Naprawa Avondale Dart

[Baamber]

Więc zacząłem demontaż. 

Okazało się że przód jest przegnity (tak jak się spodziewałem). Podłoga zdrowa co dziwne.

Jeden róg mokry ale po wysuszeniu twardy (podłogi). 

Poszło po rogach i przodzie (popękany plastik ściany przedniej i tędy ciekło na przód i rogi) 

Nie mam zdjęcia pęknięć pomiędzy szybami przy zawiasach,  tam też pękło i się lało po środku przodu.

Przed sprzedażą ktoś wkleił nowe ścianki (przednia, lewy przód i prawy przód) żeby zamaskować zacieki. 

Widać po kolorze ściany. 

A tu po zdjęciu tej ścianki (ukazała się oryginalna) 

Nie wiem jak to zrobili ale faktura była identyczna co orginał tylko kolor się ciut różnił. 

W poniedziałek kolejne zdjęcia z demontażu. 

Najpierw odbuduje przednie boki i dopiero zdejmę przednią plastikową ścianę zewnętrzną. 

Na przedniej ścianie (środkowej nie bocznej)  ramy okien były z jakiejś sklejki chyba z 2cm na 2cm (myślę że raczej orginał bo przyczepa ma 14 lat),  teraz chcę tam dać całą ścianę ze sklejki wodoodpornej a później wyciąć w niej dziury na okna, tylko zastanawia mnie ile kg dociążę przez to przyczepę. 

Na pewno ją wzmocnię dzięki temu i mniej będzie pracowała na boki to może i ten plastik zewnętrzny (ściana zewnętrzna) nie będzie tak pękała. 

Będę wrzucał tu postępy prac. 

Najbardziej zastanawia mnie to jak się uchronić przed kolejnymi zaciekami od tej przedniej sciany plastikowej... Myślałem żeby czymś ją wysmarować od środka, żeby ewentualne pęknięcie nie miało wpływu na szczelność. 

Np baranek (taki jak do podwozi samochodowych) ale myślę że jest za mało rozciągliwy. 

Może jakaś farba poliuretanowa... 

Napewno nie zostawię tego tak jak w orginale ponieważ podejrzewam że większość bolączek nowszych przyczep jest właśnie spowodowana tymi plastikowymi przodami i tyłami które podczas eksploatacji pękają i tamtędy dostaje się woda.

 

A tu druga strona:

Rama okien (bocznych) cała i zdrowa wygląda to tak jak by ta płyta wewnętrzne ciągnęła wodę po skosie od miejsca dostawania się wody. 

 

[Gość]

Masakra, ładny śmietnik, ni to spalić bo mokre, ni na złom i to na własne życzenie tak się załatwić szok.

Edytowane 1 Lutego 2020 przez peja76 (wyświetl historię edycji)

[Baamber]

Spróbuj ładniejszą angielkę w Polsce znaleźć. 

Dla mnie to tylko robota + koszty stosunkowo małe i będę miał fajną przyczepę,  prawda taka że w Anglii za taką samą trzeba dać 2 razy tyle co w Polsce... Tylko suchą. 

A do Polski ściągają to czego u nich się nie opłaca naprawiać (bo koszty roboczogodziny drogie). 

Pocieszę kolegę że jak ma nowszą przyczepę z plastikowym przodem to będzie miał to samo,  te przody pękają, zaciekają i tak właśnie jest. 

 

Ja się takiej roboty nie boję zwłaszcza że już taką robotę robiłem i przednia ściana to najmilsze w zaciekniętej przyczepce co może być. 

Najgorsze jeśli to boki i podłoga.

Ja wolę kupić taką (na pierwszy rzut oka przypicowaną) niż "zrobioną" do sprzedaży.

W sumie ta też była zrobiona do sprzedaży ale na szczęście widziałem czego mogę się spodziewać. 

Prawda jest taka że na wyspach kupisz tanirj przyczepkę do roboty ale jeszcze bez zacieku bo na moernikach im wyszło gdzie wilgoć i tego się nie oplaca naprawiać a tu to jak nówka kupujesz od handlarza i dalej jeździsz aż za 2 lata okazuje się że i podłogę masz do roboty. 

Jesli ktoś by ją tylko wysuszył to 99% osób by się nie poznało i taką jeździło w błędnym przekonaniu że w Polsce można kupić dobrą angielkę. 

Ja fotorelację robię po to żeby Ci co mają to do naprawy w swojej przyczepie nie zwlekali i że to nie takie straszne jak wygląda po rozebraniu. 

Jak bym wrzucił fotki przed rozbiórką po kupnie to z fotek wyglądała by jak nówka ☺️

Na szczęście pod półką górną jest już zdrowa. 

 

 

[filipert]

18 godzin temu, Baamber napisał:

Dla mnie to tylko robota + koszty stosunkowo małe i będę miał fajną przyczepę

Zdrowe podejście, jak widać zakres prac nie zwala z nóg więc kibicuję

18 godzin temu, Baamber napisał:

Ja fotorelację robię po to żeby Ci co mają to do naprawy w swojej przyczepie nie zwlekali i że to nie takie straszne jak wygląda po rozebraniu.

Brawo

Sam skorzystam

[maciejkos]

Jak chcesz prawidłowo zrobić boki bez zdjęcia przodu? 

[Baamber]

Dawno mnie tu nie było a więc dalsza fotorelacja.

demontaż:

 

Rozbiórka cd:

Widac dokąd przegnite wzmocnienia.

A tu już wycięte i wywalona przednia ścianka

Wzmocnienia odbudowałem ze sklejki wodoodpornej 20mm pociętej na pasy i wklejonej na klej soudal 66A bardzo fajny i mocny klej

[Baamber]

Dodam jeszcze że usuwanie starego stelażu najlepiej poszło nożem do papieru (takie noże z odlamywanymi ostrzami a usuwanie styropianu szpachelką założona na urzadzenie wielofunkcyjne

Na początku próbowałem zwykłą szpachelką i zostały ślady odgnieceń na zewnętrznym poszyciu.

Klejenie stelażu ciąg dalszy:

Wklejanie styroduru również na ten sam klej

Styrodur wysmarowany na całej powierzchni

klej puchnie i wypływa ze szczelin więc po wyschnięciu nadmiar należy usunąć

Na to przykleiłem płytę wodoodporną 4mm

Trochę zabawy jest z docięciem płyty

Lepiej dać ciut za dużą i później przycinać niż dac za małą

Płyta dobrze się wygina przy wkładaniu więc niema problemu żeby ją wyjąć i kilka razy dociąć

Ta płyta bardzo wzmacnia stelaż i ogólnie całą konstrukcję mimo to że ma tylko 4 mm dlatego lepiej zrobić ją na dokładny wymiar

Oprócz ścisków dodatkowo użyłem takera na zszywki (pneumatycznego) ponieważ ciężko taką ścianę dokładnie ścisnąć

całą ścianę wysmarowalem klejem (styrodur również)

Ścianę przednią pionową pomalowalem od wewnątrz (tu gdzie styrodur) lakierem do drewna 2 warstwy.

Od srodka przyczepy farbą strukturalną

A tu dobrałem podobną strukturę i kolor farby na ściany

Edytowane 21 Maja 2020 przez Baamber (wyświetl historię edycji)

[Baamber]

Nie mogę edytować powyższej wiadomości w związku z tym brakujące zdjęcia.

Urzadzenie ktore mi pomogło w rwaniu przyklejonego starego styropianu:

W prawdzie to było ciut inne urządzenie

(4 w 1) ale zasada działania ta sama

Przód przyczepy po odbudowaniu scianki pionowej:

Oczywiście ścianka pionowa klejona tym samym klejem (soudal 66A) 

Była to sklejka 4mm z ułożonym stelażem (stelaż też sklejka wodoodporna 20mm ale można użyć drewna tylko najlepiej bez sękowego) podociskana różnymi ciężarkami (niestety nie mam zdjęcia a szkoda bo wyglądało to mało profesjonalnie ?)

A teraz malowaniem ścian:

Kupiłem tą farbę strukturalną i... Się okazała biała...

No czytam co jest napisane na opakowaniu,  patrzę, no nie podobna do wzoru...

Okazało się że kupiłem bazę pod tą strukturę ?

Po dokupieniu struktury efekty super (dodam jeszcze że powinno się kłaść tą bazę pod strukturę ponieważ daje jednolite tło i jednak to podkład którym można malować taką płytę)

Malowalem pędzlem a poprawiałem (na mokro wałkiem)

 To drugie zdjęcie wyszło ciut kiepsko bo w rzeczywistości ta sciana wygląda dużo lepiej.

A teraz wypelnienie styrodurem przedniej pionowej ścianki:

I przygotowanie płyty na tą ściankę, płytę tą malowalem też lakierem 2 warstwy od wewnątrz i jedna od zewnątrz po to aby po montażu (taker czyli na zszywki) pomalować z zewnątrz drugą warstwę

Ciąg dalszy nastąpi ?

W razie pytań pytajcie to odpowiem puki wszystko pamiętam.

Wiem że opis mógł by być dokładniejszy ale z powodu braku czasu stwierdziłem że lepiej taki niż żaden a w razie pytań ten będzie można uzupełnić

W chwili obecnej stanąłem na problemie poklejenia przodu tzn przedniej ściany zewnętrznej tej z tworzywa.

Nie mam pojęcia z czego ona jest i nigdzie nie mogę znaleźć informacji a jest pęknięta w 3 miejscach i to też było przyczyną zalania przyczepy.

Spawanie lub klejenie tylko czym...

 

[filipert]

Kilka zdjęć nie mogę otworzyć ale remont pierwsza klasa ?

Widzę, że masz spora kupkę styroduru w garażu - będziesz docieplał podłogę

Myślę, że dobry patent na te wzmocnienia narożników, osobiście wole naśladować fabrykę jeśli chodzi o stelaż stąd mam wątpliwość co do sklejki jako konstrukcji.

Co do przodu, to szukaj spawaczy plastiku.

EDIT

zdążyłeś dołożyć zdjęcia jak to pisałem

Edytowane 22 Maja 2020 przez filipert
dopisek (wyświetl historię edycji)

[Baamber]

Może komuś się przyda, ogólnie nie takie to straszne jak się wydaje.

Tego styroduru jest dużo bo przyczepa stoi na hali ze styrodurem ?

Ale już nie mogę się doczekać jak ją przyprowadzę.

Pozostały 2 poważne problemy.

Poklejenie tego plastki czy co to tam jest i uszczelnienia profili narożnych które nie są narożne tylko przyłożone do ściany bocznej ale nie zachodzą na dach...

Wrzucę później fotki

 

[filipert]

1 minutę temu, Baamber napisał:

uszczelnienia profili narożnych które nie są narożne tylko przyłożone do ściany bocznej ale nie zachodzą na dach...

ściana frontowa nachodzi na ściany boczne więc OK

A dach? Też nachodzi na ściany?

[Baamber]

Tak nachodzi ale na tych łukach są nacięcia

I jak to nacięcie peknie (a w 2 miejscach pękło) to pęknięcie wychodzi poza uszczelnienie i kropla po kropli i zgnilizna gotowa...

[Baamber]

A to drugi problem.

Poklejenie tego:

[filipert]

W dniu 22.05.2020 o 16:32, Baamber napisał:

jak to nacięcie peknie (a w 2 miejscach pękło) to pęknięcie wychodzi poza uszczelnienie i kropla po kropli i zgnilizna gotowa...

No fakt. Technologia jednorazowa...

Może są jakieś uszczelki kątowe do takich połączeń?

Ten przód tak jak pisałem na spawanie i częsta kontrola czy nie pęka, niestety po dużym remoncie trzeba wyjątkowo zadbać o elastyczność połączenia z konstrukcją bo tu i ówdzie mógł jakiś wymiar uciec i mogą być większe niż fabrycznie naprężenia, na tak dużej powierzchni zwłaszcza.

[Baamber]

Ale przy moich wzmocnieniach nie będzie tak przynajmniej pracował ten przód jak to było w orginale ?