system stabilizacji toru jazdy przyczepy w aucie - jak to działa?

[filipert]

1 godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

Dudek, pisz do importera, obstawiam błąd w tłumaczeniu

też tak obstawiam

Ogólnie więc podsumowując jest to system typu ESP/ESC itd. ale warunek jest taki, że musi rozpoznać przyczepę.

Zakładam, zobaczymy co Honda, że jeśli to seryjne wyposażenie, to jest wiązka i wpięcie haka z dedykowaną wtyczką powinno być OK.

Wiem np.. że Lexus RX II w benzynie nie miał tego w serii i trzeba było zamówić "pakiet holowniczy" obejmujący poza wiązką kabli dodatkowe chłodzenie skrzyni biegów w przeciwnym razie masy holowanych przyczep chyba redukowały się o połowę. Najlepsze jest to, że użytkownicy dowiadywali się tego czasem po tym jak padła skrzynia o czym np. tutaj 

Dzisiaj byłem oglądać RX III (w ASO Lexus/Toyota) i zapytałem czy ma pakiet holowniczy bo nie miał haka, sprzedawca oświadczył, że za chwilę zweryfikuje, po czym wyszedł, wrócił i stwierdził, że kierownik mówi, że "spokojnie można zakładać hak i holować" a tymczasem w instrukcji piszą, że Lexus RX III bez pakietu holowniczego "nie zaleca się holować przyczepy"...

[maarec]

Po pierwsze - rozmowa w temacie holowania z handlowcami, po za jednym wyjątkiem (salon VW Częstochowa) nie ma najmniejszego sensu. Drugi rok czekam na odpowiedź z kilku salonów, którzy to niby przekazali pytanie do techników. Sam pisałem do jakiegoś niby mądrego człowieka w skodzie - również nie odpowiedział.

patent miałem w s-maxie, po założeniu oryginalnej wiązki i programowaniu jej w ASO (5 minut). Miałem gniazdo 13 pin, samochód rozpoznawał podpięcie przyczepy - na wyświetlaczu przed oczami cały czas był symbol przyczepy na haku - chyba, żebym o niej nie zapomniał. Informował  też o spalonej żarówce, wyłączał tylne czujniki i światło przeciwmgłowe. Nie było mi dane sprawdzić z tym alarmem jak u Suzu - ciekawe czy by zadziałał.

podobno miałem ten system stabilizacji, nigdy nie zadziałał a jakieś okazje tam niby miał. U mnie również nie zadziałał nigdy ATC przy początku wężykowania a do więcej nie dopuściłem - jestem szybszy od tych systemów. Za to wychodząc szybko z łuku drogi.... atc lubi się załączyć. Ogółem nie warto sobie tym zawracać głowy.

Nawet jakby system był, to jak widać nikt jego działania nie potwierdza.

W fordach nawet na gniazdach 7 pin z fabrycznym hakiem system poznaje obecność przyczepy - pewnie jest włącznik w gniazdku, który daje znać do kompa, że jest wtyczka wpięta.

Sugeruje zapytać się handlowców, czy jak samochód ma hak fabryczny czy też pakiet holowania, to czy ma większą chłodnicę, większe hamulce, twardsze zawieszenie z tyłu czy też chłodnicę ASB.  Zaraz wpadniesz na listę klientów "zjebów" i po temacie.

Jest to jeden z plusów amerykańców, wpisujesz VIN i już wiesz, że wszystkie te zabawki są na pokładzie, może nawet działają :). Od dziś posiadam światło tylne przeciwmgłowe i mogę jechać na przegląd

[PLopaPL]

W moim przypadku w zarówno x5 jak i skoda rozpoznają przyczepę po podpięciu. Do tego informacje typu spalone żarówki, alarm po odpięciu kabla. Co więcej, jak nawaliły światła stopu w starej przyczepie, to skodą nie szło jechać, nie działał tempomat, kolorowe zegary, jakieś alarmy jak przy niezapiętych pasach - info o usterce. Rzekomo obydwa samochody mają systemy stabilizacji jazdy z przyczepą. Bladego pojęcia nie mam jak to działa, nigdy się nie włączyło. ATC też nigdy nie zadziałało przez wężykowanie, natomiast zdarza się przy krętych, nierównych drogach lub przejazdach między jezdniami na robotach drogowych...

Co do handlowców.... Skoda ma zasilanie na pinie + po włączeniu zapłonu, w BMW to nie działa... Zapytałem w serwisie elektryka czy jest to do zrobienia, tłumaczyłem przez dobre 10 minut o co chodzi. Mają się dowiedzieć. W e53 zrobiłem zasilanie po zapłonie zrobiłem sam w przeciągu godziny.

[jacek00]

2 godziny temu, PLopaPL napisał:

]o do handlowców.... Skoda ma zasilanie na pinie + po włączeniu zapłonu, w BMW to nie działa... 

Bo zwyczajnie założyli Ci hak bez zasilania lodówki. To akurat norma

[dudek_t]

Faktycznie, wychodzi na to że mam błąd w instrukcji  

W zeszłym roku, w październiku miałem jak dotąd (mam nadzieje że tak zostanie) podbramkową sytuacje z przyczepą. Jechaliśmy z synem tylko we dwóch, bagażnik pusty oprócz 2 kół zapasowych. Realna waga samochodu pewnie jakieś 2200kg. Przyczepa nierozładowana po wakacjach z realną wagą pewnie około 1850kg. 

Zaczął mnie wyprzedzać debil ukrainiec ciągnący fury z litwy. Na łuku drogi. Zobaczyłem go w lusterku jak był na wysokości przyczepy. Moja prędkość 94. Łuk w prawo. Z naprzeciwka osobówka. W jednej chwili w głowie jedna myśl - Wojtek z tyłu. Bo to że będzie dzwon wydawało mi się już niemal absolutnie pewne. Kopnąłem w hamulec, odbiłem na pobocze. Gość z naprzeciwka to samo, hamulec w podłogę i na pobocze. Zmieściliśmy się dosłownie na centymetry. Łączny czas na reakcje moją i tego gościa z naprzeciwka to były może 2-3 sekundy. Z asfaltu był uskok dość duży 10-15cm, dalej około metra żwirowego pobocza i rów. W momencie w którym wiedziałem że zderzenia nie będzie w mojej głowie momentalnie pojawiła się myśl że majtnięta przyczepa pójdzie do rowu i pociągnie samochód. O dziwo nic takiego się nie stało. Wróciłem na asfalt przy prędkości około 70km/h czyli na przestrzeni jakichś 60-70 metrów wytraciłem około 20km/h. Byłem pewien że przez ten uskok przynajmniej nie mam silnika od movera i pewnie mam rozwaloną oponę. Nic się jednak nie stało a my bezpiecznie pojechaliśmy dalej. Wojtek zapytał tylko "co to było" i nawet nie zdążył się przestraszyć. 

Moim zdaniem całą robotę zrobił tu duży nacisk na hak i ATC w przyczepie. Nie chcę wiedzieć czy mam racje ale wiem ATC to dla mnie podstawowe wyposażenie każdej następnej budki. 

[maarec]

4 godziny temu, dudek_t napisał:

Faktycznie, wychodzi na to że mam błąd w instrukcji  

W zeszłym roku, w październiku miałem jak dotąd (mam nadzieje że tak zostanie) podbramkową sytuacje z przyczepą. Jechaliśmy z synem tylko we dwóch, bagażnik pusty oprócz 2 kół zapasowych. Realna waga samochodu pewnie jakieś 2200kg. Przyczepa nierozładowana po wakacjach z realną wagą pewnie około 1850kg. 

Zaczął mnie wyprzedzać debil ukrainiec ciągnący fury z litwy. Na łuku drogi. Zobaczyłem go w lusterku jak był na wysokości przyczepy. Moja prędkość 94. Łuk w prawo. Z naprzeciwka osobówka. W jednej chwili w głowie jedna myśl - Wojtek z tyłu. Bo to że będzie dzwon wydawało mi się już niemal absolutnie pewne. Kopnąłem w hamulec, odbiłem na pobocze. Gość z naprzeciwka to samo, hamulec w podłogę i na pobocze. Zmieściliśmy się dosłownie na centymetry. Łączny czas na reakcje moją i tego gościa z naprzeciwka to były może 2-3 sekundy. Z asfaltu był uskok dość duży 10-15cm, dalej około metra żwirowego pobocza i rów. W momencie w którym wiedziałem że zderzenia nie będzie w mojej głowie momentalnie pojawiła się myśl że majtnięta przyczepa pójdzie do rowu i pociągnie samochód. O dziwo nic takiego się nie stało. Wróciłem na asfalt przy prędkości około 70km/h czyli na przestrzeni jakichś 60-70 metrów wytraciłem około 20km/h. Byłem pewien że przez ten uskok przynajmniej nie mam silnika od movera i pewnie mam rozwaloną oponę. Nic się jednak nie stało a my bezpiecznie pojechaliśmy dalej. Wojtek zapytał tylko "co to było" i nawet nie zdążył się przestraszyć. 

Moim zdaniem całą robotę zrobił tu duży nacisk na hak i ATC w przyczepie. Nie chcę wiedzieć czy mam racje ale wiem ATC to dla mnie podstawowe wyposażenie każdej następnej budki. 

Fatalny przypadek. Ciekawe czy ATC zdążyło zadziałać. Przy hamowaniu ciężko to wyczuć.

[czyś]

W dniu 30.01.2020 o 21:40, maarec napisał:

W fordach nawet na gniazdach 7 pin z fabrycznym hakiem system poznaje obecność przyczepy - pewnie jest włącznik w gniazdku, który daje znać do kompa, że jest wtyczka wpięta.

Sugeruje zapytać się handlowców, czy jak samochód ma hak fabryczny czy też pakiet holowania, to czy ma większą chłodnicę, większe hamulce, twardsze zawieszenie z tyłu czy też chłodnicę ASB.  Zaraz wpadniesz na listę klientów "zjebów" i po temacie.

W różnych VW z akcesoryjną westfalią rozpoznaje każdą cepę, nawet przy podpięciu cepy 7 pin przez chińską przejściówkę 13/7 pin, działa alarm itd., itp. (grafika z "ogonem" na wyświetlaczu, wyłączone tylne czujniki parkowania). Nie ma żadnych przełączników w gnieździe, to ustrojstwo sprawdza sobie obwody, spadki napięcia (dlatego np. głupieje gdy cepa ma oświetlenie LED bez dodatkowych oporników).   

18 godzin temu, PLopaPL napisał:

W moim przypadku w zarówno x5 jak i skoda rozpoznają przyczepę po podpięciu. Do tego informacje typu spalone żarówki, alarm po odpięciu kabla. Co więcej, jak nawaliły światła stopu w starej przyczepie, to skodą nie szło jechać, nie działał tempomat, kolorowe zegary, jakieś alarmy jak przy niezapiętych pasach - info o usterce. Rzekomo obydwa samochody mają systemy stabilizacji jazdy z przyczepą. Bladego pojęcia nie mam jak to działa, nigdy się nie włączyło. ATC też nigdy nie zadziałało przez wężykowanie, natomiast zdarza się przy krętych, nierównych drogach lub przejazdach między jezdniami na robotach drogowych...

Co do handlowców.... Skoda ma zasilanie na pinie + po włączeniu zapłonu, w BMW to nie działa... Zapytałem w serwisie elektryka czy jest to do zrobienia, tłumaczyłem przez dobre 10 minut o co chodzi. Mają się dowiedzieć. W e53 zrobiłem zasilanie po zapłonie zrobiłem sam w przeciągu godziny.

Do niektórych modeli haków (na przykłądzie Westfalii) wiązka haka, nawet 13 pin, standardowo nie ma tego przewodów do zasilania stałego i "po stacyjce", albo ma tylko "po stacyjce", i trzeba albo dokupić uzupełniająco dodatkowy przewód "rozszerzający" wiązkę, albo go po prostu dorobić, i ustalić to z ASO przed montażem, bo założą to, co mają w bazowym komplecie. 

Spalona żarówka w cepie jest sygnalizowana przez komp pokładowy. Jak miałeś takei hece, to nie była to awaria na zasadzie "spalona żarówka", a jakieś zwarcie/złe podpięcie instalacji haka do samochodu, pozamieniane przewody w wiązce cepy itp. Potwierdzam, wtedy dzieje się taki cyrk (źle podpiąłem wtyczkę, bo się korpus rozlazł i rdzeń z pinami się obrócił wewnątrz obudowy wtyczki). Nie da się jechać, masakra, i co chwilę poza komunikatami o brak stopów, kierunków, stopniowo, na odcinku 500 m przestawały działać kolejne rzeczy (m.in. tempomat, aktywny tmpomat). Nie popaliły się żadne bezpieczeniki itp., ale widać było że prewencyjnie komp wyłącza kilka obwodów w samochodzie.

[PLopaPL]

10 minut temu, czyś napisał:

W różnych VW z akcesoryjną westfalią rozpoznaje każdą cepę, nawet przy podpięciu cepy 7 pin przez chińską przejściówkę 13/7 pin, działa alarm itd., itp. (grafika z "ogonem" na wyświetlaczu, wyłączone tylne czujniki parkowania). Nie ma żadnych przełączników w gnieździe, to ustrojstwo sprawdza sobie obwody, spadki napięcia (dlatego np. głupieje gdy cepa ma oświetlenie LED bez dodatkowych oporników).   

Do niektórych modeli haków (na przykłądzie Westfalii) wiązka haka, nawet 13 pin, standardowo nie ma tego przewodów do zasilania stałego i "po stacyjce", albo ma tylko "po stacyjce", i trzeba albo dokupić uzupełniająco dodatkowy przewód "rozszerzający" wiązkę, albo go po prostu dorobić, i ustalić to z ASO przed montażem, bo założą to, co mają w bazowym komplecie. 

Spalona żarówka w cepie jest sygnalizowana przez komp pokładowy. Jak miałeś takei hece, to nie była to awaria na zasadzie "spalona żarówka", a jakieś zwarcie/złe podpięcie instalacji haka do samochodu, pozamieniane przewody w wiązce cepy itp. Potwierdzam, wtedy dzieje się taki cyrk (źle podpiąłem wtyczkę, bo się korpus rozlazł i rdzeń z pinami się obrócił wewnątrz obudowy wtyczki). Nie da się jechać, masakra, i co chwilę poza komunikatami o brak stopów, kierunków, stopniowo, na odcinku 500 m przestawały działać kolejne rzeczy (m.in. tempomat, aktywny tmpomat). Nie popaliły się żadne bezpieczeniki itp., ale widać było że prewencyjnie komp wyłącza kilka obwodów w samochodzie.

Dokładnie, było zwarcie w kablu wiązki przyczepy. Naprawione w ciągu 30 minut

[Suzu4x4]

miałem to samo w Hondzie CRV jak podpiąłem   przyczepę podłodziową z uszkodzoną wtyczką  , tempomat, kontrola trakcji , choinka na desce - powodem było zwarcie we wtyczce.

co do ledów to u mnie w VW przy fabrycznym haku nie ma problemów po podpięciu przyczepy z oświetleniem 100% LED , testowaliśmy z kolegą jego lawetę bo w jego haku montowanym w salonie Peugeota nie działała i nie mogli sobie w serwisie z tym poradzić .

[bartezoz]

BMW 5 rozpoznaje przyczepę po podłączeniu zasilania, kierowca dostaje monit ze przyczepa jest zaczepiona, a systemy nadzoru stabilności są aktywowane, a kilka innych funkcji bezpieczeństwa zostaje wyłączonych (np ochrona martwego pola). Na szczęście system w moim samochodzie nigdy jeszcze nie musiał zadziałać - oby jak najdłużej. W przewodniku dla kierowcy, tak jest opisany:

 

Edytowane 1 Lutego 2020 przez bartezoz (wyświetl historię edycji)

[Mefju]

pow. 60 km/h i w skodzie działa... poczułem na jakimś slalomie przyhamowanie.

[filipert]

W dniu 30.01.2020 o 13:45, filipert napisał:

W Hondzie już nie gnębiłem sprzedawcy. Napisałem maila i czekam na odpowiedź.

Jest odpowiedź:

Hondy CR-V z 2014 roku były wyposażone w układ stabilizacji przyczepy, który w momencie wykrycia niestabilności pojazdu i przyczepy określa jej przyczynę. 

 

Jeśli przyczyną jest oscylacja samej przyczepy, a niestabilność się zwiększa, układ steruje układem hamulcowym pojazdu i mocą silnika w taki sposób, aby zmniejszyć prędkość pojazdu. Światła stop samochodu i przyczepy zapalają się automatycznie w momencie rozpoczęcia hamowania.