prostowanie kości itp.)

- godz. 13.30 - Shell Mikulov Czechy - dystans 220 - dłuższy postój na tankowanie, jedzenie,  leniwy spacer po mieście, jakieś zakupy - ze 2,5 h w sumie.

- godz. 21.00 granica Chorwacji w Macelj - oczekiwanie na wjazd 5 min. - dystans 380 km (zanim tu dojechaliśmy zaliczone jeszcze 2 krótkie przystanki)

- godz. 21.40 przekroczenie bramek Lucko/Zagrzeb - dystans 68 km. Kolacja, toaleta, spanko.

Podsumowując łącznie od startu do postoju na nocleg ok. 17,5 h - przejechane prawie 1130 km. - 1 kierowca.

Dzień 2 niedziela - start rano ok. 8. do celu 610 km na prom w Orebicu drogą lądową przez Neum, Ston i cały półwysep. 

Tu już  nie mam tak dokładnych zapisków ale o 15:30 z marszu wjechaliśmy na prom w Orebicu, po drodze co najmniej z 3 przystanki w tym 2 dłuższe, granica bośniacka 2x co zajęło dodatkowe 0,5 h cały odcinek,  i leniwa jazda przez półwysep gdzie i tak nie pogoni się ale przed nami jechał autokar z PL z prędkością 30 km/h i nie było jak go wyprzedzić przez większość trasy. 

Uważam, że bardzo dużo przystanków po drodze robimy, nocleg ok. 10 h.  a czas i tak nie jest zły - łącznie 1740 km., 1 kierowca prowadził.

 

W ostatnią majówkę było jeszcze lepiej - wyjazd 4 rano i postój na nocleg o godz. 20 z pięknym widokiem na jeziorko po przejechaniu 1120 km z tym, że wtedy nie łaziliśmy po żadnym miasteczku za to postoje na  tankowanie, odpoczynek, zakupy tak samo, no i nie było granic bo kierunek Italia. Na drugi dzień wyjazd po 7 rano, wjazd na kemping punkt 12.00 po kolejnych 360 km. Łączni 1480 km.

W latach poprzednich podobnie

- wyspa Hvar z przeprawą promową wyjazd sobota 4 rano, wjazd na prom 9:30 w niedzielę po normalnym noclegu w drodze i trasie 1600 km, potem jeszcze 60 km na kołach przez wyspę i po godz. 11 wjazd na kemp.

- wyspa Brac z przeprawą promową wyjazd sobota 4 rano, wjazd na prom w Splicie po 1500 km w niedzielę o 14 i to tylko dlatego, że wiała bura i nas wyrzucili z autostrady więc dojazd trwał dłużej przez co też nie zdążyliśmy na poprzedni prom i musieliśmy czekać ok. 1,5 h na następny.

2 godziny temu, filipert napisał:

Mnie spodobała się opcja wyjechania po południu/wieczorem do granicy Czeskiej (około 500km) i stamtąd rano wypoczęty masz już realne zasięgi aż do zmęczenia.

Też próbowaliśmy i jednak nam się to nie sprawdziło. Wyjeżdżając ok 16.30 po południu, dojeżdżaliśmy do granicy Pl/Czechy ok. północy (460 km) tam nocleg i rano dalej w drogę, wtedy wychodził nam przyjazd na miejsce przed wieczorem. Nie opłaca się wjeżdżać o tej porze na kemp. bo już mamy co najmniej pół dnia w plecy a za kemping już płacimy bez względu czy zameldowaliśmy się o 11, 16,  czy 19 więc znów trzeba by nocować gdzieś w pobliżu i dopiero rano dojechać na kemping. Przyjeżdżając w ciągu dnia już można się ustawić i czym prędzej zamoczyć w Jadranie :pub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.