Skocz do zawartości

Jak stracić prawo jazdy, ale dalej jeździć ?


Rekomendowane odpowiedzi

Przede wszystkim, trzeba dobrze zaplanować, kiedy stracić prawo jazdy :)

Zalecam miesiące letnie, najlepiej czerwiec - lipiec,  bo zima, to paskudny okres.

Kiedy już mamy ustalony termin, to ścigamy się, w terenie zabudowanym, z nieoznakowanym BMW, z Policjantami w środku, udającymi stylem jazdy wieśniaków.

Warto wybrać bezpieczne miejsce, do takiego wyścigu, by nikt, nie wbiegł nagle, na ulicę - ja wybrałem tunel.

Po wygraniu wyścigu, okazało się, że zamiast gratulacji i laurki, za technikę jazdy, panowie z zawiści zabrali mi prawko :(

Na drugi dzień kupiłem motorower 50 ccm, i przez trzy miesiące zrobiłem nim dziewięć tysięcy kilometrów, paląc średnio 1,8 l/100 km.

Było super i tanio, wiatr, we włosach, muchy na szybie z plexi :)

No, ale wszystko, co dobre, kiedyś się kończy, i znowu jestem z buda w trasie  :)

 

IMG_20190726_161549179.jpg

P1010483.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś nie "wyceluje " z konfiskatą prawka w letnim sezonie  to na jesienną mokrą pogodę pozostaje zakup  prawie jak samochodu AIXAM-a lub innego Microcara :) 

Na czółko deszcz  nie pada i  kasku nie trzeba zakładać.

A tak swoją drogą to czemu nie ma opcji aby założyć blokadę prędkości do czterech dych w ( każdym prawie samochodzie) tak jak to jest w DE dla mało sprawnych  kierowców .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekroczyć 5 dyszek, no może się zdarzyć. Brzydko, ale no bywa.

Ale robić to w miejscu gdzie stoi policja to już bezczelność. A ścigać się z policjantem? Nie rozpoznać? Ha ha ha

Jest szansa, że przy najbliższym zaostrzeniu "trzech miesięcy" o przekroczenie poza miastem, wejdzie również rozszerzenie mówiące o zakazie prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez 3 miesiące. Czyli ani skutera, ani mikrocara, ani nawet kutra rybackiego czy lokomotywy nie poprowadzisz. 

 

@Maras, jesteś pewien, że aixamy i inne tego typu wynalazki możesz prowadzić na DO?

Bo jeśli nic się od poniższego artykułu z 2017 roku nie zmieniło to nie można!

Cytat

Stanowisko POLICJI  w sprawie uprawnień do kierowania L6e

Dlatego poprosiliśmy o opinie Wydział Opiniodawczo-Analityczny Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Oto jednoznaczna odpowiedź:

Witam, 
Ust. 3 art. 133 ustawy o kierujących pojazdu jest przepisem o szczególnym charakterze, sankcjonującym prawo, które obowiązywało wcześniej, tj. przed dniem 19 stycznia 2013 r., w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Konkretnie chodzi o przepis, który wskazywał, że od osoby, która ukończyła 18 lat nie wymaga się uprawnienia do kierowania motorowerem. Obecnie do kierowania motorowerem wymagane jest prawo jazdy (co najmniej) kat. AM, a wskazany przez Państwa przepis jest wyjątkiem od zasady. 
W praktyce motorower jest często utożsamiany z czterokołowcem lekkim, który jest pojazdem samochodowym. Do tego dochodzi błędna interpretacja przepisów, która polega na objęciu wyjątkiem, o którym mowa w art. 133 ust. 3 ustawy o kierujących pojazdami, nie tylko motorowerów, ale również czterokołowców lekkich.         
Z poważaniem
kom. Jacek Giszczak
ekspert
Wydziału Opiniodawczo – Analitycznego
Biura Ruchu Drogowego
KGP

 

Ta odpowiedź w ocenie naszej redakcji jest jednoznaczna i jasno przedstawia to, że osoby które ukończyły 18 lat przed 19 stycznia 2013 roku mogą prowadzić na podstawie dowodu osobistego motorower, ale nie czterokołowiec lekki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak 2014 albo 2015 roku rozmawiałem z policjantem to już wspominał coś o bublu prawnym ale w tamtym okresie można było na DO tym czymś jeździć. 

Znając życie to pisząc do kilku/kilkunastu komend gdzie mają WRD  to pewnie odpowiedzi mogą być różne. Ale nie upieram się ,że na dzień dzisiejszy można bo od tamtego czasu upłynęło kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym bantustanie prawo stanowi, że pomiar prędkości prowadzony przez nieoznakowany radiowóz, ma się odbywać na prostym odcinku jezdni .

Tunel, pod "Centrum nauki" w Warszawie, nie jest prosty, jeno falisty, czego dowodzi różnica w długości pasów ruchu w kierunku Wilanowa , w opozycji, do Gdańska.

Wyszło pono 115 km/h, co jest niezłym wynikiem, sądząc, po otarciach na łuku tegoż tunelu, w wykonaniu bardziej kozackich samochodów, z prawdziwszymi "miszczami" kierownicy.

Niestety BMW w nietypowym kolorze kawy z kupą, nie miało napisane, że to Policja, co dawało mi nadzieję, że ścianę tunelu , ozdobi, wspomniany kolor.

Chłopaki jednak jechały zachowawczo, zwalniając, i przyspieszając, by ratować życie, i BMW :)

Dzielne zuchy, były chyba bardzo wystraszone, bo nie jest łatwo dać czadu w tym tunelu, i nie szorować po ścianie :)

Dowodem ich stresu, był fakt, że nawet, nie zbadali mojej trzeźwości, widocznie wyszli z błędnego założenia, że nikt po pijaku, nie byłby w stanie tak jechać ?

Byłby, byłby :)

Tak więc, na podstawie niewiarygodnego pomiaru, zabiera się prawo jazdy tatusiowi.

Tatuś, nie może pracować, bo ma do roboty daleko, lub jego praca polega na dojazdach, do klienta.

Po krótkim czasie , o haracz dopominają się banki, telefonia komórkowa, internet, podatki do gminy, gazownia, prąd, i cała chmara hien , a tatuś, nie pracuje, i nie zarabia.

Przez te trzy miesiące katolicka rodzina tatusia, ma szansę wylądować pod mostem, dzięki sprawnie przeprowadzonym egzekucjom komorniczym, a nawet zdechnąć z głodu , dzięki komorniczym blokadom kont bankowych - teraz rozumiecie, czemu niektórym zależy, na wycofaniu gotówki z obiegu ?

No, oczywiście są szlachetne wyjątki, od powyższej reguły, no, ale wtedy trzeba byłoby nazywać się Najsztubem, albo innym Wujcem, co tylko rozjechali kogoś na pasach :)

Niestety panowie, Policjanci, nie tylko, nie sprawdzili mojej trzeźwości, ale, co gorsza, obecności, lub braku napletka.

Tak więc drodzy tatusiowie, o niewłaściwej proweniencji, uważajcie na drodze," bo, co wolno wojewodzie, to, nie tobie s.rodzie "

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, adamkwiatek napisał:

Po wygraniu wyścigu,

 

7 minut temu, adamkwiatek napisał:

Tak więc, na podstawie niewiarygodnego pomiaru, zabiera się prawo jazdy tatusiowi.

Tatuś, nie może pracować, bo ma do roboty daleko, lub jego praca polega na dojazdach, do klienta.

Sorki, ale co marudzisz? Gdybyś nie jechał jak wariat to miałbyś prawko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Cathay napisał:

Przekroczyć 5 dyszek, no może się zdarzyć. Brzydko, ale no bywa.

Owszem  to zdarza się każdemu - pytanie tylko ile przekroczyć

 

33 minuty temu, adamkwiatek napisał:

W naszym bantustanie prawo stanowi, że pomiar prędkości prowadzony przez nieoznakowany radiowóz, ma się odbywać na prostym odcinku jezdni ........
Tunel, pod "Centrum nauki" w Warszawie, nie jest prosty, jeno falisty, ........
Wyszło pono 115 km/h .......

Nie znam tego tunelu nie wiem ile tam jest bezpieczne 
Brutalnie  powiem tak
- jeśli jechałeś w miarę niewiele przekraczając to czemu się zgodziłeś i nie odwoływałeś  ?
- jeśli się nie odwoływałeś - to czemu beczysz ?
- jeśli faktycznie waliłeś 115 i robiłeś wyścigi  to  prawko straciłeś na własne życzenie
- Najsztub wart jest niewątpliwie ścigniecia ale to nie usprawiedliwia innych
- tatuś rodziny katolickiej - też niewiele tu wnosi idąc tym rozumowaniem i będąc tatusiem rodziny katolickiej mógłbym łeb sąsiadowi balachą rozwalić i nie odpowiadać ?

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chwalę się, ani, nie marudzę, jeno ostrzegam, wspominając, o konsekwencjach bycia "miszczem kierownicy" :)

Oczywiście są też zalety utraty prawka.

Dzięki Panom Policjantom, kupiłem sobie fajną pierdziawkę, która z wiatrem potrafi rozwinąć, i utrzymać całkiem satysfakcjonującą prędkość.

Regularnie odbywałem przejażdżki na dystansie 380 km w jedną stronę, co przy minimalnym spalaniu, zapewniło mi oszczędność na kosztach podróży.

W zasadzie można powiedzieć, że dostałem w prezencie pierdziawkę, a nawet trochę kasy mi zostało, bo spalałem pięć razy mniej paliwa :)

Powrócił dawnych wspomnień czar, kiedy to przemierzałem Bieszczady Jawą 350.

Kolejną wartością samą w sobie jest przymusowe spędzanie czasu z domownikami, z racji mniejszej mobilności w pochmurne dni.

Dłuższe przebywanie w powyższym towarzystwie, może zrewolucjonizować światopogląd - to wartość, która pozostanie niedostępna dla większości,  co to, nie dali się złapać.

Żadnych krwi, uspokoję, że dowalili mi więcej, bo jeszcze mandacik :)

Wakacje poszły się jechać ( miało być inaczej pisane) :(

Szczęśliwie w czerwcu kąpałem się w morzu :)

Oczywiście w kraju praworządnym, istnieje podobno możliwość odwołania, i zapoznania się z materiałem dowodowym, co trwa dłużej, niż oczekiwanie na zwrot prawka, i jest warte w przeliczeniu na papier toaletowy, tyle, ile ważą odwołania.

Paradoksalnie, uważam, że ogólny bilans zdarzenia, jest ceny, zwłaszcza, jeśli wiek pirata drogowego , daje mu jeszcze możliwości dokonania poprawek :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc, na podstawie niewiarygodnego pomiaru, zabiera się prawo jazdy tatusiowi.

Tatuś, nie może pracować, bo ma do roboty daleko, lub jego praca polega na dojazdach, do klienta.

Po krótkim czasie , o haracz dopominają się banki, telefonia komórkowa, internet, podatki do gminy, gazownia, prąd, i cała chmara hien , a tatuś, nie pracuje, i nie zarabia.

Przez te trzy miesiące katolicka rodzina tatusia, ma szansę wylądować pod mostem

 

Zamiast najpierw kozaczyć a potem jojczyć czy pomiar był dobry czy zły zacznij waćpan jeździć zgodnie z przepisami. Powinni prawko w takim przypadku zabierać na chwilę i oddawać po ponownym zdaniu egzaminu.

Zamiast napletka powinni sprawdzać czy delikwent posiada mózg

Bo z posiadaniem jaj to chyba marnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany luz - to po prostu specyficzny styl postów Adama - szczerze mówiąc uwielbiam te Jego posty o UFO i w innych tematach
Ale sorry Adam - tu to inna broszka - ostro przegiąłeś,  poszedłeś po bandzie - to co napisałem wyżej podtrzymuje w całości 

41 minut temu, adamkwiatek napisał:

uważam, że ogólny bilans zdarzenia, jest ceny, zwłaszcza, jeśli wiek pirata drogowego , daje mu jeszcze możliwości dokonania poprawek :)

no i to jest budujące - wydoroślej z wyścigów i tego się trzymaj  :yes: bowiem  Errare humanum est, sed in errare perseverare diabolicum

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba  odebraliście wypowiedź adamkwiatek zbyt poważnie, proponuje ( jak to mówi moja córcia) "zluzujcie majty". Mandaty zdarzają się każdemu i nie ma co użalać się czy wyśmiewać, zastanawia mnie czy potrójne karanie za to samo wykroczenie jest ok. (mandat karny, punkty karne i odebranie prawa jazdy ). Gdybym był w podobnej sytuacji to pewnie skończyło by się w sądzie. 

Fajny zipek, cylinderek na 72 ccm, większa zębatka z przodu i można normalnie w ruchu miejskim się poruszać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Thomas napisał:

Mandaty zdarzają się każdemu

Qwszem - ale tu nie chodzi tylko o mandat 65 więcej na zabudowanym to jest 

5 minut temu, chris_66 napisał:

trochę inny temat niż latanie budy drutem

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • szary11 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.